Temat: Bezbolesne przejscie z osoby fizycznej w spolke prawa...

Pierwsza i podstawowa zasada przy przejsciu z jakiejkolwiek formy w jakakolwiek - jest pytanie - co zyska na zmianie dzisiejszy wlasciciel?
Dla kazdego to wlasnie pytanie bedzie mialo inna odpowiedz i analiza tej odpowiedzi jest kluczowa aby ustalic czy bolesnosc jest zerowa, znaczna a moze - niepotrzebna - aby nie powiedziec, ze niektorzy - zyskuja i nie rozmawiaja o zadnej bolesnosci...
Nalezy zdawac sobie sprawe, ze przejscie ze sp. z oo na indywidualna firme - jest praktycznie niemozliwe - dlatego decyzja ma odpowiednio duzy ciezar.

I dalej:
Kto bedzie mial w reku 51% udzialow (kto z kim bedzie mial 51% lub plus- udzialow) i co przewiduje statut przy zmianie wlascicieli udzialow / kto wyraza zgode na sprzedaz udzialow...

Co w ogole bedzie przewidywal statut sp. z o.o. w stosunku do obecnego wlasciciela lub rodziny (tutaj jest tak ogromna ilosc mozliwosci, ze na podstawie juz przedstawionych ewentualnych watpliwosci - mozna w ogole rozpoczynac na ten temat rozmowe).

Jezeli chodzi o pracownikow - to raczej oni beda sie martwic, ale teoretycznie nie powinienes im proponowac gorszych warunkow. Wystarczy aneks do istniejacych umow.

Jezeli chodzi o klientow, dostawcow i innych partnerow profesjonalnych, to warto powierzyc takie przejscie zawodowym marketingowcom, ktorzy potrafia ze zwyklej informacji zrobic zwycieska kampanie reklamowa. Jezeli chodzi o zaufanie finansowe - to na dokumentach bedziesz musial teraz zaznaczyc kapital firmy - wiec: jezeli jest odpowiednio wysoki - jestes podwojnie wygrany, a jezeli jest niski - musisz zapewnic dzieki relacjom osobistym, ze jestes rownie solidny jak do tej pory.
Przepraszam, ze nie pisze o inwentaryzacji i spisie wkladu materialowego czy finansowego - gdyz to sa informacje, ktore z pewnoscia twoj ksiegowy wyrecytuje ci na jednym oddechu (jezeli nie - to go zmien).Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.08.13 o godzinie 23:24