Adam Kołodziejczyk

Adam Kołodziejczyk Ojcostwo -
zdecydowanie
najambitniejszy
zakres obowiązków

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Dla Roberta Radonia:

1. Według art. 943 § 2. Kodeksu pracy mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Pracodawca jest obowiązany przeciwdziałać mobbingowi (art. 943 § 1. K.p.).

2. Mobbing - to termin wywodzący się z języka niemieckiego od wyrazu mobben (po angielsku "workplace bullying"), oznaczające prześladownie podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy. Terminu mobbing w odniesieniu do zachowań występujących w grupach społecznych użył jako pierwszy szwedzki naukowiec Peter-Paul Heinemann (o tym pisał już Daniel Łukasz B.)

3. Międzynarodowa Organizacja Pracy definiuje pojęcie mobbingu następująco: mobbing to obraźliwe zachowanie poprzez mściwe, okrutne, złośliwe lub upokarzające usiłowanie zaszkodzenia jednostce lub grupie pracowników (...), którzy stają się przedmiotem psychicznego dręczenia.

Innymi słowy mobbing to proces przemocy i nękania psychicznego pracownika trwający nie krócej niż sześć miesięcy, stosowany systematycznie, przynajmniej raz w tygodniu, godzący w godność i osobowość człowieka, naruszający integralność psychiczną i fizyczną.

Ze zjawiskiem mobbingu możemy mieć do czynienia wszędzie tam, gdzie ludzie przebywają ze sobą w grupie przez dłuższy czas - w szkole, na wyższej uczelni, w miejscu pracy, w stowarzyszeniach i wspólnotach a także - w rodzinie. Osoba nękana nie ma możliwości obrony, jest narażona na ataki często zarówno ze strony pracowników, jak i pracodawcy. Działania mobbingowe wywołują lęk związany z utratą zatrudnienia, oraz wpływają na pogorszenie atmosfery i wydajności pracy w przedsiębiorstwie. Narzędzia wykorzystywane w praktykach mobbingowych to zwodzenie, szykany, podstęp i intryga, kłamstwa, plotki, oszczerstwa, zachowania sadystyczne. Celem sprawcy jest zepsucie opinii ofiary i zaszkodzenie jej w sposób, który pozwoli wyeliminować ją z pozycji jaką zajmuje.

4. Mobbing może przyjmować dwie główne formy - przemocy jawnej i przemocy ukrytej. Mobber, czyli sprawca mobbingu (może być nim przełożony, współpracownik lub podwładny), często stosuje przemoc ukrytą, ponieważ nie ma możliwości otwartego agresywnego działania. Bardzo często motywem działania mobbera jest chęć usunięcia rywala (rywali), którego postrzega jako zagrożenie dla siebie. Innym częstym motywem jest chęć "wyżycia się" na kimś, rozładowania własnej frustracji, napięcia, "oddania" innym tego samego, czego doświadczyło się samemu. Mobbing dzieje się przy milczącej zgodzie, obojętności lub aprobacie otoczenia, społeczności w pracy. Nawet najbardziej skrywany mobbing w końcu staje się dla kogoś zauważalny, ponieważ jest on długotrwałym procesem. Tak więc mobbing jest przejawem patologii więzi międzyludzkich w pracy. Czasami ofiara mobbingu staje się "kozłem ofiarnym" - grupa poświęca ją po to, aby zachować "święty spokój", zaspokoić sadystyczne skłonności menedżera lub mieć na kogo "zwalić winę" za różne nieprzyjemne zjawiska w pracy. Mobber zresztą dąży do tego, żeby zepsuć ofierze opinię, aby ludzie ją odrzucili, żeby nie miała żadnego wsparcia.

5. Co może być mobbingiem? Bardzo wiele zachowań w stosunku do ofiary mobbingu, na przykład:
krzyki, wyzwiska, przekleństwa, przedrzeźnianie ofiary
groźby, pogróżki słowne i niewerbalne
upokarzające gesty i spojrzenia lub "traktowanie jak powietrze"
unikanie rozmów z ofiarą i zabranianie jej zabierania głosu
oddzielenie ofiary od kolegów, na przykład "posadzenie" jej w oddzielnym pokoju
obmawianie ofiary, szerzenie plotek na jej temat
naśmiewanie się z narodowości ofiary, jej przekonań religijnych i politycznych, niepełnosprawności, życia prywatnego i innych jej obszarów funkcjonowania lub cech
dawanie do wykonania zadań bezsensownych, obraźliwych, poniżających lub nadmiernie trudnych
nie zlecanie żadnych zadań lub ciągłe zarzucanie nowymi zadaniami
publiczne upokarzanie, krytykowanie wyglądu
zmuszanie do pracy szkodliwej dla zdrowia.

To tylko kilka źródeł, które opisują, że przełożony także mobbuje. I co myliłem pojęcia? I co tylko Pan Artur jest osobą myślącą na tym forum? Tak? - gratuluję! Znalazł Pan swojego Guru...
Miłego i tyle w tym temacieAdam Kołodziejczyk edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 15:30
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

w 2 cechach sie nie da. Nie wiedziec czemu ;) przyszla mi na mysl taka o to cecha:

3. Dazenie do Permanentnej manipulacji pracownikami. Oczywiscie w pejoratywnym tego slowa znaczeniu.

Wylaczam animacje spoleczna, np. dobry trener Potrafi wkrzesac z danego dzialu ukryty potencjal. Animacja bedzie zawsze nosila znamiona manipulacji, ale na zasadzie nauczyciel/uczen , a nie na zasadzie tyran/niewolnik .Daniel Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 15:44

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Daniel Łukasz B.:
Byl temat o najlepszych i najgorszych pracownikach. Porozmawiajmy o najgorszych cechach dyrektorów. Odrazu nadmieniam że niekoniecznie tyczyć się to ma Naszych obecnych przełożonych.
Szkoda Daniel, że ukierunkowałeś dyskusję w tym temacie bardzo jednostronnie. Tzn. z punktu postrzegania dyrektora przez jego podwładnych. Oczywiście jest to bardzo lotny temat, bo któż nie lubi krytykować swojego szefa ;)))

Dla przykładu:
1.Brak kwalifikacji.
Być może jeszcze zdarzają się takie przypadki, ale uważam, że mają one raczej charakter incydentalny. Tylko tu znowu jest kwestia płaszczyzny oceny. W oczach np. technologa w zakładzie o produkcji chemicznej dyrektor ekonomista może być postrzegany jako – „bez kwalifikacji”. Z kolei chemik niekoniecznie umiałby zarządzać zakładem.
Tylko w naszej polskiej mentalności jest coś takiego, że bardzo lubimy krytycznie oceniać przełożonych. Niemal każdy uważa, że jest mądrzejszy od swojego szefa … dopóki się nim nie stanie :)

W wyjaśnieniu łączysz brak kwalifikacji z nepotyzmem a nepotyzm z zatrudnianiem po znajomości. Zrobiłeś swoisty koktajl, bo to są zupełnie różne sprawy. Faktycznego braku kwalifikacji nie komentuję, nepotyzm wiadomo, że zdarza się, ale szkoda się tym zajmować nie mając na to najmniejszego wpływu, natomiast „zatrudnianie po znajomości” niekoniecznie musi mieć negatywne konotacje. Wiadomo, że na pewnych stanowiskach oprócz kwalifikacji, umiejętności, doświadczenia, itp. konieczne jest coś takiego jak – zaufanie. I w tym przypadku nie widzę nic złego jak dyrektor zatrudnia sobie znajomego pracownika. W końcu to dyrektor delegując zadania (za które sam odpowiada) chce mieć pewność, że zostaną wykonane rzetelnie.
2.Obłuda.
A ta negatywna cecha wcale nie ma aż tak bardzo wielkiego związku z „dyrektorowaniem”. Ma ona wpływ na relacje w zespołach na każdym szczeblu, ale kluczowym kryterium w ocenie dyrektora na pewno nie jest.

Z mojego punktu widzenia i z mojego doświadczenia wynika, że jest jedna dużo gorsza cecha dyrektorów, zarówno dla organizacji jak i dla zespołu … a mianowicie NIEDECYZYJNOŚĆ.
Osób kompetentnych, o ogromnej wiedzy, z dużym doświadczeniem jest bardzo wiele. Natomiast dyrektorów, którzy są zdolni szybko i trafnie podjąć decyzję i wziąć za nią pełną odpowiedzialność już nie tak bardzo. Oczywiście myślę o decyzjach nie ujętych w procedurach, bo „automatem” być nie sztuka.
Kształtowanie relacji w zespole jest ważne, ale dyrektor nie za to jest bezpośrednio oceniany. :)Piotr K. edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 22:05
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Piotr K.:
Daniel Łukasz B.:
Byl temat o najlepszych i najgorszych pracownikach. Porozmawiajmy o najgorszych cechach dyrektorów. Odrazu nadmieniam że niekoniecznie tyczyć się to ma Naszych obecnych przełożonych.
Szkoda Daniel, że ukierunkowałeś dyskusję w tym temacie bardzo
jednostronnie.

Nie ukrywam temat powstal pod wplywem chwili, w bardzo malym stopniu zainspirowany tematami o zlym i dobrym pracowniku.

Chcialem jednak wyraznie oddzielic dyskusje na temat cech pozytywnych i negatywnych, stad ta jednostronnosc. Temat odnosnie cech pozytwynych pozniej ,jesli bedzie to mialo sens. Zobaczymy jak rozwinie sie ten watek ;).
Tzn. z punktu postrzegania dyrektora przez jego podwładnych. Oczywiście jest to bardzo lotny temat, bo któż nie lubi krytykować swojego szefa ;)))

Wlasciwie to nie moja wina ze wypowiadaja sie prawie sami ludzie ponizej stanowiska Dyrektora ;), nie o to mi chodzilo. Mozna powiedziec ze nawet jestem troche zawiedziony, ale nie dziwie sie brakiem odzewu. W pewnym momencie dyskusja zeszla niepotrzebnie na zly tor.
Piotr G.

Piotr G. DFSS Black Belt,
seasoned leader is
looking for
opportuni...

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Dziękuję za dobrą radę - nie wiem jednak czy mam ją traktować jako konstruktywną czy raczej... destruktywną...;-)
Tomasz Łucki:
Panie Piotrze,

Jeśli chodzi o punkty 1 i 2 to moim zdaniem po prostu trzeba odejść. Co ciekawe w obecnej sytuacji mało jest szefów wszechmocnych /bo niewiele mogą/ więc starają się być wszechwiedzący :-).

Ciężko jest po prostu dać radę co w takiej sytuacji robić bo wiąże się to ze zmianami kulturowymi w firmie. To jest nasz paradygmat kulturowy - tacy jesteśmy i w taki sposób zarządzamy firmą.

Można jeszcze pozbyć się szefa np mówiąc wokoło jakim jest wspaniałym i kompetentnym managerem. Może dostanie lepszą ofertę pracy ;-)

Pzdr
T.

Piotr Grysiak:
Najgorzej moim zdaniem jeśli dyrektor jest jednocześnie:
1. wszystkowiedzący
2. wszechmocny
Każda z tych cech osobno jest jeszcze do przeżycia, a skutki do zniwelowania. Kombinacja tych dwóch to już szach-mat.

Mobbing moim zdaniem jest naturalną reakcją na te dwie cechy jeżeli podwładni wykazują się lepszą znajomością choćby niektórych tematów.

Zastanawiam się jednak, czy to pytanie nie mogłoby generować konstruktywnych wniosków jak sobie radzić w takich sytuacjach? Co o tym sądzicie? Jakieś 'dobre rady' oprócz jedynie stwierdzania faktów?

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Panie Piotrze,

To był żart ale na podstawie faktów z pewnej firmy z sektora budowlanego. Szef działu obsługi klienta nie pasował do stanowiska i firmy /uogulnienie/ ale dostał pracę dzięki nowo mianowanemu prezesowi. Nikt nie chciał się spierać z tymi panami z wiadomych względów a że w latach 2005 - 2007 była koniunktura w budownictwie chłopcy wykorzystali tę możliwość i "załatwili" szefowi lepszą fuchę ;-).
Prezes jest w tej firmie do tej pory i jest kompetentną osobą. Popełnił błąd bo znał dobrze kandydata ale \jescze wtedy\ słabo zespół.

Chciałbym z Panem porozmawiać na osobności. Interesuje mnie 6S.

T.

