Katarzyna Bednarek

Katarzyna Bednarek Quality Manager

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Witam,
proszę o pomoc w kwestii określenia metody rozliczania pracy kontrolerów jakości w branży poligraficznej (drukarnia). Jak oceniać efektywność? "Zero" reklamacji zewnętrznych? Może macie własne doświadczenia w tej branży. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie

Pozdrawiam
Bartosz J.

Bartosz J. stay hungry stay
foolish

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

A co owi kontrolerzy robią? Czy są zatrudnieni na stałe, czy tymczasowo?
Malwina M.

Malwina M. Kierownik Działu
Jakości/ Pełnomocnik
ds. SZJ

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Myślę, że aby ocenić ich efektywność należy również brać pod uwagę ilość braków jaką "wyłapują" podczas kontroli w tzw. toku produkcji. Przechwycenie takiej niezgodności ogranicza wykrycie wady u odbiorcy finalnego. Chyba że takiej kontroli nie przeprowadzacie, to należy uwzględnić efektywność kontroli końcowej aczkolwiek wtedy to już jest musztarda po obiedzie gdyż im później wykryta niezgodność tym większe straty. W sumie bez bardziej szczegółowych informacji odnośnie pracy tych kontrolerów ciężko stwierdzić w jaki sposób należałoby określać ich efektywność.
Katarzyna Bednarek

Katarzyna Bednarek Quality Manager

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

zatrudnieni na stałe; kontrolują poszczególne procesy wyrywkowo i niestety jest tak, że część rzeczy wyłapują, a część rzeczy (niezgodności) zgłaszanych jest przez zwykłych pracowników

wprowadziłam raporty pracy dziennej, w których wpisują wszystkie sprawdzone przez siebie próbki na róznych procesach z zaznaczeniem czy akceptowalne czy nieakceptowalne - mogę oceniać daną zmianę ilością wykrytych przez nią niezgodności w stosunku do ilości niezgodności ogólnie zgłoszonych w danym dniu, nie wiem, głośno myślę...

wszystkie niezgodności zapisywane są w rejestrze, nad którym ja czuwam
mogę podchodzić indywidualnie do danej niezgodności, np w przypadku reklamacji zewnętrznej sprawdzać, czy kontrolerzy właściwie kontrolowali produkt bądź czy w ogóle mogli wykryc daną niezgodność (też tak się czasami zdarza), ale to jest uważam moja subiektywna ocena, choć opiera się częściowo na pewnych ustalonych zasadach

odnosząc się do sugestii ilości wyłapanych błędów - obawiam się trochę przegięcia w drugą stronę... Tzn. nagle tych błędów pojawi się więcej niż dotychczas tylko z tej przyczyny, że są rozliczani z ilości
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Sprawdzają tylko produkty czy auditują również procesy czy przebiegają zgodnie ze standardami?
Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jesli chodzi o sama efektywnosc kontroli produktow podszedlbym do tego dwuetapowo (conajmniej).

W pierwszej kolejnosci jako kryteria sluzylyby: ilosc kontrolowanych sztuk w czasie, ilosc reklamacji dla danego procesu, ilosc i rodzaj wykrywanych bledow (to kryterium sluzyloby glownie nauce kontrolerow).
W tym etapie powinnas auditowac samych kontrolerow, ale takze (a moze przede wszystkim) sprawdzac braki, ktore odkladaja + monitorowanie reklamacji.

Kolejnym etapem byloby usamodzielnienie kontrolerow. Zostawilbym tu ilosc kontrolowanych sztuk oraz reklamacje.

Sama ilosc sprawdzonych sztuk, czy tez ilosc wylapanych bledow jest niewystarczajaca, poniewaz bedzie prowadzic do kiepskiej lub zbyt czulej kontroli.

Kontrola kontrolujacego nie jest najlepszym rozwiazaniem, jednak na poczatku nowych rozwiazan (lub w przypadku nowego produktu) potrzebne jest dobre szkolenie, dlatego pisze o sprawdzaniu po kontrolerach.

Oczywiscie audity beda jak najbardziej na miejscu, ale wtedy bedzie juz raczej chodzilo o przestrzeganie standardow samej pracy.Jacek Zbieraj edytował(a) ten post dnia 29.06.12 o godzinie 16:43
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jeżeli kontrolerzy sprawdzają wyrywkowo, to nie są firewallem i nie można ich rozliczać z ilości reklamacji zewnętrznych.

Rozliczanie z ilości zgłoszonych przez kontrolerów problemów też się mija z celem, bo będą robić z igły widły, albo celowo fingować braki. Wiem, brzmi to paskudnie, ale ludzie są ludźmi. Kiedyś mój klient płacił operatorom za znajdowane braki w "moich" częściach i dopiero nadzór i rejestracja video w "mojej" fabryce (twardy dowód, że "nasze" produkty wyjechały od "nas" zgodne ze specyfikacją) ukróciły reklamacje.

Żeby stworzyć wskaźnik efektywności, to trzeba zadać pytanie, po co są kontrolerzy, czego oczekujemy od ich pracy. Jeśli chcemy sprawdzać skuteczność kontrolerów, to celowo, w porozumieniu z produkcją, dawajmy im do kontroli złe sztuki. Taki chamski, ale mnie niezły test. Jeśli sprawdzają, to zauważą, jeśli nie przykładają się i tylko podbijają stempelek, to nie zauważą.

Abstrahując od powyższego: moje doświadczenie z kilku firm motoryzacyjnych, z czego jedna zła, jedna niezła, jedna świetna, mówi mi, że kontrolerzy jakości są zbędni (ot, taki relikt), za produkt odpowiada produkcja, nie jakość. To produkcja ma zablokować złom i nie wypuścić go na magazyn. Tam, gdzie byli kontrolerzy, jakość wcale nie była dobra (2-5 tys ppm). Tam, gdzie ich nie było: 2-5 ppm (tak, naprawdę, dwa do pięciu ppm).
Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Łukasz Sokołowski:
Abstrahując od powyższego: moje doświadczenie z kilku firm
motoryzacyjnych, z czego jedna zła, jedna niezła, jedna
świetna, mówi mi, że kontrolerzy jakości są zbędni (ot,
taki
relikt), za produkt odpowiada produkcja, nie jakość.

Zgadzam sie z Toba pod warunkiem, ze ludzie nie sa z lapanki, a maja
wpojone podejscie jakosciowe i swiadomosc konsekwencji bledow.
Natomiast w branzy non-automotive kontrolerzy jeszcze sie przydaja..
Wszedzie cyfra jest wazna, ale poza motoryzacja (choc i tu zdaza sie
wyjatki) produkcja "wali" tysiace sztuk bez przykladania wagi
do tego jaki jest efekt koncowy..

Test "run rabbit", o ktorym wspomniales, jest dobry do sprawdzenia
kontrolera.. Ale najpierw trzeba go dobrze przeszkolic i spedzic z
nim troche czasu, zeby wiedzial co wyrzucac.

Mam nieco inne zdanie co do reklamacji - osoba kontrolujaca w
przypadku wykrycia braku powinna ocenic ryzyko i zablokowac
produkcje od ostatniej kontroli.. Rezygnuje sie ze 100proc kontroli,
ale reaguje sie wstecz na potencjalne braki.. Jesli masz wybrana
odpowiednio duza probke i kontrola jest dobrze zaplanowana, to
wowczas kontroler powinien ponosic odpowiedzialnosc za reklamacje.Jacek Zbieraj edytował(a) ten post dnia 29.06.12 o godzinie 22:42
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Katarzyna Bednarek:
kontrolują poszczególne procesy wyrywkowo i niestety jest tak, że część rzeczy wyłapują, a część rzeczy (niezgodności) zgłaszanych jest przez zwykłych pracowników
Dlaczego niestety?!? :-(((((

No i jakim cudem przy wyrywkowej kontroli oczekuje się od kontrolerów 100% wyłapywania niezgodności??? :-((( Do takiej organizacji pracy to jasnowidzów wypada zatrudnić. :-(

Kiedy firma ma właściwie wdrożone ISO to właśnie "zwykli pracownicy" są od wyłapywania wszystkich niezgodności i natychmiastowego reagowania na bieżąco, bezzwłocznie na tę okoliczność! Taki stan rzeczy sprawia, że w niektórych firmach kontrolerzy jakości tracą rację bytu, a w innych zmienia się zakres ich obowiązków i/lub ich pozycja na schemacie organizacyjnym.

