konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

nie wchodzic :)

bylem w korporacji i polskiej i amerykanskiej, mimo krotkiego pobytu w pepsico to bym z checia wrocil do tej machiny

z polska korporacja zatrudniajaca okolo 1500 ludzi zaczalem wspolprace, prawdziwa katorga przez jakis rok, moze zbyt czesto lubie isc "pod prad" ??

aha
pod pojeciem Export-Import kryje sie wspolpraca tak z polskimi dystrybutorami jak i zagranicznymi, watek polskich dystrybutorow moze kiedys rozwine ale z pewnoscia nie na ogole.

pozdrawiam
b

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Moi drodzy, mili, młodzi, wspaniali, doświadczeni menadżerowe.
Warto mieć w sobie trochę samokrytyki i autorefleksji.
Zarządzanie to nie tylko własna firma, korporacje, sprzedaż - jest to niestety o wiele bardziej skomplikowany proces. I nie bardzo przekonuje mnie przeświadczenie 28-latka o swoim stuprocentowym doświadczeniu.
Oczywiście kompetencje są najważniejsze, ale 50+ też dokształcają się na bieżąco. Bardzo ważne są predyspozycje lidera w zespole - to się ma albo nie. A cała reszta ...? - to właśnie praktyka, teoria nie wystarczy.
Czy 28-latek potrafi swobodnie poruszać się w takich dziedzinach jak: marketing, planowanie produkcji, sprzedaży, zakupów, rachunkowość finansowa, zarządcza, nadzór właścicielski itp.? Przecież za to właśnie odpowiada osoba zarządzająca.
Czy będzie potrafił wyłowić istotne informacje z poszczególnych dziedzin, właściwie je zinterpretować i podjąć trafne decyzje ?
A wiecie, że jest coś takiego jak intuicja, czy styl ekspercki? Takich cech nabywa się z czasem i często w wyniku uprzednich złych doświadczeń. Ale to jest w efekcie na +.
Bardzo mnie porusza pewność siebie "młodych wilczków" i przeświadczenie o wyższości nad "starymi".
Czy napewno potrafilibyście zarządzać lepiej każdą organizacją? Spółką Akcyjną, Giełdową, Spółdzielnią, Spółką a udziałem Skarbu Państwa, Jednostką Budżetową itp.??? Negocjować ZUZP ze Związkami Zawodowymi, restrukturyzować, przekształcać itp.???
To jest właśnie całokształt zarządzania i tymi umiejętnościami powinno określać się doświadczenie zawodowe.
Przepraszam za kontrowersyjny ton, ale czasem warto mieć w sobie trochę pokory.
Pozdrawiam
Piotr (40+)

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

A Piotr 40+ ile ma lat doświadczenia zawodowego? W latach i firmach?

Na pytanie czy potrafi te obszary - tak. Potrafi je nawet tak daleko, ze stawia na nich systemy prewencji, ochrony i bezpieczeństwa firm, wykorzystując w sposób nieszablonowy. Nie znając - nie da się znaleźć nowych rozwiązań.

Związki - w jednej firmie miałem 6. Restrukturyzacja - w mojej branży już doradzam, nie tylko robię. Rachunkowość zarządcza - część już out.

Co do tego czy trafnie czy nie. To chyba zmysł, intuicja i "coś". A na pewno nie wiek.

Pozdrawiam - Grzegorz 30+
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Piotr Krauze:
I nie bardzo przekonuje mnie przeświadczenie 28-latka o swoim stuprocentowym doświadczeniu.

I nie tylko Ciebie, świadczy o tym niewielu tak młodych ludzi na odpowiedzialnych stanowiskach.

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Panie Piotrze,

troche mi przykro z powodu Pana oceny, nie zna Pan zadnej z osob wypowiadajacy sie tutaj - i chyba nikt z nas nie napisal ze jest jakims GURU

mamy swoje doswiadczenia, dzielimi sie nim i staramy sie wyciagac wnioski, chyba o to chodzi w dyskusji.

Co do managerow, to sam osobiecie uwazam ze 30+ to odpowiedni wiek, choc nie jest zadna granica, wyznacznikiem.

co do moich kompetencji - bo do mnie Pan pije :)
chyba mam ich sporo, a najwieksza ktora daje obraz firmy - inwestowalem wlasne pieniadze w firme i czy uwaza Pan ze nie mam pojecia o marketingu, sprzedazy (tym wlasnie sie zajmuje), bankowosci - od tego zalezy finansowanie transakcji, negocjowaniu kursow - licze kazda zlotowke, bo to moja zlotowka itd itp

z kim wspolpracowalem i jakie bledy widzialem w danych organizacjach oj wiele, nawet w akcyjnych bo nie ma roznicy i niech mi Pan wierzy ze nie jeden "numer" widzialem w spolkach produkcyjnych - gra na wydajnosciach z surowcow, uszlachetnianie czynne (cos z zagadnien celnych), przerabianie surowca X na surowiec Y itd itp.
a moze chcialby Pan porozmawiac o strategiach rozwoju firm, to akurat moj konik i jakos chyba dosc intuicyjnie ale sprawnie sie po tym poruszam

nie oceniam Pana, Pana umiejetnosci i nie zaprzeczam ze wiek moze odgrywac znaczenie, ale tylko moze.

tak aby jeszcze raz pokazac Panu ze stereotypy nie sprawdzaja sie:
uwierzy Pan ze slucham Boguslawa Meca czy Zauchy, Felicjana Andrzejczaka??

Nie ma szablonow a Pan je niestety zasosowal w ocnie.

A i jeszcze jedno - swoje doswiadczenie bedziemy wszyscy zbierac jeszcze dlugo, bardzo dlugo bo swiat zaskakuje. Tak jak mnie w ciagu ostatnich dni, nigdy nie przypuszczalem, ze od tak bedzie trzeba sie "zwinac" - wystarczy jedna dyrektywa UE i niszy nie ma!
no coz, zycie :)

pozdrawiam i nie chowam urazy bom pogodny mlody czlowiek.
bartek

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

SORRY Bartku jeżeli poczułeś się urażony, ale nie było moim zamiarem "pić" do Ciebie, tylko niefortunnie użyłem takiego wzorca "28-latek".
- Faktycznie nie znam Was. (tylko trochę podczytuję)
Co do pytania Grzegorza. - Swoją pracę zacząłem w 1984 r. od kierownika budowy magistrali kablowej i stacji łączności troposferycznej (TP) i nieprzerwanie pracuję do dzisiaj. Od 1995 r. zajmuję stanowiska na szczeblu najwyższej kadry zarządczej w wielu rożnych organizacjach. (nie będę się przechwalał)
Jeszcze raz przepraszam tych młodych, którzy poczuli się urażeni, ale jeżeli moja wypowiedź wzbudziła takie emocje - to cel osiągnąłem ;-)
Oczywiście nie mam zamiaru zmieniać niczyich poglądów.
Na koniec dodam tylko, że wbrew pozorom zdecydowanie łatwiej jest zarządzać własnym kapitałem niż cudzym - powierzonym w zarząd.
Pozdrawiam wszystkich.
Piotr 40++
Anna S.

Anna S. Marketing/PR

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Witam wszystkich, żaden ze mnie manager, ale z moich doświadczeń (z managerami:D)wynika, że nie ma reguły. Są tacy 50+ co jeszcze im się chce i tacy, którym już się nie chce.
Faktem jest biologia i "człowieczy" biorytm;) z którego wynika, że najlepszy wiek ku temu to 25-40, potem lecimy w dół i musimy się bardziej starać, żeby nam się chciało:)Natury się nie oszuka, nawet jeśli panuje teraz kult wiecznie młodych, pięknych i zdrowych.
Poza tym mam wrażenie, że 50+ żyją jeszcze przynajmniej połowicznie w innym systemie i czasami trudno im zrozumieć mechanizm rynkowy (przynajmniej praktycznie). Oczywiście nie generalizuję, ale z takimi przypadkami też miałam do czynienia.
Tomasz S.

