Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Arleta O.:
Byłam niedawno na "szkoleniu" z prezentacji, na którym prowadzący wzmacniał swój przekaz wulgaryzmami typu:„dopierdolić”, „rozpiździel”, „burdel”. Posiłkował sie też złotymi myślami typu „głupia gęba to moja domena”, „pieprzony obraz jest ważny”. Spisywałam te cytaty i sformułowania, bo myślałam, że śnię.
Wytrzymałam 3,5 godziny, po tym kuriozum zażądałam zwrotu pieniędzy. Niestety organizatorzy stwierdzili,że "tylko mnie się nie podobało"
Co robić :)

No właśnie, kolejna się znalazła, która uważała, że jest jej jakieś szkolenie (z prezentacji w dodatku !!!) potrzebne :)))

rany, a może jednak techniki sprzedaży wiedzy się zmieniły, tylko my tkwimy w jakimś przedpotopowym idealnym świecie? :))
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
no chyba że uznamy, że uczestnik nie został należycie poinformowany, że jest to szkolenie dla raczkujacych w temacie... ale to też nie bardzo, bo mnie się wydaje że ja właśnie raczkująca w temacie właśnie jestem :))

Bo to było dla leżących w temacie, dla raczkujących jest kolejny poziom ;)
Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Arleta O.:
Byłam niedawno na "szkoleniu" z prezentacji, na którym prowadzący wzmacniał swój przekaz wulgaryzmami typu:„dopierdolić”, „rozpiździel”, „burdel”. Posiłkował sie też złotymi myślami typu „głupia gęba to moja domena”, „pieprzony obraz jest ważny”. Spisywałam te cytaty i sformułowania, bo myślałam, że śnię.
Wytrzymałam 3,5 godziny, po tym kuriozum zażądałam zwrotu pieniędzy. Niestety organizatorzy stwierdzili,że "tylko mnie się nie podobało"
Co robić :)

No właśnie, kolejna się znalazła, która uważała, że jest jej jakieś szkolenie (z prezentacji w dodatku !!!) potrzebne :)))

rany, a może jednak techniki sprzedaży wiedzy się zmieniły, tylko my tkwimy w jakimś przedpotopowym idealnym świecie? :))

A jaka była grupa docelowa szkolenia?
Bo jeśli kibole piłkarscy, to metodę oceniam na bardzo trafną :)
Arleta O.

Arleta O. konsultant HR -
trener

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Były to warsztaty PR z serii „ nie bądź sztywniakiem” czy „ wzmocnij swoje ego w kontaktach zawodowych”, bądź coś równie frapującego. Przed szkoleniem obejrzałam stronę internetową firmy, gdzie ze stronie tytułowej dumnie patrzy Pani Prezes, poniżej była fotka Viceprezes I , i Viceprezes II, i jeszcze Kierownik Projektu i tak dalej. Opis szkolenia standardowy, bardzo szacowne i nobliwe miejsce w Krakowie, gdzie prowadzone są warsztaty. Wgugliłam nazwiska trenera, nic mi nie mówiło, ale czy moje nazwisko coś komuś mówi? Lampka zapaliła się na krótko i to w momencie, kiedy Google wyrzuciły może ze dwa tematy związane z nazwiskiem trenera z działki„ choreografia”.
Postanowiłam jednak dać szansę. Znam trenerów, którzy mają naprawdę egzotyczne wykształcenie i doświadczenia zawodowe.
Banalne socjologiczne wskaźnikowanie kazało mi wybrać się na warsztaty, zwłaszcza że cena nie była wygórowana. Szkolenie reklamowane na GL.
Grupa docelowa: osoby, które nie chcą być sztywniakiem:) więc chyba nie kibice
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Arleta O.:
Grupa docelowa: osoby, które nie chcą być sztywniakiem:) więc chyba nie kibice
Dlaczego? Jak się przyglądam to widzę że kibice raczej należą do tych bardziej wyluzowanych, więc jak ktoś się czuje sztywno a chce być kibicem to powinien nad sobą w tym obszarze popracować.

Czy "nie bądź sztywniakiem" to oficjalny podtytuł szkolenia, czy tylko Twój dopisek? Bo jeśli to pierwsze to wybacz, ale naprawdę nie wiem na co liczyłaś idąc na tak zatytułowane szkolenie :))
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Wybrałam się ostatnio na parę szkoleń, chciałam coś zrobić dla siebie bo pewien temat mnie ostatnio bardzo interesuje... i moje rozczarowanie było dramatyczne - treść szkolenia nie wyszła poza dwie (zresztą nie najwyższych lotów) książki wydane na polskim rynku, które dawno przeczytałam - nawet przykłady (niby studia przypadków) były z tych książek... nudno, smętnie, powierzchownie... stracone 2200 zł i 2 dni...
Jesteś pewna, że stracone? Przecież sporo się nauczyłaś ... o trenerze :)

konto usunięte

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Arleta O.:
Byłam niedawno na "szkoleniu" z prezentacji, na którym prowadzący wzmacniał swój przekaz wulgaryzmami typu:„dopierdolić”, „rozpiździel”, „burdel”. Posiłkował sie też złotymi myślami typu „głupia gęba to moja domena”, „pieprzony obraz jest ważny”. Spisywałam te cytaty i sformułowania, bo myślałam, że śnię.
Wytrzymałam 3,5 godziny, po tym kuriozum zażądałam zwrotu pieniędzy. Niestety organizatorzy stwierdzili,że "tylko mnie się nie podobało"
Co robić :)

No właśnie, kolejna się znalazła, która uważała, że jest jej jakieś szkolenie (z prezentacji w dodatku !!!) potrzebne :)))

rany, a może jednak techniki sprzedaży wiedzy się zmieniły, tylko my tkwimy w jakimś przedpotopowym idealnym świecie? :))
Myśle że potrzeba szokowania przyćmiewa cel z jakim wogóle ludzie przychodzą na szkolenia, Ja tego nie kupuje!!!
Andrzej Kuczera

Andrzej Kuczera Współwłaściciel /z
żoną, Barbarą/ firmy
NAWIGATOR Ltd.; t...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Andrzej Kuczera:
Oczywiście: w obecnej dobie rola sprzedawcy się zmieniła, i nadal się zmienia. Trener jednak ma bezpośredni, nawet głeboki, kontakt z uczestnikami szkolenia, a raczej z każdym uczestnikiem osobno. Czy techniki jego "sprzedaży" też się tak bardzo zmieniły? Wydaje mi się, że nie...

Techniki "sprzedaży" wiedzy i umiejętności przez trenerów na szkoleniach za bardzo się nie zmieniły, na kursach trenerskich wciąz to samo od lat, może więcej gadżetów i PowerPionta (albo Prezi, albo coś w tym stylu) :))

Ale jak porównuję sobie oczekiwania klientów ileś tam lat temu i teraz co do zawartości merytorycznej - to jest spora zmiana.
Mam wrażenie że minęły czasy kiedy szkolenie zrobione na podstawie ksiązki przeczytanej przez trenera zadawalało klienta...
Dziś klienci czytają te same ksiązki, dobre książki biznesowe są dostępne, jak nie w Polsce to żaden problem zamówić w Amazon.com (ja np. ostatnio czytam w wersji elektronicznej na Kindle, więc od złożenia zamówienia w Amazonie do momentu kiedy czytam książkę, która mnie inetesuje mija naprawdę chwila :))

Wybrałam się ostatnio na parę szkoleń, chciałam coś zrobić dla siebie bo pewien temat mnie ostatnio bardzo interesuje... i moje rozczarowanie było dramatyczne - treść szkolenia nie wyszła poza dwie (zresztą nie najwyższych lotów) książki wydane na polskim rynku, które dawno przeczytałam - nawet przykłady (niby studia przypadków) były z tych książek... nudno, smętnie, powierzchownie... stracone 2200 zł i 2 dni...

