Temat: Morderstwo i motyw...
Marta F.:Anna S.:liczyła na to, że facet pojawi się na pogrzebie siostry?
Anno, dobra odpowiedz,
taki właśnie był motyw, najgorsze jednak jest to, iż to pytanie zadają psychiatrzy skazanym za morderstwo seryjnym zabójcom...
90% odpowiada własnie tak jak Ty;-)
Problem motywu skłonił mnie to przemyśleń i prób ustalenia genezy zabójstwa. Moje pierwsze wnioski były następujące:
1. Motyw zabójstwa siostry może mieć związek z wzięciem udziału zabójczyni w ceremonii pogrzebowej, np. ceremonia pogrzebowa, myśli o śmierci zainspirowały ją do "ostatecznego rozwiązania"
2. Motywem mogą być złe relacje z siostrą, bez związku z pogrzebem.
3. Możemy mieć do czynienia z zabójstwem bez żadnego logicznego (dla mnie) motywu - z powodu choroby psychicznej, czy głebokiego ograniczenia wszelkich hamulców moralnych na skutek fizycznych zmian w mózgu.
4. Związek miedzy nieznanym, atrakcyjnym mężczyzną, a motywem zabójstwa siostry mógł powstać, przez powzięcie przez zabójczynię nieznanych mi informacji) w okresie między pogrzebem, a zabójstwem.
Odpowiedź uznana za prawidłową i typowa dla seryjnych morderców mieści się moim zdaniem w p. 3. Jednak ja bym tak nie postąpił, a nawet nie miał takiego pomysłu. Licząc na to, że daną osobę mogę ponownie spotkać na cmentarzu po prostu częściej bym bywał na pogrzebach.
I co można wywnioskować z tego na temat mojej osobowości?