Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Mała prowokacja.
W osobnym wątku umieściłem ogłoszenie o tym, że poszukuję trenerów do poprowadzenia szkolenia "Sztuka komunikacji". Jako jeden z warunków dodałem, że Klient chce szkolenie topless. Oczywiście otrzymałem kilka aplikacji. Dziękuję i przepraszam osoby zainteresowane - każdy dostał ode mnie krótką informację. Pora na szersze wyjaśnienie.

Oczywiście moje działanie było zainspirowane przez dyskusje o CV trenera. W tym wątku pojawiły się zachwyty i najazdy na Farelly'ego - twórcę terapii prowokatywnej. To moje najważniejsze źródła inspiracji.
Cel - prosty. Skoro stwierdziliśmy, że trenerzy komunikacji mają kłopot z nadawaniem informacji (CV) - zobaczmy jak z odbieraniem informacji. To dwie najważniejsze kompetencje komunikacyjne. Spośród zgłoszeń, które dostałem - tylko jedna osoba zwróciła uwagę, na to co było absurdalną prowokacją w tym ogłoszeniu, ale potraktowała to jako żart. Szacunek!

Fajnie widać jak GL sprawdza się jako narzędzie rekrutacji kooperantów, współpracowników. Właściwie do nawet absurdalnych projektów ;)

Na szczęście nikt nie przysłał mi "adekwatnego zdjęcia". Dziękuję, bo nie wiedziałbym jak się wtedy zachować.
Jeszcze raz dziękuję i przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony.

Otwieram zatem pole do dyskusji.
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Żeby było jasne. Nie przeglądałem nawet żadnego nadesłanego CV. Skasowałem z serwera pocztowego nawet nie ściągając.

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Dostałeś CV ??????
nieco naiwnam :)))))
Nawet napisałam do moderatora, żeby mi pomógł przetrzeć, oczy, ponieważ myślałam, że mam złudzenie optyczne.

Test na czytanie ze zrozumieniem był strzałem w dziesiątkę!Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 14:13
Marcin D.

Marcin D. Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Ale pewnie od osoby, która nie doczytała a nie chętnej na taki pokaz.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Post inicjujący tego wątku to najsmutniejsza informacja, jaką widziałem na naszym forum...
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Janusz, co Cię smuci?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Smuci mnie to, że sytuacja zmusza niektórych ludzi do odpowiadania na tak ewidentną bzdurę (bo przecież to było istotą Twojej prowokacji).
To nie tylko dowód na to, że jest zbyt wielu takich, którzy uważają się za trenerów biznesu - także dowód na to, ze rynek nie załatwia skutecznie weryfikacji (tu dowód nie wprost, i nie w tym miejscu).

----------

Szczypta Konfucjusza:

Trzy są sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie - jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 14:38

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Janusz K.:
Smuci mnie to, że sytuacja zmusza niektórych ludzi do odpowiadania na tak ewidentną bzdurę (bo przecież to było istotą Twojej prowokacji).

Co rozumiesz przez "sytuacja zmusza"?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Że mając do wyboru: zdechnąć z głodu albo szukać nadziei, wybierają nadzieję.
Niewielka przesada zamierzona

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Z tego, co napisał Tomek nikt nie aplikował wiedząc, że szkolenie ma być prowadzone topless
Spośród zgłoszeń, które dostałem - tylko jedna osoba zwróciła
uwagę, na to co było absurdalną prowokacją w tym ogłoszeniu, ale
potraktowała to jako żart. Szacunek!
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Z tego, co napisał Tomek wynika jedynie, ze tylko jedna osoba zwróciła uwagę, etc..
Reszta to Twoja interpretacja.

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Trochę w obronie "nabitych w butelkę"

Z psychologicznego punktu widzenia nie było w tym nic nienaturalnego.
Czytanie ze zrozumieniem nie oznacza, że nie mogą zaistnieć pominięcia percepcyjne. JEDEN wyraz został niezauważony.

To był test bardziej na spostrzegawczość niż na czytanie ze zrozumieniem.
To ostatnie nie polega na czytaniu precyzyjnym wyrazu za wyrazem, ale umiejętności syntetyczno-analityczne semantycznego przetwarzania tekstu.

Faktem jest, że to jedno jedyne słowo zmieniło kształt całej oferty!
:))))) Ale uwaga ma swoje ułomności.

Umysł cały czas syntetyzuje i filtruje informacje. Nie sposób przetwarzać je wszystkie! Spośród miliona bodźców jednej chwili przetwarzane jest 7 (plus minus dwa). Dlatego tworzymy skróty myślowe, schematy by pogrupować informacje i móc przetwarzać ich więcej niż możemy.
Schemat obejmował:
- formę ogłoszenia - typową dla innych ogłoszeń
- wytłuszczenia, które przez mózg natychmiast otrzymują poznawczy priorytet. Czytacz widział parę haseł włącznie z ceną, przez co percepcja niewytłuszczonego "topless" jest znacznie słabsza. (moje pierwsze wrażenie było zresztą takie, że celowo zostało tak ujęte by wyglądało btw)
- Gestalt - naturalna cecha generalizacji i dobudowania szczegółów wewnątrz figury, bez szczegółowego ich analizowania
- najlepiej postrzega się początek (efekt pierwszeństwa) i koniec (efekt świeżości) i tutaj mózg również sobie wybiera na czym ma skoncentrować uwagę przez co często bloki środkowe są najgorzej przetwarzane.

- Ponadto osoby bardziej analityczne miały większą możliwość znalezienia błędu. Osoby o myśleniu bardziej syntetycznym lub systemowym - znacznie mniejszą.
- osoby z metaprogramem koncentracji na szczegółach szybciej dostrzegą błąd, oni jednak często tracą z pola widzenia całość idei (w zarządzaniu See More). Osoby z "metaprogramem ogólnym" nie koncentrują uwagi na szczegółach ale szukają głównej idei i przetwarzają to na poziomie systemowym. Zobaczenie przez nich słówka topless jest znacznie mniej prawdopodobne.
- kolejna rzecz to prawdopodobieństwo takiego szkolenia jak występy w topless. Ogólny rzut oka: przyjazna cena, temat, ciekawe wyzwanie: czyli wszystkie zaklęcia potrzebne do wyzwolenia motywacji. Przypuszczenie, że to wszystko ma się odbyć z gołym torsem czy na Księżycu jest tak mało prawdopodobne, że schematy poznawcze pomijają słowo, które wydaje się z kosmosu i nie pasujące do znanej kategorii

Często tutaj poruszane "czytanie ze zrozumieniem" szczególnie w kłótniach jest zwykle tylko kolejnym sposobem na szarpanie się za klapy.
To bardziej złożone niż się wydaje.
Rozróżnienie pominięcia percepcyjnego od zniekształcenia semantycznego treści jest tu NIEOCENIONE.
Za resztę można zapłacić kartą MasterCard

Test mi się baaardzo podobał.

Tomek, gratuluję fantazji!!!!Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 15:44

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Janusz K.:
Z tego, co napisał Tomek wynika jedynie, ze tylko jedna osoba zwróciła uwagę, etc..
Reszta to Twoja interpretacja.

W bardzo krótkim moim cytacie był również fragment:
ale potraktowała to jako żart. Szacunek!

Może zapytamy Tomka. Chyba, że wolisz naparzać się w kolejnym wątku. To nie pytaj Tomka.Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 15:42
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Ja się "naparzam" tylko z kimś, kto dyskutuje - a nie drapie, kopie, gryzie i pluje.
Nie z kimś, kto adwersarzowi imputuje i intencje, i wypowiedzi nigdy nawet nie sugerowane, a ze swoich słów wycofuje się podnosząc w dodatku larum o naruszanie zasad NLP.

