Maria S.

Maria S. Civis totius
mundi...

Temat: Polska na Targach książki w Göteborgu

Z udziałem 950 wystawców z 20 krajów rozpoczęły się w czwartek w szwedzkim Göteborgu drugie co do wielkości - po frankfurckich - Targi Książki. Targi będą trwać do niedzieli. Spodziewana liczba odwiedzających stoiska ma sięgać 180 tys. osób.

Polskę reprezentują poetki Urszula Kozioł oraz Marta Grunwald. Ich wiersze znalazły się obok utworów 18 innych autorek w wydanej w kwietniu antologii polskiej poezji kobiecej "Ja w pierwszej i ostatniej osobie".

Niektóre z tych wierszy czytać będą publiczności podczas imprez na polskim stoisku autorzy przekładów. Natomiast obie poetki zaprezentują swoje utwory w polskim oryginale. Jest to forma przyjęta i popularna w Szwecji, gdy publiczność słucha poezji w obcym, nawet niezrozumiałym języku, by po chwili usłyszeć ją po szwedzku.

Polska poezja cieszy się w Szwecji sporą popularnością. Pierwszy program szwedzkiego radia tradycyjnie wybierający jakiegoś poetę na twórcę miesiąca, ogłosił nim we wrześniu br. Annę Świrszczyńską. Dzięki temu codziennie można usłyszeć jej poezję na radiowej antenie i znaleźć na kartach wspomnianej antologii poezji kobiecej.

Szczególnie popularna jest w tym kraju Wisława Szymborska. Dlatego na targach nie mogło zabraknąć jej utworów. Będzie je prezentował Anders Bodegard tłumacz twórczości polskiej noblistki. Wiersze te pochodzą z wydanego w maju br. w Sztokholmie najnowszego tomiku poetki.

W Göteborgu prezentowane też będą fragmenty przygotowywanych do wydania: antologii wierszy Zbigniewa Herberta oraz wspomnień Joanny Olczak - Roniker "Ogród Pamięci". Oba przekłady są dziełem Ireny Groenberg. Problemom związanym z tłumaczeniem poezji Herberta poświecono jedną z planowanych dyskusji.

Najnowszą polską prozę reprezentuje książka Michała Witkowskiego "Lubiewo" przełożona przez Stefana Ingvarssona, która zdobyła uznanie szwedzkiej krytyki i czytelników. Czasami nazywa się ją w recenzjach "Dekameronem kochających inaczej". Odbędzie się nawet na jej temat seminarium z udziałem tłumacza i szwedzkich dziennikarzy.

Polskim akcentem targów jest też prezentacja książki Andrzeja Olkiewicza mieszkającego w Szwecji od kilkudziesięciu lat. W 1957 r. przybył tam w wieku 19 lat na pokładzie polskiego jachtu i uzyskał azyl. Olkiewicz w książce napisanej i wydanej po szwedzku "Sztuka bycia cudzoziemcem" zastanawia się nad problemami i kosztami łączącymi się z wrastaniem w społeczeństwo oraz kulturę nowego kraju.

Trud organizatorski polskiego udziału w Targach Książki w Göteborgu wziął na siebie Instytut Polski w Sztokholmie, wspierany przez miasto Wrocław, Generalny Konsulat RP w Malmoe oraz sztokholmską firmę Orbis Resor. (PAP)