Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Klub sportowy a PZP (półżartobliwie)

Wszyscy znamy art. 3.1, czyli obowiązek stosowania PZP w sytuacji, gdy podmiot jest finansowany w ponad 50 % ze środków publicznych. Tak się u nas przytrafiło, WKS Śląsk jest obecnie finansowany wyłącznie przez miasto. Ciekawi mnie w związku z tym parę kwestii :

1. Czy kupując zawodnika, powinien stosować PZP ? Nie jest to przecież standardowa umowa o pracę, tylko w większości przypadków cena "odstępnego" od poprzedniego klubu. I z reguły kwoty są większe niż 14.000/20.000 euro...
2. Czy przetarg nieograniczony mimo specyfiki branży jest i powinien w takiej sytuacji nadal być jedyną dopuszczalną formą ? Próbuję sobie wyobrazić SIWZ np. na bramkarza i za cholerę nie idzie... Opis przedmiotu zamówienia : dwie nogi, dwie ręce (co najmniej... bo przydałoby się więcej :)), ale już oczekiwanych parametrów skuteczności nie jestem w stanie wymyślić.
3. Jak w takiej sytuacji oceniacie konieczność stosowania kryterium cenowego ? Czyli : czy klub na dowolną pozycję powinien w zasadzie wybrać jakiegoś patałacha, byle by był najtańszy ? Jeśli tak, będę się musiał zastanowić nad złożeniem swojej oferty :)
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Klub sportowy a PZP (półżartobliwie)

Ogólnie, to moim zdaniem każda złotówka wpłaconą na WKS Śląsk to niegospodarność i powinno to być karane ;)
a co do pytań:
1 i 2. W sumie może powiedzieć, że powinni stosować Pzp, ale tu bym zastosował zakup z wolnej ręki ;) każdy "grajek" jest niepowtarzalny i każdego można kupić tylko od jednego "dostawcy".
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Klub sportowy a PZP (półżartobliwie)

Łukasz P.:
tu bym zastosował zakup z wolnej ręki ;) każdy "grajek" jest niepowtarzalny i każdego można kupić tylko od jednego "dostawcy".
Uzasadnienie dość ryzykowne, bo istnieje coś takiego, jak standaryzacja oczekiwań : napastnik, obrońca, bramkarz - a w obrębie danej kategorii dostawców jest wielu, choć każdy nieco inny. To w sumie taki sam przypadek, jak zakup samochodu : nie można unikatowymi cechami (np. "celownikiem" w mercedesach) uzasadniać omijania PZP lub ograniczania konkurencji wyłącznie do konkretnej marki.

Bezpieczniejsza według mnie byłaby formuła konkursu z nagrodą w postaci zaproszenia do negocjacji bez ogłoszenia lub w trybie zamówienia z wolnej ręki. Czyli PZP 110 itd.

Może i lepiej, że Śląska nie stać na zawodników klasy światowej, bo trzeba by zamówienia wpisywać w biuletynie UE :)

Następna dyskusja:

Kolejna nowelizacja ustawy PZP




Wyślij zaproszenie do