Ale trener bardzo dbał o proces grupowy :) tak mi się wydaje, choć moje merytoryczne pytania bardzo pacyfikował :)

Witam!
Zgadzam się. Literatury jest mnóstwo. Sam, wraz z żona, popełnilismy w zeszłym roku dzieło pt. "Profesjonalny szef" w Wyd. Helion, które przez 11 tygodni utrzymywało sie na liscie bestsellerów i schodzi nadal. Dostalismy niezłe recenzje. I krytyczne też. Ale przykład, który dałas ze swojego szkolenia, jest skandaliczny.
Jesli już rozpoczałem dyskusje, czy trener biznesu musi być sprzedawcą..., to założyłem, że trener - to ktoś, kto wiedze ogromną ma, ciągle za nią goni /i dogonic nie może, oczywiście/. Brak wiedzy lub oparcie przekazu na dwóch książczynach - to masakra. To jednak pierwsza część zagadnienia. Druga to: czy mając wiedze, trener potrafi ją "sprzedać", czyli postąpi zgoidnie z definicją, że "...sprzedawanie to powodowanie, aby druga strona CHCIAŁA kupić", bywa nawet wazniejsze. Najpiekniejszy temat można połozyć, albo szkolenie z finansów lub przepisów poprowadzic wspaniale i brawurowo. A "nudno, smętnie i powierzchownie"? Klęska. A do tego "pacyfikacja" uczestnika? Prowadzący do ekstrakcji...
Andrzej Kuczera

Andrzej Kuczera Współwłaściciel /z
żoną, Barbarą/ firmy
NAWIGATOR Ltd.; t...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
No wiesz, TEORETYCZNIE program szkolenia (ogólny - jak to zwykle bywa w przypadku szkoleń otwartych) z grubsza się zgadzał z poruszanymi na szkoleniu tematami, a że trener przeleciał się po nich płytko...

.. a to że zrobił szkolenie na podstawie książki - no do czego tu się przyczepić, książka przecież wydana przez renomowane biznesowe wydawnictwo :))

... a że literatury jest na ten temat (CEM) na świecie dużo ( duzo więcej niż te dwie ksiązki) i wredny uczestnik (czyli ja) się naczytał i przyszedł na szkolenie troszku wyedukowany :)) to czyja to wina? trenera? no w życiu...

no chyba że uznamy, że uczestnik nie został należycie poinformowany, że jest to szkolenie dla raczkujacych w temacie... ale to też nie bardzo, bo mnie się wydaje że ja właśnie raczkująca w temacie właśnie jestem :))


:))

...ci wredni uczestnicy, którzy powinni się czuć zaszczyceni osobistościa, stojącą lub podrygującą na środeczku, tylko przeszkadzaja w realizacji programu. Fuj! Kiedys pewien lekarz, w żartach /!/ powiedział mi, że wykonuje wspaniały zawód; tylko ci, do kroćset, pacjenci! Tylko narzekania, czyraki, hemoroidy i te inne. Dodam, ze i nauczyciel "od dzieci" z podstawówki zażartował podobnie. "To mali bandyci", powiedział. Podejrzewam, że - jeśli wydalił taki żart - to już wczesniej pewne nerwowe połączenia w mózgu mu się porobiły. Inaczej mówiąc: być może tak własnie po cichutku myślał o swoich Drogich Wychowankach, ale chyba się mylę...
Andrzej Kuczera

Andrzej Kuczera Współwłaściciel /z
żoną, Barbarą/ firmy
NAWIGATOR Ltd.; t...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Hej! Wrócilismy właśnie z podróży szkoleniowej /Leszno k. Warszawy/z fantastyczną grupą bankowych menedżerów. Pragniemy podziekować Wam za wspaniałą atmosferę, aktywność, znakomitą rytmiczną pracę i kroplę przyjaźni. B i A.
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
>nudno, smętnie, powierzchownie... stracone
2200 zł i 2 dni...
Jesteś pewna, że stracone? Przecież sporo się nauczyłaś ... o trenerze :)

ale to niestety wiedza całkiem dla mnie bezużyteczna, zatem zwrot z inwestycji wynosi absolutne ZERO :)
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Andrzej Kuczera:
Dorota Bienicewicz-Krasek:
Witam!
Jesli już rozpoczałem dyskusje, czy trener biznesu musi być sprzedawcą..., to założyłem, że trener - to ktoś, kto wiedze ogromną ma, ciągle za nią goni /i dogonic nie może, oczywiście/.

Andrzej... sama nie wiem, czy Ty tak poważnie...? :))))
Widzę że masz wciąż cudownie romantyczne podejście do tzw. trenera na polskim rynku :))
Jestem Twoją fanką - z powodu Twoich kompetencji i z powodu Twojego romantyzmu :))
Druga to: czy mając wiedze, trener potrafi ją "sprzedać", czyli postąpi zgoidnie z definicją, że "...sprzedawanie to powodowanie, aby druga strona CHCIAŁA kupić", bywa nawet wazniejsze.

To ciekawy temat, naprawdę... to by było bardzo interesujące podyskutować o tym jak "sprzedawać"... zwłaszcza pomysły, czy idee nowe, niosące za sobą radykalną zmianę w życiu zawodowym uczestników,wywracające im życie do góry nogami ...
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Przemysław Lisek:
>nudno, smętnie, powierzchownie... stracone
2200 zł i 2 dni...
Jesteś pewna, że stracone? Przecież sporo się nauczyłaś ... o trenerze :)

ale to niestety wiedza całkiem dla mnie bezużyteczna, zatem zwrot z inwestycji wynosi absolutne ZERO :)
A uniknięcie potencjalnych strat?
Mogłabyś kiedyś chcieć takiego trenera polecić klientowi. A tak - już NA PEWNO tego nie zrobisz :))

konto usunięte

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Arleta O.:
Byłam niedawno na "szkoleniu" z prezentacji, na którym prowadzący wzmacniał swój przekaz wulgaryzmami typu:„dopierdolić”, „rozpiździel”, „burdel”. Posiłkował sie też złotymi myślami typu „głupia gęba to moja domena”, „pieprzony obraz jest ważny”. Spisywałam te cytaty i sformułowania, bo myślałam, że śnię.
Wytrzymałam 3,5 godziny, po tym kuriozum zażądałam zwrotu pieniędzy. Niestety organizatorzy stwierdzili,że "tylko mnie się nie podobało"
Co robić :)

No właśnie, kolejna się znalazła, która uważała, że jest jej jakieś szkolenie (z prezentacji w dodatku !!!) potrzebne :)))

rany, a może jednak techniki sprzedaży wiedzy się zmieniły, tylko my tkwimy w jakimś przedpotopowym idealnym świecie? :))


Z opisu wynika, że trener sięgnął dna tylko tego nie zauważył i rył jeszcze głębiej ; jasne, że w opisanej formie i częstotliwości używanie wulgaryzmów jest skandaliczne.

Jednak jak w każdym obszarze życia trzeba uważać z gloryfikacją i potępieniem danych postaw czy działań bez znajomości szczegółów.
Jedną z rzeczy, którą uważam za wspaniałą w zawodzie konsultanta/trenera jest możliwość poznawania i funkcjonowania w różnych branżach, organizacjach i sytuacjach. przykładowe szkolenie z prezentacji może mieć nie tylko kilka wersji zakresowych, kilka wersji wynikających z poziomu zaawansowania, ale również nieskończoną ilość wersji wynikających ze specyfiki branży i specyfiki pracy handlowca. Jest wiele sytuacji wymagających szczególnych kompetencji i znajomości określonych (nazwijmy to branżowych) technik sprzedaży. Inaczej wygląda biznes i techniki sprzedaży we współpracy z właścicielem hurtowni alkoholi, inaczej w branży mięsnej, sklepie osiedlowym, sieci handlowej, firmie budowlanej, branży IT, branży medycznej ... wynika to z wielu czynników, nawet tych najprostszych bo jeżeli, ktoś rozmawia "o dużych pieniądzach" ale robi to w gumowcach o 4 rano to są to inne negocjacje niż o 14:00 w dobrej restauracji ...

O zachowaniu trenera zostało dużo powiedziane więc myślę, że warto zwrócić uwagę na drugą stronę medalu ...

Rynek w ostatnich latach bardzo się zmienił w każdej branży (czasami kilkakrotnie, czasami stopniowo, a czasami rewolucyjnie) - uważam jednak, że techniki sprzedaży bardzo się zmieniły. Ze względu na nowe, znacznie wyższe oczekiwania uczestników szkoleń pojawiła się potrzeba umiejętnego doboru szkoleń przez uczestników. Moim skromnym zdaniem zupełnie się o tym zapomina i jeszcze pół biedy jeżeli taki błąd popełniają osoby indywidualnie, ale problemem jest jeżeli takie błędy popełnia kadra odpowiedzialna za szkolenia w firmie. Konkretnie: nie umiemy "kupować szkoleń".

Proszę zwrócić uwagę na ogłoszenia na GL typu "jesteśmy liderem w Polsce, przeszkolimy handlowców, sprzedajemy produkty spożywcze, programy wraz z cennikiem proszę przesłać do dwóch dni ..."
W większości jest problem z "wydobyciem" dokładniejszych informacji, a przecież każdy trener w 30 sekund zapisze kartkę A4 pytaniami. Dopiero odpowiedzi na te pytania pozwolą przygotować w miarę sensowny program.
Więc gdzie sens ... Oczywiście firmy szkoleniowe wysyłają programy i szkolenia są organizowane ... tylko: jakie pytania takie odpowiedzi, jakie narzucone warunki taki produkt
Paradoksalnie w branży usługowej hasło "nasz Klient nasz Pan" wykorzystywane przez Zlecających szkolenia do wymuszania zasad i warunków często działa przeciwko nim - może to dlatego, że nie znając produktu nie powinno się mieć decydującego wpływu na jego parametry ? Jakie jest Wasze zdanie? pozdrawiamAndrzej Hoszowski edytował(a) ten post dnia 15.05.11 o godzinie 14:47
Agata S.

Agata S. Trener Biznesu i
Rozwoju Osobistego

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Andrzej Hoszowski:


Rynek w ostatnich latach bardzo się zmienił w każdej branży (czasami kilkakrotnie, czasami stopniowo, a czasami rewolucyjnie) - uważam jednak, że techniki sprzedaży bardzo się zmieniły. Ze względu na nowe, znacznie wyższe oczekiwania uczestników szkoleń pojawiła się potrzeba umiejętnego doboru szkoleń przez uczestników. Moim skromnym zdaniem zupełnie się o tym zapomina i jeszcze pół biedy jeżeli taki błąd popełniają osoby indywidualnie, ale problemem jest jeżeli takie błędy popełnia kadra odpowiedzialna za szkolenia w firmie. Konkretnie: nie umiemy "kupować szkoleń".

Jako wielokrotny uczestnik szkoleń sprzedażowych w różnych firmach, z chęcią dodam, iż zawsze ceniłam szkolenia, jeśli trener dokładnie zapoznał się ze specyfiką firmy, w której pracowałam, wiedział jakie produkty sprzedaję, jakie są największe trudności, jak sobie z nimi radzić.

Warto dodać, że uczestnicy szkoleń sprzedażowych dzielą się na wyedukowanych w zakresie sprzedaży bardziej lub mniej. Mam wrażenie,że dzisiejszy trener sprzedaży, powinien przećwiczyć z uczestnikami metody, techniki sprzedaży na konkretnych przykładach z życia firmy. Uczestników nie interesuje sucha teoria, liczy się co on z tego ma, co zapamięta i jak to szkolenie przyda mu się w życiu.

Czy trener biznesu musi być sprzedawcą? Hmm ;) Kiedyś tak myślałam, dziś już tak nie myślę. Dlaczego? Bo wiem,że nie każdy sprzedawca potrafi być trenerem sprzedaży.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Agata Słowińska:
Czy trener biznesu musi być sprzedawcą? Hmm ;) Kiedyś tak myślałam, dziś już tak nie myślę. Dlaczego? Bo wiem,że nie każdy sprzedawca potrafi być trenerem sprzedaży.
Ale czy jedno wyklucza drugie? A może to tak jest, że trenerami zostają tacy best of the best of the best of the best sprzedawcy, którzy poza tym mają jeszcze talent dydaktyczny.
Bo widzisz - tu w tym wątku temat przez niektórych prowadzony jest w tym kierunku, że o ile nie każdy sprzedawca może być trenerem (w końcu to wyższy poziom wtajemniczenia) to każdy trener powinien być sprzedawcą. A to oznacza, że trenerzy to wybrana część sprzedawców.
Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

No tak Agato, ale skoro uważasz, że dobry trener nie musi mieć przeszłości handlowej, to na czym ma opierać się jego wiedza i umiejętności, które chce przekazać na szkoleniach?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

A ja cały czas mam wrażenie, że mieszamy tu pojęcia:
- Sprzedawca - kiedyś był handlowcem
i
- Sprzedawca - umie sprzedawać (np szkolenia, siebie, idee)

O ile pierwsze powinno (co nie oznacza, że zawsze tak jest) zawierać się w drugim, to drugie jest już o WIELE szerszym pojęciem.
A do tego dochodzi jeszcze to, że zarówno pierwszy, jak i drugi może cale nie być dobrym trenerem.
Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
A ja cały czas mam wrażenie, że mieszamy tu pojęcia:
- Sprzedawca - kiedyś był handlowcem
i
- Sprzedawca - umie sprzedawać (np szkolenia, siebie, idee)

O ile pierwsze powinno (co nie oznacza, że zawsze tak jest) zawierać się w drugim, to drugie jest już o WIELE szerszym pojęciem.
A do tego dochodzi jeszcze to, że zarówno pierwszy, jak i drugi może cale nie być dobrym trenerem.

Również odnoszę takie wrażenie, jednym słowem mamy szumy w komunikacji ;)
No to o jakiego "sprzedawcę" w końcu chodzi?Filip Kamizela edytował(a) ten post dnia 15.05.11 o godzinie 17:55
Andrzej Kuczera

Andrzej Kuczera Współwłaściciel /z
żoną, Barbarą/ firmy
NAWIGATOR Ltd.; t...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Andrzej Kuczera:
Dorota Bienicewicz-Krasek:
Witam!
Jesli już rozpoczałem dyskusje, czy trener biznesu musi być sprzedawcą..., to założyłem, że trener - to ktoś, kto wiedze ogromną ma, ciągle za nią goni /i dogonic nie może, oczywiście/.

Andrzej... sama nie wiem, czy Ty tak poważnie...? :))))
Widzę że masz wciąż cudownie romantyczne podejście do tzw. trenera na polskim rynku :))
Jestem Twoją fanką - z powodu Twoich kompetencji i z powodu Twojego romantyzmu :))
Druga to: czy mając wiedze, trener potrafi ją "sprzedać", czyli postąpi zgoidnie z definicją, że "...sprzedawanie to powodowanie, aby druga strona CHCIAŁA kupić", bywa nawet wazniejsze.

To ciekawy temat, naprawdę... to by było bardzo interesujące podyskutować o tym jak "sprzedawać"... zwłaszcza pomysły, czy idee nowe, niosące za sobą radykalną zmianę w życiu zawodowym uczestników,wywracające im życie do góry nogami ...

Doroto,
jestem wzruszony. Dziekuję za dobre słowo.
"Jak sprzedawać...zwłaszaca pomysły czy idee, niosace za soba radykalną zmianhe w życiu..."
Ależ tak! Tak, po stokroć!

Następna dyskusja:

Czy trener biiznesu powinie...




Wyślij zaproszenie do