Temat: Co robić, żeby pracownicy mówili?
Artur Kucharski:
Możesz dorobić jeszcze kilka innych skal lub pod-skal. Nie zmienia to kompletnie nic w mojej wypowiedzi.
Skale nie są moje i zmieniają wszystko, szkoda, że nie potrafisz tego dostrzec ;) Ale i nie jest to zaskakujące, że twardo stoisz we własnej perspektywie, to Twój znak firmowy :D
[dopisane] W zasadzie to Twoja 3 skala nie pasuje do dwóch poprzednich - ponieważ jest to skala wymyśloona przez Ciebie i zawiera w sobie dwie pierwsze.
Ani nie jest wymyślona przeze mnie, ani dwóch pierwszych nie zawiera, bo POSTAWA to coś innego niż UMIEJĘTNOŚCI :) Można mieć np. postawę otwartą i marne umiejętności słuchania i mówienia, można mieć postawę zamkniętą, dobre umiejętności mówienia i marne słuchania, oraz dowolną inną kombinację tych trzech skal :)
Pobawimy sie w teorię? Jeżeli ktos przeszkadza to znmaczy, że słucha gorzej.
Nie znaczy. Jest to JEDNA z możliwości, ale bynajmniej nie jedyna. Może przeszkadzać np. właśnie dlatego, że słucha bardzo dobrze i aż go trzęsie od tego co słyszy.
Artur nie kombinuj bo z tego co pamiętam nie raz już wskazywałem, że teoretyzujesz.
Zapominasz tylko, że "wykazywałem" nie znaczy "wykazałem" :) Nie wykazałeś mi nigdy teoretyzowania, jedynie próbowałeś narzucić swój punkt widzenia pod płaszczykiem "wykazywania" ;) Ale jestem pewien, że wspominasz to inaczej ;)
Swoją duszę coacha powstrzymaj a skoncentruj na doprecyzowaniu. Bo kluczyk jest w słowie "przeszkadzać".
Nie, kluczyk jest w słowach otwarta postawa, zamknięta postawa, umiejętności słuchania i umiejętności wyrażania opinii. Temat dotyczy tego co zrobić, by pracownicy mówili, a nie jak dobrze wypaść podczas przemówienia do grupy :D
To powiedziawszy, EOT jeśli chodzi o dyskusję z Tobą :) Z doświadczenia wiem już, że jesteś niepoprawny jeśli chodzi o styl dyskusji i z niejednej grupy już za to wyleciałeś, nie mam więc zamiaru się z Tobą mocować :) Wolę dyskusję opartą na budowaniu i odkrywaniu niż na walce :)