Michał Cwynar

Michał Cwynar Specjalista
Finansowy

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń
ŁO, "The Business Insider"
Puls Biznesu, pb.pl,19.03.2010 11:37

Myśląc o tym, co można ubezpieczyć, w pierwszej kolejności przychodzi nam do głowy dom, później zdrowie i samochód. Gwiazdy showbiznesu myślą o czymś innym. Tyłek i nogi można ubezpieczyć na naprawdę wysokie kwoty. "The Business Insider" zebrał wszystko do kupy.

Heidi Klum – nogi 2,2 mln USD

Znana modelka postanowiła ubezpieczyć swoje nogi. Nie chcemy jednak zastanawiać się, dlaczego prawą nogę ubezpieczyła ona na 1,2 miliona, a lewą tylko na 1 milion. Macie jakieś pomysły?


Jennifer Lopez – tyłek 27 mln USD

Piosenkarka i aktorka słynie akurat z tej części ciała, ale żeby od razu ubezpieczać taki skarb na 27 milionów? To prawie 90 milionów złotych. Wiecie co można mieć za 90 milionów złotych?

David Beckham – ubezpieczenie od kontuzji 151 mln USD

Piłkarz ubezpieczył się od kontuzji, która uniemożliwi mu granie dalej w piłkę, czyli zakończy karierę. Nie wiadomo, ile piłkarz wpłacił na konto ubezpieczyciela w ciągu całej swojej kariery, ale w przypadku tragicznego urazu na konto zawodnika wpłynie bagatela 151 mln USD. Może niedługo, bo Beckham właśnie czeka na werdykt lekarzy – zerwał ścięgno achillesa.

Keith Richards – środkowy palec 1,6 mln USD

Członek grupy Rolling Stones często używał środkowego palca, który – jak powszechnie wiadomo – przekazuje potężną dawkę treści. W końcu palec tak mu się spodobał, że postanowił go ubezpieczyć. Brawo.

Frankie Jakeman – penis 1,6 mln USD

Jeśli nie znacie Frankiego, to dobrze o was świadczy. Brytyjski striptizer ubezpieczył swojego członka na zawrotną kwotę. Rozumiemy doskonale dbałość o przyrodzenie, ale bez przesady.

Egon Ronay – kubki smakowe 400 tys. USD

Znany brytyjski krytyk kulinarny też ubezpieczył swoje narzędzie pracy, czyli kubki smakowe. Mniej odrażające od poprzedniego przypadku.

Rod Stewart – głos 6 mln USD

Każdy ubezpiecza to, co ma w sobie najcenniejsze. Wszyscy znamy i cenimy chropowaty głos piosenkarza. Zastanawiamy się jednak, jak zweryfikować konieczność wypłaty.

David Lee Roth – nasienie 1 mln USD

Wokalista grupy Van Halen ubezpieczył swoje nasienie. Cóż, znając realia rockowego życia, akurat w tym przypadku, nie ma się co dziwić.

Tajlandia – od poszkodowania w zamieszkach 10 tys. USD

Rząd Tajlandii tak boi się ciągłych tumultów w swoim kraju, że każdego turystę postanowił ubezpieczyć od możliwych zamieszek w tym kraju. Kiepska inwestycja… Może by tak poprawić standard życia mieszkańców, żeby nie narzekali? A może są jak Polacy, czyli i tak zawsze narzekają?

Aquafresh – zęby aktorki Americi Ferrery 10 mln USD

Producent pasty do zębów postanowił ubezpieczyć piękne, białe uzębienie swojej gwiazdy. Co ciekawe to aktorka grająca główną rolę w amerykańskiej wersji serialu „Brzydula”.

Dolly Parton – biust 300 tys. USD

Znana piosenkarka amerykańska postanowiła ubezpieczyć swój biust, każdą pierś osobno po 300 tys. Amerykanie podobno kochają jej muzykę w równym stopniu, co piersi… podobno.

Tom Jones – włosy na klatce piersiowej – 7 mln USD

Męski symbol seksu za oceanem chyba z nudów, albo z uwielbienia samego siebie, postanowił wyłożyć okrągłe 7 mln (słownie siedem milionów) na ubezpieczenie owłosienia klatki piersiowej. Nie chcemy widzieć tej klatki.

20 000 Amerykanów – ubezpieczenie od porwania przez kosmitów

Na taki pomysł wpadło aż 20 tysięcy Amerykanów, jeden z nich wyłożył nawet kwotę 1,5 mln USD. Kosmici czytacie to?

Ubezpieczenie od hole-in-one – 50 tys. USD

To spektakularne zagranie w golfie. Gracz jednym uderzeniem rozstrzyga rozgrywkę. Zdarza się rzadko, a organizatorzy płacą dodatkową kasę za coś takiego. Po co pewna firma postanowiła ubezpieczyć hole-in-one golfistów? Pojęcia nie mamy.

konto usunięte

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

no to Beckham może chyba zainkasować te 151 mln $ :).

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Ubezpieczenie od hole-in-one – 50 tys. USD

To spektakularne zagranie w golfie. Gracz jednym uderzeniem rozstrzyga rozgrywkę. Zdarza się rzadko, a organizatorzy płacą dodatkową kasę za coś takiego. Po co pewna firma postanowiła ubezpieczyć hole-in-one golfistów? Pojęcia nie mamy.

Może chodzi właśnie o wypłatę dodatkowej kasy - organizator płaci składkę i nie musi się martwić ile takich "nieszczęść" mu się przydarzy.

Z ubezpieczeniowych ciekawostek, to mnie ciągle dziwią dwie poniższe:
1. Takaful - rodzaj ubezpieczenia, które jest halal - dozwolone ze względów religijnych w krajach arabskich. Co do zasady to rodzaj ubezpieczenia wzajemnego. Oczywiście, lokalne firmy nauczyły się tak je oferować, że produkt wciąż jest halal a zakład ubezpieczeń jest w miarę opłacalny.
2. Niemiecki indeks długości życia - publikowany przez lokalną giełdę papierów wartościowych. Wskazuje przewidywaną średnią długość życia mieszkańców Niemiec. Można w oparciu o ten indeks zawierać transakcje, co dla zakładów ubezpieczeń może być pewną alternatywą dla reasekuracji ubezpieczeń na życie:
http://deutsche-boerse.com/xpect_e

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Ubezpieczenie od hole-in-one – 50 tys. USD

To spektakularne zagranie w golfie. Gracz jednym uderzeniem rozstrzyga rozgrywkę. Zdarza się rzadko, a organizatorzy płacą dodatkową kasę za coś takiego. Po co pewna firma postanowiła ubezpieczyć hole-in-one golfistów? Pojęcia nie mamy.

Często takie imprezy mają głównego sponsora, który określa dodatkową nagrodę dla hole-in-one np. 1 mln USD. I zawiera takie ubezpieczenie, że na wypadek takiego zdarzenia, nie sponsor, ale ubezpieczyciel zapłaci ten milion.
Anna  Pfützner-Kopcińs ka

Anna
Pfützner-Kopcińs
ka
Konsultant ds
finansów, pośrednik
w sprzedaży
produktów u...

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

A jakie Towarzystwo Ubezpieczeniowe w Polsce ubezpiecza "zarobkującą" część ciała Klienta, np ręce pianisty, czy chirurga?

konto usunięte

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

:)) hihi ubezpieczenie od porwania przez kosmitów ma jeszcze opcję włączenia dodatkowego ryzyka: od inseminacji na statku kosmicznym :)

a propos indexu Deutsche Boerse: takie indeksy prowadzą tez niektore banki inwestycyjne; służa one do konstruowania tzw obligacji śmierci. w Stanach jest taki biznes: skupuje sie od starszych ludzi polisy na życie, potem grupuje sie je w portfele, portfele "pakuje się" w obligacje i wysyla na rynek jako inwestycje nowej klasy. Im szybciej ci ludzie którzy sprzedali polisy umrą, tym wyższy zysk. Pare lat temu Business Week nazwal te obliagacje najbardziej masakryczną inwestycją Wall Street.

