Temat: Co zrobić, gdy szef nie ma racji?
Dagmara D.:
Hieronim Berbelek:
Czeslaw Kowalczyk:
historia dowodzi, ze ludzie gotowi sa umrzec dla swoich "racji",
.. i nie nalezy im w tym przeszkadzac ;)
Święte słowa.
Ja czesem się odsuwam w myśl zasady "a niech sobie polata..." :)
Super, ale teraz ja mam pytanie: Co zrobić kiedy szef nie przyjmuje do wiadomości nic????? Zawsze naj naj naj????
Sytuacja : Dostaje polecenie półsłużbowe zrobienia czegoś.
Nagle po rozmowach z "inteligentniejszą" osobą dyrektor przychodzi i odwołuje to,co sam zlecił sugerując,iż nie mógl wcześniej tego zlecić, bo to niezgodne z przepisami itp...
Skrzydła się czlowiekowi ukrecają przy d..., bo dokladnie to wcześniej sugerowało sie władzy delikatnie wskazując odpowiedni przepis...
Ale to co należalo zrobić zostało zrobione..
Przestałam już się odzywać, biernie znoszę to,co usłyszę i czekam... Przestałam robić od razu, zwykle i tak okaże się to zbędne,a ja stracę czas a normalne obowiązki z pracy zabiorę do domu..
TAK ma wyglądać zmotywowany pracownik????
Uprzedzając niektóre odpowiedzi - podajcie mi przykłady pracy dla polonisty poza szkołą... chyba czas na zmianę...