Temat: czy zatrudnilibyscie pracownika bez angielskiego?
Bartosz Ślepowroński:
eryk orłowski:
Wbrew pozorom, to co napisałem może być całkiem na temat ;] Rzecz w tym, że można się śmiało pozbyć lęku przed przyznawaniem do nieznajomości języka na takim a nie innym rynku pracy. Po prostu pracodawców niekoniecznie stać na stawianie wygórowanych wymagań kandydatom - patrz "sprawa sprzątaczki".
Jest jeszcze jedna strona problemu - jeśli damy wygórowane wymagania i przyjmiemy osobę która je spełnia, to zapewniamy sobie sfrustrowanego pracownika który pracuje poniżej swoich kwalifikacji. Pewnie szybko postara się o zmianę pracy i tak czy inaczej skończymy z osobą o adekwatnych kwalifikacjach.
Hej czy to nie Pan napisał niedawno, że leszcza bez znajomości angielskiego, nie zatrudniłby Pan w żadnym wypadku?
Czyżby Pan również ewoluował :))