Tomasz S. Poszukiwanie dla
KLIENTÓW inwestorów,
kapitału.

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Każdy z Panów ma po części rację. Każdy ma indywidualne doświadczenia. Najważniejsze jest to , że wymieniamy opinie na ten temat. Fakt, moje doświadczenia z lat 1998-20O3 są bardzo trudne. Niech młodzi menagerzy uwierzą mi na słowo ,, jak koszeni byli ludzie 40 +,,. Coś jednak się zmienia. Dziś byłem w JEDNOSTCE WDRAŻANIA PROGRAMÓW UNIJNYCH. Ponieważ w internecie na ten temat jest totalny chaos, w trakcie rozmowy telefonicznej z konsultantami nie wiele się dowiedziałem, pofatygowałem się osobiście. Jest pewien pomysł, na który staram się pozyskać dotację (nie mam zamiaru płacić dużych pieniędzy cwaniakom od pisania wniosków, chcę napisać wniosek sam). I co się okazało. TOTALNY CHAOS, nikt dokładnie nic nie wie.. Jednak jeden program jest ! Wymyśleć coś, żeby to coś (projekt) miało na celu pobudzenie ludzi po 40 -ce. Ten projekt może być dotowany w 100 %. Momentami mam wrażenie, że najpierw pokolenie 40 plus wykończono, a teraz próbuje sie go na siłę reanimować. Młodzi menagerowie, może macie jakieś pomysły na ,,reanimację 40 plus,,?

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Anna Sierant:
Witam wszystkich, żaden ze mnie manager, ale z moich doświadczeń (z managerami:D)wynika, że nie ma reguły. Są tacy 50+ co jeszcze im się chce i tacy, którym już się nie chce.
Faktem jest biologia i "człowieczy" biorytm;) z którego wynika, że najlepszy wiek ku temu to 25-40, potem lecimy w dół i musimy się bardziej starać, żeby nam się chciało:)Natury się nie oszuka, nawet jeśli panuje teraz kult wiecznie młodych, pięknych i zdrowych.

Witam Aniu.
I tu z Twoją opinią muszę zgodzić się w 100%. Rzeczywiście natury się nie oszuka. Z tym, że "człowieczy biorytm" też jest sprawą osobniczą. Faktem jednak jest, że wielu moich znajomych +10 często mi przygaduje -"za 10 lat też ci się nie będzie chciało".
Zauważyłem też, będąc w trakcie studiów MBA na PAM Center w Łodzi, że jestem w gronie najstarszych :-(
Poza tym mam wrażenie, że 50+ żyją jeszcze przynajmniej połowicznie w innym systemie i czasami trudno im zrozumieć mechanizm rynkowy (przynajmniej praktycznie). Oczywiście nie generalizuję, ale z takimi przypadkami też miałam do czynienia.

Co do tego stwierdzenia to uważam, że ludzie starego systemu chyba się już sami wykończyli, na własne życzenie - zrobili miejsce właśnie młodym, bardziej kompetentnym.
Trochę ich jeszcze "przechowuje" budżetówka, ale wcześniejsze emerytury załatwią temat. :-)))
Pozdrawiam
Tomasz S.

Tomasz S. Poszukiwanie dla
KLIENTÓW inwestorów,
kapitału.

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Piotr Krauze:
Anna Sierant:
Witam wszystkich, żaden ze mnie manager, ale z moich doświadczeń (z managerami:D)wynika, że nie ma reguły. Są tacy 50+ co jeszcze im się chce i tacy, którym już się nie chce.
Faktem jest biologia i "człowieczy" biorytm;) z którego wynika, że najlepszy wiek ku temu to 25-40, potem lecimy w dół i musimy się bardziej starać, żeby nam się chciało:)Natury się nie oszuka, nawet jeśli panuje teraz kult wiecznie młodych, pięknych i zdrowych.

