Michał Ksiądzyna games
Dariusz Konarzewski dyrektor, NeuroNova
Michał Ksiądzyna:
Czy menedżer powinien ustalać zasady, a następnie bezwzględnie je egzekwować w myśl zasady - nie muszą mnie lubić, wystarczy że szanują?
konto usunięte
konto usunięte
Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Grzegorz
Albinowski
Senior Business
Consulant,
Transition Project
Manager
Dagmara
D.
Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...
Michał Ksiądzyna:Manager nie startuje w konkursie na najfajniejszego kolesia w firmie. To , że przestrzega zasad nie oznacza, że się go nie lubi.
Czy menedżer powinien ustalać zasady, a następnie bezwzględnie je egzekwować w myśl zasady - nie muszą mnie lubić, wystarczy że szanują?
A może każdy przypadek powinien być rozpatrywany niezależnie i trochę bardziej "miękkie" podejście stosowane, aby mieć dobre relacje z zespołem?
Rafał
Hostyński
Ten od
pozycjonowania
Czy menedżer powinien ustalać zasady, a następnie bezwzględnie je egzekwować w myśl zasady - nie muszą mnie lubić, wystarczy że szanują?Skąd pewność, że pracownicy będą szanować menedżera, skoro menedżer nie będzie szanować pracowników w myśl zasad, które ustanowił?
konto usunięte
Olgierd Langer:
na szczescie zycie i praca nie da sie w 100% przewidziec i opisac regulami. bezwzgledne przestrzeganie regul zwykle prowadzi do patologii (imho) po to wymyslono litere prawa i ducha prawa by nie tracic zdrowego rozsadku, a zdrowy rozsadek mowi, ze nie my jestesmy dla regul tylko reguly dla nas.
Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Dagmara D.:
Manager nie startuje w konkursie na najfajniejszego kolesia w firmie. To , że przestrzega zasad nie oznacza, że się go nie lubi.
Raczej sie go nie lubi, gdy ich nie przestrzega.
Jeśli jasno zakomunikuje zasady gry to nikogo nie powinna dziwić konsekwencja. Prędzej się ośmieszy prze brak konsekwencji.
Dagmara
D.
Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...
Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Dagmara D.:
Manager z niesensownymi zasadami to nie manager. To lanser.
Jolanta
D.
Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie
Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Jolanta D.:
moim zdaniem to kwestia tego, o jakich zasadach mówimy. są zasady kardynalne, dotyczące np produkcji czy obslugi klienta i tych nalezy przestrzegać twardo i bezwzględnie, bo są kluczowe z punktu widzenia firmy
konto usunięte
Michał Ksiądzyna:Najważniejsze są dobre relacje z zespołem bo to zespół pracuje na swój i menedżera sukces.
Czy menedżer powinien ustalać zasady, a następnie bezwzględnie je egzekwować w myśl zasady - nie muszą mnie lubić, wystarczy że szanują?
A może każdy przypadek powinien być rozpatrywany niezależnie i trochę bardziej "miękkie" podejście stosowane, aby mieć dobre relacje z zespołem?
Jolanta
D.
Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie
Olgierd Langer:O ile rozumiem, mówimy o zasadach dotyczących pracowników - nie o elastyczności dotyczących klientów.
Jolanta D.:
moim zdaniem to kwestia tego, o jakich zasadach mówimy. są zasady kardynalne, dotyczące np produkcji czy obslugi klienta i tych nalezy przestrzegać twardo i bezwzględnie, bo są kluczowe z punktu widzenia firmy
nawet jezeli powoduja, ze traci sie klienta? ;)
wolalbym, zeby osoba, z ktora cos zalatwiam miala na uwadze moje zadowolenie i interes swojej firm a nie zasady...
Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Jolanta D.:
Olgierd Langer:O ile rozumiem, mówimy o zasadach dotyczących pracowników - nie o elastyczności dotyczących klientów.
Jolanta D.:
moim zdaniem to kwestia tego, o jakich zasadach mówimy. są zasady kardynalne, dotyczące np produkcji czy obslugi klienta i tych nalezy przestrzegać twardo i bezwzględnie, bo są kluczowe z punktu widzenia firmy
nawet jezeli powoduja, ze traci sie klienta? ;)
wolalbym, zeby osoba, z ktora cos zalatwiam miala na uwadze moje zadowolenie i interes swojej firm a nie zasady...
Właśnie po to, żeby nie tracić klientów, należy bezwzględnie wymagać od pracownika przestrzegania zasad dotyczących np poziomu obsługi.
Jolanta
D.
Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie
Olgierd Langer:
nie wiem dlaczego zakladasz, ze wymyslone zasady sa nieomylne. dam taki przyklad. kolega staral sie zalatwic cos na infolinii, konsultant nie potrafil udzielic konkretnej odpowiedzi co do terminu realizacji jakiejs tam sprawy. kolega poprosil o to by konsultant, lub ktos inny do niego oddzwonil. konsultant odpowiedzial, ze nie moze oddzwonic ani on ani nikt inny bo takie maja zasady. kolega jest bardzo uparty i zawziety po pol godzinie dyskusji konsultant, po porozumieniu z kims wyzej oswiadczyl ze "zlamie zasady" i oddzowni. gdyby tego nie zrobil, kolega zrezygnowal by z ich uslug. (sprawa dotyczyla banku).
jak widac w tym wypadku bezwzgledne przestrzeganie zasad skonczyloby sie utrata dobrego klienta indywidualnego ;)
tego typu przykladow znam wiecej, gdzie jedynie postapienie wbrew firmowym zasadom obslugi klienta uratowalo przed jego utrata.
Łukasz Makuch mintu.me
Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Jolanta D.:
Ale to już zupelnie inny temat - modyfikacja procesu i wprowadzanie ulepszeń. Z tym nie dyskutuję. oczywiscie warto też sluchać zespołu, co nie oznacza przyzwolenia na łamianie zasad.
No bo załużmy, ze tenże konsultant z infolinii mimo tego, ze miał określoną procedurę działania ( np. wpisać notank do systemu crm o rozmowie z klientem, zasiegnąć opinii przełożonego, przekazać informację w określonej formie w określonym trybie działowi technicznemu itp.) olewa temat, wylącza komputer i idzie do domu. '
Co wtedy - ukarać za niestosownaie zasad czy podejść do tematu indywidualnie (bo np była już 16:05, bo już był po pracy). Super relacje z zespołem gwarantowane, tylko w imię czego?
Aha - bez obrazy, ale jeszcze nie slyszałam o banku, gdzie nikt z konsultatów nie mialby możliwości telefonicznego kontaktu z klientem. Co to za bank?
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
