GoldenLine
Zaloguj się
Dominik Chytry

Dominik Chytry Doradca,
felietonista,
obserwator

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Polecam mój najnowszy artykuł:

Klient – nasz Pan. Podstawowe przykazanie gospodarki rynkowej. Wiele firm z większości branż w pocie czoła dokłada wszelkich starań, aby zaspokoić oczekiwania rynku oraz nawiązywać komunikację z potencjalnymi klientami. Niestety, od tej reguły zdarzają się wyjątki – czasem zamierzone, czasem regulowane odgórnie, a czasem (co ciekawe) wynikające z mieszanych przesłanek.

Więcej: http://www.inwestycjewinnowacje.pl/czytaj,526,jak-konc...

Pozdrawiam
Dominik
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

A ja się nie dziwie takim reakcjom na telefony z jakby nie patrzeć ofertą. Odbieram takich telefon sporo i jestem nimi po prostu zmęczony do tego stopnia, że bywam złośliwy i nieuprzejmy. Gdyby Pan zadzwonił do mnie to pierwsze pytanie ode mnie "za ile ta usługa?", każdy ma jakiś interes a na rynku jest tyle gównianych naciągaczy, ze człowiek nie ma już ochoty weryfikować.

Przykład:
Dzwoni Pani i podaje się za prochownicę Urzędu. Zachęca do złożenia wniosku o dofinansowanie i aby ułatwić mi życie chętnie wyśle do mnie kuriera z dokumentacją za jedyne 160 zł. Na stronie urzędu jest informacja z ostrzeżeniem przed tego typu oszustami.
Link do wypowiedziLink
Krystyna Bożenna Borawska

Krystyna Bożenna Borawska Jasna 8

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Czasami telefony są męczące, szczególnie gdy nie w porę ...
Do mnie dzwonią jak akurat ugryzę kanapkę ... :-)))
Jak dziecko się drze...
Jak mam klienta...
Albo wsiadam do pociągu i jestem jedną nogą na stopniu...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Abstrahując od braku odróżnienia informacji od reklamy, to podobne reakcje zniechęcające są w innych branżach, nie tylko prawnych.
Nie ma dnia by ktoś nie dzwonił i prawda też taka, że w większości przypadków da się wyczuć, że dzwoni w celu "wciśnięcia".
Ja cieszę się, że nie dzwonią w nocy, bo jak mi Pani z banku zadzwoniła z propozycją kredytu w niedzielny ranek punktualnie o 8.00 rano to <cenzura>.
pozdrawiam
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Polecam blokadę połączeń przychodzących z numerów 'nieznanych', 'ukrytych' czy 'prywatnych'.. W chwili obecnej dostępne bez opłat u chyba każdego operatora.
Od pół roku ANI JEDNEGO niechcianego połączenia (pomijam eksznajomych i eksklientów, z którymi nie chce mi się gadać).Piotr W. edytował(a) ten post dnia 15.07.11 o godzinie 00:34
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Piotr W.:
Polecam blokadę połączeń przychodzących z numerów 'nieznanych', 'ukrytych' czy 'prywatnych'.. W chwili obecnej dostępne bez opłat u chyba każdego operatora.
Od pół roku ANI JEDNEGO niechcianego połączenia (pomijam eksznajomych i eksklientów, z którymi nie chce mi się gadać).

Dzięki, nie wiedziałem, że to jest.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Się polecam ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Moim zdaniem dyskusja nie na temat.

Dominikowi chodziło o uchwycenie irracjonalnych zachowań. Przede wszystkim okazywania niechęci do osób dzwoniących do przedsiębiorstw.

Po to jest numer firmowy, żeby go odbierać i wysłuchać (przynajmniej 10 sekund) rozmówcy, a nie być obrażonym na cały świat.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jak koncertowo stracić klienta, czyli komunikacja...

Krzysztof Ż.:
Moim zdaniem dyskusja nie na temat.

Dominikowi chodziło o uchwycenie irracjonalnych zachowań. Przede wszystkim okazywania niechęci do osób dzwoniących do przedsiębiorstw.

Po to jest numer firmowy, żeby go odbierać i wysłuchać (przynajmniej 10 sekund) rozmówcy, a nie być obrażonym na cały świat.


Zasadniczo można się zgodzić, ale jest jedno ale. Jak dzwonią na telefon stacjonarny w firmie. Natomiast jeżeli dzwonią na telefon osoby prowadzącej działalność gospodarczą, który jest podany w jednym miejscu - konkretnie w informacji kontaktowej do Urzędu, który sprzedaje bazy to chyba coś nie tak. Jakoś nie przypominam sobie podpisywania oświadczenia o wyrażeniu zgody na udostępnianie tego numeru każdemu kto za to zapłaci. A dzisiaj przyznam bez bicia też byłem niemiły - trzeci raz w ciągu 3 dni dzwoni do mnie kolejna osoba z tej samej firmy i chce mi sprzedać tą samą książkę. Dzwonią oczywiście na numer, który został dany jako kontaktowy do Urzędu.
pozdrawiam

PS. Jak ktoś dzwoni na stacjonarny w godzinach pracy to zawsze wysłucham.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Arena Biznesu czyli jak efe...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj