konto usunięte

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Czeslaw Kowalczyk:
To troche jakby kandydata do armii zawodowej spytano: czy potrafi pan bez skrupolow zabijac. Tak - jest tutaj b. "pozytywna" odpowiedzia.

??????
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

ciekawe co na to autor watku.
Aequam memento rebus in arduis servare mentem - i w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu. (Horacy)
Piotr K.:
Wojtek Reszka:
Czeslaw Kowalczyk:
A ze wiekszosc dzisiaj odczuwa inaczej ("etyka" generala, jak kali zabic to dobrze) - bo musieli widocznie przejsc niezly trening "szczescia"
Panie Czesławie, dysponuje Pan jakimiś wynikami badań jasno określającymi większość. Obawiam się, że niesłusznie sugeruje Pan nieuczciwość owej większości. No - bo musieli widocznie przejsc niezly trening "szczescia". Proponuję porzucić ten ton. I to nie bynajmniej z powodu, że życie oszczędziło mi negatywnych doświadczeń. ;-(
Cieszy mnie, że ktoś więcej niż ja (myślę, że generalnie jest nas więcej) zastanawia się nad tymi problemami.
Panie Wojtku, bez urazy ale nie za duży egocentryzm? Cieszę się, że zadaniem pytania przyczyniłem się do zebrania twardego dowodu, że więcej ludzi zastanawia się. ;-(
Mam wrażenie, że całkowicie odwróciliście temat wątku i w Waszym kontekście szczęścia jest nas trzech. :-)
Panie Piotrze, off topy też o czymś świadczą. Osobiście zawsze traktuję je jako powód do refleksji dlaczego, wywołane zostały takie a nie inne skojarzenia. A skoro zostały to znaczy, że, może i luźno, ale wiążą się z tematem. Jeżeli udaje się na bazie off topu powrócić do tematu, to może to być wartościowym. :-D

Jeżeli Pan Czesław chce kontynuować tok myślenia, to możemy spróbować przeanalizować jego przypadek pod kątem błędów w wypracowywaniu? dochodzeniu do? szczęścia. A może nie było błędów? Czy można mówić o szczęściu z udziałem osoby, która go wcześniej nie zaznała? Pytań jest oczywiście więcej. ;-D
Natomiast Marek pytał o styl zarządzania i szczęście w zarządzaniu, czyli szczęście w podejmowaniu decyzji.(tak rozumiem)
No właśnie, jak to jest, czy człowiek nieszczęśliwy ma szansę na bycie szczęściarzem w biznesie czy też lepiej niech o tym zapomni? I jakie konsekwencje z powodu udzielenia takiej a nie innej odpowiedzi?

Szczęście w pracy to tylko człowiek o bardzo krytycznym podejściu do wszystkiego, czy też wręcz przeciwnie - potrzebna duża otwartość i ufność?
Artur K.:
Na szczęście trzeba sobie zapracować - a występujące wyjątki tylko potwierdzają regułę.
Ducunt volentem fata, nolentem trahunt - powolnego prowadzą losy, opornego siłą ciągną. (Seneka za Kleantesem) ;-D

konto usunięte

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

dzieki Marek za rzeczowa odpowiedz. Swoja droga - czy to nie ciekawe ile takie niepozorne pytanie moze skojarzen/emocji wywolac?
I czy nie warto tego przeanalizowac, co ono tak naprawde oznacza. Nie tylko powierzchownie.

Mam tez nadzieje, ze tutaj nie tylko potakiwania, potwierdzenia
i streotypy sa oczekiwane. Bo mnie to osobiscie zanudza.

Osobiscie bardziej naleze do tych "nieszczesnych", pechowcow. Glownie dlatego ze nie odpowiada mi system bezwzglednej rywalizacji, w nagminnym drylu wojskowym.

Mozliwe, ze niepotrzebnie sie w tym watku znowu zablakalem. Ale podobno wszystko ma swoj sens.

Chyba otworze watek pt. win win. Nawet gdyby mial swiecic pustkami ...
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Czeslaw Kowalczyk:
dzieki Marek za rzeczowa odpowiedz.
A ja za podążanie drogą refleksji a nie konfrontacji. ;-D
Swoja droga - czy to nie ciekawe ile takie niepozorne pytanie moze skojarzen/emocji wywolac?
I czy nie warto tego przeanalizowac, co ono tak naprawde oznacza. Nie tylko powierzchownie.
Warto. :-D Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego. (Chińskie) Może być?
Mam tez nadzieje, ze tutaj nie tylko potakiwania, potwierdzenia
i streotypy sa oczekiwane. Bo mnie to osobiscie zanudza.
Żyj tak, jakbyś miał żyć wiecznie, a pracuj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. (Chińskie)
Osobiscie bardziej naleze do tych "nieszczesnych", pechowcow. Glownie dlatego ze nie odpowiada mi system bezwzglednej rywalizacji, w nagminnym (Chińskie)[/i]drylu wojskowym.
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy. (Chińskie)
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Marek Kubiś:
Czeslaw Kowalczyk:
Warto. :-D Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego. (Chińskie) Może być?
Żyj tak, jakbyś miał żyć wiecznie, a pracuj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. (Chińskie)
O
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy. (Chińskie)
Cześć,
Właściwie to fajne sentencje. Z jakiej książki/książek ?
Może założymy nowy wątek, jak ją/je przeczytam.
Pozdrtawiam

konto usunięte

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Wojtek Reszka:
Marek Kubiś:
Czeslaw Kowalczyk:
Warto. :-D Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego. (Chińskie) Może być?
Żyj tak, jakbyś miał żyć wiecznie, a pracuj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. (Chińskie)
O
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy. (Chińskie)
Cześć,
Właściwie to fajne sentencje. Z jakiej książki/książek ?
Może założymy nowy wątek, jak ją/je przeczytam.
Pozdrtawiam

...Konfucjusz... jeśli się nie mylę ;)
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Wojtek Reszka:
Marek Kubiś:
Czeslaw Kowalczyk:
Warto. :-D Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego. (Chińskie) Może być?
Żyj tak, jakbyś miał żyć wiecznie, a pracuj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. (Chińskie)
O
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy. (Chińskie)
Cześć,
Właściwie to fajne sentencje. Z jakiej książki/książek ?
Internet, Google. ;-D
Może założymy nowy wątek, jak ją/je przeczytam.
;-D
Pozdrtawiam
Ja też. :-D
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Marek Kubiś:
Amerykański styl zarządzania, również tu na forum, cieszy się uznaniem wielu.

jednym z najbardziej ważących na dalszych decyzjach pytaniach do kandydata na kluczowe stanowiska w > firmie w Stanach Zjednoczonych, jest pytanie jak wyżej.

Wedle tego co ja wiem, to pytanie powyższe jest z kategorii dodatkowych. W US jeszcze bardziej niż w Polsce akcentuje się dotychczasowe osiągnięcia i sukcesy, za historię nowy pracodawca płaci na starcie.
No bo jak jest problem, komu powierzyć zarządzanie w firmie spośród grona równie dobrych kandydatów, to komu zaufać?

Wszędzie istnieje coś takiego jak "chemia".
Ja osobiście szczęściarzom nie ufam. Dopiero ktoś, kto popełnił błędy i odniósł kilka porażek, gotowy jest w sposób trwały unieść sukces.

A i owszem, odnoszenie sukcesów np: na giełdzie, dla wielu jest przykładem szczęścia.

Giełda to zupełnie coś innego niż manager i zarządzanie

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

na gieldzie, wbrew pozorom, najwazniejsze jest zarzadzanie soba :) /emocje, "intuicja", chciwosc, wygodnictwo, atawizmy/

a to wiadomo, sztuka najwyzsza, najtrudniejsza
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Czeslaw Kowalczyk:
na gieldzie, wbrew pozorom, najwazniejsze jest zarzadzanie soba :) /emocje, "intuicja", chciwosc, wygodnictwo, atawizmy/

a to wiadomo, sztuka najwyzsza, najtrudniejsza
No w końcu .. BINGO!

Ale giełda to tylko przykład, jeden z wielu, przytoczony z mojej strony bez żadnych konotacji. ;-D
Wojtek Reszka:
Ja osobiście szczęściarzom nie ufam. Dopiero ktoś, kto popełnił błędy i odniósł kilka porażek, gotowy jest w sposób trwały unieść sukces.
Ok, ale jeżeli kryterium fachowości spełnia kilku kandydatów, "chemia" też OK u kilku, to kogo wybrać? Losowanie? Podnoszenie wymagań? Zmiana reguł selekcji w trakcie? ..?
Właściwie to fajne sentencje. Z jakiej książki/książek ? Może założymy nowy wątek, jak ją/je przeczytam.
Jest już wiele wątków z cytatami na GL. Osobiście przyjemność mi sprawia jak któś potrafi fajnie je użyć w kontekście jakiegoś konkretnego problemu. ;-D Może coś takiego się spodoba:
http://pl.wikiquote.org/wiki/Przys%C5%82owia_chi%C5%84... ;-D
Tomasz Mendyk

Tomasz Mendyk marketing i
zarządzanie, import
surowców
energetycznych R...

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

No właśnie, jak to jest, czy człowiek nieszczęśliwy ma szansę na bycie szczęściarzem w biznesie czy też lepiej niech o tym zapomni? I jakie konsekwencje z powodu udzielenia takiej a nie innej odpowiedzi?

Szczęście w pracy to tylko człowiek o bardzo krytycznym podejściu do wszystkiego, czy też wręcz przeciwnie - potrzebna duża otwartość i ufność?


Śledząc Twój tok rozumowania wpadła mi kiedyś zasłyszana myśl ludowa - "jak masz miękkie serce to musisz miec twardą d.."

Może daleka konotacja lecz zmierzamy do odpowiedzi na pytanie - czy ktoś kto jest "dziecięco naiwny" bez krytycznego podejścia moze odnieść sukces w dzisiejszym świecie biznesu?

Może to brutalne, ale w wypowiedziach Czesława przewija się opinia, która czasami i mnie dopada - w biznesie pojawia się coraz mniej namacalnej wartości dodanej a coraz więcej spekulacji i naciągania. Coraz cząściej trafiam na stwierdzenia - "złapałem łosia" i dał sie namówić na interes, niz to jest mój partner i razem coś tworzymy.

Patrząc na taki kontekst, "szczęściem" wydaje się trafianie na tę drugą grupę, która nie wykorzysta na zasadzie "dawcy kapitału" a na zasadzie wspólnego działania, tworzenia. I tu mozna zastanowić się czy ludzie przyciagają do siebie takie a nie inne jednostki, czy człowiek "nieszczęśliwy" jest osobnikiem wystawiającym szyld "Mam pecha, podejdźcie i kopnijcie mnie" czy wręcz przeciwnie, jego postawa mówi zróbmy coś razem na wspólnie uzgodnionych zasadach, wzajemnym szacunku i uczciwości.

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Wikpedia:
[...]
mieć szczęście oznacza:
- sprzyjający zbieg, splot okoliczności;
- pomyślny los, fortuna, dola, traf, przypadek;
- powodzenie w realizacji celów życiowych, korzystny bilans doświadczeń życiowych.
--------------------------

Z niektórych wypowiedzi wynika, że szczęście jednych musi oznaczać nieszczęście innych. Myślę, że nie są to naczynia połączone. Szczęście kojarzy mi się z pozytywnymi emocjami.

konto usunięte

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Jestem szczęściarą - więc mam szczęście :)
Nie analizuje dlaczego ono jest - ważne,że jest :)
Izabella Kiriczok

Izabella Kiriczok prezes, MOVIDA
Conferences

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Paweł P.:
Z niektórych wypowiedzi wynika, że szczęście jednych musi oznaczać nieszczęście innych. Myślę, że nie są to naczynia połączone. Szczęście kojarzy mi się z pozytywnymi emocjami.