Witam Aniu.
I tu z Twoją opinią muszę zgodzić się w 100%. Rzeczywiście natury się nie oszuka. Z tym, że "człowieczy biorytm" też jest sprawą osobniczą. Faktem jednak jest, że wielu moich znajomych +10 często mi przygaduje -"za 10 lat też ci się nie będzie chciało".
Zauważyłem też, będąc w trakcie studiów MBA na PAM Center w Łodzi, że jestem w gronie najstarszych :-(
Poza tym mam wrażenie, że 50+ żyją jeszcze przynajmniej połowicznie w innym systemie i czasami trudno im zrozumieć mechanizm rynkowy (przynajmniej praktycznie). Oczywiście nie generalizuję, ale z takimi przypadkami też miałam do czynienia.

Co do tego stwierdzenia to uważam, że ludzie starego systemu chyba się już sami wykończyli, na własne życzenie - zrobili miejsce właśnie młodym, bardziej kompetentnym.
Trochę ich jeszcze "przechowuje" budżetówka, ale wcześniejsze emerytury załatwią temat. :-)))
Pozdrawiam
Panie Piotrze
Nie wiem, dlaczego chce Pan obrażać ludzi mojego pokolenia. Wypowiedź Pani Anny przemilczałem. Gdyby nie nasze pokolenie to Panowie zachód i kapitalizm, byście oglądali z telewizji rodem CCCP. Biologia ? Tak , jest Pan sądząc po wypowiedziach jeszcze nie ukształtowanym menagerem i dlatego nie czuję się dotknięty. ,,Ludzie starego systemu ,, Pan nie wie, co Pan pisze. Mam nadzieję, że menagerowie 40plus i 50 plus wrócą na swoje miejsce i wreszcie będzie normalnie. Natura ??? czterdziestoletni mężczzyzna może wiecej od 30 - latka.Proszę o tym poczytać. Najsłynniejsi Gladiatorzy zawsze mieli wiek dojrzały, a nie mleko pod nosem.

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Tomasz Rydczak:
>> Panie Piotrze
Nie wiem, dlaczego chce Pan obrażać ludzi mojego pokolenia. Wypowiedź Pani Anny przemilczałem. Gdyby nie nasze pokolenie to Panowie zachód i kapitalizm, byście oglądali z telewizji rodem CCCP. Biologia ? Tak , jest Pan sądząc po wypowiedziach jeszcze nie ukształtowanym menagerem i dlatego nie czuję się dotknięty. ,,Ludzie starego systemu ,, Pan nie wie, co Pan pisze. Mam nadzieję, że menagerowie 40plus i 50 plus wrócą na swoje miejsce i wreszcie będzie normalnie. Natura ??? czterdziestoletni mężczzyzna może wiecej od 30 - latka.Proszę o tym poczytać. Najsłynniejsi Gladiatorzy zawsze mieli wiek dojrzały, a nie mleko pod nosem.

No trudno ...
Liczyłem się z możliwością obrazy "ludzi starego systemu", do których akurat Pana nie śmiałbym zaliczać. Natomiast ani słowem nie odnosiłem się w kwestii "Pana pokolenia".
A jeżeli nie zauważa Pan takich ludzi (do których dedykowałem swoją opinię) w Jednostkach Samorządowych, Rządowych, Spółkach Skarbu Państwa, Miejskich itp. - to i może lepiej się Panu z tym żyje.
Wstrzymam się od dalszych komentarzy.
Pozdrawiam
Tomasz S.

Tomasz S. Poszukiwanie dla
KLIENTÓW inwestorów,
kapitału.

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Piotr Krauze:
Tomasz Rydczak:
>> Panie Piotrze
Nie wiem, dlaczego chce Pan obrażać ludzi mojego pokolenia. Wypowiedź Pani Anny przemilczałem. Gdyby nie nasze pokolenie to Panowie zachód i kapitalizm, byście oglądali z telewizji rodem CCCP. Biologia ? Tak , jest Pan sądząc po wypowiedziach jeszcze nie ukształtowanym menagerem i dlatego nie czuję się dotknięty. ,,Ludzie starego systemu ,, Pan nie wie, co Pan pisze. Mam nadzieję, że menagerowie 40plus i 50 plus wrócą na swoje miejsce i wreszcie będzie normalnie. Natura ??? czterdziestoletni mężczzyzna może wiecej od 30 - latka.Proszę o tym poczytać. Najsłynniejsi Gladiatorzy zawsze mieli wiek dojrzały, a nie mleko pod nosem.

No trudno ...
Liczyłem się z możliwością obrazy "ludzi starego systemu", do których akurat Pana nie śmiałbym zaliczać. Natomiast ani słowem nie odnosiłem się w kwestii "Pana pokolenia".
A jeżeli nie zauważa Pan takich ludzi (do których dedykowałem swoją opinię) w Jednostkach Samorządowych, Rządowych, Spółkach Skarbu Państwa, Miejskich itp. - to i może lepiej się Panu z tym żyje.
Wstrzymam się od dalszych komentarzy.
Pozdrawiam
Ależ Panie Piotrze zauważam i szlag mie trafia, ale to od tego kogo wybierzemy, zależy kto tam siedzi. Ja na ten gatunek homo-działacz nie głosuję. Z chęcia zagłosuję na młodych z ideałami, wykształconych ludzi. W ogóle w polityce nia ma młodych, dlaczego ? Te ciągle przewijające się stare gembasy, jeszcze znane z komuny doprowadzają mnie do ....... Podsumowując, manager 40 plus aktywujemy, polityk 45 plus dezaktywujemy (po za kilkoma) i tak bedzie ok.

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Piotr Krauze:
SORRY Bartku jeżeli poczułeś się urażony, ale nie było moim zamiarem "pić" do Ciebie, tylko niefortunnie użyłem takiego wzorca "28-latek".
- Faktycznie nie znam Was. (tylko trochę podczytuję)
Co do pytania Grzegorza. - Swoją pracę zacząłem w 1984 r. od kierownika budowy magistrali kablowej i stacji łączności troposferycznej (TP) i nieprzerwanie pracuję do dzisiaj. Od 1995 r. zajmuję stanowiska na szczeblu najwyższej kadry zarządczej w wielu rożnych organizacjach. (nie będę się przechwalał)
Jeszcze raz przepraszam tych młodych, którzy poczuli się urażeni, ale jeżeli moja wypowiedź wzbudziła takie emocje - to cel osiągnąłem ;-)
Oczywiście nie mam zamiaru zmieniać niczyich poglądów.
Na koniec dodam tylko, że wbrew pozorom zdecydowanie łatwiej jest zarządzać własnym kapitałem niż cudzym - powierzonym w zarząd.
Pozdrawiam wszystkich.
Piotr 40++

Ech nic wielkiego sie nie stalo, a dyskusja potoczyla sie dalej.
Ale z koncowka to sie chyba nie zgodze, jakos wydaje mi sie, pisze wydaje mi sie gdyz nigdy nie dysponowalem cudza gotowka, ale wydaje mi sie ze wydawanie wlasnej jest trudniejsze. Dlaczego? Bo, upraszczajac oczywiscie, jak strace cudza kase to najwyzej mnie wywala, a jak strace wlasna to zbankrutuje, co gorsze? zmianic prace czy stracic swoje "dziecko"?? mysle ze kazdy bedzie mial na ten temat swoje zdanie :)

co do ludzi ze "starego" systemu to musze sie z Panem zgodzic, przechowali sie w budzetowce i co gorsza z klucza politycznego dostaja posady managerow w duzych spolkach gdzie panstwo ma swoj udzial.

co do samych managerow 40+ cy 50+, mam do nich tylko jedna mala uwage :) moze my mlodzi jestesmy "glodni" i walczymy o posady i faktycznie wygryzamy starszych, ale to nie jest regula, bardziej to zalezy od pracodawcow. Od nas samych zalezy czy przekonamy pracodawce aby zatrudnial ludzi w roznym wieku, uczmy sie od siebie, ale tez nie traktujmy mlodszego managera/kerownika "z gory". Osobiscie z przyjemnoscia pracuje mi sie z ludzmi ktorzy traktuja mnie jak partnera - niestety najczesciej sa to ludzie w podobnym wieku. Poprostu nie widza przeszkody pod tytulem - co ty mozesz wiedziec o zarzadzaniu w twoim wieku.

takze jak widac, i tak zle i tak nie dobrze :)

pozdrawiam
B
Dariusz P.

Dariusz P. Sprzedaż B2B

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Bartek K.:
Panie Piotrze,
[...]
niech mi Pan wierzy ze nie jeden "numer" widzialem w spolkach produkcyjnych - gra na wydajnosciach z surowcow, uszlachetnianie czynne (cos z zagadnien celnych), przerabianie surowca X na surowiec Y itd itp.
[...]

Dotknąłeś Bartku niechcący ogromnego problemu traktowanego często jak tabu - etyka postępowania. Czy jako człowiek młody (ja takowym się czuję cały czas) możesz powiedzieć, że nie tylko "...nie jeden "numer" widzialem... " ale także zareagowałem ?
Odnosząc sie do tematu przewodniego kadra zarządzajaca 50+ mająca w znacznej mierze osiągnięte życiowe cele materialne nie jest obojętna wobec kombinatorstwa wszelakiego rodzaju i maści. Chyba każdy chce aby dobrze go pamiętano. Te gry bardziej typowe są dla "młodych wilków".
Pozdrawiam
Darek 30+ (duchem 20)

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Odnosząc sie do tematu przewodniego kadra zarządzajaca 50+ mająca w znacznej mierze osiągnięte życiowe cele materialne nie jest obojętna wobec kombinatorstwa wszelakiego rodzaju i maści. Chyba każdy chce aby dobrze go pamiętano. Te gry bardziej typowe są dla "młodych wilków".
Pozdrawiam
Darek 30+ (duchem 20)

Teza troszkę karkołomna ponieważ w przypadku kombinatorstwa, pazerności wiek nie ma najmniejszego znaczenia.
Natomiast nie ulega wątpliwości, że (czy tego chce, czy nie) zupełnie inne subiektywne spojrzenie na biznes ma menadżer o wysokim statusie finansowym (i nie tylko) niż menadżer, który taki status chciałby osiągnąć.
Na pewnym etapie "człowieczego biorytmu" menadżera - "KASA" nie jest już głównym motywatorem.

konto usunięte

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Oj Panowie tu bym naprawde polemizowal, nie bede pisal na forum jaka to firma, ale wlasciciel spolki akcyjnej, notowanej na gieldzie, reklamy w tv itd itd, poprostu okradal firme!! firma o zasiegu miedzynarodowym, zatrudniajaca chyba w tej chwili jakies 1500osob a do konca roku bedzie pewnie z 2000tys.

chcialem napisac w jaki sposob okrada i firme i pracownikow, ale czemu ma to sluzyc???

Panie Piotrze napisal Pan ze na pewnym poziomie. Jaki to poziom? 100milionow? 200??? ......

na koniec - nie ma reguly na nic, niestety albo na szczescie.
Witold B.

Witold B. Nic co związane z
zarządzaniem, nie
jest mi obce....

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Piotr Krauze:
Na koniec dodam tylko, że wbrew pozorom zdecydowanie łatwiej jest zarządzać własnym kapitałem niż cudzym - powierzonym w zarząd.
Pozdrawiam wszystkich.
Piotr 40++

Panie Piotrze,
muszę przyznać, że zacytowanym stwierdzeniem spowodowałeś moją pierwszą wypowiedź w tym serwisie (wyrazy uznania).
Zgodzić jednak się z nią nie mogę, miałem możliwość poznania obu form zarządzania kapitałem i muszę przyznać, że w sytuacji bycia menadżerem w firmie, która nie jest moja, jest jednak o wiele łatwiej. Jak to zwykłem określać, zostaje się wtedy "najemnikiem", za określone profity ze strony pracodawcy, sprzedaje się to, co potrafi się "robić najlepiej". To "coś" wynika z posiadanych umiejętności, nabytej wiedzy i zdobytego doświadczenia. Pracując na rzecz kogoś, wiem na co się umawiam i czego się odemnie oczekuje (ważne by reguły tej gry były jasno określone). Kończy się dzień pracy, czy jadąc na urlop, mogę wrócić do mojego życia (dzięki temu, że nie mam wcześniej wspomnianego syndromu:-), zawsze staram się mieć u siebie ludzi ambitniejszych, zdolniejszych, takich którym mogę przekazać moje doświadczenie i wiedzę, wiem że promując i rozwijając ich, mogę na nich liczyć i spokojnie powierzyć im, na czas mojej nieobecności, to czym zarządzam) natomiast pracując na własny rachunek, to praca staje się moim życiem, a chyba nie tylko o to chodzi?
pozdrawiam
Witek, podobno 30++ ;-)Witold B. edytował(a) ten post dnia 28.11.07 o godzinie 10:42
Tomasz S.

Tomasz S. Poszukiwanie dla
KLIENTÓW inwestorów,
kapitału.

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Wartością naszej dyskusji, nawet jeśli mamy zdecydowanie różne poglądy jest to, że chcemy, mamy potrzebę dyskutowania ze sobą. To kilka lat temu było niemożliwe. To dobra strona internetu i dziękuję takim społecznościowym portalom, jak Goldenline za szansę zobaczenia różnicy pololeniowej i poznania wielu opinii na ten temat. Jeśli chodzi o skłonność do ,,kombinowania, korupcji...lawirowania...Tu wiek nie ma nic do rzeczy. To ,,krękosłup moralny,, wyniesiony z domu rodzinnego, o tym decyduje. Jedynie, może młody człowiek ma więcej pokus i jest mniej doświadczony, jak się temu przeciwstawić. Oczywiście nie jest to regułą.
Tomek Cieślikowski

Tomek Cieślikowski dyrektor
zarządzający,
członek zarządu
VIAMIND Sp. z
o.o....

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

przyznam szczerze, ze sporo czasu zajelo mi przeczytanie tresci od momentu mojego ostaniego wpisu - rozpisaliscie sie Panstwo troche.. :)

mam wrazenie, ze odbieglismy od tematu w wielu miejscach, ktos sie powolal na zarzadzanie globalne, ktos inny na zarzadzanie swoja i czyjas firma, jeszcze ktos inny o 'kombinatorstwie' ale nie przez pryzmat tematu. moze warto zrobic kilka watkow, bo wszystkie sa naprawde ciekawe i podpiac dyskusje na konkretny temat... no i doprecyzowac rozumienie tego tematu: co rozumiemy pod pojeciem manager? bo z tresci wypowiedzi naprawde mozna to rozumiec wielorako...

ps dziekuje p. Witkowi - za odniesienie sie do mojej wypowiedzi

Temat: Czy aby na pewno młody menager jest lepszy dla firmy od...

Tomku - jeśli chcesz, zakładaj osobne wątki - trochę nam to uporządkuje dyskusje.

Ja natomiast już wracam do meritum. Co sądzicie o zatrudnieniu młodego menedżera i rzucenie go na głęboką wodę, aby za np. 4-5 lat był świetnym top managerem z ogromnym doświadczeniem, a jednocześnie z ogromnym potencjałem (zostało mu przecież tyle lat na rozwój)?

Pozdrawiam
Michał 25-

Następna dyskusja:

Czy w firmach, gdzie pracuj...




Wyślij zaproszenie do