Temat: Ubezpieczenia na życie a zamówienia publiczne
Oczywiście - bronić się można, a nawet - trzeba :)
Kilka pomysłów "na gorąco": w przypadku jednostek sektora finansów publicznych może się np. okazać, że ze względu na brak zaangażowania środków publicznych - mimo naruszenia dyscypliny nie będzie odpowiedzialności... (argument z art. 26 UoOzNDFP). Poza tym jest jeszcze argument z art. 23 ust. 1: "Nieświadomość tego, że działanie lub zaniechanie stanowi naruszenie dyscypliny finansów publicznych, nie wyłącza odpowiedzialności, chyba że nieświadomość była usprawiedliwiona." Skoro nikt przetargów na ubezpieczenia grupowe nie robi...
Oczywiście - lepiej jest problem ominąć niż się w niego pakować a potem dzielnie bronić się przed zarzutami. Co prawda nie czuję się ekspertem od ubezpieczeń, ale zgłębiając podobny temat dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Otóż ubezpieczyciele byli skłonni zawrzeć umowę ubezpieczenia grupowego studentów niekoniecznie na wniosek uczelni (co moim zdaniem powoduje obowiązek zastosowania Pzp) lecz nawet na wniosek grupy studentów. Uczelnia nie jest wtedy stroną umowy - i sprawa czysta, nie ma zamówienia publicznego (pozostaje jednak problem inkasowania składek). W przypadku zakładu pracy wniosek mogłaby złożyć np. organizacja związkowa.
Dorzucę jeszcze pewien argument za tezą przedstawioną w poprzednim poście i jednocześnie potwierdzający, na ile sprawa jest skomplikowana. Fragment informacji ze stron internetowych MNiSzW (10.05.2006):
http://www.nauka.gov.pl/mein/index.jsp?place=Lead08&ne...
"Komunikat w sprawie ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków uczniów i studentów
Zgodnie ze stanowiskiem Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków uczniów (studentów) - w rozumieniu ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm) - nie ma statusu ubezpieczenia obowiązkowego.
Stosownie do postanowień art. 3 ust. 1 ww. ustawy ubezpieczeniem obowiązkowym jest ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej podmiotu lub ubezpieczenie mienia, jeżeli ustawa lub ratyfikowana przez Rzeczypospolitą Polską umowa międzynarodowa nakłada obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia.
Ubezpieczenie uczniów (studentów) od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) ma zatem charakter dobrowolny. O przystąpieniu do tej formy ubezpieczenia, a także o wyborze towarzystwa ubezpieczeniowego decydują sami zainteresowani. Odmowa zawarcia umowy ubezpieczenia i płacenia składek z tytułu ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków nie może rodzić dla uczniów (studentów) jakichkolwiek skutków ze strony szkoły (uczelni).
Umowa ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków zwykle jest zawierana z zakładem ubezpieczeń przez ucznia (studenta) - ubezpieczenie indywidualne albo przez szkołę (uczelnię) - ubezpieczenie grupowe. DO ZAWIERANIA UMÓW PRZEZ SZKOŁĘ LUB UCZELNIĘ STOSUJE SIĘ PRZEPISY USTAWY PRAWO ZAMÓWIEŃ PUBLICZNYCH (Dz. U. Nr 19, poz. 177 z późn. zm.). Przy czym należy zaznaczyć, iż dokonywanie wyboru zakładu ubezpieczeń powinno odbywać się przez szkołę lub uczelnię w porozumieniu z samorządem uczniowskim lub studenckim."
Czyli: zróbcie przetarg, a na dodatek uzgodnijcie wynik z samorządem studenckim :) Ciekawe, nieprawdaż?
Szymon Pszczółka edytował(a) ten post dnia 06.10.07 o godzinie 13:59