Agnieszka Dullak

Agnieszka Dullak Wirtualne wsparcie.
Realna pomoc.

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Hej,

przymierzam się do opracowania procesu/procedury Deviation Approval (Deviation Concession, Dopuszczenia Specjalne, czy jak ją jeszcze nazwać... :-)).

Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Pracujecie z taką procedurą?
W jakich sytuacjach i kto komu może wg Was wystawić taki raport dopuszczenie specjalnego? Do kogo można się zwrócić z takim raportem?

Może ktoś zechce podzielić się swoim procesem/procedurą jaką bazą do stworzenia mojego procesu/procedury?

Z góry dziękuję za wszelkie informacje ;-)
Agnieszka
Bartosz J.

Bartosz J. stay hungry stay
foolish

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Agnieszka Caban:
Hej,

przymierzam się do opracowania procesu/procedury Deviation Approval (Deviation Concession, Dopuszczenia Specjalne, czy jak ją jeszcze nazwać... :-)).

Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Pracujecie z taką procedurą?
W jakich sytuacjach i kto komu może wg Was wystawić taki raport dopuszczenie specjalnego? Do kogo można się zwrócić z takim raportem?

Może ktoś zechce podzielić się swoim procesem/procedurą jaką bazą do stworzenia mojego procesu/procedury?

Z góry dziękuję za wszelkie informacje ;-)
Agnieszka

Słyszałem o tzw. Kartach Dyspozycji Dopuszczeń. Jeżeli wyrób w trakcie produkcji (bądź gotowy) zawierał niezgodności, ale "nie były one tragiczne" to wypuszczana zostawała ww. KDD.
1) KDD z opisem zaistniałej sytuacji wypuszczał dział/osoba która daną niezgodność znalazła.
2) Następnie do tej karty dostęp miała osoba która była odpowiedzialna za powstanie niezgodności (np. Mistrz/Kierownik Produkcji) i wypowiadał swoje zdanie wraz z opinią czy wyrób można dopuścić czy nie.
3) Karta zostawała przekazywana do kolejnych specjalistów (o ile konieczne) z prośbą o dołączenie wyników badań (o ile konieczne) i opinię.
4) Na końcu karta trafiała do Pełnomocnika SZJ i Dyrekcji i oni ostatecznie opiniowali "co z tym fantem zrobić"

Przy tworzeniu ww. procedury warto zwrócić uwagę na kogo przekładana jest odpowiedzialność za wypuszczenie produktu i czy uruchamianie kart nie jest zbyt częste. Ponadto każda karta w zależności od ilości opinii opóźnia wypuszczenie wyrobu.

Powodzenia :)

konto usunięte

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Bartosz Jarosik:
Agnieszka Caban:
Hej,

przymierzam się do opracowania procesu/procedury Deviation Approval (Deviation Concession, Dopuszczenia Specjalne, czy jak ją jeszcze nazwać... :-)).

Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Pracujecie z taką procedurą?
W jakich sytuacjach i kto komu może wg Was wystawić taki raport dopuszczenie specjalnego? Do kogo można się zwrócić z takim raportem?

Może ktoś zechce podzielić się swoim procesem/procedurą jaką bazą do stworzenia mojego procesu/procedury?

Z góry dziękuję za wszelkie informacje ;-)
Agnieszka

Słyszałem o tzw. Kartach Dyspozycji Dopuszczeń. Jeżeli wyrób w trakcie produkcji (bądź gotowy) zawierał niezgodności, ale "nie były one tragiczne" to wypuszczana zostawała ww. KDD.
1) KDD z opisem zaistniałej sytuacji wypuszczał dział/osoba która daną niezgodność znalazła.
2) Następnie do tej karty dostęp miała osoba która była odpowiedzialna za powstanie niezgodności (np. Mistrz/Kierownik Produkcji) i wypowiadał swoje zdanie wraz z opinią czy wyrób można dopuścić czy nie.
3) Karta zostawała przekazywana do kolejnych specjalistów (o ile konieczne) z prośbą o dołączenie wyników badań (o ile konieczne) i opinię.
4) Na końcu karta trafiała do Pełnomocnika SZJ i Dyrekcji i oni ostatecznie opiniowali "co z tym fantem zrobić"

Przy tworzeniu ww. procedury warto zwrócić uwagę na kogo przekładana jest odpowiedzialność za wypuszczenie produktu i czy uruchamianie kart nie jest zbyt częste. Ponadto każda karta w zależności od ilości opinii opóźnia wypuszczenie wyrobu.

Powodzenia :)


Ciekawy pomysł.

pkt 3 i 4 pozwalają na rozpoczecię natychmiastowej analizy przyczyn wad (bez formułowania reklamacji i "statystyk" typu ABC - pochodnych, kosztów magazynowania itp),

Jeżeli firma ma opracowaną metode kwalifikacji wyrobu (lub wymagania jakościowe nie są rygorystyczne) w róznych grupach cenowych w zalezności od "jakości" to czemu NIE.

Najtrudnieszy element to wyznaczenie osoby odpowiedzialnej za zwolnienie materiału do sprzedaży.Jerzy Janik edytował(a) ten post dnia 04.09.10 o godzinie 08:51
Agnieszka Dullak

Agnieszka Dullak Wirtualne wsparcie.
Realna pomoc.

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Właśnie z tym określeniem odpowiedzialności mam największy problem... :/
Ciężki orzech do zgryzienia, że tak powiem...

Dziękuję za Wasze komentarze ;)

Bartosz... mało brakło, a pracowalibyśmy niedaleko siebie ;)
Jerzy... zawsze miło mi się Ciebie czyta :)

Pozdrawiam kolegów "po fachu" ;-)
Agnieszka
Bartosz J.

Bartosz J. stay hungry stay
foolish

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Agnieszka Caban:
Właśnie z tym określeniem odpowiedzialności mam największy problem... :/
Uważam, że zakończenie karty na najwyższym szczeblu jest całkiem niezłym rozwiązaniem, bo tak naprawdę nikt inny nie ma powinien mieć prawa do "przepychania" wyrobu gotowego. Kwestia tylko kto wcześniej powinien zaopiniować daną niezgodność by dyrekacja/pełnomocnik na podstawie opinii mogli zdecydować o losach wyrobu.

konto usunięte

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Bartosz Jarosik:
Agnieszka Caban:
Właśnie z tym określeniem odpowiedzialności mam największy problem... :/
Uważam, że zakończenie karty na najwyższym szczeblu jest całkiem niezłym rozwiązaniem, bo tak naprawdę nikt inny nie ma powinien mieć prawa do "przepychania" wyrobu gotowego. Kwestia tylko kto wcześniej powinien zaopiniować daną niezgodność by dyrekacja/pełnomocnik na podstawie opinii mogli zdecydować o losach wyrobu.


Moim zdaniem głowny technolog, szef linii produkcyjnej (lub osoba odpwiedzialna za obszar w którym powstała niezgodność - jeżeli można to ustalić) na podstawie dostarczonych wyników badań lub pomiarów z laboratorium.

W sprawach szczególnie trudnych pomocą powinno służyć R&D jeżeli firma posiada taką jednostke (zwyczaje koncernowe),
ewentualnie zlecenie na zewnatrz do ósrodków badawczych (to gdy "aktywujemy" RCA).

To odnośnie prudukcji własnej. W przypadku cześci zamiawianych rzecz będzie wygladać inaczej (zapisy w umowie).Jerzy Janik edytował(a) ten post dnia 05.09.10 o godzinie 08:06
Bartosz J.

Bartosz J. stay hungry stay
foolish

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Jerzy Janik:
Moim zdaniem głowny technolog, szef linii produkcyjnej (lub osoba odpwiedzialna za obszar w którym powstała niezgodność - jeżeli można to ustalić) na podstawie dostarczonych wyników badań lub pomiarów z laboratorium.

Zgadzam się z tym, że przydałyby się jakieś wyniki testów, badania itd bo bez tego ani rusz, uważam też że zwalnianie wyrobu przez niższy szczebel niż top byłoby przynajmniej teoretycznie zdrowszym rozwiązaniem, jednakże gdyby np. na produkcji wystąpiła niezgodność (rozregulowanie maszyny, zanieczyszczenie jakimś smarem czy Bóg wie jaka jeszcze drobnostka) i to Szef produkcji był odpowiedzialny za opinię ostateczną w gestii zakładu to skończyło by się w większości przypadków na: "wysyłać, jechać nie spać" bo produkcji własnie za to płacą ;)

Sytuacje bywają różne, ludzie bywają różni, mniej i bardziej rozsądni, mniej i bardziej za firmą.

konto usunięte

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Bartosz Jarosik:
Jerzy Janik:
Moim zdaniem głowny technolog, szef linii produkcyjnej (lub osoba odpwiedzialna za obszar w którym powstała niezgodność - jeżeli można to ustalić) na podstawie dostarczonych wyników badań lub pomiarów z laboratorium.

Zgadzam się z tym, że przydałyby się jakieś wyniki testów, badania itd bo bez tego ani rusz, uważam też że zwalnianie wyrobu przez niższy szczebel niż top byłoby przynajmniej teoretycznie zdrowszym rozwiązaniem, jednakże gdyby np. na produkcji wystąpiła niezgodność (rozregulowanie maszyny, zanieczyszczenie jakimś smarem czy Bóg wie jaka jeszcze drobnostka) i to Szef produkcji był odpowiedzialny za opinię ostateczną w gestii zakładu to skończyło by się w większości przypadków na: "wysyłać, jechać nie spać" bo produkcji własnie za to płacą ;)

Sytuacje bywają różne, ludzie bywają różni, mniej i bardziej rozsądni, mniej i bardziej za firmą.


System wewnetrznej kontroli jakości wychwytuje (powinien) wszelkie niezgodności w oparciu o obowiązujacą dokumentacje. Należy pamietać, że warunki w jakich pracuje (oprócz badań organoleptycznych) są dalekie od laboratoryjnych. Zatem ich ocena w niektórych przypadkach (na 100 % w przypadku cech krytycznych) powinna być zweryfikowana. Tu powstaje rekord niezgodności oraz kwalifikacja wstępna (decyzja rework czy scrap metal).

Propozycja kwalifikacji powtórnej (tak interpretuje idee powstania takiej procedury w tym obszarze) powinna podejmować także osobą, która dobrze zna proces wytwarzania.Jerzy Janik edytował(a) ten post dnia 05.09.10 o godzinie 08:51
Marek Piotrowski

Marek Piotrowski Właściciel, Petersen
Consulting

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Agnieszka Caban:
Hej,

przymierzam się do opracowania procesu/procedury Deviation Approval (Deviation Concession, Dopuszczenia Specjalne, czy jak ją jeszcze nazwać... :-)).

Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Pracujecie z taką procedurą?
W jakich sytuacjach i kto komu może wg Was wystawić taki raport dopuszczenie specjalnego? Do kogo można się zwrócić z takim raportem?

Może ktoś zechce podzielić się swoim procesem/procedurą jaką bazą do stworzenia mojego procesu/procedury?

Czy rozważamy przypadek gdy:
-wystarczy zgoda wewnętrzna?
-konieczna będzie zgoda klienta?
Czy też tworzymy procedurę, która musi rozwiązać oba te przypadki?

konto usunięte

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Marek Piotrowski:
Agnieszka Caban:
Hej,

przymierzam się do opracowania procesu/procedury Deviation Approval (Deviation Concession, Dopuszczenia Specjalne, czy jak ją jeszcze nazwać... :-)).

Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Pracujecie z taką procedurą?
W jakich sytuacjach i kto komu może wg Was wystawić taki raport dopuszczenie specjalnego? Do kogo można się zwrócić z takim raportem?

Może ktoś zechce podzielić się swoim procesem/procedurą jaką bazą do stworzenia mojego procesu/procedury?

Czy rozważamy przypadek gdy:
-wystarczy zgoda wewnętrzna?
-konieczna będzie zgoda klienta?
Czy też tworzymy procedurę, która musi rozwiązać oba te przypadki?

To zostało poruszone na 2 grupie dotyczącej jakości:) Agnieszka sama sobie odpowiedziała na wiele pytań i określiła możliwy zakres procedury:
JEJ FIRMA, JAKO KLIENT vs. DOSTAWCY
JEJ FIRMA, JAKO DOSTAWCA vs. KLIENT
W obu przypadkach temat chyba ma być uregulowany, a przynajmniej tak odczytałem intencje Agnieszki.
Marek Piotrowski

Marek Piotrowski Właściciel, Petersen
Consulting

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Maciej Koc:

To zostało poruszone na 2 grupie dotyczącej jakości:) Agnieszka sama sobie odpowiedziała na wiele pytań i określiła możliwy zakres procedury:
JEJ FIRMA, JAKO KLIENT vs. DOSTAWCY
JEJ FIRMA, JAKO DOSTAWCA vs. KLIENT
W obu przypadkach temat chyba ma być uregulowany, a przynajmniej tak odczytałem intencje Agnieszki.

OK. Większość procedur związanych z punktem 8.3 kwestie dopuszczeń wyrobu niezgodnego lub zgody klienta na wyrób niezgodny traktuje dość marginalnie, koncentrując się na kwestiach identyfikacji, utylizacji, demontażu, ewentualnie poprawkach (jeżeli są wykonalne). Po pierwsze wynika to z tego, że wielu klientów ma specyficzne sposoby postępowania w takich sprawach (każdy klient - inne tryby zgłoszenia, druki itp.). Zatem trudno ujednolicić w procedurze sposób postępowania. Po drugie w przypadku wielu klientów wydębienie takiej zgody jest kompletnie niemożliwe, więc nawet nie próbuje się tego zrobić. Po trzecie, w przypadku gdyby nawet było to możliwe, to wiele firm nawet nie próbuje wciskać klientowi produktów z odchyleniami. Bo za duże ryzyko.
W zakresie "zgody wewnętrznej" zwykle ten temat podrzuca się - albo działowi/procesowi jakości, albo działowi/procesowi technologia-produkcja. Zazwyczaj procedura nie wchodzi w nadmierne szczegóły (w jakich sytuacjach? jakie przyjąć przesłanki? jaką decyzję należy podjąć?) żeby nadmiernie nie "zawiązywać rąk" decydentom. Mają podjąć decyzję wg swojej wiedzy i ponieść konsekwencje tej decyzji. Mają w druku rubrykę i mają zakreślić "dopuszczam/nie dopuszczam".
Agnieszka Dullak

Agnieszka Dullak Wirtualne wsparcie.
Realna pomoc.

Temat: Deviation Approval - proces/ procedura

Maciej Koc:
To zostało poruszone na 2 grupie dotyczącej jakości:) Agnieszka sama sobie odpowiedziała na wiele pytań i określiła możliwy zakres procedury:
JEJ FIRMA, JAKO KLIENT vs. DOSTAWCY
JEJ FIRMA, JAKO DOSTAWCA vs. KLIENT
W obu przypadkach temat chyba ma być uregulowany, a przynajmniej tak odczytałem intencje Agnieszki.


@Maciej: Bardzo dobrze odczytałeś moje intencje ;)
Co do innej grupy dotyczącej jakości - próbuję na kilka frontów ;)

@All: Dziękuję za wszystkie podpowiedzi i komentarze :)



Wyślij zaproszenie do