Michał Z. inexperrectus
Temat: Absolwenci bez pracy
Moim zdaniem studia nie są od tego, żeby uczyć ludzi praktycznych umiejętności. W pierwszej kolejności studia mają wyposażać ludzi w umiejętności symboliczne, takie jak zdolność do abstrakcyjnego myślenia, budowania własnej tożsamości, samodzielnego poszerzania horyzontów myślowych czy zdolność do wzniecania w sobie głodu wiedzy. Studia nastawione tylko na praktyczne umiejętności czynią z ludzi pół analfabetów - co z tego, że ktoś ma jakieś MBA, zarabia 10 tysięcy miesięcznie, skoro w przeciągu 3 lat nie przeczytał żadnej powieści, a np. nazwisko Kafka kojarzy mu się z jakimś guru zarządzania, albo z niczym mu się nie kojarzy?Zazwyczaj takie uzawodowione szkoły produkują zblazowanych "ludzi praktycznych", których podnieca jedynie pensja i możliwość jej podniesienia.
Najgorsze jest jednak to, że coraz częściej i zwykłe studia - pomimo patetycznych misji zapisanych w statucie uczelni - wypluwają z siebie zblazowanych ćwierć inteligentów, których od poprzedniej grupy różni tylko to, że są bardziej sfrustrowani brakiem możliwości zaspokojenia potrzeby posiadania kasy.