Wszak wyłapanie niezgodności to jedno, a wyciągnięcie wniosków z niniejszego to drugie. I nie należy oczekiwać, że skoro produkcja wykryła niezgodności to kierownik produkcji będzie najwłaściwszym do "posprzątania". Tam gdzie zawiniła produkcja to kierownik będzie wiedział co zrobić. Ale niezgodność wyłapana przez szeregowych pracowników produkcji to często błędy w przygotowaniu produkcji (np: skierowanie na produkcję projektu zawierającego błędy), nieprawidłowości w magazynowaniu (czy dużo potrzeba aby narazić papier na zawilgotnienie?), zaopatrzeniu (np: dostarczenie niewłaściwych zamienników farb drukarskich), itd., itp. itd. .
wprowadziłam raporty pracy dziennej, w których wpisują wszystkie sprawdzone przez siebie próbki na róznych procesach z zaznaczeniem czy akceptowalne czy nieakceptowalne
? I przyjęło się? Osobiście wątpię w skuteczność i przydatność tej nadmiernej biurokracji. Jak dla mnie to metodyka pracy prosto z XIX wieku. A dzisiaj mamy wiek XXI.
- mogę oceniać daną zmianę ilością wykrytych przez nią niezgodności w stosunku do ilości niezgodności ogólnie zgłoszonych w danym dniu, nie wiem, głośno myślę...
Tak na bieżąco ilością wykrytych niezgodności zmiana/dzień? Po co? :-(
wszystkie niezgodności zapisywane są w rejestrze, nad którym ja czuwam
Tak pracowali nasi pra- pra- .. pra- dziadkowie kiedy rodził się kapitalizm. :-(

A niezgodności są wykrywane po to aby je raportować czy aby jak najszybciej na nie zareagować? Przecież jak nie chcemy dopuścić do zrobienia nowego wyrobu z niezgodnego surowca czy półfabrykatu, który będzie tylko i wyłącznie wyrobem niezgodnym (co kontroler umiejscowiony zazwyczaj na końcu łańcucha wyłapie tak/nie), to powinien dowiedzieć się o tym niezwłocznie ten kto jest władny podjąć stosowną decyzję natychmiast. :-( Tak samo jest z reklamacją zewnętrzną.
mogę podchodzić indywidualnie do danej niezgodności, np w przypadku reklamacji zewnętrznej sprawdzać, czy kontrolerzy właściwie kontrolowali produkt bądź czy w ogóle mogli wykryc daną niezgodność (też tak się czasami zdarza), ale to jest uważam moja subiektywna ocena, choć opiera się częściowo na pewnych ustalonych zasadach
Sztuka dla sztuki i do tego oceniana subiektywnie. Tego typu raporty jest sens sporządzać okresowo aby móc ocenić co było i wyliczyć krzywą trendu na przyszłość.

Moja ocena jest taka - podchodzić indywidualnie do danej niezgodności oraz czy kontrolerzy właściwie kontrolowali produkt należy on-line a nie dopiero jak spłyną tak/nie raporty od kontrolerów. Organizacja pracy, schemat, zakresy obowiązków do zmiany. ;-(
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jacek Zbieraj:
Jesli masz wybrana
odpowiednio duza probke i kontrola jest dobrze zaplanowana, to
wowczas kontroler powinien ponosic odpowiedzialnosc za reklamacje.


Jeśli...
a jak sprawdzisz, że masz odpowiednią próbkę? Widziałem już kilka błędów "jeden na milion". Żadna kontrola wyrywkowa nie zapewni 100% kontroli, jeśli proces nie produkuje 100% zgodności.
Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Łukasz Sokołowski:

Jeśli...
a jak sprawdzisz, że masz odpowiednią próbkę? Widziałem
już
kilka błędów "jeden na milion". Żadna kontrola wyrywkowa nie

zapewni 100% kontroli, jeśli proces nie produkuje 100%
zgodności.

