Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Taki przypadek powinien rozwiązać każdy przyszły menedżer.



Firma XYZ to 15 osób. Firma istnieje na rynku od dwóch lat. Zespół zdążył się zintegrować, osiągnął wspólnie szereg sukcesów. Dziś firma przynosi niewielki ale stabilny zysk. Niestety wśród członków zespołu widać wypalenie i chęć zmiany. Od ponad pół roku wszyscy cały czas wykonują te same czynności – wdrażają u swoich klientów nowe wersje systemu komputerowego.

Na początku było to dla nich ciekawe i twórcze, ale teraz stało się rutynowe. A nic nie wskazuje na to, by firma zajęła się nowymi rzeczami (nowe rynki, produkty itp.), bo nie ma pieniędzy na dalsze inwestycje (zysk jest, ale zbyt niski by inwestować w nowe projekty).

Zadanie:

Pracownicy, czując, że popadają w rutynę, zaczynają słabiej pracować. Niektórzy myślą nawet o odejściu. Co powinien zrobić szef tego zespołu? Zrób listę wszystkich możliwych kroków, jakie można podjąć.

Źródło: http://www.pracuj.pl/
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

1) Znaleźć nowe mozliwości rozwoju. To nie koniecznie musi wiązać się z duzymi inwestycjami.

2) zaangażować pracowników w nowe projekty i dać im mozliwość wymyślania nowych kierunków działań

3) porozmawiać, określić przyczyny lub zweryfikować nasze wnioski. To co jest widoczne nie zawsze jest tym co niszczy zespół.

Miłego

konto usunięte

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Artur Kucharski:
1) Znaleźć nowe mozliwości rozwoju. To nie koniecznie musi wiązać się z duzymi inwestycjami.

2) zaangażować pracowników w nowe projekty i dać im mozliwość wymyślania nowych kierunków działań

3) porozmawiać, określić przyczyny lub zweryfikować nasze wnioski. To co jest widoczne nie zawsze jest tym co niszczy zespół.

Miłego

Zgadzam sie z powyzszym (Arturze znalazles swoje ksiazki szybciej niz ja tym razem ;-)

I dodam jeszcze:
4) moze sprobowac rotacji pracownikow pomiedzy roznymi zadaniami - zeby przerwac rutyne (czyli przesuniecia poziome)

5) mozna tez sprobowac dac tym najbardziej wydajnym wiecej zadan do wykonania (z ang. empowerment) - czesto sa to przesuniecia pionowe.
Inna sprawa jest tutaj, ze pracownika mozna zrobic szefem i odwrotnie, ale to moze byc niebezpieczne dla harmonii zespolu.

Pozdrawiam.

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

może źródłem demotywacji zespołu jest jakiś osobnik? zwłaszcza jeśli jest liderem grupy (nawet nieformalnym) skupic się na zmotywowaniu jego do działania np. niech skupi się na wyodrębnieniu nowego klienta docelowego (grypy) i przygotuje dla niej ofertę
Dorota Wyrwińska

Dorota Wyrwińska audytor systemów
zarządzania, doradca
organizacyjny,
eksp...

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Łukasz Krzysztof P.:
Taki przypadek powinien rozwiązać każdy przyszły menedżer.



Firma XYZ to 15 osób. Firma istnieje na rynku od dwóch lat. Zespół zdążył się zintegrować, osiągnął wspólnie szereg sukcesów. Dziś firma przynosi niewielki ale stabilny zysk. Niestety wśród członków zespołu widać wypalenie i chęć zmiany. Od ponad pół roku wszyscy cały czas wykonują te same czynności – wdrażają u swoich klientów nowe wersje systemu komputerowego.

Na początku było to dla nich ciekawe i twórcze, ale teraz stało się rutynowe. A nic nie wskazuje na to, by firma zajęła się nowymi rzeczami (nowe rynki, produkty itp.), bo nie ma pieniędzy na dalsze inwestycje (zysk jest, ale zbyt niski by inwestować w nowe projekty).

Zadanie:

Pracownicy, czując, że popadają w rutynę, zaczynają słabiej pracować. Niektórzy myślą nawet o odejściu. Co powinien zrobić szef tego zespołu? Zrób listę wszystkich możliwych kroków, jakie można podjąć.

Źródło: http://www.pracuj.pl/


Z punktu widzenia doradcy organizacyjnego w oparciu o własne doświadczenia i to, co miałam okazję obserwować w wielu firmach małych i dużych zaryzykuję stwierdzenie, że na demotywację i wypalenie pracownika najsilniej działają 2 rzeczy:
1) brak ambitnych celów do realizacji,
2) brak zadowolenia z wynagrodzenia.

Często przeplata się to ze złą atmosferą pracy, ale w pierwszym zdaniu case'u jest mowa o tym, że zespół jest zintegorwany, więc raczej odpada.

Zatem, po pierwsze: należy wyznaczyć nowe cele, najlepiej będące pochodną jakiejść długofalowej strategii (dobrze sprawdza się BSC) i wynagradzać za efekty.

Pozdrawiam!Dorota W. edytował(a) ten post dnia 18.08.08 o godzinie 19:18
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Przedmówcy wskazali drogi, ja proponuję do realizacji tych pomysłów
wykorzystać metody heurystyczne i to te proste. Należy się do nich przygotować to później daje doskonałe efekty, a jest to najmniej kosztowne pod względem wydatków, zabiera trochę czasu, ale efekty są zaskakujące.
Pozdrawiam
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Witam. A jak w takim kontekście ocenilibyście zachowanie Pana Prezesa, który jest bohaterem wątku SZANOWNY PANIE PREZESIE... To chyba najlepsze AC, bo na tzw. żywym organizmie... Znaczy... Z życia wzięte.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Edyta M.:
Artur Kucharski:
1) Znaleźć nowe mozliwości rozwoju. To nie koniecznie musi wiązać się z duzymi inwestycjami.

2) zaangażować pracowników w nowe projekty i dać im mozliwość wymyślania nowych kierunków działań

3) porozmawiać, określić przyczyny lub zweryfikować nasze wnioski. To co jest widoczne nie zawsze jest tym co niszczy zespół.

Miłego

Zgadzam sie z powyzszym (Arturze znalazles swoje ksiazki szybciej niz ja tym razem ;-)
hyhyhy dobre bo złosliwe :)

I dodam jeszcze:
4) moze sprobowac rotacji pracownikow pomiedzy roznymi zadaniami - zeby przerwac rutyne (czyli przesuniecia poziome)
Jak najbardziej fajny pomysł a kolejnych etapach jak się zdiagnozuje przyczynę złej sytuacji.

5) mozna tez sprobowac dac tym najbardziej wydajnym wiecej zadan do wykonania (z ang. empowerment) - czesto sa to przesuniecia pionowe.
Z tym sie nie zgodze. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, że ci najbardziej wydajni maja pracowac jeszcze wydajniej? Moim zdaniem należy sprawić by ci mniej wydajni dorównali wydajnościa tym lepszym. nie sztuka jest zarżnąc pracownika. Bardziej skomplikowane działające na poczucie wartosci pracownika to tak - ale wiecej? Za co go chcemy ukarać, że jest dobry? Ten pomysł mi się nie podoba.
Inna sprawa jest tutaj, ze pracownika mozna zrobic szefem i odwrotnie, ale to moze byc niebezpieczne dla harmonii zespolu.
Nie tylko niebezpieczne dla harmonii ale dla wizerunku szefa. Każdy zespoł potrzebuje przewodnika stada. Źle jest jak jest ich za dużo lub jest on "niewyraźny"

Pozdrawiam.
Miłego

konto usunięte

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Artur Kucharski:
Edyta M.:
Artur Kucharski:
1) Znaleźć nowe mozliwości rozwoju. To nie koniecznie musi wiązać się z duzymi inwestycjami.

2) zaangażować pracowników w nowe projekty i dać im mozliwość wymyślania nowych kierunków działań

3) porozmawiać, określić przyczyny lub zweryfikować nasze wnioski. To co jest widoczne nie zawsze jest tym co niszczy zespół.

Miłego

Zgadzam sie z powyzszym (Arturze znalazles swoje ksiazki szybciej niz ja tym razem ;-)
hyhyhy dobre bo złosliwe :)

nie chcialam byc zlosliwa tylko troche pozartowac (bo poniedzialek byl ;-)

I dodam jeszcze:
4) moze sprobowac rotacji pracownikow pomiedzy roznymi zadaniami - zeby przerwac rutyne (czyli przesuniecia poziome)
Jak najbardziej fajny pomysł a kolejnych etapach jak się zdiagnozuje przyczynę złej sytuacji.

5) mozna tez sprobowac dac tym najbardziej wydajnym wiecej zadan do wykonania (z ang. empowerment) - czesto sa to przesuniecia pionowe.
Z tym sie nie zgodze. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, że ci najbardziej wydajni maja pracowac jeszcze wydajniej? Moim zdaniem należy sprawić by ci mniej wydajni dorównali wydajnościa tym lepszym. nie sztuka jest zarżnąc pracownika. Bardziej skomplikowane działające na poczucie wartosci pracownika to tak - ale wiecej? Za co go chcemy ukarać, że jest dobry? Ten pomysł mi się nie podoba.

Arturze widze oczywiscie racje w tym co napisales do punktu piatego. Mysle jednak, ze nie za bardzo postaralam sie zeby dokladnie wytlumaczyc o co chodzilo mi w punkcie piatym powyzej (empowerment).
Po pierwsze wogole nie chodzi o to, zeby dolozyc tym co sa najwydajniejsi, chodzi natomiast o nastepujace sytuacje:
- dajemy komus uprawnienia do podejmowania decyzji w szerszym zakresie niz dotychczas,
- umozliwiamy dostep do informacji, ktora pomaga w podejmowaniu decyzji,
- dajemy komus mozliwosc wyboru w tym co robi ( a nie tylko 2 opcje tak/nie czy czarne/biale),
- umozliwiamy komus zdobycia nowych umiejetnosci, nowej wiedzy,

Jednym slowem umozliwiamy pracownikom zdobycia wiedzy, umiejetnosci i odpowiedniego nastawienia do pracy i zadan a wszystko po to, aby latwiej bylo im radzic sobie z dana rzeczywistoscia. I to wlasnie motywuje w tym podejsciu.

Inna sprawa jest tutaj, ze pracownika mozna zrobic szefem iodwrotnie, ale to moze byc niebezpieczne dla harmonii zespolu.
Nie tylko niebezpieczne dla harmonii ale dla wizerunku szefa. Każdy zespoł potrzebuje przewodnika stada. Źle jest jak jest ich za dużo lub jest on "niewyraźny"

Jak najbardziej tak, ale spotkalam sie z sytuacja gdzie zdecydowano sie na ten drastyczny krok i wszyscy byli w szoku jak dobrze wplynelo to na dzial i jego wyniki. Oczywiscie kazda sytuacja jest indywidualna.
Pozdrawiam.
Miłego
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Edyta M.:
Artur Kucharski:
Edyta M.:
Artur Kucharski:
1) Znaleźć nowe mozliwości rozwoju. To nie koniecznie musi wiązać się z duzymi inwestycjami.

2) zaangażować pracowników w nowe projekty i dać im mozliwość wymyślania nowych kierunków działań

3) porozmawiać, określić przyczyny lub zweryfikować nasze wnioski. To co jest widoczne nie zawsze jest tym co niszczy zespół.

Miłego

Zgadzam sie z powyzszym (Arturze znalazles swoje ksiazki szybciej niz ja tym razem ;-)
hyhyhy dobre bo złosliwe :)

nie chcialam byc zlosliwa tylko troche pozartowac (bo poniedzialek byl ;-)
złośliwość to cecha ludzi inteligentnych - nie rozumiem, czemu się przed nia bronisz.

I dodam jeszcze:
4) moze sprobowac rotacji pracownikow pomiedzy roznymi zadaniami - zeby przerwac rutyne (czyli przesuniecia poziome)
Jak najbardziej fajny pomysł a kolejnych etapach jak się zdiagnozuje przyczynę złej sytuacji.

5) mozna tez sprobowac dac tym najbardziej wydajnym wiecej zadan do wykonania (z ang. empowerment) - czesto sa to przesuniecia pionowe.
Z tym sie nie zgodze. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, że ci najbardziej wydajni maja pracowac jeszcze wydajniej? Moim zdaniem należy sprawić by ci mniej wydajni dorównali wydajnościa tym lepszym. nie sztuka jest zarżnąc pracownika. Bardziej skomplikowane działające na poczucie wartosci pracownika to tak - ale wiecej? Za co go chcemy ukarać, że jest dobry? Ten pomysł mi się nie podoba.

Arturze widze oczywiscie racje w tym co napisales do punktu piatego. Mysle jednak, ze nie za bardzo postaralam sie zeby dokladnie wytlumaczyc o co chodzilo mi w punkcie piatym powyzej (empowerment).
Po pierwsze wogole nie chodzi o to, zeby dolozyc tym co sa najwydajniejsi, chodzi natomiast o nastepujace sytuacje:
- dajemy komus uprawnienia do podejmowania decyzji w szerszym zakresie niz dotychczas,
- umozliwiamy dostep do informacji, ktora pomaga w podejmowaniu decyzji,
- dajemy komus mozliwosc wyboru w tym co robi ( a nie tylko 2 opcje tak/nie czy czarne/biale),
- umozliwiamy komus zdobycia nowych umiejetnosci, nowej wiedzy,

Jednym slowem umozliwiamy pracownikom zdobycia wiedzy, umiejetnosci i odpowiedniego nastawienia do pracy i zadan a wszystko po to, aby latwiej bylo im radzic sobie z dana rzeczywistoscia. I to wlasnie motywuje w tym podejsciu.

No tak - to faktycznie porównując to z tym co napisałas wcześniej - możemy smiało stwierdzić, że nie postarałaś się:)

Inna sprawa jest tutaj, ze pracownika mozna zrobic szefem iodwrotnie, ale to moze byc niebezpieczne dla harmonii zespolu.
Nie tylko niebezpieczne dla harmonii ale dla wizerunku szefa. Każdy zespoł potrzebuje przewodnika stada. Źle jest jak jest ich za dużo lub jest on "niewyraźny"

Jak najbardziej tak, ale spotkalam sie z sytuacja gdzie zdecydowano sie na ten drastyczny krok i wszyscy byli w szoku jak dobrze wplynelo to na dzial i jego wyniki. Oczywiscie kazda sytuacja jest indywidualna.
Zdecydowanie tak - jednkaże uważam to działanie za dość skrjane rozwiązanie. Moim zdaniem powinniśmy podchodzić do problemów jak do horoby - najpierw lekkie leki a potem mocniejsze - chyba, że sytuacja jest krytyczna i trzeba zaaplikować mocny lek lub amputacje. Kazde działanie jest dobre - ważne żeby było uzasadnione.
Pozdrawiam.
Miłego

konto usunięte

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Sztuka rządzenia ludźmi jest umiejętnością mówienia kłamstw przy pomocy prawdy ;-)Paweł P. edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 11:18
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Paweł P.:
Sztuka rządzenia ludźmi jest umiejętnością mówienia kłamstw przy pomocy prawdy ;-)
Mi również podobają się takie słowne konstrukty - jednakze zarządzanie przez mówienie nieprawdy nawet jeżeli narzedziem jest prawda to złe podejście. O wiele bardziej wg. mnie maksyma to: lepsza najgorsza prawda niż słodkie kłamstwo. Wole powiedzieć prawde i zmierzyc się z problemem niż kłamać ukrywać i kecić.

Miłego
(zmiana dotyczyła: z "prawdy" na "nieprawdy")Artur Kucharski edytował(a) ten post dnia 22.08.08 o godzinie 10:25

konto usunięte

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Arturze,
pomijam słowne konstrukty - to mam w genach :-)

Powiedz mi proszę, jakie jest Twoje doświadczenie w zarządzaniu ludźmi. Jestem ciekaw ponieważ sporo na ten temat piszesz. Być może czegoś się nauczę.

Pozdrawiam
Paweł
Artur Kucharski:
Paweł P.:
Sztuka rządzenia ludźmi jest umiejętnością mówienia kłamstw przy pomocy prawdy ;-)
Mi również podobają się takie słowne konstrukty - jednakze zarządzanie przez mówienie prawdy nawet jeżeli narzedziem jest prawda to złe podejście. O wiele bardziej wg. mnie maksyma to: lepsza najgorsza prawda niż słodkie kłamstwo. Wole powiedzieć prawde i zmierzyc się z problemem niż kłamać ukrywać i kecić.

Miłego
Paweł P. edytował(a) ten post dnia 22.08.08 o godzinie 09:29

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

1. Zmodyfikowac swoj produkt, nigdy nie ma tak, by nie mozna bylo zrobic wersji 2.0 Powinno to zaangazowac ambitnych pracownikow
2. Moze poszukac inwestora lub innych zrodel finansowania dla nowych projektow.
3. Skoro pracownicy sa kreatwyni, to dac im mozliwosc wykazania w pomyslach na nowy produkt (po znalezieniu zrodel finansowania)
4. Stary produkt powinny wdrazac swieze osoby.
5. W przypadku, gdy daloby sie stworzyc kolejne dwa projekty, kadra mogla by migrowac pomiedzy trzema projektami (eliminacja efektu rutyny)
6. Kolejne projekty powinny generowac wyzsze zyski (suma), a to umozliwia tworzenie nowych (lean development- w branzy IT nie ma odwrotu...caly czas cos sie dzieje, nie mozna sie zatrzymac, bo konkurencja wyprzedzi)

* Kazdy software mozna modyfikowac, dodawac nowe moduly (sa male inwestycje), daloby to kolejne dodatkowe dochody dla firmy
** moze jakis system motywacyjny, ale skoro nie ma funduszy, to najlepsza motywacja jest nowy projekt dla innej branzy
*** mozna zmienic strategie sprzedazy dla zwiekszenia zyskow: sprzedaz oprogramowania w sposob abonamentowy, a nie za sztuke

Pozdr
PrzemekPrzemysław Wojtasik edytował(a) ten post dnia 22.08.08 o godzinie 10:27
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Paweł P.:
Arturze,
pomijam słowne konstrukty - to mam w genach :-)

Powiedz mi proszę, jakie jest Twoje doświadczenie w zarządzaniu ludźmi. Jestem ciekaw ponieważ sporo na ten temat piszesz. Być może czegoś się nauczę.

Pozdrawiam
Paweł
Artur Kucharski:
Paweł P.:
Sztuka rządzenia ludźmi jest umiejętnością mówienia kłamstw przy pomocy prawdy ;-)
Mi również podobają się takie słowne konstrukty - jednakze zarządzanie przez mówienie prawdy nawet jeżeli narzedziem jest prawda to złe podejście. O wiele bardziej wg. mnie maksyma to: lepsza najgorsza prawda niż słodkie kłamstwo. Wole powiedzieć prawde i zmierzyc się z problemem niż kłamać ukrywać i kecić.

Miłego
Chcesz mnie zatrudnić? Bo nie rozumiem uzasadnienia twojego pytania w wątku, ktory poruszyłeś, że zarządzasz poprzez mówienie kłamstw. Taki sposób zarządzania zasługuje na naznaczenie i powtarzanie że jest zły.
Jeśli chcesz się czegoś nauczyć - proszę bardzo. Jednakże musisz spełnić jeden warunek - zadaj konkretne pytanie z problematyki zarządzania.
Doświadczenie mam duże a zarządzanie w genach Pawle.

