Sebastian
Sulma
Sulma & Sulma =>
ROZPALAMY MIŁOŚĆ DO
PRODUKTÓW
Temat: Afera AMBER GOLD pod ochroną Państwa
Grzegorz K.:
Ryszard Z.:
Grzegorz K.:Ma Pan rację. Wpłacenie dobrowolne własnych pieniędzy bez możliwości ich odzyskania nie można nazwać złodziejstwem. To jest Polską normą.
Śmieszne jest to, że używa Pan słowa okradać nader często - ale niestety często całkowicie bez sensu.
Okradanie a okradzenie - dwa różne słowa. używa pan nader często a to oznacza, że wszyscy złodzieje i wszędzie. A teraz jakis konkretny przykład i sytuacje pan wrzuca.
Ktoś już o gramatyce tu pisał.
Okradzenie to nie Pana odczucie - subiektywne, tylko czyn spenalizowany w kodeksie karnym lub w innych przepisach.Nie bo ja tam nie wpłacałem pieniędzy.
A świstak sobie siedzi...
Do momentu jak nikt nie ma tego udowodnionego (stwierdzonego wyrokiem)- najzwyczajniej może pan popełniać przestepstwo polegające na pomawianiu.Jasne. Nieudacznicy biedą prowadzić proces przez 15 lat i przez ten czas złodzieja i oszusta złodziejem i oszustem nazwać nie możną.
Nic nie zmieni. Złodziej to złodziej a oszust to oszust i tak powinien być rozliczony w trzy miesiące.
to prawo jest zapisane w Konstytucji. I ma obowiązywać niezależnie od widzimisię emeryta, rencisty, studenta czy jakiejkolwiek innej osoby.
Tak ma być i koniec. I jeśli pan żądasz przestrzegania prawa przez innych - przestrzegaj go tak samo.
A jeśli nie - nie dziw sie pan ze jest jak jest. Pan olewasz ochrone Konstytucyjna obywatela - inny obywatel olewa inną ochronę. Cóż - ... ;-)
Tylko nie rozpłacz się Pan z tej przykrości:)Toż przykładów jest tysiące. Np: państwo w państwie oraz inne programy TV pokazują tą nieudolność a może ciche pozwolenie na okradanie społeczeństwa
Bardzo mi przykro, że Pana pogląd tworzy sie na podstawie tego co TV pokazuje.
Od lat płacze tylko nad głupotą ludzi. Najczęczęściej w przypadkach w których "wrodzona" mądrość pokonała stan faktyczny. takich ludzi naprawdę mi żal - wiedzą lepiej, a potem płacz bo nie ma...
I nie ma tylko oszczędności zycia. nie ma też często dobytku - bo np na powodziach odmówili ewakuacji. Bo WIEDZĄ LEPIEJ. Nie ma też zdrowia - bo wiedzą lepiej, że nie trzeba odzieży ochronnej nosić. Przykładów mam masę, bo przy wielu kryzysach byłem.
Nie bardzo tylko rozumiem, dlaczego w takim przypadku nagle ktos ma za nich mysleć.
Mam własne doświadczenia a nie tylko telewizyjne, które nie odbiegają od normy pokazywanej w TV.
Żal mi pana. Naprawdę żal. Ale świat toczy sie dalej. Proszę wierzyć że będzie lepiej.
Czyli można kraść i oszukiwać a co w TV to nie należy brać jako Polska norma?
A mozna pomawiać i ludzi nazywać złodziejami bez wyroku?
Tu norma prawna i tam norma prawna. Jedną można łamać innej nie?
Myślę, że warto w tym co chce TV pokazać znaleźć to czego nie chce pokazać, ale czasem się znajdzie. Zobaczy Pan naprawdę wiele ciekawych spraw.Proszę Pana. Nie czytam miedzy wierszami a słucham co ludzie publicznie wypowiadają a mają taki sam stosunek do tych co powinni nas bronić jak ja.
Kto pana powinien bronić? I przed kim?
Bo wie pan - służby mogą, w ramach własnych uprawnień. Ale nie są w stanie obronić obywatela przed samym sobą.
Przy okazji okradanie... mam wrażenie, że tu jednak czyn ścigany w trybie prywatnoskargowym.No tak, bo jak rząd chce okraść społeczeństwo to tworzy prawo:)
Jak jest pan lepszy - są dwie możliwości. Silny ruch społecznościowy i ustawy w trybie obywatelskim lub partia. Do dzieła - jako emeryt ma pan więcej czasu niż my pracujący, na co dzień walczacy z młodym kapitalizmem.
A zaczyna sie mniej więcej tak - kto nakłania do niekorzystnego rozporzadzenia swoim majątkiem...I jak tu teraz tego nieuczciwego urzędnika skarbowego i innego, którzy np za przetargi bierze łapówkę ścigać?
Ten co dał został ukarany chociaż przyznał się a ta co brała została awansowana. To Polskie realia:)
Znowu pan bzdury jakieś wypisuje. Pasuje panu etykieta złodzieja? Bo tak nas na zachodzie postrzegaja. naprawdę uważa pan że wszyscy to zlodzieje? Jeśli tak - to pan też. Bo patrząc przez rozkład policjantów czy innych funkcjonariuszy - pochodzą oni ze wszystkich regionów kraju i z wszystkich klas społecznych. W zwiazku z tym, skoro wszyscy są złodziejami, a sa próba - to na to wygląa że pan też.
Swoja
Nie znam się na artykułach więc może Pan poda jakie to są od brania łapówek przez urzędnika i funkcjonariuszy.NieI jak wielu interesów jest do pilnowania?Jak za dużo to zlikwidować połowę kodeksu karnego, ale go używać jednakowo do wszystkich.
A w jakim trybie owe przestępstwa są ścigane? Czy przypadkiem nie w prywatnoskargowym?
A to z jakiego artykułu?Szanowny Panie, jadę sobie wieczorem tzw szarówką ulicą przy porcie w Liverpool. Po prawej stronie stare puste magazyny portowe a po lewej osiedle z którego dochodzą światła w domach. Ludzi nie widać a środkiem chodnika idzie na żółto odblaskowy ubrany gliniarz:) Gliniarz, który ma z 22 lat i bez broniI był Pan tam sam?:)
A to jakiś problem? Patrole w Polsce są dwuosobowe. A rekordzik w 4 osobowej drużynie - 50 osób rozliczonych za zakłócanie - 5 na izbe pojechało a ponad 20 dostało mandaty. Jakiś problem ma Pan z tym? Może nas powinno byc równo - 50/50? A może 200 na 50?
Co Pan p[owie na taką sytuację?
Odpowiem panu polskimi realiami. 2004 Warszawa, bulwary wiślane. Do ściszenia muzyki wchodzi poddodział 12 osób do managera, a w odwodzie pluton strzelb. W gotowości iwiczna i kompania alarmowa - 100 funkcjonariuszy.
Zejdź pan na ziemię i pierdół nie opowiadaj. Kraj jest jaki jest. Uwarunkwoania społęczne, pauperyzacja społeczeństwa, wzorce karier i masa innych czynników determinują zachowania obywateli wobec służb i mundurów. Takie przerzucanie - to przedszkole a nie poważna rozmowa.
I to jest model do którego Pan chce dążyć? Czy może jednak nasz jest nieco lepszy. Przy okazji - proszę porównywać kraje o podobnych uwarunkowaniach, bo ja Panu przyrównam np Koreę. Albo Chiny.Tak. Tam gliniarze gwałcą i zabijają. Czy u nas też? Ze gwałcą to wiem i że dymają darmo prostytutki to też wiem. Rozumiem, co pisze prasa to nienależny wierzyć:)
Jasne - wszystkie 100.000 psów, krokodyle, szturmani, trzyliterowe - to nic tylko gwałciciele i łapówkarze. A świstak sobie siedzi... :-)))
Gdzie napisałem ile ma być? Jak juz to jest za dużo.I to moja wina? Albo Pańska? Przy okazji - służb to mamy ile? Bo może dał się Pan ponieść fali medialnych doniesień niedouczonych pismaków.Nie, bo w tym temacie moje wiadomości są żadne.
To dlaczego wypowiada sie Pan wcześniej na temat tego ile ich powinno być?
A skąd pan wie, że za dużo? Skąd pan wiesz ile interwencji - durnych, z zakłocania czy spozywania jest dziennie? miesięcznie, czy rocznie? Jeśli tego pan nie wiesz, to skąd wiesz, że jest za dużo?
A moze za mało - bo zabrakło sił do zajęcia się amber gold i innymi?
Bzdury?:)Jestem zdania, ze porządek powinna utrzymywać policja, ale policja przyjazna społeczeństwu a nie cwaniaczki, którzy tam poszli wyżywać się na ludziach. Płaca nie muzę być wyznacznikiem pracy służ porzadkowych.
Co za bzdury Pan wypisuje - to naprawdę aż szkoda czytać.
Oczywiście. Zerknij pan do kodeksu karnego, karnego skarbowego, a potem jeszcze na przestepstwa i wykroczenia pozakodeksowe. I zastanów sie pan ile to musiałby miec we łbie taki policjant żeby to ogarnąć. I to nie tylko ten z linii, też naczelnik, dyrektor departamentu etc. I jak wielka struktura musiałaby być zeby to ogarnąć logistycznie.
A jak już pan sie tym zajmiesz - taką prosta analizą, to jaki masz pan patent na zapewnienie, że wszystkiego jest po równo? Że dana władza policyjna równo będzie robić ochronę środowiska, karny skarbowy, celne, karny - na ludzi, karny na prawa pracownicze, terrorystyczne... i mase innych.
Powtórze nieco wyraźniej. Nie masz pan pojęcia o pewnych tematach - dodaj pan - WYDAJE MI SIĘ. Bo tak to tylko śmieszno się robi.
Tak jakby stwierdzić - szkoła powinna być jedna. Uczelnia też. ;-)))
Pracuję w bezpieczeństwie od 18 lat i powiem Panu tak - żąda pan szacunku - proszę też i go mieć dla ludzi, którzy z narażeniem życia pracują co noc i co dzień. Bo teraz obraził pan cała mase porządnych, zaangazowanych ludzi, wykonujących zadania, których pan w zyciu by sie nie podjął.A tych, co zachowują się jak gamy nie obraziłem? Dlaczego?
Proszę Pana. Po to mamy służby mundurowe jak wojsko i policja nie z obowiązku a z wyboru. Kiedyś wojsko było obowiązkiem a teraz nie.
Wojsko? A po co pan do tego wojsko wpina?
Powiem Panu więcej. Mam w rodzinie już na emeryturze pułkownika, który też narzeka jak Pan, ale nie potrafi mnie wskazać tego, co go do tej pracy zmusił.
To nie praca - to służba. I nikt panu na to nie odpowie - bo to sie nie idzie do pracy. To idzie sie zapierniczać po nocach, bez patrzenia na grafik, godziny i inne. Jest potrzeba - to się jest. Ale pan jak widzę tego nie rozumie i pewnie nie zrozumie.
Więc proszę tak przyjąć i pana pułkownika pozdrowić. I pocieszyć, że są ludzie, którzy rozumieją, że są rzeczy, których nie da sie wytłumaczyć.
I jak już pan przyjmie, ze służby i powołania do niej nie da sie wytłumaczyć, prosze tez pomyśleć, jak mamy trudno, jak idziemy służyć i trafia nam się "pracownik" który przyszedł dniówkę odjebac i ma gdzies całą resztę. Może wtedy zrozumie pan choć w kawałku, dlaczego obraża pan funkcjonariuszy - których jednak jest większość. Zaręczam.
Taki zawód i taka praca z tym, ze do ludzi w cywilu należy być uprzejmym bo za ich podatki mają ich ochraniać a nie gnębić.
Żadne uprzejmym. Ma wykonać swoją robotę, z poszanowaniem praw i godności. Ale to nie łobuz, nie sprawca wykroczenia jest klientem służby.
Klientem służby jest każda osoba, której spokój, której prawa zostały naruszone. tego widzę że wiele osób w Polsce nie rozumie - nie ten jest klientem co czyn popełnia - tylko ten, który został w jakiś sposób tym czynem skaleczony lub mógł zostać nim skaleczony. Ale to na duży wykład, a ja nie mam czasu.
Prosze tylko przyjąć - że podatki nie są personalizujacymi działanie służb. Nie płaci pan służbie - poprzez podatki - zeby służyła panu. Tylko żeby służyła porządkowi ogólnemu, w którym nie zawsze musi pan się dobrze czuć. Ot z browarem fajnie by się posiedziało w parku - prawda? ;-)
Ale się nie da - bo ogólny porządek prawny mówi -że nie wolno. Bo to czyn zagrażający demoaralizacją młodzież i dzieci. I tu nie pan łojący browar na ławce będzie tym, DLA KTÓREGO DZIAŁANIA PODJETO. Nawet żeby pan płacił podatki jak za 500 osób.
Na resztę panu nie odpowiem. Bo nie dyskutuję z ludźmi o tak niskim szacunku dla innego człowieka. A już dla człowieka który idzie służyć innym - tym bardziej.Na szacunek należy sobie zasłużyć. Dodam, ze to Pan jak i inni ludzie z innych profesji porządkowo prawnych czy sędziowskich powinni oczyścić się z tych szui, którzy wam psują opinię przez swoje niezgodne z prawem działania.
