Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Obserwowane przeze mnie problemy związane z jakością i jej zarządzaniem ogniskują się w dwóch kręgach - wokół tych którzy:
- z jakości żyją ,
- w jakości zarabiają ,
Ci pierwsi najczęściej muszą bo związani są bezpośrednio z wykonywanym zawodem jakościowca, drudzy wykorzystują trendy - nie koniecznie bezpośrednio powiązane z ich dotychczasowym doświadczeniem zawodowym jakościowca.
Pierwsi to najczęściej pasjonaci pracujący w bieżącej rzeczywistości swojej organizacji, drudzy wrzucają tematy „modowe” do organizacji w konsekwencji powodując zamęt dla jednych, dla niektórych Kierownictw ucieczkę w koszty, a dla trzecich udawany "ideowy" postęp znany od lat przez ich Dziadków i Ojców.

Niniejszy portal społecznościowy odsłania poglądy pasjonatów oraz ich zaangażowanie w wymianę poglądów, robiący pieniądze kryją rzeczywiste poglądy za swoim „sekretariatem” ogłoszeniowym na „modowe standardy” szkoleniowe. Moja wiara na wyjście ich przed zasłonę ogłoszeniową został u mnie ostatnio zachwiana, kiedy zostałem delikatnie namawiany zamiast na forum, na (priv)dyskusję (w jakim celu ?). Dziwi mnie to o tyle, że przecież to oni napędzają i kształtują poziom jakości- tym czasem tworzą "nowomodę" w jakości.

Jeżeli wątek jest cokolwiek wart dyskusji, chciałbym utwierdzić się w przekonaniu, że jest on na tyle ważny dla naszych (zwłaszcza małych i średnich) polskich firm co dla japończyków.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.04.15 o godzinie 18:13
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Pytamy - co przyniesie rozwój norm jakościowych ???
LEPIEJ ZAPEWNIAĆ czy ZARZĄDZAĆ JAKOŚCIĄ ?
O co właściwie chodzi - ekwilibrystyka Zarządzających czy spełnienie wymagań Klienta ?Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.04.15 o godzinie 13:04
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Jeden z wiodących portali pisze:
...............Błędnym podejściem wielu przedsiębiorstw jest poszukiwanie problemów tylko i wyłącznie w jakości produktów, cenach czy lokalizacji (np. sklepu). Choć oczywiście te czynniki w sporym stopniu przyczyniają się do sukcesu (lub jego braku) w wielu przypadkach, to jednak największe przedsiębiorstwa skupiają swoją uwagę na poprawie procesów zachodzących w samym przedsiębiorstwie. ...............................
Lean Managment stawia sobie na pierwszym miejscu „odchudzenie” przedsiębiorstwa, a jednym z narzędzie do tego stosowanych jest diagram Spaghetti, który pozwala obserwować jak porusza się wytwarzany produkt czy świadczona usługa pomiędzy poszczególnymi stanowiskami pracy.
KTO TO TAK NAPRAWDĘ ZROZUMIE ? - takie spaghetti osobiście rozumię tylko organoleptycznie !. Spaghetti podobno tuczy i gdzie tutaj odchudzanie przedsiębiorstwa ? - chyba, że z JAKOŚCI.

Obrazek


PS Nie mam nic przeciwko LM - ale bezgranicznej oraz bezrefleksyjnej modzie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.04.15 o godzinie 14:48
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Ile mody w jakości ?

Jerzy B.:
Jeden z wiodących portali pisze:
...............Błędnym podejściem wielu przedsiębiorstw jest poszukiwanie problemów tylko i wyłącznie w jakości produktów, cenach czy lokalizacji (np. sklepu). Choć oczywiście te czynniki w sporym stopniu przyczyniają się do sukcesu (lub jego braku) w wielu przypadkach, to jednak największe przedsiębiorstwa skupiają swoją uwagę na poprawie procesów zachodzących w samym przedsiębiorstwie. ...............................
Lean Managment stawia sobie na pierwszym miejscu „odchudzenie” przedsiębiorstwa, a jednym z narzędzie do tego stosowanych jest diagram Spaghetti, który pozwala obserwować jak porusza się wytwarzany produkt czy świadczona usługa pomiędzy poszczególnymi stanowiskami pracy.
KTO TO TAK NAPRAWDĘ ZROZUMIE ? - takie spaghetti osobiście rozumię tylko organoleptycznie !. Spaghetti podobno tuczy i gdzie tutaj odchudzanie przedsiębiorstwa ? - chyba, że z JAKOŚCI.

