Anna Paciorek

Anna Paciorek Wydawca,
Certyfikowany Coach

Temat: "Bolączki" działu HR

Drodzy pracownicy działów HR,

mam do Was prośbę - zbieram informacje dotyczące najczęstszych "bolączek", z jakimi mierzą się osoby pracujące w działach HR. Możecie podzielić się swoimi doświadczeniami?

Wiem już, że:
- trudno znaleźć właściwą osobę na właściwe stanowisko, co wynika albo z faktu, że manager, który zgłosił zapotrzebowanie na nowego pracownika, nie potrafił do końca sprecyzować, kogo mu potrzeba, albo - ktoś zrobił niezłe pierwsze wrażenie, ale w praktyce okazał się już nie taki świetny;
- Ci "najlepsi" najczęściej odchodzą "na swoje", albo do konkurencji. A więc: firma inwestuje w ich rozwój, a potem musi znaleźć kogoś na ich miejsce, znów zainwestować w jego rozwój, itd;
- często dział HR po prostu nie wie, że gdzieś w firmie jest problem, np. narasta konflikt między pracownikami jednego działu, lub konflikt "międzydziałowy". W związku z czym nie ma ja reagować, żeby pomóc rozwiązać takie sytuacje;
- motywowanie - pieniądze nie zawsze wystarczą. Jak inaczej, skutecznie motywować pracowników do efektywnej pracy.

Co jeszcze?
Podzielcie się proszę.
Marcin Staszak

Marcin Staszak Analityk Danych w BI

Temat: "Bolączki" działu HR

Dodałbym do tego trudności z ściągnięciem pracowników do firmy z najbliższego otoczenia i konieczność poszukowania coraz dalej. ewentualnie niemożność pozyskania CV na mniej atrakcyjne stanowiska - tu również ze względu na lokaizację.

Myślę, że warto to dopisać do listy.

Marcin Staszak
http://konstruktywna-sprzedaz.blogspot.com/
Marek Klimczyk

Marek Klimczyk Senior Partner,
Wisdom Consulting

Temat: "Bolączki" działu HR

Ankieta lub rozmowa z osobą kończącą pracę, Po pierwsze dowiesz się co nie jest tak w waszej firmie, po drugie co oprócz lepszego wynagrodzenia podoba się osobie u konkurencji.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Kamila Biedronek

Kamila Biedronek
www.gieldaporadprawn
ych.p

Temat: "Bolączki" działu HR

A co z problemem stagnacji? Wiele firm jest ukierunkowanych na promowanie pracowników, wspinanie się po drabinie kariery. Co jeśli długoletni pracownicy chcą pozostać na tym samym szczeblu?

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: "Bolączki" działu HR

Kamila B.:
A co z problemem stagnacji? Wiele firm jest ukierunkowanych na promowanie pracowników, wspinanie się po drabinie kariery. Co jeśli długoletni pracownicy chcą pozostać na tym samym szczeblu?

Nie jest chyba problemem, gdy ktoś che zostać specjalistą w konkretnej dziedzinie i nie interesuje go "drabina kariery". Tacy ludzie są z czasem "kopalnią wiedzy" i żaden rozsądny kierownik ich nie wyrzuci, a będzie wynagradzał za wiedzę eksperta. Jeżeli firma promuje tylko drabinkę to szkoda w niej pracować i marnować czas :-)

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: "Bolączki" działu HR

Kamila B.:
A co z problemem stagnacji? Wiele firm jest ukierunkowanych na promowanie pracowników, wspinanie się po drabinie kariery. Co jeśli długoletni pracownicy chcą pozostać na tym samym szczeblu?

Ja uważam, że Kamila poruszyła bardzo ważną rzecz i trochę potraktowaną pół serio, ale tu żartów nie ma. Nie wszyscy chcą się wspinać po drabince, chcą być specjalistami w swojej dziedzinie i tym żyć, rozwijać się po przez dalsze wykonywanie swoich obowiązków i doskonalenia swojej "twardej" wiedzy i umiejętności w firmie. Dużo środowisk pracy traktuje to jako brak chęci rozwoju, zacofanie, brak chęci w "partycypacji" w wydumaną filozofię firmy, która jest nieustannie pędzącą maszyną motywacyjną jak dziki parowóz.

No właśnie dołączam się do pytania ;)
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: "Bolączki" działu HR

Dominik K.:
Kamila B.:
A co z problemem stagnacji? Wiele firm jest ukierunkowanych na promowanie pracowników, wspinanie się po drabinie kariery. Co jeśli długoletni pracownicy chcą pozostać na tym samym szczeblu?

Ja uważam, że Kamila poruszyła bardzo ważną rzecz i trochę potraktowaną pół serio, ale tu żartów nie ma. Nie wszyscy chcą się wspinać po drabince, chcą być specjalistami w swojej dziedzinie i tym żyć, rozwijać się po przez dalsze wykonywanie swoich obowiązków i doskonalenia swojej "twardej" wiedzy i umiejętności w firmie. Dużo środowisk pracy traktuje to jako brak chęci rozwoju, zacofanie, brak chęci w "partycypacji" w wydumaną filozofię firmy, która jest nieustannie pędzącą maszyną motywacyjną jak dziki parowóz.

No właśnie dołączam się do pytania ;)

Moja odpowiedź była bardzo poważna. Również rada, aby uciekać z firm, które preferują tylko awanse na stanowiska kierownicze. Z dwóch powodów - brak szacunku dla specjalistów w wewnątrz firmy oraz brak szacunku dla klientów zewnętrznych oferując produkt marnej jakości.
Każdy dobry podręcznik czy książka z zarządzania napisana przez praktyka wskazuje, iż oprócz pomysłu i wielu innych czynników,dwa są opisywane na samym początku
1) człowiek z głęboką specjalistyczną wiedzą jest poszukiwany na równi z
2) człowiekiem mającym umiejętność kierowania innymi ludźmi tj. organizowania im pracy, planowania, motywowania, monitorowania czyli wykorzystania wszystkich zasobów przy minimalnym wysiłku tak aby człowiek z pkt 1) zajmował się tylko tym na czym się zna i to co lubi

Niby proste :-)



Wyślij zaproszenie do