Maria
C.
właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Maria C.:
Na jednym ze szkoleń wykładowca postawił tezę, że profesjonalista podejmie współpracę z każdym opłacalnym (wypłacalnym) klientem, niezależnie od branży, osobowości,
Kiedyś zadałem swojemu holenderskiemu prezesowi pytanie "Is it OK to feel offended in business?". A on mi odpowiedział ze śmiechem: "Tak, jesteśmy ludźmi; dokonujemy wyborów i podejmujemy decyzje. To ja nie będę mógł spać, a nie moja firma; to ja będę się wstydził a nie mój księgowy."
I tyle. Wystarczyło mi to na całą prace zawodową. W życiu nie spotkałem mądrzejszego menedżera. Zero bredni o "profesjonalizmie", "business ethics" itd. Po prostu białe jest białe, a czarne jest czarne, żadna relacja tego nie zmienia.Michał K. edytował(a) ten post dnia 02.08.07 o godzinie 22:23
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Z jednej strony podziwiam szkoleniowca za odwagę i profesjonalizm, z drugiej strony pojawia się etyczny aspekt takiej współpracy. Czy współpracując z taką osobą nie wspiera się jej działań? I czy wynagrodzenie jest w stanie nam zrekompensować straty moralne? To już chyba zależy od wartości jakimi się dany człowiek kieruje ...
Maria
C.
właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Dla mnie to są pieniądze nie warte swojej ceny. Konflikt etyczny- to raz, udawanie sympatii, czy co najmniej tolerancji (w moim przypadku nierealne niezależnie od ilości szkoleń)- to dwa, kojarzenie nazwy firmy z firmą o wątpliwej reputacji- to trzy i pewnie znalazłabym kilka innych powodów. Ale zgadzam się, że nie jest to profesjonalne podejście do działalnościkonto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Maria C.:
nie jest to profesjonalne podejście do działalności
Zapytałbym, co to za wartość "profesjonalizm". Nie w sensie poziomu usług, dyskrecji, i innych oczywistych rzeczy, ale moralnym (skoro zadałaś takie pytanie).
To jest pseudowartość świata, w którym np. skądinąd piękny procesy wychowania i kształcenia nazywa się usługą edukacyjną. Tak jak pseudowartością w życiu osobistym jest porządek w domu i antyseptyczny płyn do mycia naczyń.
Nie istnieje taki byt jak świadczyciel usług. Nawet jeżeli pod byt podciągnąć osobę prawną typu firma, to wciąż ten byt nie podejmuje wyborów. Robią to ludzie. Nie ma takiego bytu i nie ma też takiej płaszczyzny moralnej na której wartością jest profesjonalizm.
Jest tylko jedna płaszczyzna na której to stanowi wartość i jest to oczywiście rynek. Tak wiec, podejmując wybór sterowany tą wartością redukujesz się z człowieka do produktu.
Sorry za patos, ale etyka sie z nim nieodłącznie wiąże :-)Michał K. edytował(a) ten post dnia 02.08.07 o godzinie 23:08
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wnisku, że człowiek ten podjął odważną decyzję. Jeśli mamy przeliczać te kontrakty na $$$ to rzeczywiście nie jest to godne naśladowania, ale jeśli zdobył doświadczenie, wiedzę i teraz ją do tego przekazuje, to uważam, że nie postąpił źle, po prostu poświęcił moralność w imię innych wartości.
Maria
C.
właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Michale, zgadzam się z tobą całkowicie. Trochę mnie tylko zaskoczyło, że grupa na szkoleniu miała odmienne zdanie i zarzucili mi, ze kierując się etyką w działalności okradam własne dzieci. Uważam, że nawet potrzeby dzieci nie usprawiedliwiają moich wyborów. I cieszę się, że nie tylko ja mam takie staroświecko- sentymentalne podejście do życia :)konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Lekarz leczy "handlarzy bronią", ksiądz spowiada, adwokat broni...konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Pytanie z serii: podpucha pana profesora dla studentów pierwszego roku:-)Cel środków nie uświęca, a handlarze bronią to raczej jednoznaczna propozycja, nie do odrzucenia, dla tych co mało mają skrupułów i niski poziom adrenaliny.
