Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zamawiający / Wykonawca

Gdzie lepiej pracować: u Zamawiającego czy u Wykonawcy?
Gdzie łatwiej? gdzie trudniej? a gdzie lepiej można zarobić?
Jakie jest wasze zdanie/opinia na ten temat?

(Kończy mi się umowa wiec z chęcią usłyszę zdania innych na ten temat:> )

Temat: Zamawiający / Wykonawca

Ja pracuje pomiedzy Zamawiajcym a Wykonawcą, wiec cięzko mi sie opowiedziec po któres stronie, ogólnie wiadomo ze Państwowe posadki należą do tzw bezpieczniejszych ( lub tez należały...) natomiast nie ma tam wiekszych szans na negocjacje wynagrodzen, w u wykonawców, w wiekszosci Firm prywatnych, łatwiej postawić na swoim...Anna Wilk edytował(a) ten post dnia 20.08.08 o godzinie 15:07
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Zamawiający / Wykonawca

Łukasz Podrucki:
Gdzie lepiej pracować: u Zamawiającego czy u Wykonawcy?
Gdzie łatwiej? gdzie trudniej? a gdzie lepiej można zarobić?
Rozumiem że kolega Łukasz ogłasza postępowanie w kwestii zapotrzebowania na swoje usługi w trybie zapytania o cenę :-)

Tak poważniej, sądzę, że to po prostu zależy, kto jest Zamawiającym i kto Wykonawcą. Wziąłbym pod uwagę (niezależnie od strony) takie czynniki jak wielkość, pewność zatrudnienia, ilość postępowań gwarantująca stałe zatrudnienie (ale najlepiej bez konieczności siedzenia non stop po godzinach) itp.

Mi akurat zdarza mi się występować w obu kategoriach i nie zamieniłbym tego na nic innego. No, ale na swoim jest inaczej...
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zamawiający / Wykonawca

Krzysztof Wie.rszelis:
Łukasz Podrucki:
Gdzie lepiej pracować: u Zamawiającego czy u Wykonawcy?
Gdzie łatwiej? gdzie trudniej? a gdzie lepiej można zarobić?
Rozumiem że kolega Łukasz ogłasza postępowanie w kwestii zapotrzebowania na swoje usługi w trybie zapytania o cenę :-)
Nie, nie, interesuje się tak już od roku, ale zazwyczaj postępowanie nawet nie jest ogłaszane:>
Tak poważniej, sądzę, że to po prostu zależy, kto jest Zamawiającym i kto Wykonawcą. Wziąłbym pod uwagę (niezależnie od strony) takie czynniki jak wielkość, pewność zatrudnienia, ilość postępowań gwarantująca stałe zatrudnienie (ale najlepiej bez konieczności siedzenia non stop po godzinach) itp.

Mi akurat zdarza mi się występować w obu kategoriach i nie zamieniłbym tego na nic innego. No, ale na swoim jest inaczej...

Narazie plusem mojego stanowiska i miejsca pracy jest zerowy kontakt z UZP (w sensie arbitraży).
Sama praca, ludzie, atmosfera są zdecydowanie dobre, a po godzinach siędzę tylko "jeśli chcę", nigdy nie miałem przypadku bym musiał siedzieć bo coś trzeba już, na dziś, zawsze w 8 godzin się uda obrobić.

konto usunięte

Temat: Zamawiający / Wykonawca

Pracowałem jako zamawiający, kontroler ZP a obecnie jako wykonawca.
Najwięcej nauczyłem się jako kontroler - najmniejsza była tam również odpowiedzialność i najmniejsze zarobki.
Jako zamawiający da się nieźle zarobić pod warunkiem, że trafisz do dobrej instytucji. Odpowiedzialność większa i czasem problemy z naciskami szefów - tzn. zrób tak, żeby wygrał ten co powinien.

Z kolei żeby dobrze zarabiać jako wykonawca to trzeba już sporą wiedzę mieć i umieć kompleksowo powalczyć o zamówienie.
Zarobki chyba największe mogą być u dużego wykonawcy. Nie interesują Cię w takiej pracy przepisy dotyczące ogłoszeń, publikacji rozstrzygnięć, części terminów itd itp. Pożądana jest natomiast znajomość orzecznictwa i umiejętność szybkiego i skutecznego protestowania.

Najlepsza fucha to firmy doradcze i szkoleniowe (najlepiej swoja) - tutaj jednak przydatna jest aplikacja radcowska i doświadczenie jako arbiter.

konto usunięte

Temat: Zamawiający / Wykonawca

Najwięcej nauczyłem się jako kontroler - najmniejsza była tam również odpowiedzialność i najmniejsze zarobki.
Jako zamawiający da się nieźle zarobić pod warunkiem, że trafisz do dobrej instytucji.

Jeśli chodzi o nabywanie doświadczenia to potwierdzam, a jeśli o wynagrodzenia to moje obserwacje są dokładnie odwrotne (nawet uwzględniając warunek :))
Najlepsza fucha to firmy doradcze i szkoleniowe (najlepiej swoja)

Pewnie różnie z tym bywa, ale tu znów obserwacje otoczenia pokazują że jako fucha: tak, jako praca: niekoniecznie. Mała stabilność rynku powoduje, że albo wszyscy chcą naraz albo przez pół roku nikt się nie odzywa.

konto usunięte

Temat: Zamawiający / Wykonawca

Mirosław Wilczek:
Nie
interesują Cię w takiej pracy przepisy dotyczące ogłoszeń, publikacji rozstrzygnięć, części terminów itd itp. Pożądana jest natomiast znajomość orzecznictwa i umiejętność szybkiego i skutecznego protestowania.

owszem terminy i ogłoszenia są ważne ... jeżeli chcesz "utłuc" postępowanie to rób to przez szukanie naruszenia zasad... dlatego właśnie WSZYSTKO jest ważne ... co prawda pracuję po stronie Zamawiającego ale jak oglądam specyfikacje kolegów po fachu to czasami aż się czytać nie chce...
pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do