Tutaj wchodzimy juz na inny temat.. Ale.. Bazujac na wiedzy i
doswiadczeniu mozna wybrac probke odzwierciedlajaca nasz proces w
kazdym typie produkcji.. Wymaga to czasu i trudu, ale indywidualne
podejscie i metoda arbitralna da oczekiwany efekt..
Jasne, ze probkowanie nie bedzie 100% odzwierciedleniem procesu..
Ale idac tym tokiem rozumowania albo robisz 100% badan niszczacych,
albo odpuszczas je calkowicie , bo i tak przepuscimy jakies sztuki
NOK?

I znajdz proces produkujacy 100% zgodnosci bez 100% kontroli :) to
sci-fi. Probkowanie ogranicza ryzyko bledu, ale nie eliminuje go.. tylko tak jak pisales.. JESLI jest dobrze dobrana :)Jacek Zbieraj edytował(a) ten post dnia 01.07.12 o godzinie 19:56
Artur R H.

Artur R H. Interim Management
=> open for new
challenges...

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Każdy pracownik bezpośrednio uczestniczący w realizacji procesu technologicznego ma obowiązek bieżącego kontrolowania poprawności wykonywanej przez siebie operacji, a z chwilą wykrycia niezgodności, powiadomienia o tym swojego bezpośredniego przełożonego (mistrza, brygadzistę) w celu podjęcia decyzji i zabezpieczenia przed przekazaniem niezgodnego detalu (wyrobu) do dalszych operacji.

Jakość nie może być sprawdzona w wyrobie lecz powinna być razem z nim tworzona.
Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Artur H.:
Każdy pracownik bezpośrednio uczestniczący w realizacji procesu technologicznego ma obowiązek bieżącego kontrolowania poprawności wykonywanej przez siebie operacji, a z chwilą wykrycia niezgodności, powiadomienia o tym swojego bezpośredniego przełożonego (mistrza, brygadzistę) w celu podjęcia decyzji i zabezpieczenia przed przekazaniem niezgodnego detalu (wyrobu) do dalszych operacji.

Jakość nie może być sprawdzona w wyrobie lecz powinna być razem z nim tworzona.

Produkcja = jakosc to piekne sprawa, ale dopoki nie wypracuje sie takiego podejscia, niestety trzeba prowadzic kontrole. Chyba kazdy z nas, kto mial kontakt z produkcja, wie jak wyglada nastawienie wielu pracownikow.. Albo produkuje tylko na ilosc, albo liczy, ze inni wykryja jego wade w nastepnych operacjach.. I najwieksze wyzwanie to zmiana tego sposoby myslenia.
Kiedy pracownicy beda mieli pelna swiadomosc konsekwencji bledow, wtedy mozna mowic o odstapieniu od dodatkowej kontroli.
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jacek Zbieraj:

I znajdz proces produkujacy 100% zgodnosci bez 100% kontroli :)

Dam znać, jak znajdę :) 100% kontroli jak najbardziej, ale przez poka yoke i operatora, nie przez kontrolera.

Tym samym koniec offtopu z mojej strony :)Łukasz Sokołowski edytował(a) ten post dnia 02.07.12 o godzinie 12:52
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jacek Zbieraj:
Zgadzam sie z Toba pod warunkiem, ze ludzie nie sa z lapanki, a maja wpojone podejscie jakosciowe i swiadomosc konsekwencji bledow.
Przypadek nie zdarzający się nawet na wyspie Utopia, a co dopiero w praktyce dnia codziennego. ;-( Ponadto wpojenie i świadomość to nie są warunki wystarczające do tego aby zaakceptować niniejsze jako gwarancję odpowiedniej jakości.

