Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Jak widzę, także z tablicy ogłoszeń, zamawiający szkolenie chętnie zlecają robotę firmom szkoleniowym - z rozmaitych powodów.
Taka organizacja podnosi cenę szkoleń, a dla trenerów oznacza niższe zarobki - bo trzeba przecież ponieść koszty administracji i ogólne.
Plusem jest zapewne większa liczba pozyskanych zleceń.
Spółdzielnia byłaby szansą na ograniczenie uszczerbków, bez zmniejszenia pozytywów...
Samorządność ma swoje zalety.. ;-))
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

idea takiego "zrzeszenia profesjonalistów" jest ciekawa i możliwa do wykonania. Trudności cała góra. Chętnie podumam nad potencjalnymi możliwościami takiego pomysłu, mimo iż uważam, ze to daleko posunięty idealizm:)

Zalety które podałeś nie są zasadne dla mnie na razie. Zbyt ogólnie naszkicowany temat.

a idee samorządności, społeczeństwa obywatelskiego i mechanizmów demokratycznych stosowane w praktyce zawsze popieram:)

pozdr,
c
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Moja firma jest stworzona z samych trenerów. NIc nie podnoszę i nikt nic nie traci.

W mojej ocenie sytuacji do takiego stowarzyszenia przykleją się ci trenerzey, ktorzy mają problem ze znalezieniem roboty na własną rękę - więc będzie stado wygłodniałych trenerów i ci biedni klienci ćwiartowani żeby każdy mógł się najeść.

Mi ten pomysł się nie podoba.

Miłego

konto usunięte

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Prywata do Artura ( jak moge )
Artur co podoba Ci się w zyciu?

Co do pomyslu: ma on swoje + i -

chetnie poczytam co wyniknie dalej ...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Artur Kucharski:
Moja firma jest stworzona z samych trenerów. NIc nie podnoszę i nikt nic nie traci.

W mojej ocenie sytuacji do takiego stowarzyszenia przykleją się ci trenerzey, ktorzy mają problem ze znalezieniem roboty na własną rękę - więc będzie stado wygłodniałych trenerów i ci biedni klienci ćwiartowani żeby każdy mógł się najeść.

Mi ten pomysł się nie podoba.


_________________

Przyczyna niechęci jest dla mnie jasna i zrozumiała. To konkurencja.

A ja nie proponuję stowarzyszenia, a spółdzielnię. To jest wielka różnica... ;-))
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Janusz K.:
A ja nie proponuję stowarzyszenia, a spółdzielnię. To jest wielka różnica... ;-))
Jaka?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Artur Kucharski:
Janusz K.:
A ja nie proponuję stowarzyszenia, a spółdzielnię. To jest wielka różnica... ;-))
Jaka?
Wypracowane zyski dzielone będą po równo dla członków i każdy będzie miał równe prawo głosu na Walnym :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Artur Kucharski:
Janusz K.:
A ja nie proponuję stowarzyszenia, a spółdzielnię. To jest wielka różnica... ;-))
Jaka?

_____________________

Spółdzielnia to podmiot gospodarczy a stowarzyszenie to organizacja społeczna. Mają zupełnie różne cele, działają w oparciu o odrębne przepisy. Proponuję przeczytać stosowne ustawy:
Prawo spółdzielcze oraz Prawo o stowarzyszeniach.

[edit] Spółdzielnią jest, na przykład, "Polityka"...[]Janusz K. edytował(a) ten post dnia 27.11.08 o godzinie 23:20

konto usunięte

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

A to miałoby być coś bliżej Utopii Tomasza Morusa z 1516 roku czy Prawa Spółdzielczego z 1982?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Na razie nie umrę ze śmiechu...
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

No dobra, ja się zgadzam, ale musimy przyjąć na członka Andrzeja Tobijasza :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Jedna z zasad podstawowych w spółdzielni to zasada otwartych drzwi. Jeśli tylko A.T. jest trenerem i może prowadzić szkolenia - i do tego jeszcze zechce wstąpić w szeregi spółdzielców - to oczywiście tak.
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Przemysław Lisek:
No dobra, ja się zgadzam, ale musimy przyjąć na członka Andrzeja Tobijasza :)
Przemek- to nie ta grupa:) Wiem, że jesteś jego fanem, ale wszystko ci się pokiełbasiło- idź spać:)))
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Tusia J.:
Przemysław Lisek:
No dobra, ja się zgadzam, ale musimy przyjąć na członka Andrzeja Tobijasza :)
Przemek- to nie ta grupa:) Wiem, że jesteś jego fanem, ale wszystko ci się pokiełbasiło- idź spać:)))
Włascicie to było do Janusza. Ale nie kupił dowcipu :(
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Janusz K.:

Spółdzielnia to podmiot gospodarczy a stowarzyszenie to organizacja społeczna. Mają zupełnie różne cele, działają w oparciu o odrębne przepisy. Proponuję przeczytać stosowne ustawy:
Prawo spółdzielcze oraz Prawo o stowarzyszeniach.

Czyli "spółdzielnia i stowarzyszenie to nie to samo, ale zmarnujcie kupę czasu przedzierając się przez ustawy, a się dowiecie o co chodzi"? Ja tam byłabym wdzięczna, gdyby ktoś inteligentnie skonstruował małe resume skupiając się na tej zaproponowanej w tytule spółdzielni zanim miałabym zagłębić się w prawne meandry zaniedbując rodzinę:)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Janusz K.:
Jak widzę, także z tablicy ogłoszeń, zamawiający szkolenie chętnie zlecają robotę firmom szkoleniowym - z rozmaitych powodów.
Taka organizacja podnosi cenę szkoleń, a dla trenerów oznacza niższe zarobki - bo trzeba przecież ponieść koszty administracji i ogólne.
Plusem jest zapewne większa liczba pozyskanych zleceń.
Spółdzielnia byłaby szansą na ograniczenie uszczerbków, bez zmniejszenia pozytywów...
Samorządność ma swoje zalety.. ;-))

Kiedy człowiek nie potrafi/nie chce zrobić czegoś sam to sięga po środki zastępcze. Historia jednak pokazuje, że wszelkie grupy niestety sa nietrwałe, podczas gdy jednostka osiąga zdecydowanie więcej. Co więcej każdej grupie i tak musi przewodzić jednostka.

Osobiście życzę powodzenia takiemu przedsięwzięciu. Czy będzie konkurencją - nie, z wielu powodów.

TPS :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Tusia J.:

Czyli "spółdzielnia i stowarzyszenie to nie to samo, ale zmarnujcie kupę czasu przedzierając się przez ustawy, a się dowiecie o co chodzi"? Ja tam byłabym wdzięczna, gdyby ktoś inteligentnie skonstruował małe resume skupiając się na tej zaproponowanej w tytule spółdzielni zanim miałabym zagłębić się w prawne meandry zaniedbując rodzinę:)

_____________________

Proroctwo nieco dziwne - bo skąd wiesz, że zmarnujesz czas, a zwłaszcza, że zrobi to każdy przedzierający się? Ale co tam - może masz talent jasnowidza.
Postulat rzucony, i właściwie zasadny - postaram się przybliżyć inteligentnie. O stowarzyszeniu nie będę pisał, bo nie ma tu żadnego zastosowania.
Spółdzielnia to dobrowolne zrzeszenie nieograniczonej liczby osób (nie mniejszej niż dziesięciu osób fizycznych lub nie mniej niż trzech osób prawnych). Liczba członków może być zmienna (nie może jednak spaść poniżej ustawowych 10 (lub 3) osób fizycznych (lub prawnych). Spółdzielnia powstaje z chwilą wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego.
Zakładający spółdzielnie nie muszą dysponować żadnym minimalnym kapitałem, koniecznym do rejestracji, choć każdy z nich musi zadeklarować minimum jeden udział (ale jego wysokość też nie jest określona z góry). Zmiana liczby członków i kapitału udziałowego jest wewnętrzną sprawą spółdzielni i nie wymaga skomplikowanych zabiegów, do czego są zmuszone przepisami spółki prawa handlowego. Wstąpić może każdy, po spełnieniu określonych w statucie wymogów, wystąpienie również nie wymaga żadnych specjalnych zabiegów.

