Temat: Ubezpieczenie na dożycie
Mariusz Samulak:
Adam Marcin Kijek:
Mariusz Gabler:
Czy reszta też może coś zaproponować?
ja też chętnie poznam dobrą ofertę, bo w życiu ("życiu") nie widziałem dobrego produktu tego typu.
A jakie Pan widział?
w zwyczaju mam nie wymieniac firm / produktów, by nikogo nie urazic (*)
widziałem oferty kilku najbardziej znanych (na pewno nie wszystkich)
I jaki według Pana to "dobry produkt tego typu"?Mariusz Samulak edytował(a) ten post dnia 11.04.08 o godzinie 03:40
prywatnie nie jestem zwolennikiem tej formy zabezpieczania przyszlosci.
są inne - znacznie skuteczniejsze.
problemem obecnie na rynku jest to, ze posrednicy wykorzystują
a) niewiedze potencjalnego klienta
b) lenistwo potencjalnego klienta
i wykorzystują świetnie wyuczone techniki pozyskania klienta, często wykorzystując "miękkie" aspekty, a lawirując w "twardych".
mało jest dziś prawdziwych doradców (co nie oznacza, ze ich nie ma), ktorzy rzetelnie powiedzą o słabości produktów "życiowych".
w zasadzie tylko raz w życiu spotkałem doradcę (menedzera sprzedazy w EH(*)), który umiał mi odpowiedziec na wszystkie pytania / wątpliwości nie kryjąc wad produktów oferowanych przez własną jak i inne firmy.
zachęcam do otwartego mówienia o dobrych i złych stronach produktów ubezpieczniowych przy ofertowaniu - podnosi to wizerunek pośrednika (przynajmniej w moim odczuciu)
ubezpieczenie na dożycie to produkt, dla ludzi, którzy nie mają wiedzy albo czasu na to, by zadbać o swoją przyszłość, ewentualnie dla tych, którzy oprócz innych inwestycji wciąż mają nadwyżkę i już nie mają pomysłu jak dodatkowo pomnożyć kapitał (jeśli można mówić o "pomnażaniu" zainwestowanego kapitału).
a jaki wg mnie jest dobry produkt tego typu? - nie widziałem jeszcze dobrego więc nie wiem. bardziej zależy mi na obnażeniu słabości takich produktów, by Ci co nie mają czasu się tym zainteresować mogli w pełni świadomie podejmować decyzję o zakupie takowych.
to moje zdanie, nie koniecznie każdy musi się z nim zgodzić.
serdecznie pozdrawiam
(*) tzn. nie krytykuję firm, ale jeśli mogę coś dobrego o danej firmie powiedzieć - używam nazw.