Ten fragment nie ma nic do rzeczy. To, że jedna osoba odniosła się do ewidentnej głupoty nie oznacza automatycznie, że inne osoby tego nie zauważyły.
Tam zresztą było więcej kwiatków, co i tak nie ma wiele do rzeczy.
To, że wiele osób (może nawet większość) nie czyta całości tekstu, a tylko w pospiechu kojarzy znane sobie symbole, jest rzeczą wiadomą i nie sądzę, żeby warto było odkrywać Amerykę kolejny raz.

Jak napisałem, mnie smuci co innego - i to jest, póki co, mój wkład w dyskusję.
Kopanie zostawiam kopytnym.

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 16:25

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Janusz K.:
Ja się "naparzam" tylko z kimś, kto dyskutuje - a nie drapie, kopie, gryzie i pluje.
Nie z kimś, kto adwersarzowi imputuje i intencje, i wypowiedzi nigdy nawet nie sugerowane, a ze swoich słów wycofuje się podnosząc w dodatku larum o naruszanie zasad NLP.

Podaj mi chociaż jeden przykład mojej wypowiedzi w tym wątku spełniające Twój opis mojej osoby.
Podaj mi chociaż jeden przykład kiedy podniosłam larum o łamanie praw NLP.


Albo to zrób, albo, jeśli nie przestaniesz mnie szkalować, zacznę wyciągać konsekwencje.
Zaczynam zgłaszać Twoje agresywne zachowania do moderacji.Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 16:34

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

post wycofany z uwagi na usunięte wypowiedzi rozmówcyMalwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 10:16

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

post wycofany z uwagi na usunięte wypowiedzi rozmówcyMalwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 10:16
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Mów to do lustra.
Naprawdę.

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Jestem jednym z tych co to wysłali cv.

Potraktowałem tekst o "topless" jako swego rodzaju slang, mówiący o wygórowanych oczekiwaniach klienta. Często słyszę wśród trenerów, że klient oczekuje "tańca na rurce" i nikt przy zdrowych zmysłach nie bierze tego dosłownie - choć za chwilę pewnie pojawi się tłum trenerów, którzy wyleją swoje oburzenie na temat tego, że nie przystoi tak się wyrażać w tym zacnym gronie.

No ale nauczony tym ciekawym doświadczeniem postanowiłem Tomku dosłownie przeczytać Twój post wyjaśniający tę prowokację i co tutaj mamy?

Z jednej strony:

Tomasz S.:
Żeby było jasne. Nie przeglądałem nawet żadnego nadesłanego CV. Skasowałem z serwera pocztowego nawet nie ściągając.


A z drugiej zapewnienie, że :

"Na szczęście nikt nie przysłał mi "adekwatnego zdjęcia". Dziękuję, bo nie wiedziałbym jak się wtedy zachować. "
Co pozwala sądzić, że mówisz to z pełną odpowiedzialnością za słowa.

Skąd wiesz, że nikt nie przysłał takiego zdjęcia, skoro, jak sam się zarzekasz , nie zaglądałeś do aplikacji i skasowałeś je z serwera?

Która wersja jest prawdziwa?

To tak w ramach prowokacji :)

No i jestem spalony wśród rekrutujących,sam się ujawniłem, to straszne... :), trauma taka, że kilka nocy będę miał nie przespanych.

Choć przyznam, że gdybym miał możliwość wyboru, to wolałbym pracować z Tomkiem, który posługuje się barwnym językiem, do opisywania poziomu oczekiwań klientów, niż z Tomaszem - prowokatorem. :)

Ale szansy nie będę miał - jak pisałem - porażka.

Miłych prowokacji życzę :)Ryszard Armanowski edytował(a) ten post dnia 13.07.09 o godzinie 21:00

Temat: "Sztuka komunikacji topless" - dwa słowa wyjaśnienia

Też zwróciłam uwagę na tę nieścisłość :)

Tomku, to jak było? Sprawdzałeś czy trenerzy (trenerki) spełniają wymagania czy nie? ;)))))))))))))

Następna dyskusja:

dobre ćwiczenie z komunikacji




Wyślij zaproszenie do