Piotr Grysiak:
Dziękuję za dobrą radę - nie wiem jednak czy mam ją traktować jako konstruktywną czy raczej... destruktywną...;-)
>

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

PIOTR -.:
Szczerze?
Mdli mnie powtarzanie: a to pięc cech tego, trzy tamtego..... jaki powinien być taki albo inny.....
To co, następny wątek: 3 cechy najlepszego portiera, 5 cech najlepszej pani Jadzi od flaków ze stołówki zakładowej? ;)
Adam Kołodziejczyk:
Innymi słowy mobbing to proces przemocy i nękania psychicznego pracownika trwający nie krócej niż sześć miesięcy, stosowany systematycznie, przynajmniej raz w tygodniu, godzący w godność i osobowość człowieka, naruszający integralność psychiczną i fizyczną.
Czyli przez 5 miesięcy można używać do woli(?) Durne te definicje.

Z moich doświadczeń, a raczej obserwacji, jak to wygląda w Irlandii - widziałem i słyszałem o takich przypadkach co najmniej kilka razy. (UWAGA długie!)

Oto np. w dużej fabryce supervisor = kierownik zmiany/manager/dyrektor/itp. (zwany w skrócie przez Polaków superpisiorem) przyciśnięty przez swoich pryncypałów wykrzyknął w uniesieniu do np. Polki pracującej przy taśmie produkcyjnej: "Z wami Polakami to są same problemy!"
Pani (np.) Marysia bierze telefon i dzwoni do urzędu pracy (FAS)lub związków zawodowych. Kilka godzin później w zakładzie pojawia się człowiek z FAS i wykonuje audyt wśród pracowników pod kątem rasistowskich/niewłaściwych zachowań pana/pani superpisior w stosunku do współpracowników.

Inny przykład (znam co najmniej 3 takie przypadki) - niepłacenie za pracę, albo płacenie nie wg umowy.
Janek pracuje na budowie u pana O'Mahony'ego. Umówili się na powiedzmy 15EUR za godzinę - w IRE funkcjonuje umowa "na gębę". Na koniec miesiąca pan O'Mahony doszedł do wniosku, że nie zapłaci Jankowi 15 tylko 13/h. Janek dzwoni do związków zawodowych (SIPTU), kilka godzin później pojawia się w miejscu pracy (tu: na budowie) kilku panów w mercedesie (nie, nie, nie mają trzech pasków na spodniach i łysych głów), pytają o szefa, na co pani Shinead odpowiada, że szefa nie ma bo akurat pojechał na lunch. Panowie deklarują gotowość poczekania kilku minut, jednak Shinead informuje, że tym razem lunch przeciągnie się do wieczora. Panowie uprzejmie dziękują życząc miłego dnia, wsiadają do samochodu i wracają skąd przybyli. Kilka dni później pan O'Mahony dostaje wezwanie do sądu, gdzie ma wykazać dowód na to, że płaci pracownikom na czas i tyle ile zadeklarował (PAYSLIP), oczywiście Janek też tam jest. Ponieważ pan O'Mahony oszukał zostaje mu przyłożona kara. Kara jest na tyle dotkliwa, że pan O'Mahony musi zwinąć interes. Oczywiście za jakiś czas wróci do branży. Wróci bo jest fachowcem w branży, a jako drobny podwykonawca innego dużego giganta budowlanego nie musi się obawiać, że duży go oszuka i mu nie zapłaci za pracę albo przeciągną odbiór w nieskończoność albo...

P.S.
Powyższe opisy zdarzen są jedynie relacją. Nie oznaczają mojego stosunku do takich mechanizmów.Artur S. edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 09:33
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Artur S.:
PIOTR -.:
Szczerze?
Mdli mnie powtarzanie: a to pięc cech tego, trzy tamtego..... jaki powinien być taki albo inny.....
To co, następny wątek: 3 cechy najlepszego portiera, 5 cech najlepszej pani Jadzi od flaków ze stołówki zakładowej? ;)
Może 3 sytuacje które przedstawiając ukażą ogrom niesłuszności menedżera?
Może 3 argumenty, żeby zwolnić swojego obecnego szefa?
...a może poprostu 3 elementy dlaczego uważasz, że to Ty (wypowiadający się) powinien byc szefem a nie obecny szef.

Artur po pierwszych kilku wpisach i tak zaczyna się to sprowadzać do wylewania żali zatem po co owijac w bawełne?:)
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Chodzlio mi zarowno o wylewaie zali , jak i uzasadnienie niektorych zachowan ktore sa z tymi zalami zwiazane.