Celem istnienia spółdzielni jest prowadzenie wspólnej działalności gospodarczej w interesie zrzeszonych członków. Członkowie spółdzielni uczestniczą w pokrywaniu jej strat do wysokości zadeklarowanych udziałów i nie odpowiadają wobec wierzycieli spółdzielni za jej zobowiązania. Zysk z działalności spółdzielni nazywany jest nadwyżką bilansową i na koniec roku obrachunkowego wypłacany jest członkom spółdzielni proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów.

Wskazałem na istotne różnice w stosunku do spółek prawa handlowego, przemawiające, w moim mniemaniu, na korzyść spółdzielni. Dlaczego jednak w ogóle spółdzielnia?
Większość z trenerów działających jako freelancerzy doskonale zna problem pozyskiwania klientów. Oczywiście - każdy ma jakiś krąg odbiorców swoich usług, ale tylko nieznaczny odsetek może grymasić przy następnych chętnych. Zleceniodawcy chętnie kontaktują się z firmami szkoleniowymi, bo zdejmuje im to z głowy wiele kłopotów.
Firma zagarnia jednak znaczną część zapłaty za usługę, motywując to poniesionymi kosztami - administracji ogólnej, marketingu, B+R itd.. Firma potrąca sobie zysk (proszę wybaczyć skrót myślowy), a i koszty działalności nie wszystkie sa ponoszone dla wygody trenera.
W spółdzielni wszystkie przychody służą spółdzielcom - i mają oni możliwość nie tylko kontrolowania, ale i korygowania kosztów. Poza tym, działanie spółdzielni jest takie samo, jak spółki.
Wyobrażacie sobie firmę, która w swojej stajni może mieć kilka tysięcy trenerów?
Ja z zaciekawieniem czekam na reakcje właścicieli firm szkoleniowych, którym powstanie takiej spółdzielni będzie wybitnie nie na rękę, bo zagrozi podstawowym interesom - zleceniodawcy nie mają sentymentów i zlecać będą tam, gdzie wygodniej. A spółdzielnia nie musiałaby prowadzić łapanki przy realizacji dużych zgłoszeń, bo zrzeszać może wszystkich trenerów w Polsce.. :).

Proszę nie żądać ode mnie, w tej fazie projektu, szczegółowych rozwiązań. Kwestii do rozstrzygnięcia jest dużo, i są wśród nich kardynalnie ważne. Jeśli jednak idea chwyci, i będzie wystarczające grono chętnych, rozwiązania będą stopniowo konkretyzowane. Mamy przecież wśród nas fachowców od biznesu.. ;-))Janusz K. edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 09:37
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

No i teraz mam pewność, że moja pierwsze decyzja była słuszna.
Życzę powodzenia w przedsięwzięciu - mnie ono nie interesuje.

Miłego
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Janusz K.:
Spółdzielnia to dobrowolne zrzeszenie nieograniczonej liczby osób (nie mniejszej niż dziesięciu osób fizycznych lub nie mniej niż trzech osób prawnych). Liczba członków może być zmienna (nie może jednak spaść poniżej ustawowych 10 (lub 3) osób fizycznych (lub prawnych). Spółdzielnia powstaje z chwilą wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego.

Czy ktoś może podać przykład działającej spółdzielni w rzeczywistości polskiej, która odniosła sukces bez dotacji, funduszy na rzecz osób niepełnosprawnych itp?

Podstawową wadą spółdzielni jest wielogłowie a to jest gorsze od demokracji, która i tak jest tragiczna z punktu widzenia zarządzania.

Poza tym nawet w takiej spółdzielni powstanie TWA a im więcej członków spółdzielnia posiadać będzie tym bardziej będzie podzielona na grupy spiskujące.

Co ma być siłą spółdzielni - baza danych trenerów? Jakich trenerów? Gdyby ci trenerzy byli skuteczni w tym co robią to świat sam by wydeptał do nich ścieżkę!

TPS
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy - a może by tak...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Czy ktoś może podać przykład działającej spółdzielni w rzeczywistości polskiej, która odniosła sukces bez dotacji, funduszy na rzecz osób niepełnosprawnych itp?

Ależ oczywiście, z przyjemnością :)))
Ośrodek Doradztwa i Treningu Kierowniczego Spółdzielnia :)))
OD 1981 roku do połowy 2008.



Wyślij zaproszenie do