konto usunięte
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Zajmij sie tym forexem powaznie to praca nie bedzie Ci potrzebna. Znam zywy przyklad, ze mozna zyc z fx i robic 50% stope zwrotu w miesiac. aha i byc nowicjuszem na rynku...Paweł Guzik coachingwarszawa.pl
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Tekla Ł.:
Pracy nie mogę znaleźć. Ani w ząb. Kiedy coś się ruszy?
No nie jest łatwo znaleźć dobrą pracę. Też nie najłatwiej jest znaleźć dobrego pracownika.
Tekla
Jakie są Twoje najmocniejsze strony?
W jakiej pracy czuła byś się jak ryba w wodzie?
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Paweł Guzik:
Tekla Ł.:
Pracy nie mogę znaleźć. Ani w ząb. Kiedy coś się ruszy?
No nie jest łatwo znaleźć dobrą pracę. Też nie najłatwiej jest znaleźć dobrego pracownika.
Tekla
Jakie są Twoje najmocniejsze strony?
W jakiej pracy czuła byś się jak ryba w wodzie?
W jakiejś związanej z giełdą lub forexem. Zawieraniem transakcji.
Ale przy moim wykształceniu (niepełne wyższe, studiuję) i nie najlepszej znajomości angola, nie mam szans. Gram sobie sama dla siebie, ale na razie średnio mi to wychodzi...
Jutro spotkanie ws. pracy. Telemarketing. Nie chcę tego, ale co robić...
Paweł Guzik coachingwarszawa.pl
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Tekla Ł.:
Paweł Guzik:
Tekla Ł.:
Pracy nie mogę znaleźć. Ani w ząb. Kiedy coś się ruszy?
No nie jest łatwo znaleźć dobrą pracę. Też nie najłatwiej jest znaleźć dobrego pracownika.
Tekla
Jakie są Twoje najmocniejsze strony?
W jakiej pracy czuła byś się jak ryba w wodzie?
W jakiejś związanej z giełdą lub forexem. Zawieraniem transakcji.
Ale przy moim wykształceniu (niepełne wyższe, studiuję) i nie najlepszej znajomości angola, nie mam szans. Gram sobie sama dla siebie, ale na razie średnio mi to wychodzi...
Jutro spotkanie ws. pracy. Telemarketing. Nie chcę tego, ale co robić...
Zgadza się, nie masz szans.
A dlaczego nie chcesz pracy w telemarketing?
Mam dziwnego kolegę, który gdzie by nie pracował zawsze jest zadowolony z tego co robi. Zawsze daje więcej niż od niego oczekują. Ostatnio pracował właśnie w telemarketingu gdzieś na Ursynowie. Po kilku miesiącach pracy zrezygnował. W chwili gdy się zwalniał, osoba odpowiedzialna za jego zatrudnienie zaoferowała mu awans, żeby tylko został w firmie. Nie skorzystał, bo miał inne plany na swoje życie.
Jednak doświadczenie, kontakty, bazy danych jakie wypracował jako barman, telemarketer pozwoliły mu osiągnąć coś więcej niż awans, pozwoliły mu zdobyć nastawienie. Poczuł się naprawdę zdolnym i wartościowy człowiekiem. Dzisiaj wspólnie z grupą znajomych mają firmę sprzątającą, w której zatrudniają ludzi z wykształceniem lepszym od niego samego. Wyobrażasz to sobie? Ludzie znający angola, z papierami wyższych uczelni pracują dla barmana.Paweł Guzik edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 15:30
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Ja z kolei przeważnie jestem niezadowolona.Ogólnie nie lubię pracy na słuchawkach.
Ale nic innego nie ma. Nawet z MC Donalda się nie odezwali.
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Paweł Guzik:
Tekla Ł.:
Paweł Guzik:
Tekla Ł.:
Pracy nie mogę znaleźć. Ani w ząb. Kiedy coś się ruszy?
No nie jest łatwo znaleźć dobrą pracę. Też nie najłatwiej jest znaleźć dobrego pracownika.
Tekla
Jakie są Twoje najmocniejsze strony?
W jakiej pracy czuła byś się jak ryba w wodzie?
W jakiejś związanej z giełdą lub forexem. Zawieraniem transakcji.
Ale przy moim wykształceniu (niepełne wyższe, studiuję) i nie najlepszej znajomości angola, nie mam szans. Gram sobie sama dla siebie, ale na razie średnio mi to wychodzi...
Jutro spotkanie ws. pracy. Telemarketing. Nie chcę tego, ale co robić...
Zgadza się, nie masz szans.
A dlaczego nie chcesz pracy w telemarketing?
Mam dziwnego kolegę, który gdzie by nie pracował zawsze jest zadowolony z tego co robi. Zawsze daje więcej niż od niego oczekują. Ostatnio pracował właśnie w telemarketingu gdzieś na Ursynowie. Po kilku miesiącach pracy zrezygnował. W chwili gdy się zwalniał, osoba odpowiedzialna za jego zatrudnienie zaoferowała mu awans, żeby tylko został w firmie. Nie skorzystał, bo miał inne plany na swoje życie.
Jednak doświadczenie, kontakty, bazy danych jakie wypracował jako barman, telemarketer pozwoliły mu osiągnąć coś więcej niż awans, pozwoliły mu zdobyć nastawienie. Poczuł się naprawdę zdolnym i wartościowy człowiekiem. Dzisiaj wspólnie z grupą znajomych mają firmę sprzątającą, w której zatrudniają ludzi z wykształceniem lepszym od niego samego. Wyobrażasz to sobie? Ludzie znający angola, z papierami wyższych uczelni pracują dla barmana.Paweł Guzik edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 15:30
Ale ze mnie jest dzikus - nie lubię pracować z ludźmi. Dlatego wybrałam forex. Wiem, że po "drugiej stronie" są ich miliony.
Poza tym, uwielbiam śledzenie i analizowanie.
Tylko lepszych wyników brak. System jest dobry, analizy też. Problem tkwi we mnie. Psychika siada...
Piotr
K.
"Żyj i daj żyć
innym"
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Jan K.:
Zajmij sie tym forexem powaznie to praca nie bedzie Ci potrzebna. Znam zywy przyklad, ze mozna zyc z fx i robic 50% stope zwrotu w miesiac. aha i byc nowicjuszem na rynku...
ale to kwestia szczescia a ono zawsze trwac nie bedzie.
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
piotr K.:
Jan K.:
Zajmij sie tym forexem powaznie to praca nie bedzie Ci potrzebna. Znam zywy przyklad, ze mozna zyc z fx i robic 50% stope zwrotu w miesiac. aha i byc nowicjuszem na rynku...
ale to kwestia szczescia a ono zawsze trwac nie bedzie.
zdecydowanie nie jest to kwestia szczescia. tak samo jak w przypadku pro traderow brak zamkniecia jakiegokolwiek zlecenia na -, przez ponad 2 lata nie jest szczesciem. to sa umiejetnosci plus doswiadczenie. moj kolega poprostu szybko sie uczy i skutecznie panuje nad swoimi emocjami. wszystko.
Piotr
K.
"Żyj i daj żyć
innym"
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Jan K.:
piotr K.:
Jan K.:
Zajmij sie tym forexem powaznie to praca nie bedzie Ci potrzebna. Znam zywy przyklad, ze mozna zyc z fx i robic 50% stope zwrotu w miesiac. aha i byc nowicjuszem na rynku...
ale to kwestia szczescia a ono zawsze trwac nie bedzie.
zdecydowanie nie jest to kwestia szczescia. tak samo jak w przypadku pro traderow brak zamkniecia jakiegokolwiek zlecenia na -, przez ponad 2 lata nie jest szczesciem. to sa umiejetnosci plus doswiadczenie. moj kolega poprostu szybko sie uczy i skutecznie panuje nad swoimi emocjami. wszystko.
gdyby bylo jak mowisz to nie byloby przegranych;-)
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
piotr K.:
nie... oczywiscie, ze by byli. niby 95% ludzi traci tak? z czego ponad 80% ponoc odpada juz w pierwszym roku dzialalnosci. co oznacza, ze jest na fx sporo ludzi podobnych mi, Tekli czy Pawlowi, ktorzy jednak sa za malo wytrwali lub nie maja odpowiednich predyspozycji i daja za wygrana.
to co napisalem ma zwiazek z doswiadczeniem, ktorego nie zdobedziesz od razu. Ci pro traderzy tez kiedys byli poczatkujacymi, ktorzy tracili. moj kolega tez ma stratne transakcje, tyle ze jest na tyle dobry, ze ma sporo wiecej tych wygranych i daja mu one realny dochod. dosc konkretny jak na przecietna polskich zarobkow.
poza tym zwaz na fakt, ze Ci naprawde dobrzy tez traca czasem. jednak mozliwe jest w ogole nie tracic, w zwiazku z tym nie sadze, ze ma to zwiazek ze szczesciem. nie da sie miec nieustajaco sprzyjajacego szczecia przez 2 lata, niemal codziennie robiac po kilka, kilkanascie transakcji.Jan K. edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 20:39
Piotr
K.
"Żyj i daj żyć
innym"
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Jan K.:
piotr K.:
nie... oczywiscie, ze by byli. niby 95% ludzi traci tak? z czego ponad 80% ponoc odpada juz w pierwszym roku dzialalnosci. co oznacza, ze jest na fx sporo ludzi podobnych mi, Tekli czy Pawlowi, ktorzy jednak sa za malo wytrwali lub nie maja odpowiednich predyspozycji i daja za wygrana.
to co napisalem ma zwiazek z doswiadczeniem, ktorego nie zdobedziesz od razu. Ci pro traderzy tez kiedys byli poczatkujacymi, ktorzy tracili. moj kolega tez ma stratne transakcje, tyle ze jest na tyle dobry, ze ma sporo wiecej tych wygranych i daja mu one realny dochod. dosc konkretny jak na przecietna polskich zarobkow.
poza tym zwaz na fakt, ze Ci naprawde dobrzy tez traca czasem. jednak mozliwe jest w ogole nie tracic, w zwiazku z tym nie sadze, ze ma to zwiazek ze szczesciem. nie da sie miec nieustajaco sprzyjajacego szczecia przez 2 lata, niemal codziennie robiac po kilka, kilkanascie transakcji.Jan K. edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 20:39
ja nie bagatelizuje doswiadczenia ale szczescie jednak tez odgrywa duza role. Poza tym na rynakch decyduja "grubasy" i tzreba sie w pore dostosowac a do tego trzeba miec tez sczescie;-)
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
piotr K.:
w dalszym ciagu sadze, ze to nie jest kwestia szczescia tylko zrozumienia. jesli zrozumie sie rynek (czyli to co tak naprawde robia grubasy), sprawa jest prosta.
ja jeszcze nie zrozumialem ale jestem na dobrej drodze. szczescie jest dla tych, ktorzy lubia miec racje co do przyszlosci. zas kasa jest dla tych, ktorym chodzi o kase a nie o racje :)
rozumiem, ze szczescie moze miec znaczenie jesli ktos FX doslownie traktuje jako gre. nie mniej tutaj tak samo jak w kazdej grze losowej rzadza pewne algorytmy, ktore stworzyl czlowiek. a wiec czlowiek zdolnym jest je zrozumiec badz tez "przeskoczyc". tyle, ze wtedy to juz nie ma gry w znaczeniu doslownym.Jan K. edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 21:50
Paweł Guzik coachingwarszawa.pl
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Szczęście, wiedza i umiejętności, wszystko jest ważne.Jednak czy bym zaufał swojemu szczęściu? Lubię ryzyko, ale nie aż tak:)
Nie wiem co robić by mieć więcej szczęścia, ale chyba wiem co robić z wiedzą i umiejętnościami. Czytać instrukcję i popełniać błędy (zdobywać doświadczenie).
Gość który wynalazł żarówkę najpierw musiał popełnić setki czy nawet tysiące nieudanych prób, zanim oświetlił naszą planetę. W biznesie, inwestycjach, czy nawet w nauce chodzenia jest podobnie. Trzeba się wystarczającą ilość razy przewrócić, by zacząć chodzić.
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Popieram. Emocje są tu kluczowe.konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
ad topic... jak dla mnie kryzys juz sie skonczyl. sadze, ze wyniki PKB europejskiej top 5 beda dodatnie za 2010 rok. gospodarka USA od lat traci na znaczeniu w ujeciu globalnym, zjadajac wlasny ogon i nie sadze zeby sie to zmienilo, zas Chiny czy krajzes czy nie, ida w gore i ciagna caly swiat za soba.w momencie, w ktorym bialy swiat przyzna ze Azja jest obecnym centrum biznesu i rozkwitu, USA przestaniemy sie tak bardzo przejmowac i dopiero sie zacznie zawierucha...
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Jan K.:
ad topic... jak dla mnie kryzys juz sie skonczyl. sadze, ze wyniki PKB europejskiej top 5 beda dodatnie za 2010 rok. gospodarka USA od lat traci na znaczeniu w ujeciu globalnym, zjadajac wlasny ogon i nie sadze zeby sie to zmienilo, zas Chiny czy krajzes czy nie, ida w gore i ciagna caly swiat za soba.
w momencie, w ktorym bialy swiat przyzna ze Azja jest obecnym centrum biznesu i rozkwitu, USA przestaniemy sie tak bardzo przejmowac i dopiero sie zacznie zawierucha...
Dla Ciebie może tak, ale pracodawcy skrzętnie ten fakt ukrywają i nadal zwalniają ludzi, albo stosują terror. Znalazłam pracę płatną 6,5 zł. netto za godzinę. Telemarketing. Wzięłam to g... tylko po to, żeby móc je świetnie łączyć z forexem. Grafik jest w 100% elastyczny i nie mam zamiaru pracować tam dłużej niż 4 godziny dziennie. Niewiele prac daje taką możliwość.
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Tekla Ł.:
Znalazłam pracę płatną 6,5 zł. netto za godzinę. Telemarketing. Wzięłam to g...
To jest płatność dla ciebie,pamiętaj że nie pracujesz dla siebie tylko dla licznej rzeszy urzędników,pobierających zasiłek,emerytów itp.To im się te pieniądze należą,ty jesteś na końcu łańcuszka :)
konto usunięte
Temat: Kiedy ten straszny kryzys się skończy?!
Tomasz B.:
Tekla Ł.:
Znalazłam pracę płatną 6,5 zł. netto za godzinę. Telemarketing. Wzięłam to g...
To jest płatność dla ciebie,pamiętaj że nie pracujesz dla siebie tylko dla licznej rzeszy urzędników,pobierających zasiłek,emerytów itp.To im się te pieniądze należą,ty jesteś na końcu łańcuszka :)
Wiem o tym doskonale, ale ta praca pozwoli mi na całkowitą kontrolę nad układaniem swojego grafiku. Wiem, że zarobię dla tej firmy kupę pieniędzy. Ale ta praca może mi pozwoli na mniejsze ciśnienie na zarabianie pieniędzy na giełdzie i względny spokój, że co miesiąc grosze bo grosze, ale mam.
Podobne tematy
Następna dyskusja: