Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Szanowni Państwo,
Zapraszam do podjęcia tematu w kwestii podzielenia się doświadczeniami popartymi przykładami/rozwiązaniami
w kwestii większej współpracy między "elitarną" grupą TUR a Operatorami. Generalnie chodzi o to, że poszukuję
rozwiązania, które pozwoli na większą integrację TUR z Operatorami.

Problem jest taki, że są to dwie wyspy na jednym morzu którym jest firma. Nawzajem zwalczające się tłumacząc
słabość jednych a opryskliwość drugich. Co prowadzi do nieustannych problemów generujących koszty odpadów
produkcyjnych. Przekazywanie informacji, współpraca, szkolenia zawsze kończą się tak samo. Tak naprawdę są
mało efektywne. Ogólnie znikomy procent współpracy. Generalnie irytacja TUR i narastające problemu przy
współpracy obu stron.

Myślałem o "zeszycie" przy linii, który będzie komunikatorem między TUR a Operatorami co robił TUR w celu
wyeliminowania usterki, regulacji itp. Tym samy będzie to materiał dla kolejnych Operatorów, którzy napotkają
podobny kłopot. Może jakiś przykład?

Proszę o przemyślenia ...

Dziękuję.
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Witam,
proszę poszukać sobie wiadomości na temat jednego z filarów TPM - Autonomiczne Utrzymanie Ruchu (AM).
Tam jest mowa o szerokiej współpracy produkcji z UR.
Ja często w tym zakresie proponuję następujące rozwiązanie:
- wybór krytycznych punktów maszyny, które muszą być kontrolowane z stałą częstotliwością,
- ustalenie standardu kontroli,
- przeszkolenie operatorów z tego standardu,
- ustalenie systematycznych inspekcji,
- zgłaszania wszelkich odchyleń od standardu za pomocą Blue Tagów,
- usuwanie anomalii przez techników UR zanim dojdzie do zdarzenia awaryjnego,
- świętowanie małych sukcesów - podkreślenie, że dzięki współpracy operator - technik udało się uniknąć poważnej awarii.

Oczywiście jest to opisane w dużym skrócie, niemniej jednak współpraca taka jest możliwa i widzę tego dobre przykłady wśród swoich klientów.

Bardzo ważna sprawa: Trzeba dać kredyt zaufania i pozwolić działać samodzielnie tak stworzonym zespołom. To pokaże, że nadzór traktuje ich serio i pozwala zarządzać swoim obszarem.

Jeżeli chodzi o więcej szczegółów to trochę artykułów na ten temat opublikowałem - należy poszukać w sieci:-)

Pozdrawiam
wojtek
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Poniżej zamieszczam link do jednego z artykułów na ten temat:
Autonomous Maintenance od Podszewki
Mam nadzieję, że inne osoby w tym temacie się wypowiedzą również:-)
Pozdrawiam
wojtek

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Dzień dobry,
Dziękuję serdecznie za komentarz i materiał. Zapoznam się i pozwolę sobie
powrócić z własnym komentarzem.
Dimitrios Stamulopulos

Dimitrios Stamulopulos Kierownik Produkcji
w Myzer

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Według mnie dużym problemem może być również postawa niektórych z TUR. Wielokrotnie widziałem sytuacje gdzie podczas awarii operator podchodził i pytał co się stało a dostawał odpowiedź w stylu "nic cie to nie powinno interesować, idź sobie do swoich zajęć".
Według mojej praktyki operatorzy są skarbnica wiedzy jeżeli chodzi o maszyny to oni przy nich spędzają większość czasu i to oni mogą bardzo dużo pomóc UR. Wiadomo że bywają jednostki specjalne jak w każdym aspekcie życia z którymi nie ma sensu nawet wchodzić w dyskusje ale tutaj o nich nie będę się wypowiadał.

Dodatkowo tak jak tutaj Pan Wojtek napisał AM jest świetnym narzędziem do wdrożenia operatorów choć w małym stopniu w poczucie się odpowiedzialnymi za maszynę pod względem jej działania.

Ciekawą praktyką jest również (w niektórych firmach nie jest to możliwe) wykorzystywanie operatorów podczas przestojów do prac związanych z UR. Wielokrotnie można wtedy usłyszeć od nich słowa uznania w kierunku UR i przyznanie że jednak nie jest to tak że tylko chodzą i nic nie robią ;)

Pozdrawiam!

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Dzień dobry,
Dziękuję za cenne uwagi. A proszę powiedzieć czy cytat:
Myślałem o "zeszycie" przy linii, który będzie komunikatorem między TUR a Operatorami co robił TUR w celu
wyeliminowania usterki, regulacji itp. Tym samy będzie to materiał dla kolejnych Operatorów, którzy napotkają
podobny kłopot. Może jakiś przykład?

Może być również rozwiązaniem. A jeżeli tak czy jest Pan w posiadaniu wizualizacji takiego rozwiązania?

Pozdrawiam. I jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Dimitrios S.:
Według mnie dużym problemem może być również postawa niektórych z TUR. Wielokrotnie widziałem sytuacje gdzie podczas awarii operator podchodził i pytał co się stało a dostawał odpowiedź w stylu "nic cie to nie powinno interesować, idź sobie do swoich zajęć".


Tutaj kłania się Kultura nie tylko osobista ale i Techniczna. Tak, tak "Kultura Techniczna" przed duże KT. Jest to typowa krótkowzroczność technika, nie dostrzega tego, że może to w przyszłości wykorzystać na zasadzie wsparcia od strony operatora. No ale jeszcze w wielu sytuacjach potrzeba wiele czasu aby co niektórzy to zrozumieli.

Dimitrios S.:
Według mojej praktyki operatorzy są skarbnica wiedzy jeżeli chodzi o maszyny to oni przy nich spędzają większość czasu i to oni mogą bardzo dużo pomóc UR.


Tutaj z Kolegą mogę się zgodzić w 100%. Koledzy Technicy UR wykorzystajcie wiedzę operatorów. Musicie zrozumieć jeden ważny aspekt, że operatorzy często zgłaszają wam tzw "Uszkodzenia Funkcjonalne" a to już duży krok do szybkiej detekcji defektu i jej naprawy (są to podstawowe kroki przeprowadzane podczas analizy niezawdonościowej).

Marcin Wiśniewski
Myślałem o "zeszycie" przy linii, który będzie komunikatorem między TUR a Operatorami co robił TUR w celu
wyeliminowania usterki, regulacji itp. Tym samy będzie to materiał dla kolejnych Operatorów, którzy napotkają
podobny kłopot. Może jakiś przykład?


No cóż zeszyt może być pomocny i stanowi fajne narzędzie do zbierania danych. Problem polega na tym, że później ciężko jest analizować zapisy z takiego zeszytu. Coraz powszechniejszą praktyką jest wykorzystywanie systemów informatycznych klasy CMMS wykorzystanie tzw. Notyfikacji TPM.

Jak to działa, otóż operator jak zauważy jakąś anomalię wystawia tzw: Blue Tag - w języku polskim niebieski znacznik (oczywiście kolory mogą być różne: białe, zielone, żółte, czerwone itd.).

Czym jest anomalia jest to zauważony stan maszyny, które może w niedługim czasie doprowadzić do powstania awarii kontrolowanego komponentu. Innymi słowy jest to odchylenie od zdefiniowanego standardu (standard stanu technicznego).

Taki znacznik jest rejestrowany w systemie CMMS np SAP. Następnie Planista UR agreguje zgłoszone notyfikacje i tworzy jedno zlecenie pracy typu Corrective Maintenance CM. Następnie w zależności od ustalonego priorytetu jest umieszczane takie zlecenie w kolejkę zleceń czyli harmonogram na nadchodzące tygodnie.

Ważne są pewne zasady takie jak dany Blue Tag najwcześniej może być usuniętym w tygodniu następnym od zgłoszenia - czyli jeżeli w tygodniu X operator zgłosił anomalię i określił wysoki priorytet to będzie ona usunięta w tygodniu X+1.

Oczywiście można tutaj wiele pisać na ten temat, ale to naprawdę jest skuteczne i działa. Musi być zastosowane podejście praktyczne i pragmatyczne.

Wyżej opisany system wydaje się być mocno skomplikowany, ale w praktyce jest on bardzo łatwy i wiele korzyści z niego wynika - takie jak choćby systematyczne analizy niezawodnościowe.

Pozdrawiam
wojtek
Sławomir M.

Sławomir M. SM-Consulting
Właściciel

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Witam,
chciałbym nawiązać do tematu głównego rozpoczynającego tą dyskusję. Spróbuję krótko opisać Line Control Boards, „narzędzie”, które wg mojego doświadczenia bardzo dobrze układa współpracę pomiędzy operatorami a utrzymaniem ruchu.

Tablice pozwalają na:
• usprawnienie komunikacji
• lepsze zarządzanie pracą
• skrócenie czasu przekazywania informacji
• czytelny i zrozumiały dla wszystkich przekaz
• przeciwdziałają błędom i pomyłkom
• pozwalają na szybką identyfikację błędów i awarii
• ułatwiają udzielanie informacji zwrotnej
• wyznaczenie konkretnych pracowników odpowiedzialnych za wykonanie zadania

Line Control Boards to tablice umieszczone przy każdej linii produkcyjnej/maszynie/magazynie, na których pojawiają się informacje dotyczące zagrożeń, trudności, powodów przerw produkcji, usterek i awarii – informacje, które stają się źródłem priorytetyzacji działań UR.

Wygląd i sposób „obsługi” tablic powinien być dostosowany do specyfiki organizacji, w której są stosowane, natomiast procedury działania i standardy ich wypełniania powinny być uzgodnione i wypracowane z załogą. Jeżeli pracownicy będą mieli poczucie, że są właścicielami tego narzędzia, że widzą bezpośrednie przełożenie na ich pracę, to z oddaniem zaangażują się w ich wypełnianie, a więc ich funkcjonowanie.

Poniżej jeszcze kilka uwag wynikających z mojego doświadczenia.

Wygląd wszystkich tablic musi być jednakowy. Szatę graficzną trzeba zaprojektować tak, by spełniała oczekiwania zarówno operatorów jak i techników utrzymania ruchu.
Koniecznym jest, by znalazło się tam miejsce na krótki opis awarii/uszkodzenia lub dopiero pojawiających się symptomów, miejsce do wpisania daty, kiedy wystąpiła zaobserwowana anomalia, rubryka kto i kiedy będzie to naprawiał oraz miejsce na znacznik kolorystyczny (np. w postaci kolorowego magnesu), który ma obrazować stan zajęcia się awarią przez TUR. Można przyjąć, że kolor czerwony pojawia się w momencie wpisu symptomów/awarii/uszkodzenia na tablicę. Kolor żółty oznacza, że TUR jest w trakcie działań naprawczych/korygujących. Kolor zielony - TUR zakończyli swoją pracę.
Koniecznym jest ustalenie jakich informacji i w jakiej formie zamieszczonych na tablicach oczekują pracownicy UR, a jakich informacji zwrotnych oczekują operatorzy, czyli właściciele tablic.
Koniecznym jest ustalenie kto „ma prawo” do umieszczania i usuwania wpisów, kto wyznacza daty naprawy, kto zmienia kolory na tablicy itd.

Tablice oprócz usprawnienia komunikacji stają się doskonałym narzędziem zarządzania wizualnego.
Ułatwiają i skracają:
• przekazywanie informacji na styku zmian pracowniczych
• ujednolicają i przyspieszają zdobywanie informacji przez kierowników i mistrzów.

Tablice, dzięki właściwej archiwizacji dokonywanych na nich wpisów są źródłem wielu danych wykorzystywanych w późniejszych analizach.

Aby dobrze funkcjonowały i przynosiły efekty: pracownicy muszą je skrupulatnie wypełniać ( co robią dość chętnie, gdyż sami wymyślili sposób ich działania), kierownicy i mistrzowie muszą regularnie śledzić wpisy na tablicach (np. obchody przez tablice) i na ich podstawie koniecznie muszą być generowane zlecenia pracy TUR.

Narzędzie jest proste,czytelne, działa i przynosi wymierne efekty.

Pozdrawiam
Sławomir Michałowski

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Dzień dobry,
Panie Sławomirze,
Dziękuję serdecznie za obszerny materiał. Bardzo ciekawe. Tym bardziej, że wykorzystujemy tablice do wskazywania efektywności i odpadowości co godzinę na produkcji.
A czy jest możliwość podzielnia się materiałem (wizualizacją) jak taka tablica winna wyglądać. Opis już wiele mówi
ale obraz przemawia lepiej. Zwracam się z uprzejmą prośbą o przemyślenie mojej propozycji i lekturę do tego jak
prowadzić powyższe działania aby osiągnąć efekt o którym Pan napisał.

Z góry dziękuję.
Z poważaniem
Marcin Wiśniewski

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Szanowni Państwo,

Czy kluczem nie dokońca otwierającym wszystkie drzwi może być system motywacyjny?
Czy mają państwo doświadczenia z konstrukcją/metodą jaką należy się kierować budując
system motywacyjny dla Techników Utrzymania Ruchu i dla Operatorów?
Z kierunkiem jednak dla TUR.

Chętnie poznam Państwa zdanie i sugestie.
Z poważaniem
Marcin Wiśniewski
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Marcin W.:
Szanowni Państwo,

Czy kluczem nie dokońca otwierającym wszystkie drzwi może być system motywacyjny?
Czy mają państwo doświadczenia z konstrukcją/metodą jaką należy się kierować budując
system motywacyjny dla Techników Utrzymania Ruchu i dla Operatorów?
Z kierunkiem jednak dla TUR.

Chętnie poznam Państwa zdanie i sugestie.
Z poważaniem
Marcin Wiśniewski

Swego czasu pisałem artykuł na ten temat. Poniżej zamieszczam link do tegoż artykułu:
Premiowanie Służb UR
Zapraszam do zapoznania się z treścią a potem możemy wrócić do dyskusji:-)
pzd
wm
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Problemem bywa, z naciskiem na słowo bywa, podejście samego szefostwa produkcji.
TPM, instrukcje postępowania, tablice informacyjne, wszystko to jest bez znaczenia jeśli szef operatorów uważa że to nie jest "robota" dla jego ludzi......

Wielokrotnie próbowałem wypromować procedury postępowania przy zgłaszaniu awarii.
Praca automatyka jest za droga aby stracił pół godziny na odryglowanie tylnego stopu awaryjnego który ktoś wcisną czterema literami - operator przed zgłoszeniem awarii powinien sprawdzić
takie pierdoły - ale jak nie sprawdzi to nie będzie miał z tego tytułu żadnych konsekwencji.
Bo nie ....

Zresztą najpopularniejszą funkcjonalnością mojego CMMSa jest moduł powiadamiania o awariach który nie służy tak naprawdę do powiadamiania tylko temu aby pozostawić "trwały ślad" na wypadek wojenek podjazdowych na froncie walki produkcja - UR
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Wojtku,
a już myślałem, że zamilkłeś na amen.
No ale -- Jesteś:-)
Odnośnie pracy automatyka - pół godziny stracone na odryglowanie E-Stopu??? Czy to początkujący czy jak;-)?

Na marginesie jednym z podstawowych zadań techników/inżynierów UR jest szkolenie operatorów z funkcjonowania maszyny oraz podstawowej obsługi technicznej. Tak aby faktycznie oddzielić ziarno od plew.

Sami wiemy jak z tym bywa, nie raz jest tak, że to operator musi szkolić technika z podstawowej obsługi maszyny - uruchomienie etc. bo technik tego nie umie. No i w drugą stronę też tak bywa. Niemniej jednak ważne jest aby położyć nacisk na takie szkolenie podstawowe aby szanować wzajemnie swoją pracę. To prędzej czy później wróci do nas z nawiązką.

Pozdrawiam
wmTen post został edytowany przez Autora dnia 03.02.15 o godzinie 20:00
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Wojtek M.:
Wojtku,
a już myślałem, że zamilkłeś na amen.
No ale -- Jesteś:-)

Jestem jestem ;)
Odnośnie pracy automatyka - pół godziny stracone na odryglowanie E-Stopu??? Czy to początkujący czy jak;-)?

W czasach gdy jeszcze nie pracowałem a tylko chodziłem do pracy ( ;-] )
to z warsztatu do najbardziej oddalonej maszyny miałem jakieś 10 minut drogi. Jak nie padało.
Jeśli był to dział aseptyczny to z 5-10 minut na przebranie się.
Ponieważ dotarcie zawsze trwało to prawie nigdy nie było obsługi przy maszynie więc kolejne 10-20 minut aby ich odnaleźć i wcale to nie znaczyło że operator miał wsio w dupie i sobie gdzieś poszedł, często go zabierali do innych zajęć, no bo jak, będzie siedział przy niesprawnej maszynie i czekał?

Maszyn mieliśmy c.a. 800 - a nas było 9 osób - nie było żadnej szansy aby znać ich obsługę, ba
zdarzało się że się trzeba było dobrze zastanowić co to za maszyna i gdzie ona się znajduje.

Maszyny nie miały 30 calowych monitorów na których komputer pokazywał "zarygloweany TEN wyłacznik awaryjny", czasami brało się schemat, miernik i zacisk po zacisku sprawdzało gdzie jest "przewra". A potem przez pół godziny się szukało co to jest ten cholerny EA3a i gdzie on może być.
Jak się już go znalazło za stertą kartonów to się wszyscy nie mogli nadziwić że tam jest jakiś stop.

Pracowałem w UR w latach 84-94, dziś na pewno jest zupełnie inaczej.
Na pewno ..... Chyba...

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Panie Wojtku - więc czytam.
Swego czasu pisałem artykuł na ten temat. Poniżej zamieszczam link do tegoż artykułu:
Premiowanie Służb UR
Zapraszam do zapoznania się z treścią a potem możemy wrócić do dyskusji:-)

konto usunięte

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Zeszyty serwisowe lub inne podobne "narzędzia" na linii operator maszyn- pracownik UR mogą być przydatne w jednej ważnej kwestii, jeżeli są przestoje remontowe podczas których większa część operatorów maszyn przebywa na urlopach, wtedy jest to jedyne źródło informacji dla pracownika UR na co zwrócić uwagę podczas przeglądów lub usuwania awarii.

Czy jest to dobry sposób komunikacji na linii pracownik UR- pracownik UR? Wątpie, ponieważ nikt się nie rozpisuje w takich zeszytach lub systemach ze szczegółami w jaki sposób poprzednik znalazł przyczynę i jak ją usunął.

Przy okazji dodam że jest taki obszar w którym elektryk może naprawdę pomóc elektrykowi, a mianowicie jak będzie skrupulatnie nanosił na schematy wszystkie modyfikacje, aktualizował opisy obwodów na rozdzielniach siłowych i oświetleniowych, podstacjach lub stycznikowniach...Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.02.15 o godzinie 19:22
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Robert B.:
Czy jest to dobry sposób komunikacji na linii pracownik UR- pracownik UR? Wątpie, ponieważ nikt się nie rozpisuje w takich zeszytach lub systemach ze szczegółami w jaki sposób poprzednik znalazł przyczynę i jak ją usunął.
>
Ja mam w swoim CMMSie taki prosty, autorski patent.
Każdy wpis dotyczący awarii lub przeglądu można oznaczyć (potem filtrować) kluczem "baza wiedzy"
Klucz taki mówi - ten wpis niesie ze sobą informacje - może to być np opis "miny" przez którą rozwiązania szukałem 3 godziny.
łatwo można odsiać te wpisy które nie niosą wiedzy - np kolejna z rzędu informacja o regulacji czujnika czy 5tej z rzędu wymianie zaworu tego "co zawsze"

Przy okazji dodam że jest taki obszar w którym elektryk może naprawdę pomóc elektrykowi, a mianowicie jak będzie skrupulatnie nanosił na schematy wszystkie modyfikacje, aktualizował opisy obwodów na rozdzielniach siłowych i oświetleniowych, podstacjach lub stycznikowniach...

Każdy jest tylko człowiekiem i ma prawo popełniać błędy.
Trzeba szybko uruchomić maszynę, robi się "skrót" i zapomina nanieść go na dokumentacje.
Ale to że ktoś mógłby nie dokumentować zmian "bo nie" to się po prostu w pale nie mieści.

konto usunięte

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Wojciech M.:
Robert B.:
Przy okazji dodam że jest taki obszar w którym elektryk może naprawdę pomóc elektrykowi, a mianowicie jak będzie skrupulatnie nanosił na schematy wszystkie modyfikacje, aktualizował opisy obwodów na rozdzielniach siłowych i oświetleniowych, podstacjach lub stycznikowniach...

Każdy jest tylko człowiekiem i ma prawo popełniać błędy.
Trzeba szybko uruchomić maszynę, robi się "skrót" i zapomina nanieść go na dokumentacje.
Ale to że ktoś mógłby nie dokumentować zmian "bo nie" to się po prostu w pale nie mieści.

Tak przy okazji poruszyłem tą kwestię pomimo że jest nie na temat wątku, ponieważ nieraz dała mi popalić np. przy szukaniu obwodów w rozdzielniach.
Taki mały szczegół który nie zajmuje dużo czasu, a pomaga w przyszłości uniknąć wielu problemów.
Grzegorz P.

Grzegorz P. Specjalista
automatyk, Unilever
Polska S.A.

Temat: Współpraca Techników Utrzymania Ruchu vs Operatorzy maszyn

Całkowicie odbiegliśmy od tematu w przepychankach , kto , co , komu jest winien. Interes mamy wspólny - jest nim wykonany plan.
Współpraca automatyka z operatorem jest niezbędna. To operator był przy maszynie gdy zaistniała sytuacja, to on może zasugerować pewne symptomy towarzyszące , poprzedzające (wolno działające siłowniki, syczenie uciekającego powietrza, metaliczne stuki z dolnej części, itp) .

Po usunięciu usterki kulturalnie jest podziękować za współprace, powiedzieć co się stało , co było przyczyną , podpowiedzieć na co w przyszłości warto zwrócić uwagę.
Im bardziej będziemy mieć świadomych operatorów, tym lżej i skuteczniej będzie nam się wspólnie pracowało .
Co do opisu usterki w formie zeszytu, kart to jest to sposób tani i szybki ale sprawdza się tylko na krótką metę. Nie wiem jak miałbym znaleźć informację o podobnej usterce z przed 2 lat ?
Mimo wszystko najlepszym rozwiązaniem jest raportowanie do CMMS'a . A marzeniem byłoby gdyby można było z niego korzystać bezpośrednio przy maszynie.



Wyślij zaproszenie do