Temat: Zakazane zdania

Witam,

Być może temat już był gdzieś na GL, ale że nie czytam każdej grupy, to zapytam :)

Czy zdarzyło się wam usłyszeć z ust szefa zdanie, które "zmienia wszystko" - czyli jedno zdanie, które potrafiło tak Was zdemotywować, iż natychmiast rozpoczęliście szukanie innej pracy mimo, iż jeszcze 5 minut wcześniej wcale o tym nie myśleliście?

Niedawno znajomy opowiedział mi o tego typu sytuacji w swojej pracy: Jedno, niby niewinne zdanie wypowiedziane przez jego przełożonego spowodowało, iż firma straciła najlepszego fachowca.Piotr C. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 16:33

Temat: Zakazane zdania

Oczywiście. Od właściciela:
"To jest moja firma i mogę robić co uważam za słuszne"

Temat: Zakazane zdania

taak... cytuję (byłą już na szczęście ) szefową : "masz złą wiedzę na temat swojej wiedzy jaką posiadasz i musisz ją zaktualizować".

Temat: Zakazane zdania

Piotr C.:
Witam,

Być może temat już był gdzieś na GL, ale że nie czytam każdej grupy, to zapytam :)

Czy zdarzyło się wam usłyszeć z ust szefa zdanie, które "zmienia wszystko" - czyli jedno zdanie, które potrafiło tak Was zdemotywować, iż natychmiast rozpoczęliście szukanie innej pracy mimo, iż jeszcze 5 minut wcześniej wcale o tym nie myśleliście?

Niedawno znajomy opowiedział mi o tego typu sytuacji w swojej pracy: Jedno, niby niewinne zdanie wypowiedziane przez jego przełożonego spowodowało, iż firma straciła najlepszego fachowca.Piotr C. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 16:33

A możesz zacytować? :)

Temat: Zakazane zdania

Piotr 'øri' Ś.:
A możesz zacytować? :)

Zdanie brzmiało: "A w czym problem? Przecież wiesz że Cię cenimy." ;)

Ale że wyrwane z kontekstu brzmi bez sensu, opiszę w paru słowach całą sytuację:

Firma produkcyjna będąca częścią dużej grupy kapitałowej. Bardzo ważny klient - duża spółka, który generuje ponad 30% obrotu firmy. Bardzo ważne zamówienie. No i... problem na produkcji. Zamówienie nie zostaje zrealizowane w terminie. W dodatku handlowiec, który opiekuje się tą firmą jest na urlopie.

Jako że jest to druga podobna sytuacja w ciągu roku, do firmy dzwoni właściciel tej drugiej firmy (już nie prezes, a właściciel) i spokojnym tonem mówi że kończy współpracę i że od dłuższego czasu byli na to gotowi, więc nie ma już miejsca na żadne negocjacje.

Zarząd w panice, prezes całej grupy dzwoni i wrzeszczy że odwoła cały zarząd, zwolni wszystkich dyrektorów itp... wręcz armageddon ;)

O całej sprawie dowiaduje się ten mój znajomy, który jest projektantem i robił jakieś projekty dla tego klienta. W porozumieniu z dyr. handlowym zajmuje się sprawą. Wykrzystuje swoje prywatne kontakty z jedny z pracowników klienta, przy czym jedzie kilkaset kilometrów w weekend zostawiając żonę i trzymiesięczne dziecko. Koniec końców cudem udaje się tak przekręcic całą sprawę, że właściciel spółki-klienta daje im "ostatnią szansę".

W poniedziałek o całej sprawie informuje mailem zarząd swojej firmy i szefa całej grupy.

W odpowiedzi dostaje od prezesa grupy, maila o treści "Ok" - bez podpisu. Po jakimś miesiącu prezes przyjeżdża do polski po to, by uczestniczyc w imprezie "pojednawczej" w klientem. Nikt nawet nie myśli, by podziękowac temu, dzięki któremu ta impreza w ogóle mogła miec miejsce.
Parę tygodni później, na imprezie integracyjnej przy piwie zwierza się prezesowi z tego, że nikt mu nawet nie podziękował. I wtedy padło to właśnie zdanie: "A w czym problem? Przecież wiesz że Cię cenimy.".

Na drugi dzień zadzwonił do konkurencji i po 20'to minutowej rozmowie telefonicznej złożył wypowiedzenie :)

Co ciekawe, w tej samej firmie handlowcy za zamówienie powyżej 500.000zł otrzymują wręcz listy pochwalne od prezesa grupy nie mówiąc już o sporych premiach.Piotr C. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 18:42

Temat: Zakazane zdania

brak słow
po prostu czlowiek ma ochote dac w pysk szefowi i odejsc

Temat: Zakazane zdania

Karolina Ł.:
brak słow
po prostu czlowiek ma ochote dac w pysk szefowi i odejsc

Najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że firma naprawdę dobrze mu płaciła i sam swierdził, że gdyby ktoś mu w ten dzień z rana zaproponował pracę za lepsze pieniądze i tak by się nie zdecydował.

Po imprezie obudził się rano. Usiadł na łóżku i stwierdził że "ani dnia dłużej" :)

Temat: Zakazane zdania

.Karolina Ukołowa edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 22:00

Temat: Zakazane zdania

Piotr C.:

Karolina Ł.:
brak słow
po prostu czlowiek ma ochote dac w pysk szefowi i odejsc

Najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że firma naprawdę dobrze mu płaciła i sam swierdził, że gdyby ktoś mu w ten dzień z rana zaproponował pracę za lepsze pieniądze i tak by się nie zdecydował.

Po imprezie obudził się rano. Usiadł na łóżku i stwierdził że "ani dnia dłużej" :)

bardzo dobrze, tak wlasnie sie powinno robic.
Dobrze, ze Twój znajomy mial mozliwosc szybkiej zmiany pracy. Wyobraz sobie teraz, ze musi tkwic w tej pracy, bo jego kwalifikacje nie pozwalaja na błyskawiczna zmiane pracy.

Temat: Zakazane zdania

Karolina Ł.:

Wyobraz sobie teraz, ze musi tkwic w tej pracy, bo jego kwalifikacje nie pozwalaja na błyskawiczna zmiane pracy.

Mam mu współczuć, czy śmiać się z jego naiwności ?

Temat: Zakazane zdania

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
Wyobraz sobie teraz, ze musi tkwic w tej pracy, bo jego kwalifikacje nie pozwalaja na błyskawiczna zmiane pracy.

Mam mu współczuć, czy śmiać się z jego naiwności ?

dlaczego naiwnosci? róznie sie zycie układa, nie kazdy jest rozchwytywany na rynku pracy, nie kazdy moze z dnia na dzien przestac pracowac.

Temat: Zakazane zdania

Karolina Ł.:

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
Wyobraz sobie teraz, ze musi tkwic w tej pracy, bo jego kwalifikacje nie pozwalaja na błyskawiczna zmiane pracy.

Mam mu współczuć, czy śmiać się z jego naiwności ?

dlaczego naiwnosci? róznie sie zycie układa, nie kazdy jest rozchwytywany na rynku pracy, nie kazdy moze z dnia na dzien przestac pracowac.

Naiwności, że dał tak posterować swoim życiem. Na co liczył?

Temat: Zakazane zdania

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
Wyobraz sobie teraz, ze musi tkwic w tej pracy, bo jego kwalifikacje nie pozwalaja na błyskawiczna zmiane pracy.

Mam mu współczuć, czy śmiać się z jego naiwności ?

dlaczego naiwnosci? róznie sie zycie układa, nie kazdy jest rozchwytywany na rynku pracy, nie kazdy moze z dnia na dzien przestac pracowac.

Naiwności, że dał tak posterować swoim życiem. Na co liczył?

na nic, jak sadze
naprawde kazdego kto z dnia na dzien nie moze pozwolic sobie na odejscie z pracy, nazywasz naiwnym?
kurcze, przeciez zycie sie roznie układa-tak wiele czynników wpływa na kariere czlowieka...

Temat: Zakazane zdania

Karolina Ł.:

na nic, jak sadze

Na nic nie liczył to teraz nie może mieć pretensji

naprawde kazdego kto z dnia na dzien nie moze pozwolic sobie na odejscie z pracy, nazywasz naiwnym?

Pisałaś o osobie, która ma wąską specjalizację i z tego powodu nie może odejść. Takich nazywam naiwnymi. Bo nie rozumieją świata na jakim żyją. Przespali jakieś 20-30 lat.

kurcze, przeciez zycie sie roznie układa-tak wiele czynników wpływa na kariere czlowieka...

Tak. Ale czy to powód aby szukać wymówek dla własnych problemów? Wiele czynników wpływa, więc może warto zadbać o ten najważniejszy - własną konkurencyjność. To akurat indywidualny czynnik.

Temat: Zakazane zdania

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
na nic, jak sadze

Na nic nie liczył to teraz nie może mieć pretensji

naprawde kazdego kto z dnia na dzien nie moze pozwolic sobie na odejscie z pracy, nazywasz naiwnym?

Pisałaś o osobie, która ma wąską specjalizację i z tego powodu nie może odejść. Takich nazywam naiwnymi. Bo nie rozumieją świata na jakim żyją. Przespali jakieś 20-30 lat.

nie, nie pisalam o nikim takim
mialam na mysli osobe której umiejetnosci sa tak powszechne ze nie stanowi konkurencji na rynku pracy albo taka osobe, ktorej umiejetnosci nie sa tak wysokie, zeby byc rozchwytywanym na rynku pracy.

kurcze, przeciez zycie sie roznie układa-tak wiele czynników wpływa na kariere czlowieka...

Tak. Ale czy to powód aby szukać wymówek dla własnych problemów? Wiele czynników wpływa, więc może warto zadbać o ten najważniejszy - własną konkurencyjność. To akurat indywidualny czynnik.

jasne ze warto. Ale czasem jest tak ze choroba, zdarzenia losowe uniemozliwiaja Ci bycie kims rozchwytywanym na rynku pracy.

Temat: Zakazane zdania

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
naprawde kazdego kto z dnia na dzien nie moze pozwolic sobie na odejscie z pracy, nazywasz naiwnym?

Pisałaś o osobie, która ma wąską specjalizację i z tego powodu nie może odejść. Takich nazywam naiwnymi. Bo nie rozumieją świata na jakim żyją. Przespali jakieś 20-30 lat.

Nie każdy jest geniuszem - nie każdy ścisłowiec ma talent do języków, humanista nie widzi się ekonomii, filolog pozostanie w sferze swoich zagadnień bo jego umysł nie będzie w stanie przyswoić wiedzy ściśle informatycznej czy ekonomicznej. Rozumiem, że należy się dokształcać, jestem jak najbardziej za (sama to robię), ale każdy z nas ma jakieś ograniczenia...

Temat: Zakazane zdania

Karolina Ukołowa:

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
naprawde kazdego kto z dnia na dzien nie moze pozwolic sobie na odejscie z pracy, nazywasz naiwnym?

Pisałaś o osobie, która ma wąską specjalizację i z tego powodu nie może odejść. Takich nazywam naiwnymi. Bo nie rozumieją świata na jakim żyją. Przespali jakieś 20-30 lat.

Nie każdy jest geniuszem - nie każdy ścisłowiec ma talent do języków, humanista nie widzi się ekonomii, filolog pozostanie w sferze swoich zagadnień bo jego umysł nie będzie w stanie przyswoić wiedzy ściśle informatycznej czy ekonomicznej. Rozumiem, że należy się dokształcać, jestem jak najbardziej za (sama to robię), ale każdy z nas ma jakieś ograniczenia...

Oczywiście. Nie każdy musi sobie dobre radzić na rynku pracy. Tylko czemu mieć o to pretensje do innych a nie do siebie?

Temat: Zakazane zdania

Karolina Ł.:

mialam na mysli osobe której umiejetnosci sa tak powszechne ze nie stanowi konkurencji na rynku pracy albo taka osobe, ktorej umiejetnosci nie sa tak wysokie, zeby byc rozchwytywanym na rynku pracy.

No i? Gdzie jest problem?

jasne ze warto. Ale czasem jest tak ze choroba, zdarzenia losowe uniemozliwiaja Ci bycie kims rozchwytywanym na rynku pracy.

Może gdybym nie znał ludzi dotkniętych przez los, którzy doskonale sobie radzą na rynku pracy albo po prostu sami sobie tą pracę zorganizowali to przyznałbym Ci rację. Ale Ci jej nie przyznam ;)

Temat: Zakazane zdania

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
mialam na mysli osobe której umiejetnosci sa tak powszechne ze nie stanowi konkurencji na rynku pracy albo taka osobe, ktorej umiejetnosci nie sa tak wysokie, zeby byc rozchwytywanym na rynku pracy.

No i? Gdzie jest problem?

no tu, ze taka osoba nie moze zrezygnowac z pracy z dnia na dzien, bo nie wiadomo jak długo bedzie jej szukała.

jasne ze warto. Ale czasem jest tak ze choroba, zdarzenia losowe uniemozliwiaja Ci bycie kims rozchwytywanym na rynku pracy.

Może gdybym nie znał ludzi dotkniętych przez los, którzy doskonale sobie radzą na rynku pracy albo po prostu sami sobie tą pracę zorganizowali to przyznałbym Ci rację. Ale Ci jej nie przyznam ;)

a ja niestety znam osoby, ktore sa niewyksztalcone, niezaradne i doswiadczone przez los. Niestety pracuja w bardzo kiepskich warunkach cieszac sie ze maja w ogole prace i zarobek.

Temat: Zakazane zdania

Karolina Ł.:

Przemysław Lisek:

Karolina Ł.:
mialam na mysli osobe której umiejetnosci sa tak powszechne ze nie stanowi konkurencji na rynku pracy albo taka osobe, ktorej umiejetnosci nie sa tak wysokie, zeby byc rozchwytywanym na rynku pracy.

No i? Gdzie jest problem?

no tu, ze taka osoba nie moze zrezygnowac z pracy z dnia na dzien, bo nie wiadomo jak długo bedzie jej szukała.

Wracam do pierwotnego pytania - co ta osoba zrobiła, aby było inaczej? Oczywiście cały czas przyjmuję założenie, że jesteśmy na grupie "Kariera", czyli nie rozmawiamy osobach po zawodówce. Choć i tu mam kilka ciekawych przykładów