Błąd polega na patrzeniu na życie jak na grę o sumie zerowej - abym ja wygrała, przegrać musi ktoś inny.
To łatwa do popelnienia omyłka - ale nawet prosta logika wskazuje, że nie jest to dobra droga rozumowania, że o jej wyborze jako drogi życiowej nie wspomnę.
Życie to - jeśli już gra - to gra o sumie niezerowej, tu często efekt końcowy jest znacznie wyższy niż suma składowych. Ta "wartosć dodana" to coś, o co wato się starać. I - szczęśliwie - to bardzo proste. Działa tu też zasada odwieczna, że trening czyni mistrza.
No, to jedno z najwiekszych wyzwań życiowych.
...i jedno z najbardziej oplacalnych per saldo;)
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

tomasz mendyk:
Śledząc Twój tok rozumowania wpadła mi kiedyś zasłyszana myśl ludowa - "jak masz miękkie serce to musisz miec twardą d.."
Po czterdziestce człowiek ma,
trochę z osła trochę z lwa. (Smoleń)
;-D
Może daleka konotacja lecz zmierzamy do odpowiedzi na pytanie - czy ktoś kto jest "dziecięco naiwny" bez krytycznego podejścia moze odnieść sukces w dzisiejszym świecie biznesu?
Żadna daleka, gorąco. ;-D
Coraz cząściej trafiam na stwierdzenia - "złapałem łosia" i dał sie namówić na interes, niz to jest mój partner i razem coś tworzymy.
To widać np: w pytaniach młodych kierowników, np: "Jakie znacie triki pozyskiwania partnerow IT?" :-(((
Patrząc na taki kontekst, "szczęściem" wydaje się trafianie na tę drugą grupę, która nie wykorzysta na zasadzie "dawcy kapitału" a na zasadzie wspólnego działania, tworzenia. I tu mozna zastanowić się czy ludzie przyciagają do siebie takie a nie inne jednostki, czy człowiek "nieszczęśliwy" jest osobnikiem wystawiającym szyld "Mam pecha, podejdźcie i kopnijcie mnie" czy wręcz przeciwnie, jego postawa mówi zróbmy coś razem na wspólnie uzgodnionych zasadach, wzajemnym szacunku i uczciwości.
No właśnie, są ludzie, którzy musieliby być niesamowitymi farciarzami aby szczęście im dopisało. Robią wszystko aby tego pecha mieć, domagają się wręcz nieszczęścia. Świadomości w tym nie za wiele zapewne, ale coś w tym jest.
Izabella Kiriczok:
Błąd polega na patrzeniu na życie jak na grę o sumie zerowej -
abym ja wygrała, przegrać musi ktoś inny.
Właśnie ten błędny schemat myślenia staram się obnażyć. Dziękuję za pomoc. ;-D
Tomasz Mendyk

Tomasz Mendyk marketing i
zarządzanie, import
surowców
energetycznych R...

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Marek Kubiś:

Coraz cząściej trafiam na stwierdzenia - "złapałem łosia" i dał sie namówić na interes, niz to jest mój partner i razem coś tworzymy.
To widać np: w pytaniach młodych kierowników, np: "Jakie znacie triki pozyskiwania partnerow IT?" :-(((
Izabella Kiriczok:
Błąd polega na patrzeniu na życie jak na grę o sumie zerowej -
abym ja wygrała, przegrać musi ktoś inny.
Właśnie ten błędny schemat myślenia staram się obnażyć. Dziękuję za pomoc. ;-D

Ale właśnie ten styl sami stworzyliśmy :) Patrząc na teorie negocjacji, a więc podstawowej komunikacji w biznesie, wyraźnie dajemy taki a nie inny obraz rzeczywistości, prymitywny bo czarno-biały jak w melodramacie czy innej holywoodzkiej produkcji, ale właśnie taki. Same teoria i język dotyczacy tej sfery naszej aktywnosci buduje taki a nie inny przekaz - budujemy, wrażenia, stosujemy techniki socjotechniczne, tworzymy plany i pola negocjacyjne, z góry określamy pola które oddamy pozornie ich broniąc. Czasami uczestnicząc w tej "grze" zastanawiam sie gdzie podziała się głowna idea spotkania, gdzie jest to co nas razem zebrało, do jakiego stopnia pogoń za "zwycięstwem" zawładnęła naszym umysłem. Z przykrościa też ogladam upadek wspaniałych projektów bo ostatecznie giną w tej plątaninie "polityki".