Przytoczył pan Liverpool. A teraz z drugiej strony...
Służba nie ma sobie na szacunek zasługiwać. Bo szacunek służbie nie jest do niczego potrzebny. Ma narzędzia prawne do swojej ochrony.
Ja mówie o szacunku dla LUDZI którzy w tej słuzbie pracują. Pan zdaje się gubi ten podział.
To nie ja brałem łapówki i nic nie zmieni, ze Pan będzie żądał szacunku. Te służby same pogrążają się.
nadal służby - nie ludzie. A ja mówię o szacunku dla LUDZI.
Niestety, ale szacunku dla służb, które nie są wstanie oczyścić się nie będzie od całego społeczeństwa
Jak wyżej.
I to tylko na bazie własnych imaginacji i wymysłów.Niestety, ale piszę na podstawie informacji w internecie i TV do których mogę podać linki.
To nie jest tak, jakby Pan chciał. Pan powinien zgłaszać u siebie w pracy chama a nie go kryć jeżeli taki tam jest
Do mnie pan to mówi? Panie ,ja takie wały widziałem kryte przez innych ludzi którzy współudział dostali że mózg sie lasuje. Ale za każdym razem było - nie jestem kapusiem.
Póki ludzie nie zrozumieją, że ci co naginają prawo dla własnego użytku są źli i trzeba o nich poinformować - dotąd nie będzie dobrze.
Emerytura jak widać nie wszystkim służy.Gliniarzom i wojskowym służy. Mają pełne emerytury i pełne zarobki. Nam z innych zawodów tak nie służy. Pełna zgoda
A widzi pan. Mi też nie, bo ja nie dałem rady doczekać. Trafiłem na betony, z którymi nie dało się pracować. Tu i tam. I dlatego emerytury nie mam.
Ale nie mówię z tego powodu, że wszyscy na stanowiskach w służbach to betony, .Bo jednak wiem, że to co ja widziałem, to wycinek.
Witam Panów,
Nie będę się do całości wywodów odnosił bo przypomina mi to typową dyskusję z dwóch światów, gdzie niestety dwóch Panów ogląda ten sam obraz, a widzą co innego.
Chciałem się tylko odnieść do dwóch kwestii, po pierwsze bezpieczeństwo mają sobie zapewnić sami obywatele, przez odpowiednią pracę u podstaw, wychowaniu etc., a na pewno donosicielstwo nie jest tym czego na potrzeba.
Po drugie nawet płacąc 1gr podatków mam PRAWO i OBOWIĄZEK wymagać od służb państwowych, pełnowymiarowej opieki i służby w moim interesie w zakresie prawa, czasy komuny się skończyły oficjalnie już dawno, nieoficjalnie pewnie jeszcze to trochę potrwa. Każdy urzędnik państwowy i funkcjonariusz zgada się na taki układ idąc do pracy.
Niestety u nas jeszcze są takie zasłony dymne (nie u wszystkich), jak ogólny porządek itp. bzdury mające na celu rozmycie odpowiedzialności lub usprawiedliwienie pewnych szkodliwych działań. Niestety pewna mentalność tkwi dalej, nie bez przyczyny ponieważ "w mętnej wodzie ryba pływa". Choć widać symptomy poprawy.
Ponad to poniżej pasa jest zapytanie ile kto na co płaci, żyjemy w Państwie demokratycznym, co oznacza że każdy ma równe prawa, a nie ile kto komu zapłacił.
Jeżeli któryś z Panów chciałby prowadzić ze mną "polemikę" w stylu na milion przypadków, znajdę jeden który temu zaprzecza, vide przykłady w tym temacie, to z góry dziękuję i informuję że nie będę brał w niej udziału.
p.s. Dyskusja nie polega na merytoryczna wdeptywaniu drugiej osoby w ziemię, tylko na przedstawieniu racji obu stron, znalezienie wspólnego punktu jasnego dla wszystkich i wyciągnięcie wniosków.
Na tym powinna właśnie min. polegać praca u podstaw, na nauce dialogu, nigdy nie będziemy silnym zjednoczonym narodem dopóki nie nauczymy się rozmawiać ze sobą, a manipulować będą nami nadal mistrzowie w stosowaniu zasady "dziel i rządź".
Z poważaniem
Sebastian Sulma