Miłego

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Jeśli "firma" składa się z 15 pracowników, i są to ludzie młodzi, pełni ambicji i możlwiwości, żądni sukcesów, dalszego rozwoju osobistego, nowych doświadczeń, to dość naturalnym jest że po dwóch latach wspólnej pracy pojawia się znużenie, znudzenie i chcęć podjęcia nowych wyzwań.
Prawdopodobnie w takiej sytuacji i tak niezbędne będzie przewietrzenie zespołu, trudno oczekiwać żeby wszyscy pracowali razem do emerytury. Trzeba dokonać rotacji personelu, część ludzi przyjdzie nowych, częśi powierzyć bardziej odpowiedzialne zadania, a część odejdzie w poszukiwaniu nowych wyzwań.
To jest naturalne zjawisko, ludzi się rozwijają pod względem zawowdowym, społecznym, dojrzewają, zmienia się im perspektywa i hierarhia ważności.
Chyba najważniejsze jest, żeby te wszystkie zjawiska traktować jak naturalną kolej rzeczy, nie robić z tego tragedi, tylko właśnie potraktować jak normalny cykl ewolucji.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Robert Radoń:
Jeśli "firma" składa się z 15 pracowników, i są to ludzie młodzi, pełni ambicji i możlwiwości, żądni sukcesów, dalszego rozwoju osobistego, nowych doświadczeń, to dość naturalnym jest że po dwóch latach wspólnej pracy pojawia się znużenie, znudzenie i chcęć podjęcia nowych wyzwań.
Prawdopodobnie w takiej sytuacji i tak niezbędne będzie przewietrzenie zespołu, trudno oczekiwać żeby wszyscy pracowali razem do emerytury. Trzeba dokonać rotacji personelu, część ludzi przyjdzie nowych, częśi powierzyć bardziej odpowiedzialne zadania, a część odejdzie w poszukiwaniu nowych wyzwań.
To jest naturalne zjawisko, ludzi się rozwijają pod względem zawowdowym, społecznym, dojrzewają, zmienia się im perspektywa i hierarhia ważności.
Chyba najważniejsze jest, żeby te wszystkie zjawiska traktować jak naturalną kolej rzeczy, nie robić z tego tragedi, tylko właśnie potraktować jak normalny cykl ewolucji.
Słuszna uwaga. CO wiecej uważam, że zdrowo podchodząca do biznesu firma planuje rotacje pracowników, a wręcz czasami ją wymusza. Dawno teamu spotkałem informacje, że Citibank planuje 5% rotacje w całej firmie. Nie ważne czy jest dobrze czy jest źle 5% sie zmienia. Co prawda nie wiem czy ta informacja jest prawdziwa a jeśli tak czy nadal jest stosowana - ale to dobry kierunek.
Dla teoretyków tematu zarządzania dodam - że oczywiście ważna jest branża, sytuacja na rynku pracy i generalnie otoczenie biznesowe - ale faktycznie rotacja w firmie jest równie naturalna co oddychanie u człowieka. lepiej ja zaplanować niż stanąc przed problemem bez przygotowania.

miłego

konto usunięte

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Ciekaw jestem efektów. Bardzo jestem ciekaw. Mówić można sporo, co widać. Pisałem już kiedyś, że teoretycy "zabijają" rzeczywistość. Mądremu człowiekowi nie trzeba słuchaczy. Chcesz pouczać, sam nie oferując niczego. Masz zarządzanie w genach? Chyba zarządzanie swoim małym biznesem i developerką. Nie myl elokwencji z inteligencją. Jesteś bardzo elokwentny, ale czy skuteczny w sprawach o których rozmawiamy w tym wątku? Jak dotąd widzę tylko wszędzie Twoje posty. Reasumując: znasz się na wszystkim. Powiedz mi, kiedy organizujesz swoją szkołę, zapiszę się już dziś. Chociaż nie zostanę pierdołą
Pozdrawiam

> Artur Kucharski:
Paweł P.:
Arturze,
pomijam słowne konstrukty - to mam w genach :-)

Powiedz mi proszę, jakie jest Twoje doświadczenie w zarządzaniu ludźmi. Jestem ciekaw ponieważ sporo na ten temat piszesz. Być może czegoś się nauczę.