Obrazek


PS Nie mam nic przeciwko LM - ale bezgranicznej oraz bezrefleksyjnej modzie.

Jerzy, przykro mi to stwierdzić, ale jesteś strasznie zacofany jeśli chodzi o rozwój narzędzi jakości związanych z diagramem Spagehetti. Co raz więcej osób wierzy w tą metodę. Zapoznaj się proszę z poniższym linkiem.

http://www.klps.pl/
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Odkrywasz Piotrze nowe przestrzenie jakościowe.
Jerzy Fiuk

Jerzy Fiuk interim manager,
doradca, konsultant

Temat: Ile mody w jakości ?

Jerzy B.:

Jeśli Jerzy, mimowolnie, nie wypaczył cytatu, wyrywając go z kontekstu, to drugi akapit Jego cytatu obarczony jest błędem tak istotnym, że dyskwalifikuje cały cytat. Próba udowodnienia czegokolwiek w oparciu o ten tekst jest nieporozumieniem. Chodzi o tezę:
Lean Managment stawia sobie na pierwszym miejscu „odchudzenie” przedsiębiorstwa ...

Otóż to nie jest prawdą, przynajmniej tak długo, jak długo LM będzie odwoływać się do TPS (Systemu Produkcyjnego Toyoty). TPS, stawia na:
- najwyższą jakość;
- najniższy koszt;
- najkrótszy czas wytworzenia;
- przy bezwarunkowym szacunku dla drugiego człowieka.

To cztery filary Toyota Way i raczej powinniśmy je traktować jak aksjomat.
Kolejność nie jest przypadkowa. A więc ważny jest nie najniższy koszt, tylko najniższy koszt dla danej jakości. Podobnie najkrótszy czas przejścia. O takie "odchudzanie" chodzi w TPS i myślę, że w LM też. Nawiasem. Punkt czwarty jest tu warunkiem koniecznym realizacji trzech wcześniejszych i nie należy doszukiwać się w nim niczego więcej. A więc chodzi o jakość, nie o "odchudzanie". Tyle, że nie o jakość za wszelką cenę.

Czy dostrzegacie różnicę?

Czy LM jest modą? Bardzo bym tego chciał, ale nie jest. A jeśli jest, to to taka moda jak zdobywanie 7 i 8 tysiączników w Himalajach. Robi to niewielu, a jeszcze mniej się do tego nadaje i robi to z sukcesem. Dlaczego, bo nie ma mody na jakość. Jerzy pyta "ile mody"? Ja odpowiem: "Gdzieś w okolicach zera. Tylko tyle jakości, by dało się zarabiać i ani grama więcej".

Ilu znacie przedsiębiorców, którzy postawią tezę: "Dam jakość, zyski będą musiały przyjść za tą jakością". Prędzej dostrzeżemy tezę: "Muszą być zyski, dlatego muszę dawać jakość." Jeśli ktoś nie zrozumie różnicy pomiędzy tymi dwoma podejściami, ja tłumaczyć tego nie będę. Powiem tylko, że jest to różnica zasadnicza dla LM.

Czy takie podejście do jakości jak w LM nie jest możliwe w polskich małych i średnich firmach? Twierdzę, że jest możliwe. A czy znaczy więcej niż dla Japończyków, o co pyta Jerzy? Obawiam się, że najczęściej nie. Ale to osąd subiektywny i dotyczący ogółu. Bez najmniejszego wpływu na konkretną firmę czy jej właściciela.

LM nie jest niczym innym jak pewną metodyką. Dobrą bo prostą, logiczną i skodyfikowaną w literaturze. W tym upatruję przewagę tej metody nad wszystkimi działaniami o charakterze intuicyjnym i naturalnym.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.04.15 o godzinie 10:31
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Uwaga:
Zaręcza, że nie stoję w poprzek rozwoju Lean Manufacturingu, a jego zalety traktuję w celu racjonalnego przyswajania wiedzy nawet z importu, choćby język był dla mnie niekoniecznie zrozumiały.

Zbiór naukowych rozważań ujętych „metodologią” formułowaną przez Lean Manufac. w obszary jakości wykazując jakoby było to w organizacji panaceum na wszystko.
Moje technokratyczne bo oparte na ścisłym podejściu do zdarzeń myślenie buntuje się wobec prawd dnia dzisiejszego zapominających o prawdach funkcjonujących od „Króla Ćwieczka”.
Czyżbym do tej pory żył w totalnym brudzie, nieporządku i bałaganie, aby sztandarowy bo 3-ci w kolejności pkt. 5S namawiał i na dodatek certyfikował mnie z działań oczywistych w ramach Seiso – Spotless.
Podobnie nie zgadzam się z „odkrywczą” terminologią „odchudzanie przedsiębiorstwa”. Czyżby mało było nam odchudzania – polskie stocznie, hutnictwo, przemysł włókienniczy itp.
Mam wrażenie, że JAKOŚĆ stała się parametrem i wartością wstydliwą ustępując „na salonach” miejsce jedynie słusznemu kierunkowi ZARZĄDZANIE.
Mam coraz większe przekonanie, że ZARZĄDZANIE jakością jest wytworem ”kłamstwa” które powstało na bazie zagospodarowania rzeszy wykształconych ludzi którzy zauroczyli się kierunkami studiów MARKETING i ZARZĄDZANIE.
Niech przykładem będzie „dydaktyczny” materiał w formie tabelki tłumaczący różnicę starej i nowej normy gdzie to co na czerwono przez proces manipulacji („kłamstwa”) przeniesiono z miejsca na żółto (dlaczego nie odwrotnie ?).

Obrazek


http://lean-management.pl/lean-manufacturing/diagram-s...

PS.
Szanowny Jerzy,
Proszę o nie podejrzewanie mnie o manipulację jak przytaczam tekst cytując go. (powyżej można sprawdzić).Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.05.15 o godzinie 21:56
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Uwaga:
Zaręczam, że nie stoję w poprzek rozwoju Lean Manufacturingu, a jego zalety traktuję w celu racjonalnego przyswajania wiedzy nawet z importu, choćby język był dla mnie niekoniecznie zrozumiały.


To prawdopodobnie moja ostatnia wypowiedź nt. Lean Manufac. obawiając się, że pomimo powyższej deklaracji rozumiany jestem przez wielu jako ten jedyny niechętny "naukowym" metodom LEAN.
W ten sposób znalazłem się między młotem i kowadłem.
Pisze do mnie "cichy wielbiciel"....cytuję RESPONDENTA(omc dr)"
" Jerzy,
Sprawy oczywiste przetworzone w metody naukowe i na siłe wdrażane do średnich firm działają tylko na tych którzy od "dziada pradziada" pracują w tej samej firmie gdzie naukę pobierali u swojego ojca, uczeni byli normalnej pracy i dbania o swoje stanowisko pracy, a swoją karierę chcieliby budować rówineż dalej w tej samej firmie. Azjatyckie podejście do pracy ich nie interesuje i jeżeli mogą to gonią noworyszy postępu bo wiedzą najlepiej co robią, a robią dobrze !. Całe grono Doradców , Konsultantów i Szkolenowców pcha się do nich oknami i drzwiami - Firma w której pracuję była, jest i będzie bez ich pomocy. Moda na Doradców i Konsultantów LEAN to taka sama jak w początkach trasformacji moda na Sprzedawców AMWAY czego "sekciarską" reklamę ich Konferencji przesyłam. My w pracy nie medytujemy, nie mobilizujemy się grupowym śpiewaniem i manifestowaniem swojego zadowolenia, MY poprostu pracujemy !!!. ....(ocenzurowałem).........Jeżeli jesteś taki odważny to przepisz to na posta w Golden Line. .........

Obrazek

...................."
Obiecałem - spełniłem.Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.04.15 o godzinie 19:58
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Weekend się kończy - czas przygotować się do ROBOTY (wg LM)

https://www.youtube.com/watch?v=AUPji7L9aSs&feature=you...

Chaku-Chaku dosłownie z języka japońskiego oznacza "ładuj-ładuj". Chaku-Chaku jest metodą ciągłości przepływu materiału i realizacji operacji produkcyjnych przez jednego operatora. Jest to łączenie czynności często z kilku stanowisk w jedno gniazdo produkcyjne. Wdrażanie Chaku-Chaku odbywa się często równocześnie razem z 5S lub bezpośrednio po wdrożeniu 5S. Bardzo istotnym czynnikiem w prawidłowym wdrożeniu chaku-chaku jest wprowadzenie wysokiego poziomu standaryzacji metody pracy z zachowaniem zasady "ekonomiki ruchów elementarnych" i ergonomicznego kształtowania stanowisk.Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.08.15 o godzinie 12:31
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Czy tyle mody ile wytrzymałości na odchudzanie i odporności wątroby ? (serwisy kawowe, co konferencja).

V Otwarta Konferencja Lean 14 - 16 kwietnia Poznań koniec

Obrazek

To jeszcze przed nami !!!!!!!!!

VII Konferencja: Lean Camp - 13-14.05.2015, Zabrze 990 zł
XV Konferencja Lean Management 16-18.06.2015 Wrocław 3.600 zł
¼ Warsztaty 1.800 zł
KONFERENCJA LEAN SOLUTIONS 17-18.09.2015 Kraków 1380 zł
Forum Lean Best Practices 14-15.10.2015 Warszawa 1600 zł

+ 23% VAT
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Wątek stał się dowodem na moje obawy, że nowa norma jakościowa zmierza do zastąpienia terminu JAKOŚĆ WYROBU (USŁUGI) terminologią JAKOŚĆ BIZNESOWA. Jakościowcy stanowiący rzeszę jej pasjonatów ulegli niestety temu przegięciu. Mniej niż "0" komentarzy dla wądku "ostatniego idioty" domagającego się rzeczywistej jakości, a nie objawionej poprzez pseudo naukowe działania to tylko kolejny dowód na brak refleksji na przyszłość.
Samozadowolenie z darmowego dostępu do dzieła "Doktryna Jakości" kończy etap gdzie termin jakość występuje jeszczew przynajmniej w połączeniu z "zarządzaniem". Ciekawy jestem czy dla jakościowców ich następny etap doświadczeń zawodowych zamknięty zostanie przez autora kolejnym dziełem "Doktryna LeanManufactoringu".
PS
Póki co wszyscy "pieką pączki" i za przykładem Konferencji budują "sieci Lean" nie czując, że już są wyłapani.
Kto na tym korzysta ? - ja osobiście wiem !.
Smutnym akcentem kończę ten wątek - Jakości "Quo Vadis" ?


Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.05.15 o godzinie 14:26
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Wrzesień już niedaleko i z "niekłamaną ciekawością " oczekuję wieści z Korei oraz końcowego przekazu informacyjnego od jakiejś mądrej jakościowej głowy, która na język polski prztłumaczy to z czym będziemy mieli do czynienia w najbliższym czasie.

Obrazek

Z kogo się śmiejemy - z ruskich ?, ... z siebie się śmiejemy !.
Dyzma to pikuś wobec naszego "Panteonu jakościowców".

Największym powodzeniem we wdrażaniu nowych metod w zarządzaniu jakością wykazują póki co moje wnuki. Fascynaci Lean M. jakoś z tego tematu poznikali - czyżby nabywali wiedzy u boku swoich dzieci ???
https://www.youtube.com/watch?v=OKZVYvOJpp0Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.08.15 o godzinie 12:45
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Portale dla zarządzających jakością i przynależne im Fora społecznościowe zaktywizowały się przed kolejną „nasiadówką” mieszających w tylko im znanym interesie „standaryzacji norm ISO”.
Nasi WIELCY od Zarządzania Jakością natomiast wytrwale milczą zaklepując sobie z góry upatrzone pozycje i obojętna jest im rzesza zwykłych pracowników firm odpowiedzialnych za jakość.
Wraz z „odchudzaniem” firm następuje ich psucie i to wprost proporcjonalnie do ilości wypuszczanych adeptów „modnego zawodu” – Zarządzający jakością.
Tych którzy mają jeszcze czas i ochotę dla dokonania zmiany w przyszłej profesji namawiam do wnikliwej obserwacji portali zagranicznych (nasze 100 lat za „murzynami”) i wyciąganie wniosków ponieważ u nas póki co kwitnie reklama – „Wdrażanie ISO 9001 – Gwarancja certyfikatu w umowie”.
Proszę nie podejrzewać mnie o „retoryczne wygibasy” bo poniżej tylko przykład z dyskusji, oczywiście nie u nas i nie na tym forum (bo kogo to obchodzi ?)
[ w wolnym tłumaczeniu Google]

Obrazek

Przepraszam za formę Google Tłumacza, ale nie chcę być posądzony o manipulację przy tłumaczeniu - wiadomo jednak o co chodziło Mariusowi Mitu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.08.15 o godzinie 00:52
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Zarządzanie jakością najlepiej wychodzi zarabiającym na jakości a nie ją realizującym.
Z zaciekawieniem obserwuję, że pojęcie kosztów w jakości zostało w niezrozumiały dla mnie sposób zmarginalizowane, stąd w przeddzień otwarcia dla wdrażania nowej normy rodzą się na pewno nie tylko u mnie pytania:
- czy nowa norma nie staje tutaj w poprzek oczekiwań związanych z Lean (szczupłe zarządzanie)?,
- czy mocno ukrywane koszty braków, wydatki na reklamę, pseudo szkolenia, certyfikaty, nieudany marketing... itp. zastąpią deklaracje w tym również cenowe w stosunku do wymagań Klienta, któremu póki co oferujemy w dalszym ciągu pracę nad rzecz jego enigmatycznego zadowolenia ?,
- dlaczego norma nie przewiduje w swoich wytycznych zadowolenia pracowników firmy mocno akcentowane w procesie konsultacyjnym do nowej normy - (zadowolony pracownik to proste przełożenie na jakość jego pracy i wyrób),
- czy w zarządzaniu ryzykiem norma przewiduje nietrafione szkolenia, kursokonferencje , często zbędne audyty strony trzeciej ?,
- ............................
Bez specjalnego wymyślania można podać jeszcze wiele innych uwag dla „zdrowego”, rzeczywistego, wiarygodnego oglądu nowej normy która ma przecież służyć na następne lata celom JAKOŚCIOWYM dla bezpośrednio zaangażowanych w jej stosowanie i z niej korzystających.
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Kiedy nastąpi wysyp komentarzy specjalistów od jakości ?.
Moje odczucie i prawie pewnik - to już nigdy, skoro wszystkim zaczyna brakować argumentów nt. "zbawiennych" metod LEAN w codziennej działalności na rzecz zarządzania jakością.
Konsultant to kiedyś brzmiało DUMNIE. Teraz konsultanci kryją nawet swój wizerunek czego przykład poniżej. Wstydzimy się swojej wiedzy ? tak jak swojego wizerunku ?.

Obrazek
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Ile mody w jakości ?

Czytam sobie nową 9-teczkę i coraz bardziej mi się podobaja jej rozwiązania.
Jerzy Brańka

Jerzy Brańka inż.mechanik

Temat: Ile mody w jakości ?

Utyskiwanie na to że forum jakościowe „umarło„ jest winą tylko tych którzy na jakość się wypięli lub obrazili i przeszli na z góry upatrzone pozycje (zarządzanie). Gdzie się podziali moderatorzy tematu ?.
S.Wawak na którego książce wielu pobierało pierwsze szlify jakościowca, przytoczył na swoim blogu cytaty w odniesieniu do jakości, wiele mówiące tym którzy zechcą to zauważyć:

„Nie możesz się zgubić, jeśli nie wiesz dokąd podążasz”.

„Z zarządzaniem jest jak z seksem - zbyt duża koncentracja na technice prowadzi do impotencji”

Następna dyskusja:

Nagrody jakości




Wyślij zaproszenie do