Michał Ksiądzyna games
Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...
Prawie rok, po rozpoczęciu tej dyskusji, chciałbym podzielić się świeżymi wnioskami - Zapraszam do czytaniaZ pozdrowieniami szczególnie dla menedżerów 50+
Michał Ksiądzyna games
Mariusz
P.
inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...
Michał Ksiądzyna:
Prawie rok, po rozpoczęciu tej dyskusji, chciałbym podzielić się świeżymi wnioskami - Zapraszam do czytania
Z pozdrowieniami szczególnie dla menedżerów 50+
Maria Zatoń do przodu...
Adam
Koźbiał
CEO, Co-founder,
Petroster-Serwis
Sp.J,
Henryk
M.
Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering
Maria Zatoń:
Od pewnego czasu poszukuję pracy.
Mam duże ambicje
i ciekawe doświadczenie,
zdobyte w ekspresowym tempie. Choć równie dobre, albo i lepsze od tych zdobywanych latami...
[...] kolejny raz usłyszałam, że tylko 1 os. byla lepsza w rekrutacji i to czym? ilością lat stażu...
bo wiedza, znajomość języków, wyniki testów osobowościowych były porównywalne, na tym samym poziomie. Takie uzasadnienie usłyszałam.
Dlaczego więc pracodawca wybiera kogoś kto ma więcej lat pracy
w CV mimo identycznych kompetencji?
Maria Zatoń do przodu...
Henryk M.:
"Ciekawe doświadczenie, zdobyte w ekspresowym tempie..."[/i]
Mariusz
P.
inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...
Adam Koźbiał:
niestety - przyzwyczaj się. Ja również słyszałem nie raz dokładnie taką sama odpowiedź (mam 25 lat). Raz miałem okazję przycisnąć rekrutera (na stopie koleżeńskiej) i stwierdził w prost - starsi menadżerowie są bardziej przewidywalni pod względem skłonności do ryzyka, poszukiwaniu okazji do własnego biznesu czy wreszcie ucieczki do konkurencji. Do tego są mniej podatni na silny stres (w warunkach np. silnej konkurencji rynkowej), ciężej ich wyprowadzić równowagi (negocjacje) i co najważniejsze - chłodniejszym okiem patrzą na zmiany na rynku. Niejedno już widzieli, i ich wiedza pozwoli wybrac lepszą drogę (nauczeni doświadczeniem innych wiedzą jak kiedyś kończyły się podobne problemy itp.)
Smutne to, ale tak mniej więcej brzmiało to wytłumaczenie - w rekrutacyjnym know-how najbardziej ceni się 30-40 latków. Poczekam...
Maria Zatoń do przodu...
Mariusz Poprawa:
Nie chcę Cię obrazić, ale kompetencje do zarządzania zasobami w wieku 25 lat ma bardzo niewielki procent ludzi. Natomiast duży procent jest przeświadczony o własnej wyjątkowości i posiadaniu wszystkich, wymaganych lub nawet lepszych kwalifikacji.
Adam
Koźbiał
CEO, Co-founder,
Petroster-Serwis
Sp.J,
Mariusz Poprawa:
Nie chcę Cię obrazić, ale kompetencje do zarządzania zasobami w
w wieku 25 lat ma bardzo niewielki procent ludzi.
Adam Koźbiał:
Co do kompetencji - zgodzę się z Tobą - często przychodzą z wiekiem. Jednak co do umiejętności zarządzania - często albo się je ma, albo nie...
Adam
Koźbiał
CEO, Co-founder,
Petroster-Serwis
Sp.J,
Robert Radoń:
Adam Koźbiał:przychodzą z
Co do kompetencji - zgodzę się z Tobą - częstowiekiem. Jednak co do umiejętności zarządzania - często albo się je ma, albo nie...
Rotlf :)Robert Radoń edytował(a) ten post dnia 01.10.08 o godzinie 16:25
Adam
Koźbiał
CEO, Co-founder,
Petroster-Serwis
Sp.J,
Robert Radoń:
A ty pojechałeś ostro po bandzie :)
Rozumiem że ktoś rodzi się z zapakowaną do głowy umiejętnością zarządzania, i wiek, doświadczenie, dojrzałość życiowa, ambicje, nie mają tu nic do rzeczy?
konto usunięte
Henryk
M.
Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering
Maria Zatoń:
a ostatnie pytanie odwrócę: czy mniejszy staż mimo tych samych kwalifikacji dyskwalifikuje kandydata?
Katarzyna
B.
Reseller Channel
Manager, Xerox
Jan
D.
nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany
Mariusz Poprawa:
Adam Koźbiał:
niestety - przyzwyczaj się. Ja również słyszałem nie raz dokładnie taką sama odpowiedź (mam 25 lat). Raz miałem okazję przycisnąć rekrutera (na stopie koleżeńskiej) i stwierdził w prost - starsi menadżerowie są bardziej przewidywalni pod względem skłonności do ryzyka, poszukiwaniu okazji do własnego biznesu czy wreszcie ucieczki do konkurencji. Do tego są mniej podatni na silny stres (w warunkach np. silnej konkurencji rynkowej), ciężej ich wyprowadzić równowagi (negocjacje) i co najważniejsze - chłodniejszym okiem patrzą na zmiany na rynku. Niejedno już widzieli, i ich wiedza pozwoli wybrac lepszą drogę (nauczeni doświadczeniem innych wiedzą jak kiedyś kończyły się podobne problemy itp.)
Smutne to, ale tak mniej więcej brzmiało to wytłumaczenie - w rekrutacyjnym know-how najbardziej ceni się 30-40 latków. Poczekam...
Wg mnie nie jest smutne. Jest to zdroworozsądkowe podejście do zarządzania. Doświadczenia nie zastąpisz ambicją i przyśpieszonym kursem. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że doświadczony menedżer ma wyższe kompetencje od dwudzistolatka, chociaż czasem jest odwrotnie, ale to się rzadziej zdarza. Nie chcę Cię obrazić, ale kompetencje do zarządzania zasobami w wieku 25 lat ma bardzo niewielki procent ludzi. Natomiast duży procent jest przeświadczony o własnej wyjątkowości i posiadaniu wszystkich, wymaganych lub nawet lepszych kwalifikacji.
Jest to normalne i nie należy z tym walczyć. Wiara w siebie nie jest czymś złym. Niebezpieczna może być wybujała ambicja połączona z arogancją. Obecni 25-latkowie mają jeszcze czas został świetnymi managerami, lepszymi niż gdyby zostali nimi w tej chwili.
konto usunięte
Jan
D.
nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany
Magdalena Ozorowska:
Z zarządzaniem ludźmi starszymi wiekowo, byłabym już ostrożniejsza w powierzaniu tego młodemu...Nie zgadzam się z tym, że młody nie może zarządzać starszymi. W wieku 30 lat zarządzałem znacznie starszymi (20 i 25 lat więcej) i do dziś mam z nimi kontakt, gdybym był kiepski nie podtrzymywali by znajomości przez te lata, a ja już kilka razy zmieniałem pracę.
Następna dyskusja: