Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
Dorota Bienicewicz-Krasek:
Janusz, Przemek...
Panowie, przez jakis czas mnie tu nie było, więc może jestem ciut nie w temacie.
Co do rzetelnego informowania o zawartości - zgadzam się z tym co napisaliście.
Ale co to ma wspólnego z ciągnącym się jak amerykańska guma do zucia wątkiem certyfiakcji?

______________________

Jak ja rozumiem - głównym powodem oporu przeciwko certyfikowaniu trenerów biznesu (czyli odsiewaniu tych, którzy nie mają wystarczającej wiedzy specjalistycznej) jest to, ze byłby to zabieg niezgodny z zasadami wolnego rynku.
Założyłem więc osobny watek aby dowieść, że wolny rynek nie jest w stanie wyeliminować zjawiska fałszowania towarów i oszukiwania klientów.

Na gruncie trenerki takim oszukiwaniem klientów jest posługiwanie się przez partaczy tytułem trenera biznesu, bez stosownych ku temu kwalifikacji.
dlatego potrzebna jest, jak uważam, certyfikacja.
O jej podstawowych zasadach musisz, niestety, poczytać na watkach poświęconych certyfikacji.


Jakoś nie umiem znaleźć analogii pomiedzy wypisaniem na metce towaru jego składu, a certyfikacją trenerów.
Ale może to dlatego, że jest późno...Dorota Bienicewicz-Krasek edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 00:07
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Dorota Bienicewicz-Krasek:

Jakoś nie umiem znaleźć analogii pomiedzy wypisaniem na metce towaru jego składu, a certyfikacją trenerów.
Ale może to dlatego, że jest późno...Dorota Bienicewicz-Krasek edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 00:07

_____________________________

A dlaczego szukasz tego związku? Nie ma go wprost.
Przecież to dlatego właśnie są osobne wątki. To, mam nadzieję, nie umknęło Ci?

O metkach piszę jedynie po to, zeby dowieść, że wolny rynek nie eliminuje ZJAWISKA fałszowania towarów i oszukiwania klientów.
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
Dorota Bienicewicz-Krasek:

Jakoś nie umiem znaleźć analogii pomiedzy wypisaniem na metce towaru jego składu, a certyfikacją trenerów.
Ale może to dlatego, że jest późno...

_____________________________

A dlaczego szukasz tego związku? Nie ma go wprost.

Ano dlatego, że w jakims momencie tej wymiany poglądów na temat szynki napisałeś że mam poczytac sobie watek o certyfikacji trenerów :))
Przecież to dlatego właśnie są osobne wątki. To, mam nadzieję, nie umknęło Ci?

Tak mi sie wydawało :) ale gdzieś tu była taka sugestia że wątki te mają lub mogą mieć ze soba coś wspólnego :))
O metkach piszę jedynie po to, zeby dowieść, że wolny rynek nie eliminuje ZJAWISKA fałszowania towarów i oszukiwania klientów.

No nie eliminuje, OK - ale co niby z tego wynika?Dorota Bienicewicz-Krasek edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 00:23
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Janusz K.:
Tak mi sie wydawało :) ale gdzieś tu była taka sugestia że wątki te mają lub mogą mieć ze soba coś wspólnego :))
O metkach piszę jedynie po to, zeby dowieść, że wolny rynek nie eliminuje ZJAWISKA fałszowania towarów i oszukiwania klientów.

No nie eliminuje, OK - ale co niby z tego wynika?

__________________________

W moim mniemaniu - wynika to, że wyeliminowanie (a co najmniej znaczne ograniczenie) zjawiska partactwa na rynku szkoleniowym (to zjawisko psuje rynek i szkodzi porządnym trenerom - piszę o tym szerzej w wątkach o partaczach) jest możliwe jedynie na drodze certyfikowania trenerów.
Wbrew temu, co się wydaje znacznej liczbie Koleżanek i Kolegów, wolny rynek sam tego nie załatwi.
A pozostawienie sprawy tak, jak jest teraz powoduje, że znaczna część środków wydawanych przez firmy i budżet na szkolenia jest marnotrawiona, co szkodzi nie tylko firmom i budżetowi, ale także dobrym trenerom.Janusz K. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 00:34
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
Dorota Bienicewicz-Krasek:
Janusz K.:
Tak mi sie wydawało :) ale gdzieś tu była taka sugestia że wątki te mają lub mogą mieć ze soba coś wspólnego :))
O metkach piszę jedynie po to, zeby dowieść, że wolny rynek nie eliminuje ZJAWISKA fałszowania towarów i oszukiwania klientów.

No nie eliminuje, OK - ale co niby z tego wynika?

__________________________

W moim mniemaniu - wynika to, że wyeliminowanie (a co najmniej znaczne ograniczenie) zjawiska partactwa na rynku szkoleniowym (to zjawisko psuje rynek i szkodzi porządnym trenerom - piszę o tym szerzej w wątkach o partaczach) jest możliwe jedynie na drodze certyfikowania trenerów.
Wbrew temu, co się wydaje znacznej liczbie Koleżanek i Kolegów, wolny rynek sam tego nie załatwi.
A pozostawienie sprawy tak, jak jest teraz powoduje, że znaczna część środków wydawanych przez firmy i budżet na szkolenia jest marnotrawiona, co szkodzi nie tylko firmom i budżetowi, ale także dobrym trenerom.Janusz K. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 00:34


a więc jednak mimo późnej pory całkiem prawidłowo zarejestrowałam że jakis związek pomiedzy tymi tematami jest :))

ale dalej już nie ogarniam :)

OK, wolny rynek nie wyeliminuje z rynku kiepskich szkoleń (masło maślane, tak realnie to tylko Klienci mogą to zrobić) - ale w jaki sposób niby wyeliminuje je certyfikacja? I dlaczego niby to jest JEDYNA droga?
I dlaczego pozostawienie spraw tak jak jest teraz szkodzi dobrym trenerom?

Ale rozumiem, że odpowiedzi na te pytania znajdę gdzieś tam w tych innych wątkach...?

konto usunięte

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
W moim mniemaniu - wynika to, że wyeliminowanie (a co najmniej znaczne ograniczenie) zjawiska partactwa na rynku szkoleniowym (to zjawisko psuje rynek i szkodzi porządnym trenerom - piszę o tym szerzej w wątkach o partaczach) jest możliwe jedynie na drodze certyfikowania trenerów.

Czy według Ciebie Januszu nie ma naprawdę partactwa (lub jest bardzo ograniczone ) w "certyfikowanym świecie" ? Czy przytaczając artykuły i statystyki na temat kiełbasy zastanowiłeś się może ile np. prawników, lekarzy i innych na "certyfikowanych stanowiskach" zostało skazanych wyrokami sądów za błąd w sztuce ? Odpowiem Ci - niewielu, tylko trzeba dobrze się zastanowić dlaczego - ano nie dlatego, że jest ich mało, ale dlatego, że sądy koleżeńskie nie pozwolą na "wsadzenie kumpla za kratki" I tu znów się powtarza to, co było w wątku o certyfikacji - partactwa będzie może mniej - ale tylko oficjalnie, a w rzeczywistości brudy będą zamiatane pod dywan.
Wbrew temu, co się wydaje znacznej liczbie Koleżanek i Kolegów, wolny rynek sam tego nie załatwi.

Certyfikacja również nie.
A pozostawienie sprawy tak, jak jest teraz powoduje, że znaczna część środków wydawanych przez firmy i budżet na szkolenia jest marnotrawiona, co szkodzi nie tylko firmom i budżetowi, ale także dobrym trenerom.

Po certyfikacji również będą lepsi i gorsi trenerzy. I Ci gorsi też będą psuli rynek, tak jak to robią do tej pory. Znajdą się również klienci, dla których wyznacznikiem będzie tylko wydanie budżetu na szkolenie (bo koniec roku, bo potrzeba faktury itp, itd) i nie ważne będzie kto ich będzie szkolił, ważne tylko, że pojadą sobie z pracownikami na weekend, pobawią się, popiją ...... Tego nikt i nic nie wyeliminuje, ani wolny rynek ani certyfikacja.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
Jak ja rozumiem - głównym powodem oporu przeciwko certyfikowaniu trenerów biznesu (czyli odsiewaniu tych, którzy nie mają wystarczającej wiedzy specjalistycznej) jest to, ze byłby to zabieg niezgodny z zasadami wolnego rynku.

Czy Tobie się przypadkiem nie myli certyfikacja z licencjonowaniem?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Nie myli mi się - i to całkowicie nieprzypadkowo.. ;-))
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Anna Szmyt:
Janusz K.:
Wbrew temu, co się wydaje znacznej liczbie Koleżanek i Kolegów, wolny rynek sam tego nie załatwi.

Certyfikacja również nie.

__________________________

Sama w sobie - oczywiście, że nie. Certyfikacja to pewien system, który trzeba wprowadzić w życie i stosować go zgodnie z założeniami.
Państwo wszyscy przytaczacie różne fakty świadczące rzekomo o niesprawności certyfikacji - ale to są ilustracje wypaczeń systemu.
A pozostawienie sprawy tak, jak jest teraz powoduje, że znaczna część środków wydawanych przez firmy i budżet na szkolenia jest marnotrawiona, co szkodzi nie tylko firmom i budżetowi, ale także dobrym trenerom.

Po certyfikacji również będą lepsi i gorsi trenerzy. I Ci gorsi też będą psuli rynek, tak jak to robią do tej pory. Znajdą się również klienci, dla których wyznacznikiem będzie tylko wydanie budżetu na szkolenie (bo koniec roku, bo potrzeba faktury itp, itd) i nie ważne będzie kto ich będzie szkolił, ważne tylko, że pojadą sobie z pracownikami na weekend, pobawią się, popiją ...... Tego nikt i nic nie wyeliminuje, ani wolny rynek ani certyfikacja.

_________________________________

Ależ oczywiście, że będą lepsi i gorsi. Wiele razy pisałem o tym w watkach o partaczach. Ten minimalny poziom będzie jednak wyższy od tego, który prezentuje najlepszy z niecertyfikowanych.
tak więc wyższy będzie zarówno poziom przeciętny, jak i ten najniższy będzie jednak dopuszczalny pod względem merytorycznym.

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 11:54
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Dorota Bienicewicz-Krasek:

OK, wolny rynek nie wyeliminuje z rynku kiepskich szkoleń (masło maślane, tak realnie to tylko Klienci mogą to zrobić) - ale w jaki sposób niby wyeliminuje je certyfikacja? I dlaczego niby to jest JEDYNA droga?
I dlaczego pozostawienie spraw tak jak jest teraz szkodzi dobrym trenerom?

Ale rozumiem, że odpowiedzi na te pytania znajdę gdzieś tam w tych innych wątkach...?

___________________

Uważam, ze możesz znaleźć. Pisałem o tym w różnych watkach. Założyć nowy watek mógłbym, ale to odebrałoby chęć do życia niektórym rzadkim gościom na forum - więc na razie się wstrzymam.
Jeśli jednak nie znajdziesz odpowiedzi - to chętnie jej udzielę w kilku sekwencjach, bo jest to sprawa bardziej złożona, niż jeden krótki wpis.

konto usunięte

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
Ależ oczywiście, że będą lepsi i gorsi. Wiele razy pisałem o tym w watkach o partaczach. Ten minimalny poziom będzie jednak wyższy od tego, który prezentuje najlepszy z niecertyfikowanych.

Skąd taka wiara w to, że ten minimalny poziom będzie wyższy, skoro według Ciebie taka certyfikacja powinna być dobrowolna. Jeśli nie poddadzą się jej najlepsi z niecertyfikowanych - to co nam zostanie - przeciętni ale za to certyfikowani.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Anna Szmyt:
Janusz K.:
Ależ oczywiście, że będą lepsi i gorsi. Wiele razy pisałem o tym w watkach o partaczach. Ten minimalny poziom będzie jednak wyższy od tego, który prezentuje najlepszy z niecertyfikowanych.

Skąd taka wiara w to, że ten minimalny poziom będzie wyższy, skoro według Ciebie taka certyfikacja powinna być dobrowolna. Jeśli nie poddadzą się jej najlepsi z niecertyfikowanych - to co nam zostanie - przeciętni ale za to certyfikowani.

___________________________

To jeden z możliwych scenariuszy - mało jednak prawdopodobny.
Kiedy klienci dowiedzą się - a o odpowiednie nagłośnienie projektu certyfikacji zadba organizacja certyfikująca - że jest coś takiego, jak certyfikat trenera (właśnie dlatego jest potrzebny jeden podmiot certyfikujący, żeby nie prowadzić nużącej klientów wojny na i o certyfikaty), to zaczną o nie pytać.
A poza tym - dlaczego dobry trener miałby obawiać się wystąpienia o certyfikat?
Nigdzie nie napisałem, że dobroczynne skutki takiej certyfikacji wystąpią natychmiast - ale są one nieuchronne. ;-))

----------------

[edit

Uzupełniając - rozszerzające się uznanie takiego certyfikatu będzie wynikiem działania powszechnie obowiązującego prawa organizacyjnego, wynikającego z Dylematu więźnia.Janusz K. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 12:45
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:

Dla systemowca, przyzwyczajonego do całościowego spojrzenia, jest oczywiste, że rynek wymaga regulacji, ponieważ sam nie jest w stanie dokonać pożądanej, korzystnej społecznie alokacji środków.

hmmm próbuję ogarnąć te dyskusje po paru dniach nieobceności szkoleniowej i przyznaję że jest to trudne ;) tylko w sprawie powyższego zdania póki co, parę myśli nieuczesanych.

- rynek dokonuje dynamicznej alokacji środków i dóbr - ta alokacja wydaje się często niesprawiedliwa, nieprawidłowa lub niekorzystna społecznie. Ale ten rynek dąży do równowagi i balansu. Więc systemowiec powie: uszanuj prawa przyrody, zmień swoją perspektywę wobec rzeczy większych, one mają swoją logikę.
- na rynek można wpływać, wrzucając bodźce czy tworząc ramy. Ale każde naczynie skoroduje a woda znajdzie ujście.

ergo:
niech będzie, że regulacje, certyfikaty, itd. - rynek sobie poradzi. Partacze sobie też poradzą. Może być kilka zalet - jak choćby wspólne forum środowiskowe, struktury opiniodawcze, lobbystyczne, arbitrażowe itd. Nie jest ta certyfikacja takim diabłem rogatym, jak malują ją przeciwnicy. Ale też nie jest takim cudownym panaceum, jak piszesz Janusz.

edukować, edukować...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Nigdzie (przynajmniej ja sobie tego nie przypominam) nie pisałem, że certyfikacja jest panaceum na bolączki rynku.
Jak powiada zdolny systemowiec, pan O'Ogrodnick, ogród należy pielęgnować, żeby nie zdziczał i nie zarósł chwastami.
Entropia swoje robi, oczywiście - można jedna opóźniać jej skutki - choćby poprzez łatanie naczynia "w locie".
Podkreślam jeszcze raz dobrowolność poddania się certyfikacji, czyli działanie jak najbardziej w zgodzie z ideą rynku.

----------------------------------
Uprzedzając możliwe dalsze podobne do powyższej interpretacje - przypisywanie mi dogmatyzmu jest nie tylko całkowicie bezpodstawne, ale także wiedzie na nieuniknione manowce...

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 21.11.10 o godzinie 12:49
Marek Mińkowski

Marek Mińkowski Trener, Coach,
Manager

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
A nie wystarczy przestać interpretować sobie po swojemu tego, co piszę?
Nigdzie nie pisałem o wyższości rynku regulowanego nad wolnym.
Wystarczy, że piszesz o gorszej pozycji rynku wolnego.
Jeżeli negujesz białe, to skrajnie chwalisz czarne i nie odwracaj "kota ogonem".
Zwłaszcza o bezwzględnej wyższości.
Nie jest moją winą, że ma Pan tak ograniczone pole widzenia problemu - końskimi okularami?
Rozumiem, że skończyły Ci się argumenty (zresztą oprócz bezmyślnego uporu innych nie miałeś) i zaczynasz wybitnie trollować.
Wybacz nie zniżę się do Twojego poziomu, nie zasługujesz na żadne epitety.
Proponuję wszystkim "banować" janusza, jako osobę, która nie ma pojęcia o normalnej dyskusji.
M.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Marek Mińkowski:
Janusz K.:
A nie wystarczy przestać interpretować sobie po swojemu tego, co piszę?
Nigdzie nie pisałem o wyższości rynku regulowanego nad wolnym.
Wystarczy, że piszesz o gorszej pozycji rynku wolnego.
Jeżeli negujesz białe, to skrajnie chwalisz czarne i nie odwracaj "kota ogonem".

______________________

Oprócz czarnego i białego jest nie tylko cała masa szarości, ale nawet inne, niemające czarnego, kolory...
Rynku wolnego - tak, jak jest definiowany - po prostu w przyrodzie nie uświadczysz.
Jakieś regulacje są zawsze.
Zwłaszcza o bezwzględnej wyższości.
Nie jest moją winą, że ma Pan tak ograniczone pole widzenia problemu - końskimi okularami?
Rozumiem, że skończyły Ci się argumenty (zresztą oprócz bezmyślnego uporu innych nie miałeś) i zaczynasz wybitnie trollować.
Wybacz nie zniżę się do Twojego poziomu, nie zasługujesz na żadne epitety.
Proponuję wszystkim "banować" janusza, jako osobę, która nie ma pojęcia o normalnej dyskusji.

___________________

I to ma być według Ciebie - argument? Zdumiewa mnie...
Marek Mińkowski

Marek Mińkowski Trener, Coach,
Manager

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
I to ma być według Ciebie - argument? Zdumiewa mnie...
Nie argument, tylko opinia.
Paweł P.

Paweł P. Życie to nic innego
jak bezprecedensowa
okazja do nauki, ...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz - podajesz dane, wg których 15% nie spełnia norm.

Czyli jeżeli dobrze rozumiem, to 85 % spełnia.

Jeśli tak, to wg mnie te 15% to jest właśnie ten margines, o którym piszesz.

Wojtek

Pozostaje wierzyć, że ten margines zostanie jescze bardziej pomniejszony przez jednostki, o których wspomina Tomek.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Marek Mińkowski:
(...)
Rozumiem, że skończyły Ci się argumenty (zresztą oprócz bezmyślnego uporu innych nie miałeś) i zaczynasz wybitnie trollować.

_________________

Trollowanie jest zabiegiem zdefiniowanym - i sprawdź z łaski swojej, czy ta Twoja wypowiedź nie wyczerpuje definicji trollingu - te słowa poniżej tylko taką ocenę wzmacniają.
Wybacz nie zniżę się do Twojego poziomu, nie zasługujesz na żadne epitety.
Proponuję wszystkim "banować" janusza, jako osobę, która nie ma pojęcia o normalnej dyskusji.

_________________________

Nie wiedziałem, że teraz jest obowiązkiem trenera biznesu opiewanie wolnego rynku, a wszystkie głosy nie chwalące będą traktowane jak krytyka.
Taka postawa, jak zaprezentowana wyżej, jest zdumiewająca u zwolennika wolności...
Moim zdaniem - spadły Ci spodnie i zaplątałeś się w nich.
I chyba trochę wstyd - co?
Marek Mińkowski

Marek Mińkowski Trener, Coach,
Manager

Temat: Trenerzy BIZNESU o wolnym rynku - prośba o komentarz

Janusz K.:
Nie wiedziałem, że teraz jest obowiązkiem trenera biznesu opiewanie wolnego rynku, a wszystkie głosy nie chwalące będą traktowane jak krytyka.
Taka postawa, jak zaprezentowana wyżej, jest zdumiewająca u zwolennika wolności...
No cóż, widzę że i tak nie rozumiesz podstawowych pojęć.
Dla Ciebie niestety nie ma wystarczająco jasnych definicji, żebyś mógł je zrozumieć.
Jeżeli chcesz porozmawiać - w Twoim wypadku powymieniać opinie, to proszę bardzo:
IMHO, Twoje zetknięcie z wyzwaniem jakim jest zjawisko wolneo rynku, a więc przede wszystkim wolności wyboru oraz konkurencji doprowadziło do traumy i parafrazując "klasyka" - "nikt nie powie Ci, że białe jest białe, a czarne jest czarne".
Moja rada - PTSD
Moim zdaniem - spadły Ci spodnie i zaplątałeś się w nich.
I chyba trochę wstyd - co?
Jeżeli spadłyby mi spodnie, to byłoby mi wstyd i wtedy bym o tym powiedział, natomiast wydaje mi się, że Ty zapomniałeś ich założyć i teraz będziesz wszystkim udpwadniał, że powinni chodzić bez spodni, "bo tak ...".
Każda z Twoich wypowiedzi utwierdza mnie w mojej opinii na temat Twojego światopoglądu.
Mimo wszytsko pozdrawiam i życzę Ci dobrego samopoczucia w Twoim wyimaginowanym, szczęśliwym, certyfikowanym świecie.
Marek.



Wyślij zaproszenie do