konto usunięte
Temat: Consulting - ?????
Witam,tak się zastanawiam nad konsultingiem... jestem konsultantem w dużej firmie zajmującej się zarządzaniem operacyjnym. Od jakiegoś czasu zauważam u siebie zmiany w sposobie myślenia i boję się co będzie dalej.
Już tłumaczę o co chodzi:
Niedawno rozmawiałem z moim kuzynem, który powiedział mi o nowej pracy na budowie. Jest pomocnikiem majstra i zajmuje się odbieraniem urobionego betonu z wciągarki i przenoszeniem go do majstra aby ten rozprowadził go tam gdzie powinien.
Cały łańcuch wygląda następująco... pracownik numer jeden nakłada beton do wiadra i wciąga go ręcznie na linie na 3 piętro, następnie pracownik numer dwa odbiera wiadro i przekazuje je majstrowi, który wylewa beton na posadzkę i rozprowadza.
W trakcie rozmowy z moim kuzynem pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałem to optymalizacja tego procesu. Od razu wpadłem na pomysł aby jednego pracownika zredukować i zorganizować system następująco:
pracownik jeden wciąga beton a pracownik numer dwa odbiera beton i odkłada go w miejsce pracy (w wiadrach bądź wylewa), gdy odstawi odpowiednio dużo betonu zajmuje się rozprowadzaniem betonu a pracownik numer jeden (ten na dole)w tym czasie może np. żwir przesiewać.
Z doświadczenia wiem, że na takim prostym procesie jestem w stanie obniżyć koszty (redukując mojego kuzyna) i zwiększyć wydajność organizując pracę w taki sposób, że jedynka jeszcze np. żwir przesiewa.
Od razu wpadłem na pomysł, że mogę to udowodnić, pokazać na wykresach, sprzedać i na tym zarobić.
Jakiego człowieka to ze mnie czyni?
Oczywiście tego nie zrobiłem ale wszędzie dostrzegam takie sytuacje, w sklepach, na kolei, w firmach klientów, w galeriach handlowych, w pracy, po pracy, na wakacjach... dosłownie wszędzie.