Pozatym chcialem sprawdzic jaka jest tutaj skala zjawiska wystepowania niektorych cech.
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

I kolega powyżej podsumował.

Jak dotąd czytam sobie jakich macie kiepskich szefów lub pracowników zasada piramidy się sprawdza ci co pod są niedouczeni, leniwi, niekompetentni itd. a ci co sa nad w odróżnieniu od tych pod są niedouczeni, leniwi, niekompetentni itd. tylko na naszym poziomie jest ok chyba że się z czasem skoczymy wyżej wtedy ci pod są .... i ci nad są .....

Proponuje kolejny watek "Moje 3 najgorsze cechy" przy tej wylewności powinien cieszyć się spora popularnością.
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Grzegorz Olechniewicz:
Proponuje kolejny watek "Moje 3 najgorsze cechy" przy tej wylewności powinien cieszyć się spora popularnością.

Zaloz :)
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Daniel Łukasz B.:
Grzegorz Olechniewicz:
Proponuje kolejny watek "Moje 3 najgorsze cechy" przy tej wylewności powinien cieszyć się spora popularnością.

Zaloz :)

Nie bo potem Google może to indeksować z moim imieniem i nazwiskiem :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Grzegorz Olechniewicz:
Daniel Łukasz B.:
Grzegorz Olechniewicz:
Proponuje kolejny watek "Moje 3 najgorsze cechy" przy tej wylewności powinien cieszyć się spora popularnością.

Zaloz :)

Nie bo potem Google może to indeksować z moim imieniem i nazwiskiem :)
to możę:
"Dlaczego powinienem awansować" ?:)) masz mój pierwszy wpis
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Grzegorz Olechniewicz:
Nie bo potem Google może to indeksować z moim imieniem i nazwiskiem :)

Fakt , Masz racje :)Daniel Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 11:42
Adam K.

Adam K. Financial Controller

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Piotr K.:
Z mojego punktu widzenia i z mojego doświadczenia wynika, że jest jedna dużo gorsza cecha dyrektorów, zarówno dla organizacji jak i dla zespołu … a mianowicie NIEDECYZYJNOŚĆ.

Nigdy nie byłem i pewnie nie będę Prezesem, ale tu problem polega na tym, że nad Panem już nie ma nikogo, majaczy za to w oddali US, KSH, KC i inne takie, z którymi ciężko się rozmawia :)

Jeśli dobrze Pana zrozumiałem, narzeka Pan na niedecyzyjność podległych dyrektorów, awersje do podejmowania decyzji i brania za nie odpowiedzialności. Według mnie przykład idzie z góry, nie rozumiem dlaczego Pan na to narzeka.

Przecież nikt nie ma takiej władzy w firmie jak Pan, aby delegować uprawnienia poszczególnym dyrektorom. Dyrektorzy, często pielgrzymują do Zarządu z byle pierdołami. Wynika to raz, z doświadczeń w poprzednich firmach i że tacy są i że mogą. Dwa, często jest to jednak związane ze słabością firmy jako organizacji, komunikacji, siatki odpowiedzialności, obiegu dokumentów, a nad tym powinien pracować Zarząd, molestować różnymi programami naprawczymi, czego zwykle nie robi. Pochlej-impreza integracyjna to niewiele i nie spełnia roli, są na to nowoczesne techniki wymagające bardziej kreatywnego podejścia do tematu - ale to już temat na inną dyskusję. Delikatnie stanę w ich obronie.

Krąży wizja firmy, w której Prezes siedzi w skórzanym fotelu i nic nie robi, bo ma od tego ludzi. Tak może być w zdrowych, świetnie zorganizowanych organizacjach. W przewlekle chorych, niedomagających na słuchu i na wzroku firmach ciężko się spodziewać samorodnych oddolnych inicjatyw naprawczych. Zarząd musi tym pokierować

Z mojego doświadczenia układu „pracownik-dyrektor-Zarząd” nawet w tematach ważnych związanych z liczbami, jeżeli ja znam 3/5 tematu, to dyrektor 1/2 a Zarządzający jeszcze mniej, więc kiedy podejmuje decyzje często nie ma info, po prostu niepotrzebnie ryzykuje. Decyzja jest podejmowana zbyt wysoko, w stosunku do posiadanych informacji. Trzeba w tym momencie umieć powiedzieć NIE
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Daniel Łukasz B.:
Grzegorz Olechniewicz:
Nie bo potem Google może to indeksować z moim imieniem i nazwiskiem :)

Fakt , Masz racje :)Daniel Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 11:42

Przyzwyczaiłem się do tego :].
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Grzegorz Olechniewicz:
Przyzwyczaiłem się do tego :].

