Olaf Młyński

Olaf Młyński FilmEvents.pl
MediaiKultura.org

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

Krasnal oczywiście to fajna sprawa, ale trzeba być idiotą żeby wierzyć a cynikiem żeby wmawiać ludziom, że taki krasnal zmieni coś konkretnego w mieście, chodzi oczywiście o krasnala na wózku inwalidzkim.

A może coś takiego: każda firma, która zasponsoruje windę dla
niepełnosprawnych w autobusie, albo jakieś inne POTRZEBNE rozwiązanie otrzyma od MZK reklamę na autobusie czy tramwaju, na rok labo mniej, to do ustalenia. Albo może znajdzie się tak hojna, która zakupi niskopodłogowy autobus?

Co myślicie o tym?
Tomasz Jakub Sysło

Tomasz Jakub Sysło Social Media
Specialist & PR,
Umie Internety /
Artist, In...

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

sa dzialania sensowne

WROCLAW BEZ BARIER - UWONIJ ROZUM
czy tez NIE MA BARIER. DOLNY SLASK
programy ciekawe i zmieniajace rzeczywistosc powoli
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

Olaf Młyński:
Krasnal oczywiście to fajna sprawa, ale trzeba być idiotą żeby wierzyć a cynikiem żeby wmawiać ludziom, że taki krasnal zmieni coś konkretnego w mieście, chodzi oczywiście o krasnala na wózku inwalidzkim.
To powiem ci, że sporo we Wrocławiu jest i takich idiotów, którzy akurat wierzą ;) ja wierzę, bo każdy krok, nawet ten najmniejszy jest dowodem na zmiany... zmiany zaczynają się w mózgach.
A może coś takiego: każda firma, która zasponsoruje windę dla
niepełnosprawnych w autobusie, albo jakieś inne POTRZEBNE rozwiązanie otrzyma od MZK reklamę na autobusie czy tramwaju, na rok labo mniej, to do ustalenia. Albo może znajdzie się tak hojna, która zakupi niskopodłogowy autobus?
WOW, myślisz trochę dziwnymi kategoriami, bo osoby niepełnosprawne, to nie tylko te na wózku ale i głusi i niewidomi itd. Jednakże niepełnosprawność ruchową jest najłatwiej pokazać.
Co myślicie o tym?
Jeżeli będziesz strzelał tylko pomysłami, to nic to nie zmieni, bo od samych pomysłów sytuacja nie ruszy z miejsca.
Jeśli już chciałbyś pomóc, to jeśli:
- jesteś kierowcą nigdy nie stawiaj auta na chodniku w taki sposób, że uniemożliwia to normalne poruszanie się przechodniom (osoby niewidome, mają swoje trasy i tarasowanie autem powoduje najczęściej zderzenie tych osób z postawionym bezmyślnie autem)
- jesteś kierowcą nie stawiaj nigdy auta na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych
- masz ochotę się czegoś dowiedzieć, czego tak doprawdy potrzebują ci niepełnosprawni, to spytaj się w pierwszej kolejności tych najbardziej zainteresowanych - Oni wskażą główne problemy z którymi się codziennie borykają
- nie przeciwstawiaj się akcjom medialnym, które wskazują, że ten problem funkcjonuje w naszym społeczeństwie
Olaf Młyński

Olaf Młyński FilmEvents.pl
MediaiKultura.org

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

Rafał Hostyński:
Olaf Młyński:
Krasnal oczywiście to fajna sprawa, ale trzeba być idiotą żeby wierzyć a cynikiem żeby wmawiać ludziom, że taki krasnal zmieni coś konkretnego w mieście, chodzi oczywiście o krasnala na wózku inwalidzkim.
To powiem ci, że sporo we Wrocławiu jest i takich idiotów, którzy akurat wierzą ;) ja wierzę, bo każdy krok, nawet ten najmniejszy jest dowodem na zmiany... zmiany zaczynają się w mózgach.

Przynajmniej jesteś szczery :)
A może coś takiego: każda firma, która zasponsoruje windę dla
niepełnosprawnych w autobusie, albo jakieś inne POTRZEBNE rozwiązanie otrzyma od MZK reklamę na autobusie czy tramwaju, na rok labo mniej, to do ustalenia. Albo może znajdzie się tak hojna, która zakupi niskopodłogowy autobus?
WOW, myślisz trochę dziwnymi kategoriami, bo osoby niepełnosprawne, to nie tylko te na wózku ale i głusi i niewidomi itd. Jednakże niepełnosprawność ruchową jest najłatwiej pokazać.
Co myślicie o tym?
Jeżeli będziesz strzelał tylko pomysłami, to nic to nie zmieni, bo od samych pomysłów sytuacja nie ruszy z miejsca.

Widzisz, skandalem jest to, że takie pomysły rzucam ja, poświęcając na to czas przeznaczony na pracę i dla rodziny, a nie tysiące zatrudnionych specjalnie do tego celu urzędników w dziesiątkach urzędów, wydziałów, agencji i innych, za moje i Twoje pieniądze.
Jeśli już chciałbyś pomóc, to jeśli:
- jesteś kierowcą nigdy nie stawiaj auta na chodniku w taki sposób, że uniemożliwia to normalne poruszanie się przechodniom (osoby niewidome, mają swoje trasy i tarasowanie autem powoduje najczęściej zderzenie tych osób z postawionym bezmyślnie autem)
- jesteś kierowcą nie stawiaj nigdy auta na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych

Jestem pieszym i rowerzystą, uczestnikiem niejednej pyskówki i szarpaniny z takimi różnymi bucami jak powyżej opisani :)
O - musisz wybaczyć - mam kolejny, za przeproszeniem, pomysł. Zamiast wydawać pieniądze na plakaty i inne akcje medialne można je przeznaczyć na dodatkowe etaty i usprawnienie działania Straży Miejskiej? Eeee, bez sensu, nie robimy takich fajnych plakatów...?
- masz ochotę się czegoś dowiedzieć, czego tak doprawdy potrzebują ci niepełnosprawni, to spytaj się w pierwszej kolejności tych najbardziej zainteresowanych - Oni wskażą główne problemy z którymi się codziennie borykają
- nie przeciwstawiaj się akcjom medialnym, które wskazują, że ten problem funkcjonuje w naszym społeczeństwie

A wiesz, zapytałem się pani, którą się opiekuję, czy potrzebuje krasnala na wózku w okolicach Rynku. Pytanie to zepsuło jej opinię o moim zdrowym umyśle. Ale powiedział mi czego by było potrzeba. Np większych zasiłków. Ale wytłumaczyłem jej, że nie będzie, bo te pieniądze trzeba spożytkować lepiej, na różne akcje medialne. W obronie niepełnosprawnych oczywiście.

Acha, i żeby - broń Boże! im się nie przeciwstawiała.Olaf Młyński edytował(a) ten post dnia 13.12.07 o godzinie 10:59
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

Codziennie kilka aut trafia na lawetę, jak źle parkują (czyt. stają bezmyślnie na chodniku). Widzę to z okna biura. Przechodząc raz obok laweciarzy, zapytałem się ile kosztuje taka przyjemność - powiedział, że 190PLN + mandat oczywiście od SM.
Spora sumka, jak za utrudnianie komuś życia ;) Szkoda tylko, że nie ma na to funduszu celowego tylko trafia to do jednego worka... ale o tym nie będziemy przecież się spierać ;)

Co do akcji medialnych, to trochę bym się nie zgodził, że nie są potrzebne, gdyż jeśli się o czymś nie mówi, to tak jakby problem nie istniał.
Fakt, że ludzie chcą doraźnej pomocy, ale fundusze na akcje informujące także muszą się gdzieś znaleźć.

Co do współfinansowania osób niepełnosprawnych, to każdy z nas może oddać 1% podatku na taki cel, ktoś tymi pieniędzmi musi zarządzać itd. itd, a żeby ktoś chciał oddać kasę, to trzeba to zareklamować, zrobić na to odpowiedni PR, wydrukować pare plakatów, zrobić stronkę itp. itd. - więc marketing się wyżywi.
Olaf Młyński

Olaf Młyński FilmEvents.pl
MediaiKultura.org

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

Trochę uporządkuję ;)
Moja teza jest taka, że jeśli chce się efektywnie pomóc innemu człowiekowi to wszelkiego rodzaju urzędy i urzędnicy nie tylko nie są potrzebni, ale wręcz przeszkadzają.
Noblista Milton Friedman pisał, że istnieją cztery sposoby wydawania pieniędzy:
1. Gdy wydajemy swoje pieniądze na swoje potrzeby,
2. Gdy wydajemy swoje pieniądze na czyjeś potrzeby,
3. Gdy wydajemy czyjeś pieniądze na swoje potrzeby,
4. Gdy wydajemy czyjeś pieniądze na czyjeś potrzeby.

ad. 1 wydajemy racjonalnie (własne!) i celowo (znamy swoje potrzeby)
ad. 2 wydajemy racjonalnie (własne!) ale nie zawsze celowo
ad. 3 wydajemy z rozmachem, ale celowo
ad. 3 wydajemy z rozmachem i bez sensu.

Jak widać jedyne uczciwe i racjonalne są sposoby 1 i 2.
Z pewnością wiesz, w jaki sposób urzędnicy wydają pieniądze.

Oczywiście akcje medialne są potrzebne - ale te finansowane z pieniędzy podatników i robione rzez urzędników są nieefektywne - patrz wyżej.

Wracając do mojego pomysłu z autobusami - firma, która zapłaciła za windę na pewno sama postarałaby się o o nadanie temu rozgłosu - robiłby to dział marketingu, PR, itd - za pieniądze tej firmy, a nie moje.
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

Olafie,
Twój tok rozumowania teraz mi się zaczyna podobać ;) choć nie mogę się do końca zgodzić z tym, ze wszyscy pracownicy urzędów są tylko naszym wspólnym kosztem ;)
Kiedyś, przy piwie, po wycieczce rowerowej opowiem Ci jak można pomóc by ograniczyć samorządowe wydatki budżetowe i w dodatku pracować w urzędzie ;)

Najgorsze, że takie MPK to także moloch urzędniczy i żeby coś tam spróbować przeforsować to potrzeba dużo czasu. Niestety.

Nie wiem jakby zareagowały na to osoby, które odpowiedzialne są zarządzanie np. chodnikami, ale wpadł mi do głowy taki oto pomysł:
Jest tyle wysokich krawężników, szczególnie przy przejściach dla pieszych. Załóżmy, że firma XVT sponsoruje przebudowę takiego przejścia - likwiduje barierę wysokości i zamiast 100% kostki wstawia sobie tam swoją płytkę z napisem sponsorskim ;)
Pomogłoby to nie tylko osobom niepełnosprawnym, ale i matkom z wózkami czy rowerzystom ;)

konto usunięte

Temat: Zamiast krasnala - coś sensownego.

Kiedyś, przy piwie, po wycieczce rowerowej opowiem Ci jak można pomóc by ograniczyć samorządowe wydatki budżetowe i w dodatku pracować w urzędzie ;)

No to szykuje się nielicha impreza:)

Najgorsze, że takie MPK to także moloch urzędniczy i żeby coś tam spróbować przeforsować to potrzeba dużo czasu. Niestety.

Święta prawda.
Jest tyle wysokich krawężników, szczególnie przy przejściach dla pieszych. Załóżmy, że firma XVT sponsoruje przebudowę takiego przejścia - likwiduje barierę wysokości

Na razie zabrano się, w ramach ułatwiania życia pieszym, za dobijanie kierowców. W celu poprawienia widoczności przejść dla pieszych pare lat temu wylano na nie asfalt, tam gdzie jest nawierzchnia ulic z kostki. Wylano wprost na kostkę, w dodatku na szybko i niechlujnie. Skutkiem tego, krawędzie tych asfaltowych "dywaników" zaczęly się kruszyć, łamać. Powstały zatem nierówne, wysokie progi na i tak już dziurawej jezdni. Geniuszowi z Urzędu, który wymyślił te dywaniki chętnie prześlę rachunki na przedterminowe naprawy zawieszenia.
Może więc dajmy spokój przebudowom... ryzyko jest takie, że po przebudowie rzeczywistość zaskrzeczy bardziej...



Wyślij zaproszenie do