Z ciekawych rzeczy polecam jeszcze obligację terrorystyczną (zamiast ubezpieczenia) Tak się zabezpieczała FIFA podczas MŚ w Niemczech:) Nie chcieli normalnego ubezpieczenia po akcjach z Axą podczas MŚ w Korei i Japonii.

No i swapy bazujące na ryzyku długowieczności (też zamiast ubezpieczenia)

pozdrawiam,

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Aleksandra M.:

a propos indexu Deutsche Boerse: takie indeksy prowadzą tez niektore banki inwestycyjne; służa one do konstruowania tzw obligacji śmierci. w Stanach jest taki biznes: skupuje sie od starszych ludzi polisy na życie, potem grupuje sie je w portfele, portfele "pakuje się" w obligacje i wysyla na rynek jako inwestycje nowej klasy. Im szybciej ci ludzie którzy sprzedali polisy umrą, tym wyższy zysk. Pare lat temu Business Week nazwal te obliagacje najbardziej masakryczną inwestycją Wall Street.

Tak, słyszałem - death bonds. Już w starożytnym Rzymie zakazane było zawieranie umów wiążących określone skutki ze śmiercią osoby (mortis causa). W zasadzie zakaz ten funkcjonuje do dziś z jednym, istotnym wyjątkiem - umowa ubezpieczenia :) Jak widać w USA trochę luźniej się go traktuje.Paweł S. edytował(a) ten post dnia 24.03.10 o godzinie 23:58
Marcin Bronicki

Marcin Bronicki kierownik, własna

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Aleksandra M.:
Z ciekawych rzeczy polecam jeszcze obligację terrorystyczną (zamiast ubezpieczenia) Tak się zabezpieczała FIFA podczas MŚ w Niemczech:) Nie chcieli normalnego ubezpieczenia po akcjach z Axą podczas MŚ w Korei i Japonii.


Czy mogę się czegoś więcej dowiedzieć, jakie były akcje z Axą i w w czym jest lepsza obligacja od zwykłego ubezpieczenia. Tak z czystej ciekawości.

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

marcin bronicki:
Aleksandra M.:
Z ciekawych rzeczy polecam jeszcze obligację terrorystyczną (zamiast ubezpieczenia) Tak się zabezpieczała FIFA podczas MŚ w Niemczech:) Nie chcieli normalnego ubezpieczenia po akcjach z Axą podczas MŚ w Korei i Japonii.


Czy mogę się czegoś więcej dowiedzieć, jakie były akcje z Axą i w w czym jest lepsza obligacja od zwykłego ubezpieczenia. Tak z czystej ciekawości.

Poszukałem w necie i z tego co rozumiem, to jest to rodzaj papieru wartościowego emitowanego przez instytucję, która chce pozbyć się określonego ryzyka. Jest ono przerzucane na nabywcę papieru wartościowego. Zdaje się, że w przypadku zajścia zdarzenia (ataku terrorystycznego) wartość takiego papieru spada do zera, więc jest to dość ryzykowne dla nabywcy. Dlatego też popyt na takie papiery nie jest zbyt duży. Z resztą, autor tekstu, który znalazłem wylicza jeszcze kilka powodów, dla których nie cieszą się powodzeniem (ryzyko istnienia powiązań terrorystów z nabywcą lub wystawcą obligacji, wzrost zagrożenia terroryzmem oraz stosunkowa nowość=nieprzewidywalność takiego instrumentu).

Od siebie mogę jeszcze dodać, że w Polsce - według mojej najlepszej wiedzy - czegoś takiego jeszcze nie ma. Wydaje mi się, że byłby to poważny problem prawny - jak skonstruować taki papier wartościowy, żeby jego emisja była zgodna z polskim prawem (w szczególności nie stanowiła obejścia ustawy o działalności ubezpieczeniowej). Ale może znajdzie się ktoś śmiały i coś takiego wypuści.

Źródło, z którego korzystałem:
Terrorism risk insurance in OECD countries
Autor: Organisation for Economic Co-operation and Development
(jest dostępne w Google)

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

W związku z pierwszą wygraną w polskich Milionerach, dodam, iż takie ryzyko - wygranie 1 mln zł w programie - też było/jest ubezpieczane.
Marcin Bronicki

Marcin Bronicki kierownik, własna

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Marek C.:
W związku z pierwszą wygraną w polskich Milionerach, dodam, iż takie ryzyko - wygranie 1 mln zł w programie - też było/jest ubezpieczane.
Tylko ciekawi mnie jak sprawdzają prawdopodobieństwo wygrania miliona jak nie mają w Polsce takiej próbki by określić częstość. Wiem ze można zobaczyć jak jest na zachodzie ale to chyba nie to samo. Z drugiej strony jak się ubezpiecza to nie ma ryzyka "ustawiania" takich konkursów. O ile można sobie "lekko" potraktować publiczność to taki manewr z wielkim ubezpieczycielem by nie przeszedł. Oczywiście nie mówię ze są takie konkursy ustawiane.

A co się tyczy obligacji ubezpieczeniowych. Ta metoda jak rozumiem odwraca płatność, najpierw kasa dla emitenta, a jak nie będzie wypadku od którego jest ubezpieczenie w postaci obligacji to pieniądze+premia idą na konta osoby która wykupiła obligacje. To na pewno lepsze dla podmiotu które kupuje ubezpieczenie, ma pieniądze i odda jak bedzie wszystko ok.

konto usunięte

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Witajcie,
fajnie, ze się ta dyskusja rozkręca:)

więc po kolei:
1. obligacja nie zawsze jest lepsza od ubezpieczenia/reasekuracji -> z uwagi na wysokie koszty towarzyszace emisji i czasochlonnosc (projekt wymaga podpisania srednio 90 dokumentów:)) obligacje są traktowane raczej jako uzupełnienie tradycyjnych metod ubezpieczenia (i jesli juz mają miejsce emisje obligacji, to o wolumenie kilkuset mln USD)
Obligacja jest "lepsza" od ubezp, wtedy, gdy:
- mamy bardzo twardą fazę rynku dla danego ryzyka (np ryzyko huraganow w USA po sezonie 2006 -> ceny wznowien dla reasekuracji wzrosły o kilkaset %)
- brakuje pojemnosci akceptacyjnej dla jakiegos ryzyka (i tu znowu głównie ryzyko katastroficzne) - reasekuratorzy nie maja na tyle kapitałów zeby reasekurowac tyle, ile chce cedent,a lbo po prostu nie chcą
- nie ma pokrycia dla jakiegos ryzyka (jako przykład moge wskazac transakcję pomiedzy pomiedzy Berkshire Hathaway a Munich Re, ale to byl swap, a nie obligacja)
- jesli zachodzą łącznie trzy warunki:
1) spread, jaki sponsor obligacji (=cedent) musi zapewnic na pokrycie kuponow dla obligatariuszy jest niższy niż RoL za dane ryzyko i
2) TU/reasekurator ma bardzo niski koszt kapitalów i "opłaca sie" bardziej dokapitalizować sponsora i wyemitowac obligację (wiekszosc obligacji nie podchodzi pod IFRS 4 i nie jest uwzgledniana przy obliczaniu wspolczynnika reasekuracji, Solvency II podchodzi do tematu trochę elastyczniej), niż kupić reasekuracje klasyczną, ktora jest uwzgledniana przy obliczaniu wspołczynnika i podchodzi pod IFRS 4
3) TU/reasekurator nie potrzebuje reasekuracji/retrocesji do spełniania wymogow kapitalowych

2. z Axa była taka "akcja", ze po zamachach na WTC chciala renegocjowac warunki z FIFA dot. ubezpieczenia MŚ w Korei i Japonii; skonczylo sie na tym, ze umowa ubezp zostala wypowiedziana, sprawa trafila do sądu, a FIFie MŚ oficjalnie zabezpieczał swap pomiędzy Munich Re i Bershire
BTW, Axa w ogole jest baaaardzo aktywna na rynku sekurytyzacji ryzyka (sekurytyzowała m.in. ryzyko wzmożenia zgonow (w nastepstwie epidemii, zamachu etc) w 2006 r., szkodowosc z polis komunikacyjnych i trochę ryzyk katastroficznych

3. Konstrukcja cat bond jest taka jak w klasycznym instrumencie dłuznym i dzieki temu te srodki, które wnosza obligatariusze sa inwestowane (w bezpieczne instrumenty) i trzymane na rachunkach powierniczych i czekaja grzecznie, czy wydarzy sie katastrofa; jesli tak , to obligatariusze traca calosc lub czesc wniesionego kapitalu (zalezy od kontrukcji opcji wbudowanej w obligacje i wysokosci szkod), jesli nie - emitent (SPV) zwraca wartosc nominalną

w roli emitenta wystepuje spolka specjalnego przeznaczenia (SPV) -> miedzy nia a sponsorem emisji (=cedentem) jest zawierany kontrakt o transfer ryzyka (nie typowy kontrakt reasekuracyjny, chociaz wyjatki sie zdarzają); sam sponsor nie emituje obligacji

Nie ma tu wiec ryzyka kredytowego, ze reasekurator (SPV) sie nie wyplaci rekompensaty/odszkodowania, jak zajdzie katastrofa

Te srodki sa inwestowane bardzo ostroznie -> w prospektach emisyjnych jest scisle wskazane, w jakie instrumenty moga byc inwestowane, poza tym SPV nie ma prawa tknąć tych środków -> inwestycji dokonuje specjalnie do tego powolany podmiot. Obligatariusze dostaja kupony na podstawie oprocentowania okreslonego jako jako: LIBOR (EURIBOR) + spread, przy czym:
- spread zapewnia sponsor
- LIBOR pochodzi z inwestowania wartosci nominalnej, wiec przed wypłatą mamy jeszcze swap (TRS)

po upadku Lehman Brothers, który byl partnerem swapowym dla 4 obligacji (popłynely jak wszystkie inne instrumenty, w które bank byl zaangazowany)wieksza uwage przywiazuje sie do weryfikowania salda rachunku TRS

4. te progi uruchamiania wypłat dla sponsora (=utraty kapitalow obligatariuszy) sa ustanawiane b.wysoko -> dotychczas utrata miala miejsce w przypadku tylko 2 obligacji

5. uruchomienie pokrycie moze zalezec nie tylko od poziomu szkod w portfelach sponsora; stosuje sie takze fizyczne parametry katastrof (np predkosc wiatru), indeksy strat branży (np PCS) czy szkody modelowane.
Szacowanie szkod w portfelach sponsora trwa dłuzej niz np okreslenie predkosci wiatru i inwestorzy od razu wiedza, czy wtopili, czy nie
oczywiscie zostaje kwestia ryzyka bazy -> tak okreslone zabezpieczenie moze nie byc efektywne, ale jest tansze nie obligacje bazujace na szkodach w portfelach sponsora

6. W Polsce nie ma takich instrumentow i pewnie jeszcze dlugo nie bedzie:)
Ram prawnych tez nie ma -> to co sie tyczy sekurytyzacji "bankowej" nie ma zastosowania w tym przypadku

Robie teraz jeden produkt, ale na razie nie moge zdradzic jak :) powiem tylko, ze nie korzystam z rozwiazan zarezerwowanych dla sekurytyzacji

7. no i pewnie pytanie: kto to kupuje? sa wyspecjalizowane fundusze (tzw cat bond funds), częśc inwestorow indyw. kupuje je od tych funduszy jako instrument dywersyfikacji ryzyka (bezposrednio inwestorzy prywatni oblig. katastrofowych kupic nie moga, bo emisja jest kierowana do tzw kwalifikowanych inwestorów i wykorzystuje amerykanską regulację 144A, która pozwala na wiele uproszczen w stosunku do emisji kierowanej do prywatnych inwestorow

8. czytalam to opracowanie OECD i rzeczywiscie co do sekurytyzacji ryzyka terroryzmu jest wiele watpliwosci. FIFA miala fuksa, bo MS w NIemczech mialy jakies tam gwarancje od Rzadu Niemiec, ale w mojej opinii jesli to ryzyko mialoby byc sekurytyzowane jako "gołe" to byloby to ciezkie to sprzedania, albo spready bylyby na poziomach powalających. Jak na razie jest wspolsekurytyzowane w programach sekurytyzacji ekstremalnej śmiertelnosci i sie sprawdza.

Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za literowki; chetnie na priv podesle jakies materialy; sama konstrukcja obligacji byla po polsku dokładnie opisana w mojej ksiazce, ale chyba juz jej nie ma w obiegu :), a tak to zostaje tylko literatura anglojez., której jest bardzo w tym temacie duzo.
Mariusz L.

Mariusz L. Dobre ubezpieczenie
w dobrej cenie

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Anna Pfützner-Kopcińska:
A jakie Towarzystwo Ubezpieczeniowe w Polsce ubezpiecza "zarobkującą" część ciała Klienta, np ręce pianisty, czy chirurga?

Myślę, że coś z tym udałoby się zrobić w Allianz.
Mamy już śpiewaków, nauczycieli, gdy utracą głos. Pokrywamy koszt leczenia w najlepszych klinikach w Polsce.
Dla lekarzy jest pewne rozwiązanie, ale zależy to od zadanego przypadku.
Mamy ubezpieczenia utraty zysku z tyt. niewykonywania zawodu i inne w tym zakresie.
Michał M.

Michał M. Ubezpieczenia -
Menedżer Grupy
Agentów, Specjalista
ds. S...

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Według mnie najbardziej dziwaczne ubezpieczenie było oferowane kiedyś w stanach: w okresie Świąt Bożego Narodzenia można było ubezpieczyć się od uszkodzenia komina przez Św. Mikołaja, który wchodząc z prezentami mógłby uszkodzić komin, albo od popsutego nastroju świąt, jeżeli teściowie wpadliby z niespodziewaną wizytą :D wypłata była jakaś śmiesznie niska ale chętnych było sporo ;)Michał Mostowski edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 23:10
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: 14 najbardziej dziwacznych ubezpieczeń

Michał Cwynar:
Po co pewna firma postanowiła ubezpieczyć hole-in-one golfistów? Pojęcia nie mamy.

Ja mam pojęcie - by ta wiadomość dotarła do wszystkich, którzy mają jakikolwiek związek z golfem. By o niej dyskutowano nawet w GL:)))

Wg mojej wiedzy i doświadczenia, dziwne (?) ubezpieczenia zawierane są w celach marketingowo - reklamowych. Z reguły ryzyko wypłaty odszkodowania (świadczenia) jest minimalne ... ba, prawie żadne - to kwestia szczególnych warunków w umowie ubezpieczenia.
Tego typu transakcja jest szczególnie opłacalną formą reklamy dla ubezpieczonego i ubezpieczyciela. Zagadka: ile by musieli zapłacić, łącznie, np. Tina Turner i jej ubezpieczyciel, za pojawienie się na pierwszych stronach WSZYSTKICH mediów na całym świecie? Wiadomość o ubezpieczeniu nóg Tiny była wszędzie: w prasie, tv, radiu, serwisach internetowych ... Ubezpieczenie na różne sumy każdej nogi prowokuje także do zastanowienia się, a to wzmaga siłę przekazu.
Jeżeli jednak stanie się coś i nastąpi wypłata odszkodowania (świadczenia), to znowu będzie o tym głośno. A w reklamie o to właśnie chodzi:)))



Wyślij zaproszenie do