Temat: Pośrednictowo turystyczne
Musisz miec zarejestrowana dzialalnosc gospodarcza jako agent i umowe agencyjna z tymi firmami. Tylko w takim przypadku odpowiedzialnosc za swiadczenia ponosi tamto biuro a nie ty.
Wez tez pod uwage kwestie kosztow przelewow zagranicznych i kursow walut. Jesli ty inkasujesz pieniadze od klienta to musisz to zrobic w zl polskich - po jakim kursie? Bo zgodnie z moja wiedza nie masz prawa jeszcze przyjmowac platnosci w Euro. Bierzesz tez na siebie odpowiedzialnosc za roznice kursowe, bo w koncu kotrahentowi musisz zaplacic w Euro. No chyba ze klienci beda mogli u ciebie placic tylko karta, ale wtedy musisz miec terminal i placic prowizje 3% od transakcji.
Pieniadze pobrane od klienta musisz zamienic na walute i wyslac przelewem zagranicznym. Koszt przelewu - po musisz pokryc pelne jego koszty - to ok. 100-1300 za przelew (ok. 10-40 zl prowizja + 80-120 zryczalowane koszty bankow trzecich).
Pytanie wiec teraz - czy twoja prowizja od biura, ktore tez jest jak mowisz agentem i dzieli sie z toba prowizja, wystarcza na to zebys pokryl te koszty, zaplacil podatki (22% vat + 19% dochodowy) i jeszcze zarobil.
Jesli nie masz umowy agencyjnej to musisz byc zarejestrowany w urzedzie marszalkowskim jako posrednik lub organizator podrozy. Zeby nim zostac musisz miec udokumentowane kilkuletnie doswiadczenie w pracy w branzy lub wyksztalcenie w tym kierunku.
Musisz tez obowiazkowo miec oplacone OC (od 3-5 tys./rok) lub gwarancje ubezpieczeniowa lub bankowa (ok. 10-25 tys. zablokowane na koncie + prowizje).
Podsumowujac - oplaca sie, jesli biuro ktorego agentem jestes jest duze i oplaca cale twoje koszty utrzymania biura i twoja pencje jako swojego przedstwiciela.
Inaczej polegniesz.
Bo pamietaj ze malo ludzi decyduje sie na wyjazd nie z Polski tylko z innych lotnisk.