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Moim zdaniem sama pracowitość nie jest warunkiem wystarczającym do odniesienia sukcesu. Niektórzy mogą powiedzieć, że do pracowitości trzeba jeszcze być dobrym strategiem i wtedy to już na pewno cel się osiągnie.. śmiem przeczyć :) Gdyby receptę na sukces można było tak łatwo określić, to każdy z to czytających byłby już na pewno królem świata. Moim zdaniem tym brakującym ogniwem jest właśnie szczęście. Tak, jak napisał Paweł P.:
Paweł P.:
Wikpedia:
[...]
mieć szczęście oznacza:
- sprzyjający zbieg, splot okoliczności;
- pomyślny los, fortuna, dola, traf, przypadek;
- powodzenie w realizacji celów życiowych, korzystny bilans doświadczeń życiowych.
--------------------------

Wierzę, że ludzi można podzielić na tych co nie mają szczęścia, tych, którzy mają standardowe szczęście i tych z dużym szczęściem. Jak określić to szczęście u innych? Tak naprawdę chyba każdy jest w stanie najlepiej określić swoje szczęście życiowe.
Według mnie pracowitość i planowanie mogą sprzyjać szczęściu.

Może Amerykanom chodzi właśnie o to? Żeby stawiać na ludzi, którzy mają w sobie tę "iskierkę"?Oleg Pawiński edytował(a) ten post dnia 20.03.08 o godzinie 14:45
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Oleg Pawiński:
Według mnie pracowitość i planowanie mogą sprzyjać szczęściu.

Może Amerykanom chodzi właśnie o to? Żeby stawiać na ludzi, którzy mają w sobie tę "iskierkę"?
Ekstra, chyba trafiłeś! ;-))))
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: A Szanowny Pan / Pani szczęście to ma?

Widzę, że pogrążyliście się w przed świątecznej, a teraz i świątecznej zadumie. I dobrze. :-D

Na pewno przyjdą refleksje o maszym szczęściu, bo w Wielkanoc nie sposób chyba o tym też nie myśleć. Celem przybliżenia swojego toku myślenia przywołam może jeszcze przykład z dyskusji obok o polskim modelu zarządzania.
Mirek MIRPO Połyniak:
polski model zarządzania? ja z czymś takim nie chcę mieć nic wspólnego, tak samo jak z amerykańskim

osobiście wolę skandynawski
Jak myślicie, ten sposób wypowiadania się ma szansę na rzeczową odpowiedź kompetentenj osoby? Czy też będzie magnesem dla populistów, krzykaczy, itd? Czy Mirek pomaga sobie aby mieć szczęście? Czy wręcz przeciwnie, przyciąga osoby, które szczęścia raczej mu nie dadzą?

A kogo przyciągnęła by taka wypowiedź?

polski model zarządzania? W Polsce zetknąłem się z 1).. 2) .. n).. i ja z czymś takim nie chcę mieć nic wspólnego. Co do wzorców amerykańskich odcinam się też od 1).. 2) .. n)..

osobiście podoba mi się 1).. 2) .. n).. i są to elementy skandynawskiego modelu zarządzania. Aby go wdrożyć w Polsce widzę jednak takie przeszkody 1).. 2) .. n).. . Można by je spróbować rozwiązać tak 1).. 2) .. n).. . Nie załatwi to co prawda np: 1).. 2) .. n).. ale problemy 1).. 2) .. n).. odpadną. A jaki wy macie pomysł?


Hmmm, .. A Szanowny Pan / Pani za przeproszeniem szczęście to ma? Czy więc tylko o szczęściu rozmawiać wypada w tym temacie? Co wy na to?

Następna dyskusja:

Kup Pan cegłę...




Wyślij zaproszenie do