Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Dla mnie
przegrywa ten kto nie gra

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Tomasz Piotr Sidewicz:
Albert C.:
Zaś chciałbym zobaczyć frajera, który posiada do 15 000 000,- luźnej gotówki...

Ten scenariusz jest mało prawdopodobny. Niemniej jednak możliwy. Ludzie tracą nie takie pieniądze.

TPS

Oczywiście, jeśli np. dadzą się omotać i powierzają $ w nieodpowiednie ręce.

Ale jeśli np. w wyniku dekoninktury wartość majątku lub akcji spada o kilka miliardów zł, to jest ryzyko inwestycyjne, ale raczej nie frajerstwo. Zakładam też, że inwestor z TV inwestuje jakąś cząstkę majątku, a nie stawia wszystko na jedną kartę.
Jak mówi stare przysłowie pszczół: żeby wygrać trzeba zagrać.

:: edit ::

Frajerem był raczej sprzedawca. Nawet jeśli rzeczywista wycena to nie 480 000 000 a dajmy na to 100 000 000, to 15 000 000 za 30% wywoławczo to jest frajerstwo. Albert C. edytował(a) ten post dnia 11.10.11 o godzinie 21:36
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Albert C.:
Frajerem był raczej sprzedawca. Nawet jeśli rzeczywista wycena to nie 480 000 000 a dajmy na to 100 000 000, to 15 000 000 za 30% wywoławczo to jest frajerstwo.

Z pewnością na potrzeby programu kwestia finansowa przedsięwzięcia jest daleko uproszczona. W mojej analizie nie brałem jej pod uwagę. Chodziło mi tylko o to, że tak jak inwestor nie poczynił dodatkowych ustępstw, tak właściciel zaczął od 40% a skończył na 70%, nie uzyskując niczego w zamian.

TPS

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Ina W.:
Czyli jak we wszystkim trzeba umiec "sobie odpuścic" ?
Czasami, żeby sobie odpuścić człowiek kilka razy dochodzi "do ściany"
Dla mnie "przygotowanie" tego Pana jest wtórne wobec jego "wewnętrznego ciśnienia".
Źródła upatruję, choć to oczywiście hipoteza, w nieadekwatnej ocenie własnej wartości.
A wszystko później już było tylko skutkiem...
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Robert N.:
Źródła upatruję, choć to oczywiście hipoteza, w nieadekwatnej ocenie własnej wartości.

Samoocena jest kluczową składową negocjacyjnego sukcesu

TPS

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Tomasz Piotr Sidewicz:
Samoocena jest kluczową składową negocjacyjnego sukcesu
Jim Camp w książce "Zacznij od NIE" opisuje proces negocjacji z pozycji "straceńca", który zakończył się dla "straceńca" tak, jak ten sobie życzył.
Dla uściślenia wolałbym powiedzieć Rzeczywistość samooceny jest fundamentem negocjacyjnego sukcesu

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Nie da się nie zauważyć, że ocena własnej wartości wpływa na naszą postawę, a postawa rzutuje też na efekty. Przy czym realistyczna samoocena jest trudna. Na dowód można przytoczyć wielu macho, przeceniających siebie. Samoocena ma znaczenie prawie we wszystkich procesach biznesowych, nie tylko w negocjacjach, więc jakoś specjalnie bym jej tu nie eksponował.

Spore znaczenie ma natomiast realna i wyważona, chłodna ocena sytuacji, w jakiej znajdują się obie strony negocjacji.Albert C. edytował(a) ten post dnia 14.10.11 o godzinie 06:54

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Albert C.:
Spore znaczenie ma natomiast realna i wyważona, chłodna ocena sytuacji, w jakiej znajdują się obie strony negocjacji.
Mam bardzo sceptyczne podejście od "chłodnego realizmu"...
Jeżeli jest możliwy, to najbardziej z pozycji eksperta zewnętrznego, chociaż on też, wg mnie, w pewnym sensie ulega presji własnych emocji..
Sam stosuję i czerpię korzyści z wykorzystania emocji, mówią więcej prawdy o położeniu niż chłodna ocena - przynajmniej dla mnie.

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Tomasz Piotr Sidewicz:

Czego żądał właściciel? _____15.000.000 PLN
Co oferował właściciel? _____30% udziałów.
Co zyskał właściciel? _______15.000.000 PLN
Co oddał właściciel? ________65% udziałów
Patrząc na ten wynik widzę:
Właściciel dostał to, po co przyszedł - 15.000.000 PLN
Zapłacił ponad 2x wyższą cenę, niż zakładał.

Czy ocena, że przegrał jest uprawniona?
Jaki był jego koszt alternatywny (zwłaszcza ten emocjonalny)?

To może być bardzo interesujące case-study pod kątem przyczyn zaniżenia (być może nieuświadomionego)i źródła własnej samooceny, skoro za osiągniecie celu zapłacił ponad 2x więcej.

Dlaczego to takie ważne? Bo ten sam mechanizm będzie działał we wszystkich wymiarach jego działalności, aktywności, nie tylko zawodowej, niczym program "antywirusowy" - "chroniąc" go przed specyficznie zdefiniowaną biblioteką zagrożeń/możliwości.Robert N. edytował(a) ten post dnia 14.10.11 o godzinie 08:16

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Robert N.:
Albert C.:
Spore znaczenie ma natomiast realna i wyważona, chłodna ocena sytuacji, w jakiej znajdują się obie strony negocjacji.
Mam bardzo sceptyczne podejście od "chłodnego realizmu"...
Jeżeli jest możliwy, to najbardziej z pozycji eksperta zewnętrznego, chociaż on też, wg mnie, w pewnym sensie ulega presji własnych emocji..
Sam stosuję i czerpię korzyści z wykorzystania emocji, mówią więcej prawdy o położeniu niż chłodna ocena - przynajmniej dla mnie.

Każdy dysponuje własną listą kluczowych składników negocjacyjnego sukcesu, którą układa wg priorytetów.

Przeglądając niedawno różne książki, trafiłem na wypowiedź, która bardzo dobrze obrazuje istotę poglądów na rozmaite tematy, w tym i ten, dotyczący naszej dyskusji.

I operate on a very simple belief about business. If there
are six of us in a room and we all get the same facts, in
most cases the six of us will reach roughly the same conclusion.

The problem is, we don’t get the same information. We
each get different pieces. Business isn’t complicated. The
complications arise when people are cut off from information
they need.


I tu kłaniam się w pas założycielowi grupy. Wszak wiedza to władza.
Damian Śliwczyński

Damian Śliwczyński tel. 535 510 510 ,
Przedstawiciel
Handlowy, Branża
mebla...

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Uuuuu ...to brzmi jak rękawica rzucona na pojedynek ;)

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Damian Śliwczyński:
Uuuuu ...to brzmi jak rękawica rzucona na pojedynek ;)

Absolutnie nie .

W żadnym momencie nie twierdzę, że dysponuję pełną lub większą wiedzą. Raczej inną. Stąd różnica w poglądach.

konto usunięte

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Albert C.:
Damian Śliwczyński:
Uuuuu ...to brzmi jak rękawica rzucona na pojedynek ;)

Absolutnie nie .

W żadnym momencie nie twierdzę, że dysponuję pełną lub większą wiedzą. Raczej inną. Stąd różnica w poglądach.
Dokładnie tak samo to widzę.
W moim podejściu skupiam się na stronie "emocjonalnej", która wg mnie determinuje uwagę.
Zgadzam się, że informacja jest ważna, z drugiej strony mam świadomość, że emocje wynikające z przekonań powodują, iż widzimy to, na co zwracamy uwagę, a nie dostrzegamy tego, co widać
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Śmieszny filmik pokazujący sztukę nego... znaczy się targowania się. Ech...

http://www.youtube.com/watch?v=_nb27YyCTFQ

TPS
Wojtek Grad

Wojtek Grad Trener kompetencji
komunikacyjnych.
Autor książki
"Zaczni...

Temat: Przegrywa ten, komu bardziej zależy

Albert C.:
Przeglądając niedawno różne książki, trafiłem na wypowiedź, która bardzo dobrze obrazuje istotę poglądów na rozmaite tematy, w tym i ten, dotyczący naszej dyskusji.

I operate on a very simple belief about business. If there
are six of us in a room and we all get the same facts, in
most cases the six of us will reach roughly the same conclusion.

The problem is, we don’t get the same information. We
each get different pieces. Business isn’t complicated. The
complications arise when people are cut off from information
they need.


To ma sens jak najbardziej.
Popatrzmy na to jednak trochę szerzej.
Christopher Moor, znany na świecie mediator, narysował kiedyś coś co nazwał kołem konfliktu.

Wyróżnił pięć rodzajów konfliktu.
1. Konflikt danych
2. Konflikty interesów
3. Konflikt strukturalny
4. Konflikt wartości
5. Konflikt relacji

Określił negocjacje i mediacje, jako sposoby zarządzania bądź przezwyciężania konfliktu.
Zwrócił uwagę, że coś, co zaczyna się od konfliktu danych, który jest stosunkowo łatwy do rozwiązania bardzo szybko potrafi się przerodzić w konflikt wartości, a później relacji.
Nad takim konfliktem już dużo trudniej zapanować, bo strony mogą nie chcieć usiąść przy jednym stole, a nawet jeśli się przy nim znajdą, to będą każde zdanie drugiej strony interpretować przez pryzmat konfliktu wartości.

Rzeczywiście biznes to prosta sprawa, tylko my ludzie potrafimy go bardzo skomplikować.

Zobaczcie jak to działa. Wystarczy kilka razy powiedzieć komuś "ja się z Panem nie zgadzam" i konflikt wartości gotowy.Bo on może mieć potrzebę społecznego uznania i co?
Aha, odwrotnie to działa dokładnie tak samo.
WG



Wyślij zaproszenie do