Kiedyś, miałam propozycję jednoznacznie seksualną od szefa pewniej ogólnopolskiej firmy. Stawką było mieć lub nie mieć zlecenia za 50tyś. Zapakowałam zabawki, panu prezesowi pogratulowałam poczucia humoru, a projekt wylądował w szufladzie. Pan prezes wystawił sobie opinie, którą nie omieszkałam rozpowszechnić. Stracił w efekcie on, nie ja.
Amerykanie są ekspertami od robienia biznesów ze wszystkimi i na krawędzi prawa. U nas postrzegane jest to jako mistrzostwo świata. Wzór idzie z góry. W Polsce nadal bieda kontra etyka i klient nasz pan, dosłownie.
Maria
C.
właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Michał K.:Problem w tym, że nie sądzę, żeby wykładowca podejmował świadomie tę decyzję. On nie miał żadnych wątpliwości i nie rozumiał problemu.
Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wnisku, że człowiek ten podjął odważną decyzję. Jeśli mamy przeliczać te kontrakty na $$$ to rzeczywiście nie jest to godne naśladowania, ale jeśli zdobył doświadczenie, wiedzę i teraz ją do tego przekazuje, to uważam, że nie postąpił źle, po prostu poświęcił moralność w imię innych wartości.
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Michał K.:
że nie postąpił źle, po prostu poświęcił moralność w imię innych wartości.
Dobre. :-)
Maria
C.
właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Irena C.:Irenko i to miłe, że nie wszystko można kupić. A pytanie niestety nie było podpuchą, pan też nie był zmuszony, sam pozyskał tak intratnego klienta. Na szczęście nie jestem księdzem, adwokatem i lekarzem, nie musiałam składać przysięgi :)
Pytanie z serii: podpucha pana profesora dla studentów pierwszego roku:-)
Cel środków nie uświęca, a handlarze bronią to raczej jednoznaczna propozycja, nie do odrzucenia, dla tych co mało mają skrupułów i niski poziom adrenaliny.
Kiedyś, miałam propozycję jednoznacznie seksualną od szefa pewniej ogólnopolskiej firmy. Stawką było mieć lub nie mieć zlecenia za 50tyś. Zapakowałam zabawki, panu prezesowi pogratulowałam poczucia humoru, a projekt wylądował w szufladzie. Pan prezes wystawił sobie opinie, którą nie omieszkałam rozpowszechnić. Stracił w efekcie on, nie ja.
Amerykanie są ekspertami od robienia biznesów ze wszystkimi i na krawędzi prawa. U nas postrzegane jest to jako mistrzostwo świata. Wzór idzie z góry. W Polsce nadal bieda kontra etyka i klient nasz pan, dosłownie.
Marta Z. .
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Urszula A.:
Lekarz leczy "handlarzy bronią", ksiądz spowiada, adwokat broni...
kiedy lekarz zszywa ranę osobie, która została postrzelona np w napadzie - musi to zgłosić; pomaga, ale i "donosi" (nie lubię tego słowa), czyli współpraca opiera się na ratowaniu życia
hm. nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że jeśli ksiądz spowiada i spowiadany przyzna się np do morderstwa, pedofilii czy innych przestępstw... czy nie może np. tego zgłosić? Czy jest zwalniany z tajemnicy spowiedzi?
Chodzi mi po prostu o to, że gdy trzeba ratować zabójcę dziecka, to się go ratuje, ale mu się nie pomaga ponad to.
Po co do grona swoich klientów zapraszać niezbyt "gładkiego" osobnika, który ma coś na swoim sumieniu, np. w 1 z fabryk w III świecie zatrudnia dzieci za głodowe stawki.
Po co być kojarzonym z takimi "akcjami"??
Wizerunek jest cenny - na $ go nie przeliczymy (bezpośrednio i very dokładnie), ale to jeden z cenniejszych elementów firmy.
PO CO GO TRACIĆ?
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Urszula A.:
Lekarz leczy "handlarzy bronią", ksiądz spowiada, adwokat broni...
Generalizowanie z tych przykładów to fałszywe (w sensie logicznym) wnioskowanie. Lekarz, ksiądz, adwokat kierują się w tym wyborze wartościami, których przysięgali bronić. Ich profesje są pod tym względem wyjątkowe. Oni - w teorii - nie dokonują wyboru typu zarobić więcej czy mniej, tylko: sprzeniewierzyć się wartościom w które powinni wierzyć bądź nie, oraz, które kultura stawia ponad winą tamtych ludzi (np. ratowanie życia ponad wszystko).
Mówimy o kolesiu, który świadomie sprzedaje samochód przestępcy na robotę, albo księgowym mafii. Albo firmie która tak ustawia ocenę pracowników, żeby zwolnić połowę bez odpraw.
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Marta Z.:
kiedy lekarz zszywa ranę osobie, która została postrzelona np w napadzie - musi to zgłosić; pomaga, ale i "donosi"
To jest właśnie hierarchia wartości. Życie ponad ocenę wartości tego życia, ale gdy jest już zabezpieczone hierarchia się nie kończy. Każdy z nas ma obowiązek ratować życie jedynego ocalałego z wypadku, nawet gdy jest nim sprawca, a w drugiej kolejności zatrzymać go obywatelsko albo współpracować z "organami".
Tu sie probuje te logikę etyczna wywracać do góry nogami, stawiając wartość podmiotu rynkowego ponad wartość człowieka/zbiorowości. W ten sposób można uzasadnić wszystko.
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Zabierając głos w dyskusji, celowo podałam fakty, nie poddając ich ocenie moralnej. Nakreśliłam jedynie, że zjawisko ma wiele aspektów. Czy etyka jest logiczna?konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Wiele tu wypowiedzi "musimy", "mamy obowiązek", "tak się powinno" - a co z wolnym wyborem? Może ten człowiek miał solidne podstawy do tego aby wchodzić w taką współpracę? Oczywiście społeczeństwo zawsze będzie definiowało zachowania pożądane i niepożądane i taka jednostka musi się z tym liczyć. Nadal ciężko mi jest przyjąć, że ktoś ot tak bez solidnych podstaw współpracuje "z każdym" ...konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Urszula A.:
Czy etyka jest logiczna?
Powinna być :-)
Michał: ja osobiście nie sądzę, że moralność powinna mieć wiele wspólnego z tym czego chce od nas społeczeństwo, bo nie ma moralności tam gdzie nie ma świadomego i wolnego wyboru. Wytresowane zachowanie nie ma waloru moralnego. Jeżeli świadomy i przemyślany wolny wybór moralny jest wbrew regułom społecznym to OK (dla jednostki, niech tylko ma odwagę ponieść konsekwencje)Michał K. edytował(a) ten post dnia 02.08.07 o godzinie 23:59
konto usunięte
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
"Może ten człowiek miał solidne podstawy do tego aby wchodzić w taką współpracę?"może miał lufę przy skroni... w końcu to handlarze bronią byli :-)
Maria
C.
właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego
Temat: Czy z każdym klientem warto współpracować? Co o tym...
Michale, nie próbuję trywializować problemu. Często doradzam swoim klientom wybór mniejszego zła. Mam też ,,tzw'' trudnych klientów. Ale jasno sformułowane oświadczenie, że pieniądz nie jest zły, ani dobry, a klient jest po prostu jego dostawcą i na tym należy poprzestać zaszokowało mnie. To oznacza, że doradzając dealerowi narkotyków, który sprzedaje narkotyki mojemu siostrzeńcowi jestem ok. Osiągnęłam zamierzony cel, czyli zysk. Miałam solidne podstawy do współpracy, bo chciałam kupić sobie domek letniskowy w Hiszpanii. Wiem, że to skrajny przykład, ale takie było przesłanie tego szkolenia. A co, jeżeli pomagam komuś bezpłatnie? Nie osiągnęłam zysku (nie uzyskam w zamian promocji, itd.), czyli moje działania są porażką???- 1
- 2
Podobne tematy
-
Zarządzanie » Trzeba się z tym urodzić, czy można nauczyć? -
-
Zarządzanie » "Czy warto być prezesem" ZA i PRZECIW -
-
Zarządzanie » Motywacja w pracy, co o tym sądzicie? -
-
Zarządzanie » Redefinicja porażki? Czy warto szukać jej samemu? -
-
Zarządzanie » Czy warto się szkolić w dziedzinie zarządzania -
-
Zarządzanie » Czy warto się zmieniać? -
-
Zarządzanie » Czy warto być wrednym? -
-
Zarządzanie » Syndrom survivor sickness - czy istnieje?? -
-
Zarządzanie » Miarą nas jest pomganie innym czy własne osiągnięcia? -
-
Zarządzanie » szkolenia-pomagają w rozwoju, czy nie? -
Następna dyskusja: