Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Krzysztof S.:
Artur Kucharski:
Super merytoryczna wypowiedź, a moje zycie pokazuje inaczej.
Boś sam jest cynikiem :)
Ja to naprawdę rozumiem. Sam często nim bywam.
Ale potrafię przyznać się do tego, że momentami jest to złe.
Krzysiek czyli jesteśmy w punkcie wyjścia - cynizm jest jaki jest a najważniejsze jest to że trzeba umieć go wykorzystać.
Z innych wyobrażeń. Proszę
A te wyobrażenia biorą się z powietrza?
Nie... z głowy.
Przykład zupełnie do niczego, ale przykro mi z powodu Twojego problemu.
Zmniejsze Twoje męki i wyjaśnie:
ciągłe dążenie do perfekcji, zatem permanentny niedosyt wiedzy i informacji, która jest pochodną niskiej samooceny (wiem, że nic nie wiem) popycha człowieka do rozwijania i realizacji ambitnych zadań.
Piszesz tylko o kompleksie niższości.
A gdzie chociażby Jung i Freud?
A to jacyś piłkarze? a poważnie to juz nie żyją a ich teorie są ciekawe ale nie jedyne.
Słusznie teraz to zapisz i powieś przed biurkiem abyś nigdy tego nie zapomniał.
I nie zapominam :)
Witaj w klubie.
Miłego
Gdyby nie deszcz to mógły być całkiem przyjemny :)
Deszcze jest przyjemny tylko trzeba go zaakceptować:)

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Artur Kucharski:
Krzysiek czyli jesteśmy w punkcie wyjścia - cynizm jest jaki jest a najważniejsze jest to że trzeba umieć go wykorzystać.
No tak. Oczywiście. Dlatego nie napisałem, że JEST ale, że BYWA niedobry :) Bardzo niedobry potrafi nawet być. Zgadzam się - trzeba umieć go wykorzystać.
Nie... z głowy.
Często tak. Równie często nie są urojone, ale mają jakieś faktycznie podstawy.
A to jacyś piłkarze? a poważnie to juz nie żyją a ich teorie są ciekawe ale nie jedyne.
Psycholog ze mnie za 3 grosze (z czego dwa fałszywe). Ale każdy kij ma dwa końce i o ile z jednej strony mamy przykład, ktróy opisałeś. O tyle z drugiej mamy kogoś, kogo wieczna niepewność, zakompleksienie i związane z tym problemy w podejmowaniu decyzji powstrzymują przed podjęciem jakichkolwiek kroków. A to jest złe.
Deszcze jest przyjemny tylko trzeba go zaakceptować:)
Jest przyjemny o ile nie pada cały dzień :) Wspaniały jest ciepły, letni deszcz. Taki, który przez 5 minut leje w upalny dzień:)

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

jak dla mnie podstawowa cecha negatywna dyrektora to brak otwartej komunikacji z zespołem
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Artur Kucharski:
Jak problemy z relacjami społecznymi sprawiają, że dyrektor naciska zespół? - zupełnie nie rozumiem takiej zależności. Zrozumiałbym jakbys napisał, że ty tak uważasz. Wyjaśnij Daniel jak problem z relacjami doprowadza do nacisków na ludzi żeby byli bardziej efektywni.

Juz wyjasniam - chodzi o pewnego pracownika , ktorego problem z relacjami spolecznymi juz w trakcie pracy w grupie daly o sobie znac. Uzyskal awans przy pomocy jak by nie bylo, dobrych wynikow tez ale:

Po jego awansie pojawila sie bardzo negatywna atmosfera zwiazana ze swiadomoscia raczej watpliwych kryteriow awansu ( reszta miala tez bardzo dobre wyniki, niektorzy przez dluzszy okres czasu trzymali okreslony wysoki poziom ) - brak szacunku ze strony podwladnych - przelozenie tego na paniczne bronienie swojej "racji stanu" , czytaj: postepowanie tak aby nikt z danej grupy starszych stazem pracownikow sie nie wyroznil i przypadkiem nie awansowal , destabilizacja pracy dzialu - oczernianie, pomawianie najlepszych pracownikow, promowanie nowych z owiele mniejszymi kwalifikacjami - ogolne obnizenie rangi dzialu , ze wzgledu na zatrudnianie osob o bardzo niskich kwalifikacjach. Widac co sie dzieje - wymyslanie motywatorow typu " zapomnijcie o premii , jesli chcecie miec etat z dotychczasowych 100%, skaczemy na 200% ".

Wyniki drastycznie w dol. Zespol w rozsypce - doswiadczeni pracownicy natychmiast przy najblizszej okazji uciekaja z firmy.

Kolega zwolnil sie widzac co sie dzieje, jak i reszta nawet mniej doswiadczonego starego zespolu tez. Zostal tylko "nabytek" nowego dyrektora. Dopiero wtedy wszystko wyszlo poza dzial i pociagnieto niedoszlego "lidera" do odpowiedzialnosci. "Prawdziwy" Dyrektor z zewnatrz naprawial dana sytuacje prawie 2 lata( oczywiscie inny zespol ), a opinia o firmie poszla w swiat ( a raczej o dziale w danej firmie ).

Tych i kilka innych sytuacji z jakimi borykaja sie moi koledzy sklonilo mnie do zalozenia tego watku. Owszem, napewno obiektywni w 100% nie sa, ale wydaje mi sie ze takie sytuacje sa calkowicie prawdopodobne. co do tej opisanej przezemnie jestem pewien ze to mialo miejsce, bo nie tyczylo sie to tylko jednej osoby ktora znam, a ogolnie mialem kiedys tam pracowac, ale w trakcie tych rewolucyjnych zmian , calkowicie przestal o sie to oplacac, nie tylko zreszta przez wzgledy finansowe. dodam tylko ze w moim mniemaniu awansowano tego czlowieka wlasnie z uwagi na brak jakichkolwiek zwiazkow kolezenskich, a wrecz dziwny charakter , ktory pewnie mial byc gwarancja bycia "dobrym szefem" , bo przeciez w naszych realiach caly czas panuje przekonanie ze Dyrektor powinien byc przyslowiowym "Ch...m", bo inaczej sie nie da. Efekt dzialania mocodawcow - ze 100% tego co robil dzial efektywnosc spadla na okolo 70% - czyli mniej wiecej tyle ile wynosily stare normy i spadala nadal, pozniej juz sie nikt nie interesowal sytuacja, bo ludzie odchodzili do innych firm i ew. dostawali po jakims dluszym czasie informacje od znajomych i kolegow pracujacych w innych dzialach.

meritum:
Z uwagi na to ze wiekszosc introwertykow nie odczuwa potrzeby komunikowania sie ze swiatem zewnetrznym, ( a o takich wlasnie mi chodzi - konkretnie o melancholika ), nie nadaje sie na dyrektora i na stanowiska kierownicze. Jest to na tyle destrukcyjna cecha, ze notorycznie bedzie przeszkadzac w pelnieniu obowiazkow zawodowych. jak by nie bylo zajmujac stanowisko bardziej specjalistyczne , skupiajace sie na okreslonej rzeczy( np. programista, architekt, projektant ) , to tutaj introwertyk bedzie sie nadawal wspaniale. Ew. jako dyrektor "figurant".

Wyobrazcie sobie introwertyka ktorego opisalem na czele takich dzialow:

dzial marketingu
dzial zakupow
dzial HR
dzial sprzedazy

Gdzie kontakt z ludzmi jest niezbedny, a relacje sa bardzo wazne.
Generalnie jesli ludzie tego typu dochodza tak wysoko, wzbudzaja lek owszem , ale czy szacunek ? I czy to jest z pozytkiem dla firmy - to pewnie od danej firmy zalezy ...
troche sie pod tym wzgledem roznimy - nie uwazam zeby tylko wyniki mialy byc jedynym wskaznikiem doboru kadry zarzadzajacej.
Nie wiem czy się różnimy jeśli tak to dobrze jak nie to tez dobrze. Ja nie napisałem, że efektywność jest jedynym kryterium - ale bardzo ważnym bo właśnie w tym celu powstało stanowisko.

To super ;)

D.

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Mariusz K.:
To ja wymienię 2 x 5, bo krócej się nie da;-)

1 - zarządzanie cyframi a nie ludźmi
2 - zarządzanie zza biurka/laptopa
3 - podpieranie swoich idei/tez tytułem na wizytówce
4 - marketingowa papka zamiast realnych działań
5 - odkładanie spraw zgłoszonych przez pracowników na drugi plan (niezałatwianie lub z dużym opóźnieniem)
6 - udawanie, że potrafi się słuchać ("tak tak, masz rację, masz świetny pomysł, ale zobacz można to zrobić przecież tak i tak... czyli po mojemu";-)
7 - ręczne sterowanie wszystkimi procesami w dziale/brak zaufania (nie chce/nie potrafi delegować)
8 - brak wsparcia
9 - nie rozwijanie potencjału podwładnych ("co by przypadkiem mnie nie podsiadł") w tym mieści się również wrzucanie pomysłów pracowników do szuflady lub co gorsza podpisywanie się pod nimi przed zarządem
10 - nieszczera komunikacja, ukrywanie informacji, "malowanie trawy na zielono", niespójność deklaracji z działaniami, etc.

11 - jest tego więcej i trudno precyzyjnie wskazać, które konkretnie są "esencją złego zarządzania", no i dam szansę innym;-)
Pzdr


12. Dodałbym podważanie autorytetu pracownika w obecności klienta (zmiana np. wytycznych podczas spotkania z klientem)
13. nieumiejetność przyznania sie do błędu tylko "wędrówka w zaparte"
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Krzysztof S.:
Artur Kucharski:
Krzysiek czyli jesteśmy w punkcie wyjścia - cynizm jest jaki jest a najważniejsze jest to że trzeba umieć go wykorzystać.
No tak. Oczywiście. Dlatego nie napisałem, że JEST ale, że BYWA niedobry :) Bardzo niedobry potrafi nawet być. Zgadzam się - trzeba umieć go wykorzystać.
Jedna kwestia z głowy.
Nie... z głowy.
Często tak. Równie często nie są urojone, ale mają jakieś faktycznie podstawy.
Te podstawy są w głowie i nie pisałem o urojonych tylko o róznych motywach naszego działania. Nie podejmuje sie opisywac motywów - jest ich wiecej niż Chinczyków na ziemi.
A to jacyś piłkarze? a poważnie to juz nie żyją a ich teorie są ciekawe ale nie jedyne.
Psycholog ze mnie za 3 grosze (z czego dwa fałszywe). Ale każdy kij ma dwa końce i o ile z jednej strony mamy przykład, ktróy opisałeś. O tyle z drugiej mamy kogoś, kogo wieczna niepewność, zakompleksienie i związane z tym problemy w podejmowaniu decyzji powstrzymują przed podjęciem jakichkolwiek kroków. A to jest złe.
Kolejna kwestia z głowy. Nawet miłość może byc zła - podobnie jak cynizm czy ekstrawertyczność.
Deszcze jest przyjemny tylko trzeba go zaakceptować:)
Jest przyjemny o ile nie pada cały dzień :) Wspaniały jest ciepły, letni deszcz. Taki, który przez 5 minut leje w upalny dzień:)
...i robi sie tomantycznie:)
Agnieszka Małysa - Botrous

Agnieszka Małysa - Botrous Kompleksowy serwis
i obsługa IT / Sklep
i serwis rowerowy

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Jacek Gabryjelów:
Mariusz K.:
To ja wymienię 2 x 5, bo krócej się nie da;-)

1 - zarządzanie cyframi a nie ludźmi
2 - zarządzanie zza biurka/laptopa
3 - podpieranie swoich idei/tez tytułem na wizytówce
4 - marketingowa papka zamiast realnych działań
5 - odkładanie spraw zgłoszonych przez pracowników na drugi plan (niezałatwianie lub z dużym opóźnieniem)
6 - udawanie, że potrafi się słuchać ("tak tak, masz rację, masz świetny pomysł, ale zobacz można to zrobić przecież tak i tak... czyli po mojemu";-)
7 - ręczne sterowanie wszystkimi procesami w dziale/brak zaufania (nie chce/nie potrafi delegować)
8 - brak wsparcia
9 - nie rozwijanie potencjału podwładnych ("co by przypadkiem mnie nie podsiadł") w tym mieści się również wrzucanie pomysłów pracowników do szuflady lub co gorsza podpisywanie się pod nimi przed zarządem
10 - nieszczera komunikacja, ukrywanie informacji, "malowanie trawy na zielono", niespójność deklaracji z działaniami, etc.

11 - jest tego więcej i trudno precyzyjnie wskazać, które konkretnie są "esencją złego zarządzania", no i dam szansę innym;-)
Pzdr


12. Dodałbym podważanie autorytetu pracownika w obecności klienta (zmiana np. wytycznych podczas spotkania z klientem)
13. nieumiejetność przyznania sie do błędu tylko "wędrówka w zaparte"
dodałabym
14. protekcjonizm i niesprawiedliwe traktowani pracowników
15. ocenianie ludzi a nie ich pracy i umiejętności

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Daniel Łukasz B.:

Wyobrazcie sobie introwertyka ktorego opisalem na czele takich dzialow:

dzial marketingu
dzial zakupow
dzial HR
dzial sprzedazy

Nie istnieje coś takiego jak stuprocentowy ekstrawertyk lub stuprocentowy intrawertyk.

Każdy z nas posiada obydwie cechy w różnych stopniach, a wbrew pozorom pewna dawka introwertyzmu pozwala na skupieniu się na drugiej osobie bądź w chłodnej analizie sytuacji, bez kierowania się emocjami...
Łukasz M.

Łukasz M. Pisarz, Zarządzający
AI

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Daniel Łukasz B.:
Byl temat o najlepszych i najgorszych pracownikach. Porozmawiajmy o najgorszych cechach dyrektorów. Odrazu nadmieniam że niekoniecznie tyczyć się to ma Naszych obecnych przełożonych.

1.Brak kwalifikacji.
2.Obłuda.

---

Wyjaśnienie

Ad.1. Dość często spotykana sytuacja. Kto z nas nie spotkal sie z nepotyzmem i zatrudnianiem po znajomosci. Z dwojga zlego zatrudnienie znajomego - specjalisty to nie grzech . Zaufanie mamy do osob z naszego otoczenia. Jednak zatrudnianie osoby nie majacej kwalifikacji na dane stanowisko ... Czym to owocuje i jaki ma wplyw na pracownikow, kazdy jest w stanie sobie wyobrazic.

Ad.2. Wyjaśniać nie trzeba.Daniel Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 09:39
1. To, że jest dyrektorem.
2. Patrz punkt 1.
Sebastian Popławski

Sebastian Popławski Product Manager /
Category
Manager/Zarządzanie
sprzedażą/...

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

styl pracy typu: bizancjum;
szczególnie popularne w państwowych molochach, a i ze sektora prywatnego nie jeden już przemianował się na Cesarza!!
Marta Hancock

Marta Hancock Revenue Manager

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Sebastian Popławski:
styl pracy typu: bizancjum;
szczególnie popularne w państwowych molochach, a i ze sektora prywatnego nie jeden już przemianował się na Cesarza!!

Zgadzam się:-)
miałam kiedyś do czynienia nie tyle z cesarzem, co z "ambasadorem"!Marta Hancock edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 08:47
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Marcin Litwiniec:

Nie istnieje coś takiego jak stuprocentowy ekstrawertyk lub stuprocentowy intrawertyk.

Marcin, nie pisalem o niczym 100%. Sprecyzowalm dokladniej o jaki typ czlowieka mi chodzilo i do jakiego sie odnosilem.
Adam Kołodziejczyk

Adam Kołodziejczyk Ojcostwo -
zdecydowanie
najambitniejszy
zakres obowiązków

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Nie będę opisywał dwóch cech. Dla mnie najgorsza cecha złego dyrektora to:
skłonność do MOBBINGU

Zawsze zastanawiałem się nad powodami mobbingującego przełożonego, aż tu kiedyś na studiach miałem zajęcia z super psychologiem, który powiedział krótko:
- przełożony zdający sobie sobie sprawę z tego, że ma lepszych od siebie podwładnych (w różnych dziedzinach) może mieć skłonności do stosowania technik mobbingu.
Niestety spotkałem w swoim życiu kilku takich przełożonych.
Piotr G.

Piotr G. DFSS Black Belt,
seasoned leader is
looking for
opportuni...

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Najgorzej moim zdaniem jeśli dyrektor jest jednocześnie:
1. wszystkowiedzący
2. wszechmocny
Każda z tych cech osobno jest jeszcze do przeżycia, a skutki do zniwelowania. Kombinacja tych dwóch to już szach-mat.

Mobbing moim zdaniem jest naturalną reakcją na te dwie cechy jeżeli podwładni wykazują się lepszą znajomością choćby niektórych tematów.

Zastanawiam się jednak, czy to pytanie nie mogłoby generować konstruktywnych wniosków jak sobie radzić w takich sytuacjach? Co o tym sądzicie? Jakieś 'dobre rady' oprócz jedynie stwierdzania faktów?

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Adam Kołodziejczyk:
Nie będę opisywał dwóch cech. Dla mnie najgorsza cecha złego dyrektora to:
skłonność do MOBBINGU

Zawsze zastanawiałem się nad powodami mobbingującego przełożonego, aż tu kiedyś na studiach miałem zajęcia z super psychologiem, który powiedział krótko:
- przełożony zdający sobie sobie sprawę z tego, że ma lepszych od siebie podwładnych (w różnych dziedzinach) może mieć skłonności do stosowania technik mobbingu.
Niestety spotkałem w swoim życiu kilku takich przełożonych.

Co to jest Mobbing?

konto usunięte

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Panie Piotrze,

Jeśli chodzi o punkty 1 i 2 to moim zdaniem po prostu trzeba odejść. Co ciekawe w obecnej sytuacji mało jest szefów wszechmocnych /bo niewiele mogą/ więc starają się być wszechwiedzący :-).

Ciężko jest po prostu dać radę co w takiej sytuacji robić bo wiąże się to ze zmianami kulturowymi w firmie. To jest nasz paradygmat kulturowy - tacy jesteśmy i w taki sposób zarządzamy firmą.

Można jeszcze pozbyć się szefa np mówiąc wokoło jakim jest wspaniałym i kompetentnym managerem. Może dostanie lepszą ofertę pracy ;-)

Pzdr
T.

Piotr Grysiak:
Najgorzej moim zdaniem jeśli dyrektor jest jednocześnie:
1. wszystkowiedzący
2. wszechmocny
Każda z tych cech osobno jest jeszcze do przeżycia, a skutki do zniwelowania. Kombinacja tych dwóch to już szach-mat.

Mobbing moim zdaniem jest naturalną reakcją na te dwie cechy jeżeli podwładni wykazują się lepszą znajomością choćby niektórych tematów.

Zastanawiam się jednak, czy to pytanie nie mogłoby generować konstruktywnych wniosków jak sobie radzić w takich sytuacjach? Co o tym sądzicie? Jakieś 'dobre rady' oprócz jedynie stwierdzania faktów?
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Robert Radoń:
Co to jest Mobbing?
To jest wtedy Robert jak szef ciągle ci mówi żeś głupi jak but i masz zły krawat:) lub kask źle nałozony na czache:)

Miłego

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Artur Kucharski:
To jest wtedy Robert jak szef ciągle ci mówi żeś głupi jak but i masz zły krawat:) lub kask źle nałozony na czache:)

Miłego

To jest bossing :)
Nieporozumienie podobnie jak w przypadku asertywności.
Trudno prowadzić dyskusję, nie operując zestawem pojęć zrozumiałych dla każdego.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Robert Radoń:
Artur Kucharski:
To jest wtedy Robert jak szef ciągle ci mówi żeś głupi jak but i masz zły krawat:) lub kask źle nałozony na czache:)

Miłego

To jest bossing :)
Nieporozumienie podobnie jak w przypadku asertywności.
Trudno prowadzić dyskusję, nie operując zestawem pojęć zrozumiałych dla każdego.
Żaden bossing. Bossing by był jakby szef cie puścił z torbami bez butów :)

Temat: 2 cechy najgorszego DYREKTORA

Artur Kucharski:
Żaden bossing. Bossing by był jakby szef cie puścił z torbami
bez butów :)

Wiesz stary, żarty żartami, ale rozwala mnie czytanie non stop wyjątkowo mądrych dyskusji w których dyskutanci używają pojęć, których znaczenia nie rozumieją.
To oczywiście do pewnego stopnia może być zabawne, ale na dłuższą metę prowdzi do refleksji, kto u diabła pełni dość wysokie funkcje w wielu firmach.Robert Radoń edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 10:55

Następna dyskusja:

Cechy Dyrektora




Wyślij zaproszenie do