Zawsze możemy mieć do czynienia ze zwykłą ludzką pomyłką, wadą ukrytą, .. lub tp., dlatego jednym z najmądrzejszych na dziś rozwiązań, które człowiekowi udało się odkryć, to stwarzanie warunków w których niezgodność nie może się zdarzyć, albo będzie natychmiast widoczna, czyli wspomniana przez kolegę poka yoke. ;-)))
Łukasz Sokołowski:
Jacek Zbieraj:
I znajdz proces produkujacy 100% zgodnosci bez 100% kontroli :)
Dam znać, jak znajdę :)
Coś co ma we, wy (czarna skrzynka) i do czego nie dokładamy dodatkowej kontroli? W pełni zautomatyzowany proces produkcji oparty o wbudowane ATE (Automatic Test Equipment)? ;-)))))
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Kontrola automatyczna to też kontrola :) Jeżeli uznać, że jednak nie, to wtedy takich procesów jest mnogo, wszelka drobnica (tulejki), normalia (śruby, podkładki, kołki, nity itp itd)...
Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jasne, wszystko mozna zrobic przy odpowiednich nakladach finansowych i z odpowiednim know-how.
Ale.. odbieglismy znacznie od tematu i od branzy.. nie umniejszajac nikomu.. ale w branzy papierniczej raczej malo kto bedzie budowal zaawansowane systemy zabezpieczen, czy wideodetekcji ;)

Mysle, ze w tym przypadku wiekszosc kontroli bedzie raczej wizualnych (raczej malo efektywnych), dla ktorych najpewniejszym zabezpieczeniem bylby wlasnie system wideodetekcji..

Na temat zaawansowanych, bardziej lub mniej, technik zabezpieczania produkcji mozna dyskutowac w nieskonczonosc :) zebysmy tylko na wszystkie mieli pieniadze :D

Mylic sie jest rzecza ludzka, dlatego wlasnie ludzie sa najslabszym ogniwem, ale nie mozna zapominac o ich rozwoju i ciaglym doskonaleniu :)

a tak na zakonczenie:
Marek Kubiś:
dlatego jednym z najmądrzejszych na dziś rozwiązań, które człowiekowi udało się odkryć, to stwarzanie warunków w których niezgodność nie może się zdarzyć, albo będzie natychmiast widoczna, czyli wspomniana przez kolegę poka yoke. ;-)))

W niektorych procesach zastosowanie poka yoke jest dodatkowa kontrola robiona wlasnie przez kontrolera.. inaczej sie nie da.. przykladem jest np. odlewnia, gdzie Operator-Odlewnik nie widzi wyrobu, ktory tworzy, a sprawdzenie zgodnosci moze odbyc sie dopiero na nastepnym stanowisku przez osobe oceniajaca np. "ciaglosc" odlewu..Jacek Zbieraj edytował(a) ten post dnia 02.07.12 o godzinie 20:07
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jaki jest cel tego rozliczania?
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Jacek Zbieraj:
Ale.. odbieglismy znacznie od tematu i od branzy.. nie umniejszajac nikomu.. ale w branzy papierniczej raczej malo kto bedzie budowal zaawansowane systemy zabezpieczen, czy wideodetekcji ;)
Jak najbardziej, bo nie rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości jest tutaj rzeczywistym problemem do rozwiązania. ;-(
Na temat zaawansowanych, bardziej lub mniej, technik zabezpieczania produkcji mozna dyskutowac w nieskonczonosc :) zebysmy tylko na wszystkie mieli pieniadze :D
Tiiiaaa, .. kiedyś projektowałem testery do mikroprocesorów i pakietów sterowników mikrokomputerowych. ;-))))
W niektorych procesach zastosowanie poka yoke jest dodatkowa kontrola robiona wlasnie przez kontrolera.. inaczej sie nie da..
Dlatego wcześniej napisałem o potrzebie zmian w strukturze organizacyjnej. ;-)
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Rozliczanie efektywności pracy kontrolerów jakości w...

Artur H.:
Każdy pracownik bezpośrednio uczestniczący w realizacji procesu technologicznego ma obowiązek bieżącego kontrolowania poprawności wykonywanej przez siebie operacji, a z chwilą wykrycia niezgodności, powiadomienia o tym swojego bezpośredniego przełożonego (mistrza, brygadzistę) w celu podjęcia decyzji i zabezpieczenia przed przekazaniem niezgodnego detalu (wyrobu) do dalszych operacji.

Jakość nie może być sprawdzona w wyrobie lecz powinna być razem z nim tworzona.

Ma ogół lepsza jest kontrola przez następnego w procesie, ponieważ uwzględnia także jego wymagania, jako tzw. klienta wewnętrznego.

A w ogóle, to maszyny w drukarni mają czujniki chyba? Więc najlepiej nie wyłączać ich i wtedy prawie nie trzeba kontroli ;-)



Wyślij zaproszenie do