Marcin Nowak

Marcin Nowak Członek Zarządu,
Dyrektor Handlowy
Softhis Sp. z o.o.

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Witam

chciałbym spytać o Wasze doświadczenia w tej materii, wszyscy poważni wykonawcy oprogramowania spotykają się ciągle w przetargach z oferentami (kilku, nie wymieniając z nazwy jest dość "popularnych"), którzy proponują ceny potwornie zaniżone w stosunku do rzeczywistych kosztów dobrej realizacji danego projektu.

Przykładowo, w jednym z ostatnich przetargów w jakim braliśmy udział, wygrała gdańska firma (z tych "popularnych") z ceną ponad dwukrotnie niższą niż kolejna. Pomimo protestów złożonych przez pozostałych użytkowników, Zamawiający podtrzymał decyzję o jej wyborze, choć w złożonych przez nią wyjaśnieniach co do sposobu kalkulacji ceny pojawiły się brawurowe sformułowania, takie jak "oszczędna metoda realizacji" czy "open source" (to ostatnie, samo w sobie nie jest niczym złym, no chyba że jak w tym przypadku Zamawiający wymaga przeniesienia autorskich praw majątkowych).

Nie jest to kompletnie odosobniony przypadek - często obserwujemy decyzję w stylu wyboru oferty o cenie 8-krotnie niższej niż kwota przeznaczona na realizację zamówienia.

Oczywiście polskie prawo pozostawia tu wiele do życzenia, ale czasem mam wrażenie, że główną odpowiedzialność ponosi kompletna nieświadomość osób podejmujących decyzję o rozstrzygnięciu przetargu i brak odwagi w odrzucaniu niepoważnych cenowo ofert. Jakie są wasze doświadczenia?
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Witam,

Zamawiający nie ma interesu w tym, by udowadniać rażąco niską cenę, Zamawiający ogranicza się tylko to prośby o wyjaśnienia i zazwyczaj jakieby one nie były są akceptowane.
To inni Wykonawcy jeśli są pewni, że cena jest rażąco niska i narusza uczciwą konkurencję powinni to udowodnić.
Poza tym, jeśli dana firma ciągle oferuje niskie ceny, ale dostarcza towar należytej jakości to ciężko jej cokolwiek zarzucić, chyba nie sprzedawałaby towaru poniżej wartości i przy każdym przetargu tracąc na tym własne pieniądze.

PS: W poszczególnych przypadkach niska cena może wynikać ze specjalnych upustów dla Zamawiajacego.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:15
Dr Piotr Kunicki

Dr Piotr Kunicki Radca Prawny w
Wierzbowski
Eversheds

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Kwestia z rażąco niską ceną jest faktycznie problematyczna.

Z jednej strony Zamawiający chciałby otrzymać najniższą cenę, ale z drugiej - jak wskazuje praktyka - wybranie oferty z rażąco niską ceną dosyć jednak często niesie ze sobą nienależyte wykonanie umowy. Dlatego warto zawsze gdy cena różni się przynajmniej o 20-40 proc od szacunkowej wartości zamówienia powiększonej o podatek VAT, wnosić protest, a jeżeli jest taka możliwość odwołanie.

Jest już wiele spraw, w których KIO kazało odrzucić ofertę z uwagi na rażąco niską cenę. Warto jednak zwrócić uwagę na dobre przygotowanie protestu i odwołania, wbrew pozorom, udowodnienie zaproponowania rażąco niskiej ceny jest skomplikowane i wymaga zazwyczaj szczegółowej analizy wyjaśnień wykonawcy oferującego rażąco niską cenę. Wyjaśnienia w branży informatycznej, będą musiały mieć mocne podstawy, w przeciwieństwie do np. robót budowlanych, gdzie wystarczy często wykazać inny sposób zatrudnienia personelu itp.

Pozdrawiam,

Piotr Kunicki

konto usunięte

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

„Jeżeli wygrywają i realizują - warto przemyśleć własną strukturę kosztów.”

Wystarczy przypilnować takiego Wykonawcę z rażąco niską ceną w każdym postępowaniu składając ofertę zawsze wtedy kiedy on składa swoją ofertę i po sprawie. Nigdy już nie zarobi bo każdy poprzedni projekt będzie opłacał kolejnym i będzie mu brakowało coraz więcej i więcej żeby wyjść na plus. To jest strategia na stosowanie często rażąco niskiej ceny przez uparciuchów, którzy wrednie trzymają się jednego Zamawiającego i mając z nim konszachty zarabiają na nim kokosy.

Zaś swojej struktury kosztów lepiej konsekwentnie się trzymać bo na to też jest strategia, np. porównując jedną ofertę z postępowania „X” w której była rażąco niska cena wykonawcy „Y” z ofertą tego samego wykonawcy w postępowaniu „Z” potrafię udowodnić, że w postępowaniu „Z” też była rażąco niska, wystarczy porównać oferty a najlepiej jak się ma wyrok KIO na takiego Wykonawcę (:Piotr Skrzyński edytował(a) ten post dnia 01.07.08 o godzinie 15:36

konto usunięte

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

konto usunięte

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 20:42
Marcin Nowak

Marcin Nowak Członek Zarządu,
Dyrektor Handlowy
Softhis Sp. z o.o.

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

trochę się obawiałem że dyskusja pójdzie właśnie w tą stronę

nie chodzi mi o słynne "polskie przetargi"

nie chodzi mi też o sytuację w której oferta droga została złożona przez firmę zatrudniającą 2-3 tys osób, a tania przez 20-osobową

sytuacje z przykładów, dotyczą projektów informatycznych średniej wielkości i wykonawców o podobnej skali zatrudnienia, bez wielkich działów marketingu, grubego prezesa i jego chciwej byłej małżonki

innymi słowy rozmawiajmy poważnie, a nie o przypadkach dla "sprawy dla reportera"

padło tu sformułowanie, że udowodnienie rażąco niskiej ceny nie leży w interesie zamawiającego, i właśnie o tym chciałem porozmawiać, bo leży i to jak najbardziej, wystarczy porozmawiać z dowolną firmą/instytucją, która przejechała się na najtańszym dostępnym rozwiązaniu

sprawa którą poruszam, dotyczy kwestii oprogramowania dedykowanego, w takim przypadku nabywca wiąże się dużo silniej z dostawcą, niż wtedy gdy kupuje produkt ukierunkowany grupowo. Cena rozwiązania, to nie tylko koszt uruchomienia jego funkcjonalności w oszczędny sposób realizowanej zgodnie z literkami w SIWZ, byleby łapało się to na ekranie i serwerze na magiczne słowo "spełnia", bez zwracania uwagi na procedury bezpieczeństwa danych, spójność architektury systemu, testy w docelowym środowisku i wiele innych rzeczy,a między nimi najważniejsza - support i opieka po wdrożeniu

były kiedyś takie samochody do kupienia "Oltcit Club" miały, cztery koła, siedzenia, silnik, bagażnik i skrzynię biegów, ba, miały nawet i hamulce, tyle że klocki w wersji podstawowej montowane były z płyty drewniano-pilśniowej, czy też innego podobnego wytworu, już po paru kilometrach dymiły aż miło

Sławomir - zgadzam się z trzema tezami - Jeśli ... itd, natomiast w przetargach tego typu pozostaje pytanie - Jeśli zrealizują to jak, przy okazji nie mam nic przeciwko Open Source - jest to świetna rzecz, ale nie wtedy kiedy mam dać na coś wyłączną licencję i przekazać autorskie prawa majątkowe.

pozdrawiam
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Zamawiający ma interes w udowodnieniu rażąco niskiej ceny, dopiero wtedy, gdy już się na jakimś wykonawcy zawiódł.
Jeśli jest to pierwsza umowa z danym wykonawcą, Zamawiający bedzie wybierał najtańszą ofertę, nawet jeśli jej cena będzie wiele niższa od pozostałych.
CO najwyżej poprosi o wyjaśnienia, które zawsze będą "wystarczające" i podpisze umowę.

PS: Niktóre firmy stosują upusty dla konkretnych Zamawiających na poziomie 25% i więcej, w takich wypadkach niska cena ich ofert nie powinna dziwić.
Dr Piotr Kunicki

Dr Piotr Kunicki Radca Prawny w
Wierzbowski
Eversheds

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Nie zgodzę się z tezą, że wyjaśnienia będą zawsze wystarczające. Osobiście wywaliłem z przetargu firmę, która wyjaśniała swoją rażąco niską cenę, a w dodatku reprezentował ją przed arbitrami nie byle kto - bo Mec. Pieróg.

Tak więc wyjaśnienie rażąco niskiej ceny wcale nie jest takie łatwe, i nawet jeżeli ma się guru pełnomocnika.

Pozdrawiam,
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Jeśli była to firma, która już raz nienależycie wykonała umowe lub jej nie wykonała zgodzę się, ale jeżeli miałbym wyrzucić kogoś TYLKO za to, że JEST NAJTAŃSZY i to znacznie od innych to bym napewno tego nie zrobił.
Pierwsza lepsza kontrola moze zarzucić niegospodarność, marnotrawienie środków publicznych etc.
PS: A to kto reprezentuje Wykonawcę nie powinno mieć wpływu na decyzję Zamawiającego.
Marcin Ludziejewski

Marcin Ludziejewski Zamówienia publiczne
- praktyk,
szkoleniowiec i
hobbysta zp

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Łukasz Podrucki:
Jeśli była to firma, która już raz nienależycie wykonała umowe lub jej nie wykonała zgodzę się, ale jeżeli miałbym wyrzucić kogoś TYLKO za to, że JEST NAJTAŃSZY i to znacznie od innych to bym napewno tego nie zrobił.

To byś miał protest konkurenta!
Zamawiający muszą stosować sie do przepisów prawa (niestety tworzą je teoretycy - nierzadko żyjący w "Świecie Orwella")! Rażąco niska cena nie jest wymysłem Zamawiających tylko przepisem ustawy. I co z tego, że kontroler zarzuci niegospodarność? Bierze się wtedy ustawę Pzp, pokazuje art. 90 i cześć! Niestety prawo polskie jakie jest - wszyscy wiemy. Nie zwalnia to nas od obowiązku stosowania prawa!
Oczywiście czasami jest tak, że Wykonawca, który złożył ofertę z bardzo niską ceną bo np. wynika to z jego niskich kosztów własnych starannie i dobrze wykona zamówienie. Ale nie oszukujmy się, znaczna większość, to tzw. "jednostrzałowce", którzy składają ofertę po to tylko żeby wygrać a potem jakoś to będzie.
Takie jest moje zdanie! Pozdro. ML
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Marcin Ludziejewski:
Łukasz Podrucki:
Jeśli była to firma, która już raz nienależycie wykonała umowe lub jej nie wykonała zgodzę się, ale jeżeli miałbym wyrzucić kogoś TYLKO za to, że JEST NAJTAŃSZY i to znacznie od innych to bym napewno tego nie zrobił.

To byś miał protest konkurenta!
Zamawiający muszą stosować sie do przepisów prawa (niestety tworzą je teoretycy - nierzadko żyjący w "Świecie Orwella")! Rażąco niska cena nie jest wymysłem Zamawiających tylko przepisem ustawy. I co z tego, że kontroler zarzuci niegospodarność? Bierze się wtedy ustawę Pzp, pokazuje art. 90 i cześć! Niestety prawo polskie jakie jest - wszyscy wiemy. Nie zwalnia to nas od obowiązku stosowania prawa!
Oczywiście czasami jest tak, że Wykonawca, który złożył ofertę z bardzo niską ceną bo np. wynika to z jego niskich kosztów własnych starannie i dobrze wykona zamówienie. Ale nie oszukujmy się, znaczna większość, to tzw. "jednostrzałowce", którzy składają ofertę po to tylko żeby wygrać a potem jakoś to będzie.
Takie jest moje zdanie! Pozdro. ML


1) Protest rozstrzyga Zamawiający, zatem sam protest nie wiele da innemu Wykonawcy, a nie każdy ma ochote płacić za odwołanie nie mając pewności, że wygra.
2) Art. 90 to jedno, ale jeśli Zamawiający uzna wyjaśnienia Wykonawcy za wystarczające to nikt mu nic nie może zarzucić.
3)Pzp nie podaje kiedy cena jest rażąco niska, zatem zawsze można uznać, że cena jest rażąco niska lub nie jest, to zależy od indywidualnej oceny Zamawiającego, a zatem Zawsze mogę powiedzieć: "Cena jest niska, ale nie rażąco niska, przymujemy, wybieramy, odrzucamy protesty i podpisujemy umowę".
Marcin Ludziejewski

Marcin Ludziejewski Zamówienia publiczne
- praktyk,
szkoleniowiec i
hobbysta zp

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

1) Protest rozstrzyga Zamawiający, zatem sam protest nie wiele da innemu Wykonawcy, a nie każdy ma ochote płacić za odwołanie nie mając pewności, że wygra.
2) Art. 90 to jedno, ale jeśli Zamawiający uzna wyjaśnienia Wykonawcy za wystarczające to nikt mu nic nie może zarzucić.
3)Pzp nie podaje kiedy cena jest rażąco niska, zatem zawsze można uznać, że cena jest rażąco niska lub nie jest, to zależy od indywidualnej oceny Zamawiającego, a zatem Zawsze mogę powiedzieć: "Cena jest niska, ale nie rażąco niska, przymujemy, wybieramy, odrzucamy protesty i podpisujemy umowę".
Oczywiście masz rację, ale:
Po pierwsze - mówię o większych przetargach, gdzie Wykonawcom zależy na uzyskaniu zamówienia;
Po drugie - z własnego doświadczenia i z obserwacji rynku widzę, że skończył się już czas strachu Wykonawców przed Zamawiającym i środkami ochrony prawnej. Coraz częściej i coraz mniejsze firmy wynajmują prawników aby ich reprezentowały.
Po trzecie - rzeczywiście, to Zamawiający określa czy cena jest rażąco niska, czy też nie. Ale inni Wykonawcy mogą się z tym niezgodzić i podsumowując: "wybieramy, odrzucamy protesty i..." guzik z podpisania umowy... mamy odwołanie... A teraz czy była to rażąco niska cena czy nie rozstrzyga KIO a nie Ty ;)))
No, koniec żartów!
Myślę, że w całej rozmowie nie o to chodzi. Problem rażąco niskiej ceny był, jest i chyba jeszcze długo będzie. I niestety, pytanie - co z tym dalej robić - pozostaje bez odpowiedzi (jednoznacznej i wyczerpującej). Jest wprawdzie opinia UZP - ale jak to bywa z opiniami - bez konkretów.
Konkluzja??? Co byś nie zrobił i tak będzie źle ;] Pozdro. MLMarcin Ludziejewski edytował(a) ten post dnia 02.07.08 o godzinie 13:07
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Z tym ostatnim zdaniem bym się nie zgodził, bo:
co bym nie zrobił bedzie dobrze o ile udziele zamówienia i kontrola nic nei wykryje ;)
Tak poważnie, to jedynym rozwiazaniem mogloby być określenie różnicy procentowej miedzy najniższąofertaa kolejną, której przekroczenie oznaczałoby rażąco niską cenę, ale wydaje się, że nie ma nikogo, kto bylby na tyle zdolnych/odważny/etc by taką granicę wyznaczyć.
Co do Wykonawców, to owszem, przestali się bać, ale jednocześnie wielu z nich potrafi wykonywaćtak głupie "ruchy", że szkoda, że za same działania Wykonawców, nie można ich na 3 lata "odsunąć od siebie".
Marcin Ludziejewski

Marcin Ludziejewski Zamówienia publiczne
- praktyk,
szkoleniowiec i
hobbysta zp

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Jakie są wasze doświadczenia?

Wiele "dziwnych" zamówień widziałem ale jedno, to było totalne przegięcie. Nie będę wskazywał Stron (nie mogę) ale sprawę przedstawić muszę. W skrócie: Zamawiający ogłosił zamówienie na stworzenie systemu monitorowania z użyciem GPS (o ile pamiętam to w trybie negocjacji albo dialogu - nie potrafił określic wartości szacunkowej). Wyobraźcie sobie, że wygrała firma za ... 1zł! Cały wic polega na tym, że tylko jeden moduł GPS jest w pełni kompatybilny z systemem. Zgadnijcie kto jest dystrybutorem??? Odpowiedzcie sobie sami. Nadmieniam, że na rynku są dość dobre moduły 50% tańsze! Ja w każym razie uważam, że coś tu śmierdzi. Pozdro. ML
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Marcin Ludziejewski:
Jakie są wasze doświadczenia?

Wiele "dziwnych" zamówień widziałem ale jedno, to było totalne przegięcie. Nie będę wskazywał Stron (nie mogę) ale sprawę przedstawić muszę. W skrócie: Zamawiający ogłosił zamówienie na stworzenie systemu monitorowania z użyciem GPS (o ile pamiętam to w trybie negocjacji albo dialogu - nie potrafił określic wartości szacunkowej). Wyobraźcie sobie, że wygrała firma za ... 1zł! Cały wic polega na tym, że tylko jeden moduł GPS jest w pełni kompatybilny z systemem. Zgadnijcie kto jest dystrybutorem??? Odpowiedzcie sobie sami. Nadmieniam, że na rynku są dość dobre moduły 50% tańsze! Ja w każym razie uważam, że coś tu śmierdzi. Pozdro. ML

Dziwne, ale czy jakakolwiek kontrola cokolwiek wykryła?
Można bybyło zastrzec, ze ten kto zaprojektuje system nie moze być dystrybutorem potrzebnego do niego sprzętu, ale wtedy mogloby się to skonczyc tym, ze nikt by nie chciał projektować

Przykład:
obówie dla wojska - projekt wart okolo 1-5 tysiecy
Zaś zamówienia na obówie około 25 mln
Jesli wykluczycprojektanta z możliwości dostaw, kto zgodzi się zaprojektować takie obówie:>? (przykląd przytoczony za gazetą "Polska Zbrojna")
Dr Piotr Kunicki

Dr Piotr Kunicki Radca Prawny w
Wierzbowski
Eversheds

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

ustalając czy oferta zawiera rażąco niską cenę należy dokonać porównania z szacunkową wartością zamówienia ustaloną przez zamawiajacego i powiększoną o podatek VAT a nie z kolejnymi lub innymi ofertami.

orzecznictwo już określiło, że musi być różnica conajmniej 20-40 procent.

Pozdrawiam,
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Marcin Nowak:
Witam

chciałbym spytać o Wasze doświadczenia w tej materii, Obsługiwałem kiedyś dla wykonawcy przetarg na dostawę warzyw i
po lekturze siwz zastanowiłem się nad ceną. Kryterium oceny było niby proste, ale po zajrzeniu do projektu umowy doznałem olśnienia. Zamawiający tak kombinował, że uznał, że "niewtajemniczony" przestraszy się wystawiania zbyt niskiej ceny. Był to typowy przetarg z terminem umowy na trzy lata. Wtajemniczony wiedział, jaka cena nie będzie uznana za rażąco niską. Można było dać cenę poniżej kosztów i nie skutkowało to stratami, bo raz na dwa tygodnie można było złożyć wniosek do Zamawiającego o indeksację cen wg wskaźników z Bronisz. Dwa tygodnie strat, a później 154 tygodnie zysków wg indeksów z Bronisz.
Niestety, człowiek dla którego przygotowywałem ofertę przetargową spanikował w ostatniej chwili i dał cenę np. za ziemniaka 60 gr zamiast 20 gr. Dostał ode mnie opr, ale niestety dopiero po złożeniu oferty. Zamawiający sprytnie ustawiał przetargi przez dziesięć lat i raptem ktoś mu pomieszał szyki. Nie obyło się bez mojego protestu, termin składania przesunął się o trzy tygodnie, ale w tym roku mijają trzy lata i przetarg będzie powtórzony i jeśli wezmę obsługę tego przetargu, to na pewno "wyrąbię" faworyta Zamawiającego. Nawet gdybym wystawił cenę jeden grosz, to wykonawca nie będzie stratny, a co ciekawsze Zamawiający nie może mi zarzucić rażąco niskiej ceny, na wszelki wypadek nie dam takiej ceny, bo konkurencja zacznie co nieco kumać na czym to polega.
W Polsce bardzo dużo przetargów jest ustawianych, choć sądzę, że nie każdy ustawiony przetarg jest "kopertowany". Czasami jest to na zasadzie, że "Zamawiający lubi Wykonawcę".Mariusz Czerwiński edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 02:34

konto usunięte

Temat: Oprogramowanie, przetargi i rażąco niska cena

Brałem udział w tym przetargu GPSowym, tryb był nie negocjacji ani inny tylko od razu p. nieograniczony, co ciekawe to nie jedyne wynaturzenie tej sprawy, że przeszedł tam 1 grosz BRUTTO, tak dokładnie 1 grosz za jednostkę sprzętu (nie jeden zł!!), którego jedna sztuka na rynku kosztuje średio 1600,00 zł, wykonawca który wygrał z tym jednym groszem wytłumaczył się w tym, że dostał wyjątkowo korzystną ofertę od dostawcy sprzętu z Izraela, która UWAGA była niższa niż 1 grosz!! Poza tym z wzoru umowy załączonego do SIWZ można było wywnioskować, że ten sprzęt nie jest tak naprawdę sprzedawany tylko wypożyczany,...ponadto inne ciekawe wątki: w ofercie, która wygrała przeszło coś takiego jak referencje wystawiane samemu sobie (wykonawca który wygrał wystawił sobie referencje, że świadczy pewną usługę za pomocą urządzenia, które sam sobie stworzył/wdrożył, przeszła w tym postępowaniu polisa innego wykonawcy, która była wystawiona na kilka dni przy terminie związania ofertą 90 dni...szczerze po wyroku w KIO w tej sprawie nie wierzę w sprawiedliwosć KIO.

Obecnie jestem na etapie takim, że wykorzystuję krzywe wyroki do swoich celów, jak nadarzy się okazja żeby wcisnać 1 grosz za oferowaną przeze mnie usługę gdzie 1 grosz będzie tylko składową do oceny oferty to z pewnością tak zrobię a jak ktoś wezwie mnie do tłumaczeń z rażąco niskiej ceny to powiem, że dostałem wyjątkowo korzystną ofertę od podwykonawcy albo dostawcy ha ha, sami tworzymy sobie rzeczywistość, w której się obracamy.
Marcin Ludziejewski:
Jakie są wasze doświadczenia?

Wiele "dziwnych" zamówień widziałem ale jedno, to było totalne przegięcie. Nie będę wskazywał Stron (nie mogę) ale sprawę przedstawić muszę. W skrócie: Zamawiający ogłosił zamówienie na stworzenie systemu monitorowania z użyciem GPS (o ile pamiętam to w trybie negocjacji albo dialogu - nie potrafił określic wartości szacunkowej). Wyobraźcie sobie, że wygrała firma za ... 1zł! Cały wic polega na tym, że tylko jeden moduł GPS jest w pełni kompatybilny z systemem. Zgadnijcie kto jest dystrybutorem??? Odpowiedzcie sobie sami. Nadmieniam, że na rynku są dość dobre moduły 50% tańsze! Ja w każym razie uważam, że coś tu śmierdzi. Pozdro. MLPiotr Skrzyński edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 14:38

Następna dyskusja:

Rażąco niska cena i protest




Wyślij zaproszenie do