Temat: Chcę legalnie wysyłać faktury e-mailem
Taką wiadomość wysłałem do uczestników grupy. Jeżeli i tu znaleźliby się chętni do pomocy to chętnie zapraszam do kontaktu.
Treść wiadomości:
Do grupy "Chcemy legalnie wysyłać faktury e-mailem" dołączyło już ponad tysiąc osób. Widać, że ta sprawa jest ważna dla wielu ludzi. Aby móc realnie
rozwiązać problem drukowania faktur musimy dotrzeć z naszą ideą do naprawdę wielu obywateli. W tym celu musimy zaangażować w naszą sprawę media, posłów,
senatorów, stowarzyszenia oraz organizacje zrzeszające przedsiębiorców.
Facebook, choć jest największym serwisem społecznościowym, nadal nie dociera do masowych odbiorców. Musimy stworzyć własne medium, przez które będziemy mogli
informować media i społeczeństwo o naszych działaniach. Musimy mieć miejsce, gdzie będziemy publikować dokumenty i petycje, gdzie będziemy informować o
naszych akcjach i posunięciach jakie podjęły różne organizacje lub urzędy państwowe w celu oficjalnego zalegalizowania drukowania faktur przesłanych e-mailem
lub pobranych ze strony internetowej. Musimy też stworzyć grupę liderów, którzy będą prowadzić różnego rodzaju działania na rzecz naszej akcji.
Kto będzie potrzebny?
Najważniejszym działaniem jakie obecnie musimy podjąć jest przygotowanie strony internetowej akcji. Duże media nie zainteresują się nami jeżeli będziemy
tylko przypadkowymi ludźmi, którzy założyli sobie grupkę na Facebooku. Szukam zatem kogoś kto zaprojektuje na potrzeby akcji logo oraz stworzy design strony
internetowej. W dalszej kolejności będzie potrzebny projekt wizytówki i papieru firmowego. Wszystko po to aby wyglądać poważnie w kontaktach z mediami
masowymi i organizacjami, które chciałyby nam pomóc.
W następnej kolejności będą potrzebni ludzie zajmujący się PRem. Musimy dotrzeć do mediów. Bez tego nic nie osiągniemy. Muszą o nas mówić w telewizji, radiu
i pisać o nas w gazetach. Dopiero wtedy jest szansa, że politycy zaczną na nas zwracać uwagę. Władze muszą poczuć oddech wyborców na swoich plecach. Tak więc
szukam osób mających znajomości w mediach, wiedzących do kogo zadzwonić i co powiedzieć aby dziennikarze zajęli się naszą sprawą.
Tak samo przyda się pomoc ludzi działających wśród organizacji zrzeszających przedsiębiorców - BCC, Lewiatan, AIP itp. Ludzie tam obecni na pewno będą
zainteresowani naszą akcją i zechcą nas poprzeć i pomóc nam w nagłośnieniu całej sprawy.
Ważna będzie także pomoc ze strony prawników. Na pewno zorganizujemy akcję związaną z wysyłaniem próśb o interpretację przepisów skarbowych. Dobrze by było
przeprowadzić jakieś działania męczące dla Urzędów Skarbowych - masowe wysyłanie pism, na które muszą odpowiedzieć itp. Ktoś na grupie napisał, że można
wysyłać deklaracje VAT do innego Urzędu Skarbowego i wtedy oni muszą ją przekazać do odpowiedniej placówki. Nie wiem czy to prawda. Potrzebne są osoby, które
znają odpowiednie przepisy i doradzą co robić aby urzędnicy na własnym ciele odczuli nasze postulaty.
Z pewnością pojawi się też kwestia zwrócenia się do Naczelnego Sądu Administracyjnego z prośbą o podjęcie stosownej uchwały, która zobowiązywałaby
wojewódzkie sądy administracyjne do wydawania zawsze takich samych orzeczeń w naszej sprawie. Skróciłoby to drogę sądową, którą być może zdecydowaliby się
podjąć niektórzy właściciele firm skrzywdzeni przez Urzędy Skarbowe.
Być może pojawi się kwestia przygotowania obywatelskiego projektu ustawy zmieniającego przepisy Ustawy o Podatku od Towarów i Usług tak aby definitywnie
zapisać nasze racje w akcie prawnym, który jest nadrzędny wobec rozporządzenia Ministra Finansów.
Nieocenione będą także osoby chcące przyjąć na siebie rolę lokalnych liderów całej akcji. Potrzebni są ludzie czujący siłę i odwagę do dzwonienia do swoich
lokalnych posłów i senatorów, przedstawiania im naszych racji i wywierania presji społecznej aby podjęli działania w naszej sprawie. Liderzy przydaliby się
też do koordynowania akcji zbierania 150 tysięcy podpisów pod ewentualnym obywatelskim projektem ustawy.
Wszyscy chętni do pomocy proszeni są o napisanie do mnie maila na adres wmalota@php-art.pl.
Czasu mało, pracy dużo. Jednak w końcu trzeba zacząć przeciwstawiać się paranoi panującej w naszym kraju.