Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Zarządzanie procesowe, regulaminy (z regulaminem organizacyjnym na czele), procedury (zwłaszcza związane z zarządzaniem zasobami ludzkimi), obszary odpowiedzialności, zakresy obowiązków, wspierane szkoleniami i konsultacjami - dla wszelkich firm chcących usprawnić własną organizację.
Specjalność: system zarządzania poprzez delegowanie odpowiedzialności.
Po szczegółowe informacje zapraszam na stronę http://bukowski.eu.com
Pozdrawiam cieplutko
Krzysztof Bukowski

konto usunięte

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

lklTen post został edytowany przez Autora dnia 10.03.14 o godzinie 14:50
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Piotr S.:
czyli "pruski dryl" ;-) :-)

Pozdrawiam,

Piotr

Hmmm... "pruski dryl"? No cóż, od tego, jak daną rzecz nazwiemy,
zależy emocjonalny stosunek słuchacza do niej. A oto przykład, zaczerpnięty z pewnej pięknej perskiej bajki, chętnie wykorzystuję go na prowadzonych przez siebie szkoleniach.

Otóż...
...pewien sułtan bardzo chciał poznać swoją przyszłość. Miał na swoim dworze kilku światłych astrologów, wezwał więc jednego z nich. Ten stawił się przed Najjaśniejszym, postawił na stole szklaną kulę, spojrzał w nią głęboko, następnie spojrzał głęboko w oczy sułtana i oznajmił:
- O panie, widzę jasno, wyraźnie i bez cienia wątpliwości, że stracisz wszystkich swoich krewnych.
Kiedy sułtan to usłyszał, zezłościł się bardzo i nakazał wieszcza wtrącić do lochu. Ponieważ nie wierzył w prawdziwość jego przepowiedni, nadal nie znał własnej przyszłości. Wezwał więc innego astrologa, równie znakomitego jak poprzednik. Ten pojawił się przed obliczem sułtana ze swoją szklaną kulą. Spojrzał w nią głęboko, następnie spojrzał głęboko w oczy sułtana i oznajmił:
- O panie, widzę jasno, wyraźnie i bez cienia wątpliwości, że przeżyjesz wszystkich swoich krewnych.
Sułtan tym razem był usatysfakcjonowany całkowicie - mag odszedł
z dworu obdarzony kosztownościami i sułtańskim podziwem.


A wracając do użytej nazwy: na ogół określenie "pruski dryl" częściej bywa używane przez ceniących niezależność handlowców niż przez nadzorującego ich pracę dyrektora... ;)

Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie moją ofertą.
kbM. Krzysztof Bukowski edytował(a) ten post dnia 13.04.07 o godzinie 22:06

konto usunięte

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

iiWszystko się zgadza. Zarządzanie rzadko bywa miłe dla zarządzanych.

Po przekroczeniu progu liczebności zatrudnienia pozwalającego radzić sobie metodami miękkimi (z moich obserwacji do 30 osób w IT można jeszcze zarządzać na miękko bez obostrzeń zasad) chętnie skorzystam z Twojej oferty.

Pozdrawiam serdecznie,

PiotrTen post został edytowany przez Autora dnia 10.03.14 o godzinie 14:50

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Stan K.:
Piotr S.:
Wszystko się zgadza. Zarządzanie żadko bywa miłe dla zarządzanych.

Po przekroczeniu progu liczebności zatrudnienia pozwalającego radzić sobie metodami miękkimi (z moich obserwacji do 30 osób w IT można jeszcze zarządzać na miękko bez obostrzeń zasad) chętnie skorzystam z Twojej oferty.

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr

SK: Do jakiego stylu zarzadzania byla referencja PRUSKI DRYL? Do delegacji odpowiedzialnosci?
Zarzadzanie na miekko - tez nie bardzo rozumiem ten termin.
Znam zasade, ze professionals otrzymuja szeroki zakres obowiazkow - bez precyzowania, co , gdzie kiedy i zaufanie do profesjonalnosci. Jesli pruski dryl ma oznaczac kontrolowanie listy obecnosci, ile sie w pracy przesiedzialo - to powatpiewam w skutecznosc (mierzona zyskiem) takiej metody.

Jestem przekonany, że Pan Piotr doskonale o tym wie, a swoją wypowiedź potraktował tylko jako rodzaj żartu. Natomiast co do zasady, Pańskie rozumienie jest bliskie mojemu. Dlatego np. nie jestem zwolennikiem nazwy "zakres czyności" (to faktycznie trąci kapralskim stylem zarządzania), preferuję raczej określenie "obszar odpowiedzialności". A wyraziste procedury na pewno nie powinny zastępować myślenia, ale wręcz je wymuszać.
Pozdrawiam.
kb

konto usunięte

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

.Dziękuję Krzysztofie za obronę :-)

Panie Stanie,

O ile zarządzanie zasobami ludzkimi jest istotnym elementem zarządzania firmą o tychże znacznych zasobach, tak w małych przedsiębiorstwach zatrudniających małą liczbę osób wprowadzanie pojęcia zarządzania zasobami ludzkimi jest zdecydowanym przerostem formy nad treścią.

Tam, gdzie człowiek zaczyna być traktowany jak zasób, tam zaczyna być formalizowana w mniejszym lub większym stopniu dyscyplina. Pruski dryl to nic innego jak wyjątkowo surowa dyscyplina. Użycie terminu "pruski dryl" było zatem hiperbolą literacką mającą charakter humorystyczny i odnosiło się do całości zagadnienia - oferty Krzysztofa a nie do konkretnego modelu (czy stylu).

Co do miękkiego zarządzania - jest to model stosowany w firmach o niskim zatrudnieniu, w którym zarządzanie zasobami ludzkimi zastąpione jest partnerską, przyjazną, codzienną i bezpośrednią relacją pracodawcy i pracowników (orientacja promarketingowa mikro i małych przedsiębiorstw). Wymaga to oczywiście odpowiednich cech osobowych pracodawcy, którzy często poprzez zapatrzenie w siebie tych cech nie posiadają.

Życzę więcej luzu Panie Stanie, :-)

Pozdrawiam,

PiotrTen post został edytowany przez Autora dnia 10.03.14 o godzinie 14:51
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Piotr S.:
Panie Stanie,
O ile zarządzanie zasobami ludzkimi jest istotnym elementem zarządzania firmą o tychże znacznych zasobach, tak w małych przedsiębiorstwach zatrudniających małą liczbę osób wprowadzanie pojęcia zarządzania zasobami ludzkimi jest zdecydowanym przerostem formy nad treścią.
Tam, gdzie człowiek zaczyna być traktowany jak zasób, tam zaczyna być formalizowana w mniejszym lub większym stopniu dyscyplina. Pruski dryl to nic innego jak wyjątkowo surowa dyscyplina. Użycie terminu "pruski dryl" było zatem hiperbolą
literacką mającą charakter humorystyczny i odnosiło się do całości zagadnienia - oferty Krzysztofa a nie do konkretnego modelu (czy stylu).
Co do miękkiego zarządzania - jest to model stosowany w firmach
o niskim zatrudnieniu, w którym zarządzanie zasobami ludzkimi
zastąpione jest partnerską, przyjazną, codzienną i bezpośrednią relacją pracodawcy i pracowników (orientacja promarketingowa mikro i małych przedsiębiorstw). Wymaga to oczywiście odpowiednich cech osobowych pracodawcy, którzy często poprzez zapatrzenie w siebie tych cech nie posiadają.
Życzę więcej luzu Panie Stanie, :-)
Pozdrawiam,
Piotr

Gdyby to, co napisał Przedmówca, przełożyć na płaszczyznę perskiej bajki, którą wyżej przytoczyłem, to wyszłaby nam prosta konstrukcja: dokładnie to samo, co odpowiedzialny menedżer nazwałby dążeniem do anarchii, wielu typowych przedstawicieli handlowych (PH to dla mnie ikona pracownika, który nie cierpi być rozliczany z tego, co i jak robi w czasie pracy) określiłoby jako dążenie do większej elastyczności w działaniu. Niby to samo, ale jak brzmi!
Prawdziwa elastyczność polega na wskazaniu idealnego wzorca oraz zakresu tolerancji, okoliczności i zasad odstępstw od niego (czyli de facto wytyczenie obszaru na kreatywność), a nie na tym, że każdy robi to, co w jego przekonaniu wydaje mu się najlepsze, bez wskazywania kierunków, priortytetów, zasad i wyłączeń. I temu właśnie służą porządne perocedury.M. Krzysztof Bukowski edytował(a) ten post dnia 19.04.07 o godzinie 11:20

konto usunięte

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

M. Krzysztof B.:
"Prawdziwa elastyczność polega na wskazaniu idealnego wzorca[...]"

Wskazanie idealnego wzorca to raczej schematyczność a nie elastyczność :-)

Co do kontroli pracy PH i innych pracowników - jak są wyniki to po co kontrolować? Dla mnie pracownik może siedzieć w domu z rodziną cały czas o ile wykonuje swój plan.

Pozdrawiam,

Piotr
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Piotr S.:
M. Krzysztof B.:
"Prawdziwa elastyczność polega na wskazaniu idealnego wzorca[...]"

Wskazanie idealnego wzorca to raczej schematyczność a nie elastyczność :-)

Co do kontroli pracy PH i innych pracowników - jak są wyniki to po co kontrolować? Dla mnie pracownik może siedzieć w domu z rodziną cały czas o ile wykonuje swój plan.

Pozdrawiam,

Piotr

Oj, Piotrze to był chwyt nieelegancki - zacytowałeś połowę mojego zdania, pomijając drugą, najważniejszą. Od takiego zdefiniowania elastyczności, jaki przypisałeś mojej skromnej osobie, zdecydowanie się odcinam, pozostawiając Ci zasłużone prawa autorskie. ;) W każdym razie niech mnie Pan chroni w przyszłości przed takimi inteptretatorami moich wypowiedzi. Amen.
A poza tym plan można wykonywać w różny sposób, za różną cenę. Słyszałeś może na przykład o zjawisku kanibalizmu czy przetowarowania? Albo o wzajemnym wygryzaniu się hadlowców z najlepszych obszarów? Jeśli skutecznie i porządnie nie określisz zasad ich działania, wzajemnych relacji, sposobu traktowania narzuconych przez Ciebie priorytetów, to szybko może się okazać, że budzisz się z ręką w nocniku, a handlowcy, których dotąd uważałeś za najlepszych, traktowali wskaźniki wykonania celów jako sposób na mydlenie Ci oczu.
Piotrze, zachęcam Cię mocno do uczenia się na cudzych, popełnianych w przeszłości błędach. To zdecydowanie taniej kosztuje niż uczenie się na bieżąco na błędach własnych.
A swoją drogą, jeśli Twoje podejście do handlowców jest takie, jak napisałeś, to po co utrzymywać drogich i kłopotliwych pracowników? Nie lepiej przejść na system agencji? Wtedy już nic poza wynikami (a więc choćby koszty utrzymania stanowska pracy, koszty jego administracyjnej obsługi, urlopy, nieobecności, zwolnienia lekarskie, Państwowa Inspekcja Pracy, sądy pracy i szereg innych) nie musi Cię obchodzić. Oczywiście nie potraktuj tego jako zachęty - to raczej rodzaj retorycznej prowokacji.
Pozdrawiam.M. Krzysztof Bukowski edytował(a) ten post dnia 19.04.07 o godzinie 11:22
Magdalena K.

Magdalena K. Perspektywy

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

a ja z doświadczenia wiem, że prcedury i regulaminy, a nawet "certyfkaty jakosci" mogą szkodzić. stają się celem samym w sobie i pracownicy zamiast rozwijać firmę brną w urzędowych wręcz paragrafach postępowania. powiem więcej - czasem odrobina luzu kontrolowanego sprzyja unowocześnieniu i usprawnieniu firmy znacznie lepiej niż szablony działań!

konto usunięte

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Krzysztofie,

Ludzkie zaufanie nie popłaca (?).

Ta zasada to efekt kilkudziesięciu lat peerelowskiego upupiania naszych rodaków, których 93% deklaruje brak zaufania do drugiej osoby. Nie wierzą również w bezinteresowność kontaktów międzyludzkich. Uśmiechnięcie się do kobiety na ulicy oznacza dla niej że masz ochotę ją przelecieć, a do faceta że jesteś gejem.

Czy zarządzając firmą również powinienem pamiętać o zasadzie nieufności a nawet domniemania nieuczciwości pracownika? Nie. I jak na razie nie muszę uczyć się na cudzych błędach, bo uczę się na własnej dobrej praktyce.

Co do agencji- Mam jednego handlowca, który chciał w takiej formie współpracować i nie widzę problemu. Poza tym przypadkiem wszyscy zatrudnieni są na umowę o pracę. Dlaczego? Żeby mogli zająć się swoją pracą a nie ganianiem z papierkami po urzędach i biurach rachunkowych.

Pozdrawiam,

Piotr
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Magdalena K.:
a ja z doświadczenia wiem, że prcedury i regulaminy, a nawet "certyfkaty jakosci" mogą szkodzić. stają się celem samym w sobie i pracownicy zamiast rozwijać firmę brną w urzędowych wręcz paragrafach postępowania. powiem więcej - czasem odrobina luzu kontrolowanego sprzyja unowocześnieniu i usprawnieniu firmy znacznie lepiej niż szablony działań!

Pani Magdo, zgadzam się z każdym Pani słowem, ale niektóre z tych słów chciałbym w szczególny sposób zaakcentować.
Po pierwsze, pisze Pani: "procedury i regulaminy mogą szkodzić". Owszem, mogą, tak jak może szkodzić najlepszy medykament niewłaściwie użyty lub kiepski pseudo-lek podszywający się pod najnowszą zdobycz sztuki medycznej.
Po drugie: "stają się celem same w sobie..." . To prawda, wówczas szkodzą. To jest najgłówniejsze kryterium odróżnienia dobrej od złej procedury. Najważniejszą cechą dobrej procedury jest stopień jej faktycznej(!) przydatności pod względem maksymalizacji realizacji celu.
Wreszczie po trzecie: "odrobina luzu kontrolowanego sprzyja unowocześnieniu i usprawnieniu firmy". Dokładnie tak. Luz kontrolowany to bardzo dobre słowo pomagające odróżnić elastyczność od anarchii.
Pozdrawiam.
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Piotr S.:
Krzysztofie,

Ludzkie zaufanie nie popłaca (?).

Ta zasada to efekt kilkudziesięciu lat peerelowskiego upupiania naszych rodaków, których 93% deklaruje brak zaufania do drugiej osoby. Nie wierzą również w bezinteresowność kontaktów międzyludzkich. Uśmiechnięcie się do kobiety na ulicy oznacza dla niej że masz ochotę ją przelecieć, a do faceta że jesteś gejem.

Czy zarządzając firmą również powinienem pamiętać o zasadzie nieufności a nawet domniemania nieuczciwości pracownika? Nie. I jak na razie nie muszę uczyć się na cudzych błędach, bo uczę się na własnej dobrej praktyce.

Co do agencji- Mam jednego handlowca, który chciał w takiej formie współpracować i nie widzę problemu. Poza tym przypadkiem wszyscy zatrudnieni są na umowę o pracę. Dlaczego? Żeby mogli zająć się swoją pracą a nie ganianiem z papierkami po urzędach i biurach rachunkowych.

Pozdrawiam,

Piotr

Piotrze, podejrzewam, że wychodząc z domu zamykasz za sobą drzwi na klucz. Po co, skoro ludziom trzeba ufać? No i może jeszcze zlikwidować więzienia, sądy, prokuraturę, policję... Statystyczno-socjologiczna prawda jest taka, że w każdej populacji jeden osobnik na jakąś ilość osobników jest nieuczciwy. Jego nieuczciwość godzi nie tyle w Ciebie, co raczej w poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwiści tych rzetelnych, uczciwych. To w ich interesie należy tworzyć uczciwe reguły i pilnować ich przestrzegania. Pamiętaj też o tym, że nie nadużyje Twojego zaufania ktoś, kto go wcześniej nie zdobędzie. Nie chodzi mi tu o zasadę domniemania nieuczciwości, ale raczej o systemowe wyeliminowanie lub minimalizację takiej możliwości. Bo raz na jakiś czas w niemal każdej grupie znajdzie się ktoś, kto zauważy, że to samo, co Ty nazywasz zaufaniem, można też nazwać naiwnością. Pamiętaj też, że największym dorobkiem cywilizacji jest zdolność do tworzenia praw. Prawo nie musi kojarzyuć się z restrykcją, to przede wszystkim zbiór norm porządkujących świat.
Joanna G.

Joanna G. Badania i
Szkolenia. Rozwój
oparty o dobrze
zebrane dane.

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

IAPS dla firm.

proponuję dla firmy lub jednego działu realizację projektu identyfikacji i analizy potrzeb szkoleniowych - pełny raport

Kraków i okolice

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Unowocześnianie i usprawnianie firmy to nie tylko szkolenia i HR!!!
Joanna G.

Joanna G. Badania i
Szkolenia. Rozwój
oparty o dobrze
zebrane dane.

Temat: Pomagam w unowocześnianiu i usprawnianiu firm

Racja !
właśnie po to Identyfikacja i Analiza żeby nie leczyć wszystkiego witaminą C tylko dostosować działania do potrzeb konkretnej firmy.

Następna dyskusja:

Poszukuję firm zagraniczny...




Wyślij zaproszenie do