Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Uważam, że zawieranie tego typu ubezpieczenia powinno być prawnie zabronione. Dlaczego ktoś, bez mojej zgody - ba, nawet wbrew moim zastrzeżeniom - może zawierać umowę, w której zostanę faktycznie ubezpieczonym (ubezpieczonym ryzykiem będzie moje życie)? Wyobrażam sobie sytuację, w której teść nie cierpi synowej i "skręca" go na myśl, że ta dostanie np. kilkadziesiąt tysięcy tylko dlatego, iż on umrze.
Moim zdaniem, taka umowa ubezpieczenia narusza dobra osobiste (np. prawo do spokoju, do nazwiska, danych osobowych) osoby, której śmierć stanowi podstawę do wypłaty świadczenia.

Czasem korci mnie, by wytoczyć taki precedensowy proces o odszkodowanie za naruszenie dóbr osobistych.

Ostatecznie nic nie stoi na przeszkodzie, by rodzice/teściowie sami się ubezpieczali, wskazując - jako beneficjentów - dzieci, synowe, czy zięciów.

konto usunięte

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Ok, tylko takie ubezpieczenie ma na celu wypłatę pieniędzy na pochówek itp. Co z tego, że teść mnie nie lubi? Ale kocha swoją córkę, a moją żonę, więc trzeba go godnie pochować, a to nie są tanie rzeczy. Podobnie sytuacja ma się do rodziców. Jacy by nie byli, to zawsze rodzice :/ A żeby dostać pieniądze za śmierć rodzica/teścia, to też trzeba za takie ubezpieczenie zapłacić i to nie mało (patrz cena ubezpieczenia grupowego ze śmiercią rodziców/teściów, a bez).
A jeśli chodzi o to, aby sami się ubezpieczyli? No niestety w pewnym wieku już żadna firma nie ubezpieczy na życie, a nawet jeśli to czy ich na to będzie stać?
Moim zdaniem takie ubezpieczenie jest jak najbardziej stosowne :)
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Artur Kopyś:
Ok, tylko takie ubezpieczenie ma na celu wypłatę pieniędzy na pochówek itp. Co z tego, że teść mnie nie lubi? Ale kocha swoją córkę, a moją żonę, więc trzeba go godnie pochować, a to nie są tanie rzeczy. Podobnie sytuacja ma się do rodziców. Jacy by nie byli, to zawsze rodzice :/ A żeby dostać pieniądze za śmierć rodzica/teścia, to też trzeba za takie ubezpieczenie zapłacić i to nie mało (patrz cena ubezpieczenia grupowego ze śmiercią rodziców/teściów, a bez).
A jeśli chodzi o to, aby sami się ubezpieczyli? No niestety w pewnym wieku już żadna firma nie ubezpieczy na życie, a nawet jeśli to czy ich na to będzie stać?
Moim zdaniem takie ubezpieczenie jest jak najbardziej stosowne :)

W ten sposób rozumując, to mógłbym też ubezpieczyć sąsiada, bo "kocha moją zonę" i wziąć - po jego śmierci - kasiorkę, by godnie opić jego pochówek:)))

Proszę uważnie przeczytać, to co napisałem i postarać się zrozumieć o co mi chodziło.

Ok, wyłożę prościej ... nie życzę sobie, by ktoś miał możliwość - bez mojej wyraźnej zgody - zawrzeć umowę, której przedmiotem będzie moje życie. Powtórzę - to jest jaskrawe naruszenie moich dóbr osobistych.

konto usunięte

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Wiem o co chodzi jednak, jeśli dobrze kojarzę, to na deklaracji przystąpienia do tego typu ubezpieczenia nie ma informacji o danych rodzica/teścia, a ubezpieczonym są obydwoje rodzice/teściowie.

A skoro niema danych osobowych rodzica/teścia, to czy narusza to w jakiś sposób czyjeś dobra osobiste?
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Tak, narusza. M. in. prawo do spokoju oraz prawo do prywatności, które są też dobrami osobistymi. Wiem, że na deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia nie ma informacji o danych rodzica/teścia. Wiem też - co wie każdy agent ubezpieczeniowy - że na wniosku o wypłatę świadczenia trzeba wpisać takie dane. Ba ... trzeba nawet załączyć odpis aktu zgonu.

Poproszę o poważne argumenty za i przeciw takiemu ubezpieczeniu.Krzysztof Dalasiński edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 16:59
Marcin Jezierski

Marcin Jezierski Szukam rozwiązań,
sprzedaję,
zarządzam, szkolę

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Panie Krzysztofie, muszę się z Panem zgodzić, jestem podobnego zdania, i myślę, że taki proces mógłby nieźle namieszać w ubezpieczeniach rodem z PRL-u (bo trzeba przyznać, że ryzyka te stworzone zostały bodaj za Jaroszewicza tak samo jak instytucja Pani Obsługującej.Zastanawiam się jednocześnie jak to jest z wykorzystaniem aktu zgonu i o ile jest to zgon rodzica to pół biedy, a czy zięć który posługuje się niniejszym aktem robi to w pełni zgodnie z literą prawa. Takie po krótce jest moje zdanie na ten temat, chętnie obserwowałbym taki precedensowy proces.

Przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy czy prawo do prywatności jako dobro osobiste może być podniesione również po śmierci osoby której zdarzenie dotyczy.
Czekam na rozwój wątku

pozdrawiam
M
Michał Cwynar

Michał Cwynar Specjalista
Finansowy

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Śmiesznym jest fakt ,że często w polisach grupowych (czy ofertach)przez jej uczestników zaczyna się od porównania opcji "okołorodzinnych" !!!(wspomniana śmierć rodzica/teścia i urodzenia się dziecka ) ,a pozostały NAJWAŻNIEJSZY zakres jest drugorzędny. Uczestnicy uważają się za niezniszczalnych !!

Taka niestety jest mentalność i świadomość ubezpieczeniowa w PL,a ww.opcje są w polisach grupowych bo bez nich oferta jest "SŁABA"...Michał Cwynar edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 17:50
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Michał Cwynar:
Śmiesznym jest fakt ,że często w polisach grupowych (czy ofertach)przez jej uczestników zaczyna się od porównania opcji "okołorodzinnych" !!!(wspomniana śmierć rodzica/teścia i urodzenia się dziecka ) ,a pozostały NAJWAŻNIEJSZY zakres jest drugorzędny. Uczestnicy uważają się za niezniszczalnych !!

Taka niestety jest mentalność i świadomość ubezpieczeniowa w PL,a ww.opcje są w polisach grupowych bo bez nich oferta jest "SŁABA"...Michał Cwynar edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 17:50
Cóż, taka jest nasza psychika. Większość ludzi uważa, że nieszczęścia są zarezerwowane dla innych. Gdy skradziono mi samochód, to byłem bardzo zdziwiony, że to MI skradziono. Przecież, przez całe lata, w gazetach czytałem, że to INNYM kradną samochody:)))
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Marcin Jezierski:
.Zastanawiam się jednocześnie jak to jest z
wykorzystaniem aktu zgonu i o ile jest to zgon rodzica to pół biedy, a czy zięć który posługuje się niniejszym aktem robi to w pełni zgodnie z literą prawa.

Wg mnie jest to posługiwanie się w sposób nieuprawniony dokumentem innej - fakt, nieżyjącej - osoby. Też jestem ciekaw opinii osób bardziej kompetentnych.

Co do prawa do prywatności - znowu wg mnie - już jest naruszane, w chwili zawierania takiej umowy ubezpieczenia. Moje życie staje się przedmiotem obrotu gospodarczego.
Michał Cwynar

Michał Cwynar Specjalista
Finansowy

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Krzysztof Dalasiński:
Marcin Jezierski:
.Zastanawiam się jednocześnie jak to jest z
wykorzystaniem aktu zgonu i o ile jest to zgon rodzica to pół biedy, a czy zięć który posługuje się niniejszym aktem robi to w pełni zgodnie z literą prawa.

Wg mnie jest to posługiwanie się w sposób nieuprawniony dokumentem innej - fakt, nieżyjącej - osoby. Też jestem ciekaw opinii osób bardziej kompetentnych.
>
Wg mnie posługiwanie się dokumentem "Aktem Zgonu" ,który jest wydawany konkretnym osobą(UPRAWNIONYM)i podmiotom w uzasadnionych przypadkach ( jakim np.jest świadczenie ubezpieczeniowe )nie jest karalne,więc zięć jeśli jest nadal w związku z naszą córką nie narusza prawa wyk. AZ.

Co do prawa do prywatności - znowu wg mnie - już jest naruszane, w chwili zawierania takiej umowy ubezpieczenia. Moje życie staje się przedmiotem obrotu gospodarczego.
zgony ,śmierć jest ryzykiem 100% ,a jeśli ktoś chce z własnych środków opłacać takie ryzyko (akceptując czas oczekiwania :-))to nie widzę w tym problemu(można jedynie rozważyć to z innej perspektywy - etyki/sumienia...??) ,
czy ubezpieczenie wzajemne małżonków jest przedmiotem obrotu gospodarczego ?? Czy polisa ,która pokrywa zobowiązania jakie pozostawił zmarły ojciec/teść(moja żona dziedziczy jego dobra i zobowiązania - prawo spadkowe),którą opłacamy jest czymś złym? Ta polisa pomaga nam w uregulowaniu tych należności.
Właściciele firm powinni się cieszyć ,że ktoś (np.dzieci)dbają o to aby ich firmy przetrwały jeśli sami tego nie zrobili/zabezpieczyli ... ile osób ma prawidłowo sporządzony np.testament w PL?

Temat rzeka ,ale uważam ,że nie powinno się mówić nikomu na co ma wydawać pieniądze ,nawet jeśli dotyczy to naszej śmierci w ramach polisy grupowej i innej ..to tylko moje zdanieMichał Cwynar edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 18:58
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Co do aktu zgonu - sprawa dyskusyjna. Jest uprawniony do otrzymania go, w celu odbioru świadczenia, do którego nie powinien być uprawniony, gdyż nie powinien być w ogóle uprawniony do zawarcia tego ubezpieczenia:)

"śmierć jest ryzykiem 100% ,a jeśli ktoś chce z własnych środków opłacać takie ryzyko (akceptując czas oczekiwania :-))to nie widzę w tym problemu(można jedynie rozważyć to z innej perspektywy - etyki/sumienia...??)". Powstaje pytanie: dlaczego mogę z własnych środków opłacać ryzyko śmierci żony, rodziców i teściów a nie mogę wziąć odszkodowania za śmierć szwagrów, kuzynek, ciotki i wujka? Nawet za śmierć sąsiada, czy kolegi z pracy? Stać mnie na opłacenie składek za ubezpieczenie 36. osób:)

Wg mnie to nie jest tylko problem etyczny ale też prawny. Pozostanę przy swoim zdaniu: bez mojej wyraźnej, wyrażonej na piśmie zgody, nikt nie powinien mieć prawa handlować ryzykiem MOJEJ śmierci. Wszak ubezpieczalnie handlują towarem, który nazywa się ryzyko.
Michał Cwynar

Michał Cwynar Specjalista
Finansowy

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Krzysztof Dalasiński:
Co do aktu zgonu - sprawa dyskusyjna. Jest uprawniony do otrzymania go, w celu odbioru świadczenia, do którego nie powinien być uprawniony, gdyż nie powinien być w ogóle uprawniony do zawarcia tego ubezpieczenia:)

"śmierć jest ryzykiem 100% ,a jeśli ktoś chce z własnych środków opłacać takie ryzyko (akceptując czas oczekiwania :-))to nie widzę w tym problemu(można jedynie rozważyć to z innej perspektywy - etyki/sumienia...??)". Powstaje pytanie: dlaczego mogę z własnych środków opłacać ryzyko śmierci żony, rodziców i teściów a nie mogę wziąć odszkodowania za śmierć szwagrów, kuzynek, ciotki i wujka? Nawet za śmierć sąsiada, czy kolegi z pracy? Stać mnie na opłacenie składek za ubezpieczenie 36. osób:)
Może dlatego ,że świadczenia ubezpieczeniowe są nieopodatkowane ,a nasze Państwo nie pozwoli się nam bogacić na wskutek śmierci sąsiadów i kolegów z pracy ,to aż Krzysztofie w twoim przypadku 36 podatków :-) ,nie pracowalibyśmy tylko szukali sąsiadów w podeszłym wieku :-)!! ,a najbliższa rodzina niech korzysta z przywileju jakim jest często i tak symboliczne ROSZCZENIE ( w polisach grupowych to 1000 do 5000zł)bez podatku .
Wg mnie to nie jest tylko problem etyczny ale też prawny. Pozostanę przy swoim zdaniu: bez mojej wyraźnej, wyrażonej na piśmie zgody, nikt nie powinien mieć prawa handlować ryzykiem MOJEJ śmierci. Wszak ubezpieczalnie handlują towarem, który nazywa się ryzyko.
Jak widzisz można temat drążyć do rana ,
czy osoba/rodzic która otrzymała świadczenie tyt.urodzenia się dziecka ma do niego prawo bez jego wcześniejszej/późniejszej zgody ?? Bo idąc twoim tokiem myślenia NIE !bo urodzenie się dziecka to też handel ryzykiem przez TU..... becikowe jest bez zgody noworodka! osobą upoważnionym na podstawie Aktu Urodzenia (też symboliczne)Michał Cwynar edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 19:57
Marcin Jezierski

Marcin Jezierski Szukam rozwiązań,
sprzedaję,
zarządzam, szkolę

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Michał Cwynar:
Jak widzisz można temat drążyć do rana ,
czy osoba/rodzic która otrzymała świadczenie tyt.urodzenia się dziecka ma do niego prawo bez jego wcześniejszej/późniejszej zgody ?? Bo idąc twoim tokiem myślenia NIE !bo urodzenie się dziecka to też handel ryzykiem przez TU..... becikowe jest bez zgody noworodka! osobą upoważnionym na podstawie Aktu Urodzenia (też symboliczne)Michał Cwynar edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 19:57
No właśnie nie do końca tak będzie ze względu na to iż świadczenie z tytułu urodzenia dziecka otrzymuje rodzic,a więc i prawny opiekun czy inaczej nazywając przedstawiciel ustawowy, dziecko w chwili narodzin czy też przez kolejne 18 lat nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, a w przypadku świadczenia możemy mówić o terminie (zgodnie z KC) 3 letnim dla zaspokojenia roszczeń. W związku z powyższym nie ma możliwości wydania takowej zgody.

pzdr
M
Joanna Bohun

Joanna Bohun Doradca do spraw
ubezpieczeń i
inwestycji, Aviva

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Cóż, taka jest nasza psychika. Większość ludzi uważa, że
nieszczęścia są zarezerwowane dla innych.

Zgadzam się całkowicie. Jestem doradcą do spraw ubezpieczeń i często (a nawet bardzo często) spotykam się z tego rodzaju stwierdzeniami : a to moje ubezpieczenie nie obejmuje śmierci teściowej? eee to ja nie chce takiego ubezpieczenia.
Zenon Cieślak

Zenon Cieślak Agencja
Ubezpieczeniowa
Celestynów

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Proszę uważnie przeczytać, to co napisałem i postarać się zrozumieć o co mi chodziło.

Ok, wyłożę prościej ... nie życzę sobie, by ktoś miał możliwość - bez mojej wyraźnej zgody - zawrzeć umowę, której przedmiotem będzie moje życie. Powtórzę - to jest jaskrawe naruszenie moich dóbr osobistych.


Panie Krzysztofie, z całym szacunkiem - próbuję zrozumieć, próbuję, ale wygląda mi to na jakąś obsesję mentalną...

Bo aby spełnić takie żądania, trzeba by chyba uchylić obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne oc. Dlaczego ktoś bliski ma otrzymać odszkodowanie za Pana śmierć spowodowaną prze pirata drogowego, skoro Pan sobie nie życzył ubezpieczania bez swojej zgody? No i mamy naruszenie dóbr osobistych na skalę masową, nieprawdaż?

Ten problem to bardziej problem zrozumienia podstaw prawa wspólnotowego. Okazji do precedensu nie widzę. Spektakularny proces w tej kwestii wydaje mi się mżonką...Zenon Cieślak edytował(a) ten post dnia 04.02.11 o godzinie 21:35
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Umiejętność czytania ze zrozumieniem, to ostatnio zanikająca umiejętność. Proszę trochę poczytać - ze zrozumieniem - o ubezpieczeniach. Z tytułu OC - w przypadku śmierci osoby bliskiej - otrzymuję stosowne odszkodowanie z tytułu pogorszenia się MOJEJ sytuacji życiowej i pogorszenia MOICH widoków na przyszłość (szkody materialne) lub zadośćuczynienie za MOJE krzywdy (szkody niematerialne), spowodowane śmiercią osoby bliskiej. Z powyższego wynika, że nie otrzymam jakiegokolwiek odszkodowania za śmierć osoby bliskiej, jeśli nie wykażę oraz nie udowodnię szkód i krzywd wyrządzonych tą śmiercią. Za sam fakt wystąpienia zgonu nikt odszkodowania lub zadośćuczynienia nie otrzyma. Proszę zwrócić uwagę na słowa z kodeksu cywilnego: "sąd może przyznać ...". W przypadku ubezpieczeń życiowych, świadczenie jest wypłacane za sam fakt wystąpienia zgonu - nie ma "może przyznać".

W tej sytuacji uwaga o mentalnej obsesji jest nie na miejscu i niegrzeczna.

P.S. Proszę próbować, próbować dalej ... :)))

konto usunięte

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

W takim razie współmałżonek też nie może być objęty takim ubezpieczeniem? Pomijając zgon, ubezpieczenia na życie mają jeszcze tzw. świadczenia opiekuńcze (czy jak ktoś woli assistance) i jeszcze taki przykład żona złamała nogę należy się odszkodowanie, dostajemy kasę, a żona mówi że to było nie zgodne z prawem, bo miała ochronę a nie wyraziła zgody? Kto będzie miał pretensje jeśli dostanie pieniądze?
Śmierć rodziców/teściów każdy normalny rodzić chce, aby jego dziecko coś dostało.
Moim zdaniem takie ub. jest jak najbardziej stosowne. Mówimy tu o najbliższej rodzinie, a nie o sąsiedzie :/
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Uprzejmie wyjaśniam. Na małżonce ciąży obowiązek alimentacyjny wobec mnie. W takim przypadku - tak naprawdę - ryzykiem nie jest śmierć małżonki, tylko MÓJ finansowy interes.

konto usunięte

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

a co jeśli jest intercyza?
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Śmierć rodziców/teściów.

Intercyza majątkowa, między małżonkami, powoduje odrębność majątkową jeśli małżonkowie nie chcą aby ich majątek, który wniosą w czasie małżeństwa był majątkiem wspólnym lub chcą chronić siebie przed ewentualnymi, przyszłymi zobowiązaniami małżonka. Intercyza nie ma wpływu na wzajemny obowiązek alimentacyjny, który polega na tym, że małżonkowie pozostający w wspólnym gospodarstwie domowym są zobowiązani do wzajemnej pomocy oraz do utrzymywania siebie wzajemnie.



Wyślij zaproszenie do