Temat: Potrzebne wsparcie marketingowe - unikalna usługa m.in....

Technicznie działa podstawowa wersja (wymagająca wstępnie manualnego wsparcia od użytkownika); strona www, materiały: teksty, infografiki, klip video na stronę, ulotka, plakat, w przygotowaniu.
Za kilka miesięcy będzie działać i docelowa wersja – poza normalnym połączeniem użytkownik nie będzie robić nic dodatkowo, a każde wykonane - czy w kraju czy w roamingu (warunek: MUSI mieć lokalną kartę SIM z kraju pobytu) - będzie według najlepszych taryf:
zamiast połączenia bezpośredniego będą zrealizowane dwa połączenia pośrednie (zasada CallingCard).
W pełnej wersji z punktu widzenia użytkownika działa to tak samo jak normalny roaming, tylko kosztuje mniej, dużo mniej.
Rozwiązanie jest chronione zgłoszeniem patentowym.

Jest sporo pomysłów jak to sprzedawać - rozpoczynamy od Polski, ale główny target to dowolnie szeroko rozumiana zagranica: ludzie dzwoniący poza swój kraj i podróżujący (zawsze drogi roaming).

Kłopot w tym jak taką usługę sprytnie przedstawić - móc zacząć sprzedawać wersję prostą, ale i wspomnieć o docelowej.
Niestety jestem już przesiąknięty tematem i nie mam za grosz świeżego spojrzenia – jak też pomysłu jak to przedstawić na tyle prosto, żeby było zrozumiałem ale też nie być potem posądzonym o ukrywanie czy pomijanie istotnych szczegółów (których 'trochę' jest).

Jeżeli ktoś czuje się na siłach podjąć takie wyzwanie chętnie przejdę na bezpośredni kontakt, aczkolwiek równie chętnie przeczytam bardziej fragmentaryczne uwagi, które ktoś może zechce zamieścić.

Marek Górecki

Temat: Potrzebne wsparcie marketingowe - unikalna usługa m.in....

Trochę mało danych o usłudze :/ Trzeba zgadywać jak to ma dokładnie działać....

Czy podróżując bardzo dużo między wieloma krajami (np obszar nadbałtycki - kierowcy Tir), będę zmuszony żonglować kartami sim? (bo noszenia kilku telefonów sobie nie wyobrażam)

A co z połączeniami przychodzącymi?

Usługa tego typu jest zdecydowanie kierowana do biznesu, bo połączenia międzynarodowe do rodziny obsługuje zwykle Skype. Tutaj pojawia się kwestia rozliczania kosztów. No bo jak ja będąc w podróży służbowej mam doładowywać poszczególne karty Sim- ile to czasu i problemów, co robić z fakturami za prepaidy, przecież lokalnego abonamentu nikt nie będzie miał za granicą, a jakoś muszę się łączyć.

Druga kwestia... mam Skype. Wszędzie gdzie jest internet (za granicą niemal każda stacja i postoje na autostradach, wszystkie hotele itp) odpalam w smartfonie aplikację i dzwonię według ich cennika. Wszędzie, mając jedną kartę SIM. A do żony w domu za darmo, bo Skype śmiga na głównym kompie 24h (a może śmigać nawet na TV - jeśli ktoś ma i używa).

Bez większej ilości informacji, trudno cokolwiek dalej komentować.

Niemniej pomysł fajny, warto zainteresowac tym jakiś CapitalVenture.

Temat: Potrzebne wsparcie marketingowe - unikalna usługa m.in....

DzięX za zainteresowanie.

Niestety nie da się w kilku słowach opowiedzieć o usłudze – jest zbyt wiele aspektów, na tym m.in. polega mój problem.

Celem usługi jest jak najmniejsze angażowanie użytkownika, zwłaszcza w momencie wykonywania połączenia – ma być tak jak 'normalnie': wybiera nazwisko z książki telefonicznej i naciska Call/Połącz. W bardzo dużym skrócie tak to wygląda.

Żeby to było możliwe (pomijam jaka jest do tego infrastruktura itp.) trzeba doprowadzić docelowy numer do postaci
nr-dostępowy_p_nr-docelowy_#
gdzie nr-dostępowy to numer, na który najpierw się dzwoni, 'p' to pauza a '#' koniec stringu.

Przy niewielu numerach najproście zrobić to ręcznie, gorzej, jeżeli numerów jest dużo i/lub często się zmieniają – ale i na to są 'niemanualne' rozwiązania.

Konkretnie o poruszonych tematach:
lokalny SIM
teraz: zmiana manualna + konieczność przeedytowania książki telefonicznej
docelowo: raz zainstalowane w tzw. SIM_container (płaski 'pojemnik' na SIMy) montowanym na plecach komórki, będą automatycznie aktywowane (zamiast np. SIMa w telefonie) o ile ich aktualne taryfy będą najlepsze w zależności od tego, w zasięgu jakiego operatora będzie/zaloguje_się telefon.

doładowanie lokalnego SIMa
teraz: manualne żądanie doładowania z konta głównego
docelowo: automatyczne doładowanie z konta głównego jeżeli stan konta SIMa będzie tego wymagać (uprzednio ustawienia i zgoda użytkownika na takie działania)

połączenia przychodzące
teraz: manualne zgłoszenie z numerem nowego SIMa, potem manualne zgłoszenie wyłączenia, po uprzednim ustawieniu np. przekierowań w 'native' SIMie.
docelowo: auto-konfiguracja w zależności od ostatnio aktywowanego SIMa
(dostępnych jest kilka opcji)

faktury
teraz: wspólna faktura na wszystko (w tym zakup i/lub doładowania lokalnych SIMów) - doładowanie konta głównego (prepaid; lub postpaid pod pewnymi warunkami)
docelowo: ditto

Skype (nawet nie potrzeba SIMa … )
teraz (plan): aplikacja mobileVoIP wykorzystująca książkę telefoniczną z auto-detekcją WiFi (koszty połączeń płatne z konta głównego)
docelowo: ditto

TIRowcy byli pewnym specjalnym modelem klienta – to właśnie ich niemożność manualnego działania po przekroczeniu granicy była celem do realizacji.
Docelowo byle tylko mieli przy komórce (w SIM_container) lokalne SIMy – zawsze będą dostępni pod lokalnym numerem. To czasami jest istotne również dla tych, którzy do nich dzwonią.
Oprócz tego jest jeszcze kilka 'custom solutions' dla B2B.

Takich wyjaśnień jest jeszcze ho, ho, ho, ...