konto usunięte

Temat: Nadgorliwy uczestnik

Witajcie,

Najkrócej opisując sytucję:

Macie na sali uczestnika Nadgroliwego, monopolizującego dyskusję i wchodzącego momentami w buty trenera.

Mam do tego 2 podejscia:
1. Jako Trener cieszę się że jest taka osoba (dużo mówi za mnie), dopowiada, chętnie dzieli sie doświadczeniem, jest otwarta.
Z drugiej strony opowiada truizmy, monopolizuje dyskusję, wchodzi w zdanie, dopytuje (nawet jak to sie ma nijak do szkolenia) tak inni nie mają szansy sie wypowiedzieć w dyskusji (i po szkoleniu są rozczarowani). Najgorsze jest komentowanie Wszystkiego. Wszystko wie, na wszystko ma odpowiedź. W tym wszystkim nadmienię że jest miła i pozytywna (cięzko upomnieć taką osobę).

2.Jako uczestnik
Z podobnego szkolenia wyszłam wymięta, wymęczona (próbami otrzymania głosu w dyskusji), ogłupiona (nieraz beznadziejnymi, nudnymi i nic nie wnoszacymi ciągłymi!komentarzami) i przedewszystkim rozczarowana szkoleniem.

Co zrobić z taka osobą?
Dać jej BYĆ i ryzykować rozczarowanie reszty uczestników?
Czy podejść elastycznie i niech sobie gada, a ja mam mniej roboty?
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Nadgorliwy uczestnik

Docenić na forum, "pochwalić" ale zwrócić uwagę, że są inni, zachęcać innych do dyskusji. Jak się wcina - też przerwać i przypomnieć, że są inni. I tak zdartą płytą. Jeśli jest pozytywna i miła, nie powinno być problemu, jak będziemy krótko doceniać, ale ucinać jej wywody i oddawać innym głos. Tyle bym zrobiła jako trener. A jako uczestnik to nie mam patentu, liczyłabym że trener się tym zajmie, w razie czego poprosiłabym go w przerwie o interwencję.
Dariusz Konarzewski

Dariusz Konarzewski dyrektor, NeuroNova

Temat: Nadgorliwy uczestnik

Dorota U.:
Co zrobić z taka osobą?
Dać jej BYĆ i ryzykować rozczarowanie reszty uczestników?
Czy podejść elastycznie i niech sobie gada, a ja mam mniej roboty?

Opcja 1 i 2 wyglądają bardzo podobnie ;) Problemy z formułowaniem myśli mogą prowokować osoby z potencjałem :) Wiem, to śmiała teza, ale może to słabość trenera a nie problem uczestnika?

konto usunięte

Temat: Nadgorliwy uczestnik

Osobiście - nie pozwalam takim Mądralom monopolizować dyskusji.
Masz coś do powiedzenia, dziel sie tym i tyle. Ale nie dopuszczam do komentarzy całego świata, bo tego sie znieść nie da i mi działa na nerwy (jak napisałam - wchodzi w buty trenera)

A jako uczestnik z takie szkolenia wyszlam prawie że sflustrowana, trener nie reagował, uczestnikowi "w to graj".
Raz czy dwa po zwróceniu uwagi:"przepraszam" "ok" "aha" i dalej swoje. Paranoja jakas.

Podobnie jak Darek, obstawiam na słabość trenera.
Fajnie że miał lekko i przyjemnie, ale ...
Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: Nadgorliwy uczestnik

Dziękuję za poruszenie tematu.
Muszę przyznać, że jet to dość częsty przypadek, który występuje na sali szkoleniowej :)

Odpowiadam z pozycji trenera.
Moja reakcja zależy od:

1.Całkowitego czasu szkolenia. (im dłużej trwa szkolenie, tym więcej czasu mogę przeznaczyć na dyskusję. W większości przypadków trzeba pilnować, aby takie osoby nie stały się kozłami ofiarnymi w grupie. Ludzie nie dadzą sobie zrobić krzywdy i jeśli jest taka sytuacja, to próbują się bronić. A wiadomo, że najlepszą obroną jest atak).
2. struktury grupy. (mam tu na myśli ilość osób intro i ekstarwertycznych. Jeśli szkolenie jest krótkie, to osoby ektrawertyczne- "dużo gadające" są mile widziane, bo pomagają rozkręcić pozostałych uczestników. Trzeba zachęcać pozostałe osoby do odpowiedzi nie pomijając tych najmniej aktywnych).
3.Tematu wypowiedzi (każda wypowiedź niesie za sobą jakąś wartość, trzeba jednak pilnować, aby dyskusja nie schodziła na poboczny tor. Jeśli taka sytuacja zaistnieje, grzecznie należy przerwać wypowiedź i przypomnieć o głównym celu szkolenia).
4.związków psychologicznych (chodzi tu o kwestę przeniesienia. Ponieważ kiedyś sam taki byłem, to mogę mieć tendencję to negatywnego postrzegania takiej sytuacji).

PS.
to tak na bieżąco, poczekam na inne wypowiedzi, może coś mi się przypomni.

konto usunięte

Temat: Nadgorliwy uczestnik

Trochę po czasie ale obecnie na szkoleniach obowiązuje trend podpisywania umów z uczestnikami i po prostu spisać taki warunek w umowie, zapytać się czy wszyscy wyrażają na to zgodę. Wywiesić regulamin w widocznym miejscu. Ewentualnie wszystkie uwagi kierować w czasie przerwy a nie trakcie szkolenia. Można przetestować trik, który poznałem na jednym ze szkoleń aczkolwiek dla osób, które robią długie wywody. Zaczynamy machać ręką albo palcem (delikatnie trochę tak jak dyrygenci, ale żeby nie rzucało się w oczy) w rytmie jakim mówi niechciany uczestnik. Po minucie albo dwóch zmieniamy tempo i spowalniamy to powinno wybić go z rytmu i spowodować problemy z wysławianiem się oczywiście utrzymujemy z nim kontakt wzrokowy.
Nie zawsze działa, ale jest dość skuteczne i wredne :) PozdrawiamMaciej Lasota edytował(a) ten post dnia 23.01.12 o godzinie 09:25
Anna Maria Naściszewska

Anna Maria Naściszewska trener biznesu i
konsultant

Temat: Nadgorliwy uczestnik

To ciężka sytuacja. Nie koniecznie wynika ze "słabości" trenera. Po prostu czasem zdarza się w grupie taki człek (z moich doświadczeń sa to wyłącznie mężczyźni).

Jako trenerzy MUSIMY taką osobę spacyfikować. Dla dobra innych uczestników. Szczególnie, że te osoby zakłócające mają tendencję do komentarzy "a ja się z panią nie zgadzam - u mnie to nie działa/nie będzie działać/itp).

Moim sposobem jest w zależności od sytuacji:

1. Tekst "Przepraszam, ale wychodzimy poza ramy naszego szkolenia. Pana uwagi są cenne - jeśli wystarczy czasu w panelu dyskusyjnym, wrócimy do tematu"

2. Jeżeli wtrącający się uczestnik ma merytoryczne pytania, jednak nie na temat - wówczas zapisuję temat na tablicy z obietnicą, że jeżeli pozostanie czas, to ten temat rozwiniemy.

Jako początkująca trenerka miałam takie szkolenie, które było porażką. Moją. I uczestników, bo zapłacili za szkolenie a słuchali jakiegoś typka.
Byłam bardzo sfrustrowana tą sytuacją. Ale na szczęście należę do osób, które starają się uczyć na własnych błędach. Więc po szkoleniu "odegrałam" sobie odpowiedzi i reakcje, które powinnam użyć.
I jak do tej pory działa :)

Następna dyskusja:

Zatrudnianie wolontariuszy ...




Wyślij zaproszenie do