konto usunięte

Temat: Dlaczego firmy ładują tak ogromną kasę w bezpieczeństwo...

Monika R.:
Dlaczego firmy ładują tak ogromną kasę w bezpieczeństwo danych (np. banki) a potem wszystko i tak się wali bo jakiś cwaniak im wyprowadza dane? Czy banków nie stać na fachowców z górnej półki? Czy może tym najlepszym bardziej się opłaca działać po drugiej stronie? Jak myślicie, dlaczego duże pieniądze inwestowane w bezpieczeństwo dają tak mizerne efekty. Czy są metody inwigilacji przed którymi nie można się w żaden sposób ustrzec? Zapraszam do wymiany poglądów!

Ponieważ nigdy nie można uzyskać 100% bezpieczeństwa, coś takiego nie istnieje. Zawsze pozostaje ryzyko szczątkowe, które może się w każdej chwili zmaterializować. W większości przypadków zawodzi człowiek - najsłabsze ogniwo w zapewnieniu bezpieczeństwa.

Pomyśl co by było, jak by nie ładowały tej kasy w bezpieczeństwo... Pewnie częściej by się waliło...

W większości przypadków, po przeprowadzonej analizie ryzyka, nie opłaca się inwestować w pewne zabezpieczenia a właściciel instytucji akceptuje dane ryzyko ponieważ wyda mniej kasy jak dane ryzyko się zmaterializuje niz miałby się zabezpieczyć przed nim.Robert S. edytował(a) ten post dnia 15.12.10 o godzinie 20:24
Dalibor Mieszczyński

Dalibor Mieszczyński Specjalista ds.
Technicznych,
Innvisio

Temat: Dlaczego firmy ładują tak ogromną kasę w bezpieczeństwo...

Pozostaje mi jedynie poprzeć przedmówców, najsłabszy element łańcucha bezpieczeństwa to zawsze człowiek. Sposobów na wyprowadzenie danych jest ogrom (i nie mówię tu wyłącznie o instytucjach komercyjnych, ale i o administracji rządowej, vide: admin; admin1).Nie mogę się poza tym oprzeć wrażeniu, że duża część pracowników przykłada niską wagę do kwestii bezpieczeństwa, bo przejawia pewną cechę narodową (choć ponoć te nie istnieją): myślenie w stylu "mnie się to nie zdarzy" i "ja mam szczęście, mnie to nie dotyczy" :)



Wyślij zaproszenie do