Pozdrawiam
Paweł
Artur Kucharski:
Paweł P.:
Sztuka rządzenia ludźmi jest umiejętnością mówienia kłamstw przy pomocy prawdy ;-)
Mi również podobają się takie słowne konstrukty - jednakze zarządzanie przez mówienie prawdy nawet jeżeli narzedziem jest prawda to złe podejście. O wiele bardziej wg. mnie maksyma to: lepsza najgorsza prawda niż słodkie kłamstwo. Wole powiedzieć prawde i zmierzyc się z problemem niż kłamać ukrywać i kecić.

Miłego
Chcesz mnie zatrudnić? Bo nie rozumiem uzasadnienia twojego pytania w wątku, ktory poruszyłeś, że zarządzasz poprzez mówienie kłamstw. Taki sposób zarządzania zasługuje na naznaczenie i powtarzanie że jest zły.
Jeśli chcesz się czegoś nauczyć - proszę bardzo. Jednakże musisz spełnić jeden warunek - zadaj konkretne pytanie z problematyki zarządzania.
Doświadczenie mam duże a zarządzanie w genach Pawle.

Miłego
Paweł P. edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 00:15
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Assessment center - Motywowanie pracowników...

Paweł P.:
Ciekaw jestem efektów. Bardzo jestem ciekaw. Mówić można sporo, co widać. Pisałem już kiedyś, że teoretycy "zabijają" rzeczywistość. Mądremu człowiekowi nie trzeba słuchaczy. Chcesz pouczać, sam nie oferując niczego. Masz zarządzanie w genach? Chyba zarządzanie swoim małym biznesem i developerką. Nie myl elokwencji z inteligencją. Jesteś bardzo elokwentny, ale czy skuteczny w sprawach o których rozmawiamy w tym wątku? Jak dotąd widzę tylko wszędzie Twoje posty. Reasumując: znasz się na wszystkim. Powiedz mi, kiedy organizujesz swoją szkołę, zapiszę się już dziś. Chociaż nie zostanę pierdołą
Pozdrawiam
Nie wiem czy Ty mylisz elokwencje z inteligencją, czy poprostu nie umiesz rozpoznać tych dwóch umiejętności.
Sugerujesz mi jakobym nie był inteligentny? może chciałbys miec wiedzę na wiecej niż jeden temat? Myślę, że jak będziesz ciężko pracował to kiedyś do tego dojdziesz i wówczas doświadczysz to nic takiego niezwykłego.
Twój tekst to tworzywo frustracji czy złości? ciekawy jestem również co Cię popchnęło do tego zeby go napisac tym samym dając argument, że nie masz nic do powiedzenia w temacie wątku a jedynie okazujesz słabość w jakości Twoich słów.
Pawle zawsze możesz sprawdzić moją inteligencję, doświadczenie, wiedzę - pytanie tylko czy masz komepetencje pozwalające ci dokonywac jakiejkolwiek oceny? Na stronie masz do mnie numer i mail, zadzwoń spotkamy się, porozmawiamy - zobacze czego potrzebujesz i możemy razem popracować po wcześniejszym ustaleniu mojego honorarium.
Jednakże jeżeli kolejny Twój post będzie w podobnym klimacie do tego co napisałeś (insynuacje, prowokacje, nieuzasadnione niczym zaczepki) to licz się, że pozostanie ci tylko monolog. Lubie się spierać to rozwijające - ale zaproponowany przez Ciebie poziom obraża nie tylko mnie ale i innych uczestników tej dyskusji. Jeżeli zdarzy się, że będziesz miał nadal potrzebe pisania postów - zapraszam do pisania do mnie na priv.

Miłego

Następna dyskusja:

integracja pracowników




Wyślij zaproszenie do