Infobrokerzy szaleja , co pozniej moze sie odbic czkawka ;)

--

Wlasnie przyszla mi kolejna wada do glowy .. Kiedy nadzor nad pracownikiem przeradza sie w szpiegowanie ?

Z tego co mi wiadomo, w obecnych czasach pracownika ktorego sie w czasie pracy " podglada", lub ladniej ujmujac "monitoruje", nalezy wczesniej poinformowac i uzyskac jego pisemna zgode - np. w formie regulaminu pracy, lub oswiadczenia .

np. taki soft:........( to byla by reklama ... ) ;)

Generalnie idealne narzedzie do ew. mobbingu. :/. Moim skromnym zdaniem tego typu programy to juz jest spora przesada. Mial bym spore wyrzuty sumienia korzystajac z takiego softu i nadzorujac prace "podwladnych". To cos jak kamera w przebieralni..
Ogolnie uwazam ze swiadomosc takiego "nadzoru" jest szkodliwa i zle wplywa na pracownikow.

Uwazam ze zapobieganie ( blokada www, blokada komunikatorow itd., blokada instalacji software ), jest lepsze niz "monitorowanie".

Co o tym Sadzicie ?Daniel Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 12:48
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Blokada to jedno i jest słuszna a monitoring to nie szpiegostwo.

Sam monitoring ma służyć zebraniu informacji o np. o tym że Twój pracownik zamiast pracować siedzi dwie godziny dziennie na portalu społecznościowym.

Inną sprawą są kamery i podsłuchy w biurach bo z czymś takim też się spotkałem. Problem powstaje wtedy gdy staje się to ulubionym zajściem szefa.
Martyna Kozioł

Martyna Kozioł Partner ds.
Rekrutacji IBM
Poland Sp. z o.o.

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Za jedne z gorszych cech uważam:

1. Gdy właściciel firmy nie wie kiedy przychodzi czas, na zejście ze sceny i mimo rozrastania się firmy zachowuje stanowisko właściciela i menadżera.

Czyli: nie przekazuje kompetencji w dół, powodując paraliż decyzyjny.

2. Jeśli szef źle znosi krytykę (emocjonalnie na nią reaguje). Abstrahując od tego czy krytyka jest konstruktywna czy nie. Sądzę, że zawsze warto wysłuchać słów krytyki.
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Grzegorz Olechniewicz:
Sam monitoring ma służyć zebraniu informacji o np. o tym że Twój pracownik zamiast pracować siedzi dwie godziny dziennie na portalu społecznościowym.

Inną sprawą są kamery i podsłuchy w biurach bo z czymś takim też się spotkałem. Problem powstaje wtedy gdy staje się to ulubionym zajściem szefa.

podglad pulpitu to prawie jak kamera w biurze.

dobra blokada skutecznie zablokuje dostep do portali spolecznosciowych .. podlgad pulpitu niestety narusza prawo do prywatnosci - co z korespondencja np. nie przeznaczona dla osoby monitorujacej ? A dot. spraw sluzbowych ?

Monitorowanie to tez dobry sposob na "kradziez" pomyslow.

Dlatego jestem absolutnym przeciwnikiem + jestem za odpowiednimi regulacjami prawnymi, zabraniajacymi tego typu praktyk.

http://praca.wnp.pl/prywatnosci-w-pracy-musi-byc-uregu...

Scislej chodzi mi o art. 49 konstytucji - wolnosc komunikowania sie, czyli prawo do prywatnosci (np. w korespondencji ) i innych kontaktow miedzyosobowych.

W Polsce moim zdaniem powinien byc totalny zakaz tego typu "monitorowania" .

blokady owszem , sa sluszne.Daniel Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 14:00

Następna dyskusja:

Cechy Dyrektora




Wyślij zaproszenie do