konto usunięte

Temat: skromność trenera;)

Artur K.:
Tomasz P.:
Dlatego nie lubię się wypowiadać na tym forum bo zaraz ktoś mi wyjedzie z takim epitetem.

Czekaj, kto wyjechał Tobie z epitetem?

Co można powiedzieć o człowieku, który słucha najgłupszych rad??

Określiłem radę jako głupią - bo taka jest, zostało to wykazane.

Nic nie wykazałeś. Nie spróbowałeś nawet podać żadnego przykładu.
To, że ludzie zarabiają pieniądze naprawdę nie jest żadnym argumentem na rzecz ich rad. Po pierwsze - mogą zupełnie nie wiedzieć czemu zarabiają te pieniądze i dawać rady zgodnie ze swoim błędnym widzimisie. Po drugie, w tym, że zarabiają może nie być ani trochę ich zasługi, ot, czyste prawdopodobieństwo.

A może wiedzą jak to zrobić :-). Ktoś kto prowadzi biznes od dwudziestu lat z ciągłym wzrostem pewnie wie jak to zrobić.
Lubię poczytać badania bo są inspirujące lecz wolą rozmawiać z praktykami,

Badania nie są "inspirujace". One po prostu opisują rzeczywistość.

Artur. A co Ciebie inspiruje?
którzy robią pieniądze bo ich porady są wysnuwane na bazie konkretnych rozwiązań.

Nah, ich porady są wysnuwane na bazie wysoce ubogiej i ograniczonej teorii, z której teoretyczności nie zdają sobie sprawy.
Udostępnij na forum te badania a zwłaszcza przykłady z polski to się do tego odniosę.

Jeśli chcesz się odnosić do przykładów i dyskutować w oparciu o case'y, to załamuję ręce :(

Dlaczego??

Rynek zmienia się zwykle od dołu. Wiem, powtarzam się, ale nie odniosłeś się do tego.

Na jakiej podstawie wnioskujesz, że rynek zmienia się zwykle od dołu??
Artur. Kryzys dotknął wszystkich. I tych na dole jak i u góry. Nie znam firmy szkoleniowej, która to nie czuje i tego nie przekłada na trenerów, którzy z nią współpracują.

A jednocześnie zachęcasz do zamknięcia oczu w temacie?

Uważam, że próba oceny rynku na podstawie jednego nie opisanego epizodu nic nie wnosi.

Umm, nie. Ta dyskusja pokazuje jedynie to, że praktycy uważają swoja praktykę za przewagę konkurencyjną, a inni jej za taką nie uważają.

Czy praktyka ma wpływ na jakość szkoleń? Tak, często ujemny :) Akurat ostatnio miałem przykład szkolenia z działki praktycznej, w której sam nie byłem praktykiem, dla mieszanej grupy - od laików do bardzo doświadczonych praktyków. Na koniec dostałem najgorętsze podziękowania właśnie od tych praktyków, z których niektórzy byli na kilkudziesięciu szkoleniach w temacie, także prowadzonych przez praktyków - miło było usłyszeć, że z mojego jako pierwszego coś faktycznie wynieśli :) Ale to już temat wałkowany naprawdę niezliczoną ilość razy i nic do niego nie wniesiemy :)

A jaki był temat szkolenia??
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: skromność trenera;)

Tomasz P.:

Tomasz, with all due respect:

Pół strony cytatu
5 pytań
1 niekonstruktywna ocena
1 powołanie się na społeczny dowód słuszności
1 stwierdzenie orzekające o tym jak być powinno

powtórzę raz jeszcze - do chuja wacława - nie róbmy sobie jaj

jak prowadzę interpersonalki dla trenerów to pierwsze dwa dni jest zakaz zadawania pytań. Następnie dni to żmudna dłubanina w pozbywaniu się wszystkich struktur komunikacyjnych wzmacniających pozycję, wiarygodność i status. Dopiero wtedy pojawia się Człowiek, a nie Trener czy Coach.

nie każcie mi tego robić tutaj
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: skromność trenera;)

Cyprian S.:
powtórzę raz jeszcze - do chuja wacława - nie róbmy sobie jaj

jak prowadzę interpersonalki dla trenerów to pierwsze dwa dni jest zakaz zadawania pytań. Następnie dni to żmudna dłubanina w pozbywaniu się wszystkich struktur komunikacyjnych wzmacniających pozycję, wiarygodność i status. Dopiero wtedy pojawia się Człowiek, a nie Trener czy Coach.

nie każcie mi tego robić tutaj
;)

a powyższe napisałeś jako Cyprian-Coach, Cyprian-Trener czy po prostu jako Człowiek Cyp?
czy z powyższym wywodem jesteś faktycznie "obok", czy jednak "w"?

pzdr
P.

konto usunięte

Temat: skromność trenera;)

Cyprian S.:
>
nie każcie mi tego robić tutaj

Cyprian wyluzuj :-). Nie jesteś w pracy.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: skromność trenera;)

Tomasz P.:
Co można powiedzieć o człowieku, który słucha najgłupszych rad??

Że popełnił błąd. Pytanie brzmi, czy chce w nim tkwić?
Nic nie wykazałeś. Nie spróbowałeś nawet podać żadnego przykładu.

Again, badania Stanleya i Denko się kłaniają.
A może wiedzą jak to zrobić :-). Ktoś kto prowadzi biznes od dwudziestu lat z ciągłym wzrostem pewnie wie jak to zrobić.

Może. Albo może ma po prostu szczęście. Problem w tym, że nie ma dobrego sposobu by określić które z tych jest trafne. A to czyni całą radę niewiarygodną.
Artur. A co Ciebie inspiruje?

Nie lubię inspiracji. Serio. Uważam ją za mocno szkodliwą. Link do artu w temacie już cytowałęm.
Jeśli chcesz się odnosić do przykładów i dyskutować w oparciu o case'y, to załamuję ręce :(

Dlaczego??

Patrz cały sąsiedni wątek o tym, że wnioskowanie na podstawie caseów jest w żaden sposób nieuzasadnione. Z caseów nie da się wyciagać trafnie wniosków. To podstawa metodologii.
Na jakiej podstawie wnioskujesz, że rynek zmienia się zwykle od dołu??

O, tu dobre pytanie :) Masz rację, gdy się temu przyjrzałem, to było nieuzasadnione założenie, nie mam danych w temacie by oceniać i wycofuje tą tezę :)
A jaki był temat szkolenia??

Sprzedaż.

konto usunięte

Temat: skromność trenera;)

Artur K.:
Tomasz P.:
Co można powiedzieć o człowieku, który słucha najgłupszych rad??

Że popełnił błąd. Pytanie brzmi, czy chce w nim tkwić?

Mojego motta nie zmienię a zasady podawane przez Stanleya i Denko są mi znane. Nic tam odkrywczego dla mnie nie ma. Wiele z nich stosuję od długiego czasu.
Byłem kiedyś na szkoleniu finansowym organizowanym przez firmę X (nie pamiętam nazwy) i oni dość mocno opowiadali o tych zasadach. Siedziało tam wielu ludzi również ubogich i jak prelegent zaczął ich przekonywać żeby zrezygnowali z papierosów, piwa i kilku innych drobnych przyjemności na rzecz inwestycji to część z uczestników wyszła. To właśnie był ten moment kiedy zamiast myśleć o oszczędzaniu postanowiłem bardziej skoncentrować się na zarabianiu.

Nie lubię inspiracji. Serio. Uważam ją za mocno szkodliwą. Link do artu w temacie już cytowałęm.

Faktycznie może to być szkodliwe jeśli ktoś ma słomiany zapał lub rusza z projektami bez przemyśleń.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: skromność trenera;)

Tomasz P.:
Mojego motta nie zmienię a zasady podawane przez Stanleya i Denko są mi znane. Nic tam odkrywczego dla mnie nie ma. Wiele z nich stosuję od długiego czasu.

A z wieloma, jak widać się nie zgadzasz.

Spox, Twój wybór, choć jest to niewątpliwie przykład trzymania się głupiej rady "bo tak" :) Irracjonalne, ale hej, ludzkie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 17:22

konto usunięte

Temat: skromność trenera;)

Artur K.:

A z wieloma, jak widać się nie zgadzasz.

Spox, Twój wybór, choć jest to niewątpliwie przykład trzymania się głupiej rady "bo tak" :) Irracjonalne, ale hej, ludzkie.

To jest kwestia bardziej podejścia do życia.
Jedni oszczędzają na jedzeniu, ubraniach, nie chodzą do kina, nie jeżdżą na wakacje i ściubią. Nie robią nic, żeby więcej zarabiać. Jest duża szansa, że jeśli oszczędności mądrze zainwestują to staną się "milionerami".
Ja takiej drogi nie wybieram. Wolę aktywnie działać na rynku i więcej zarabiać, żeby mieć na przyjemności i nadwyżkę na inwestycje. Mierzi mnie oszczędzanie.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: skromność trenera;)

Zachęcam jednak do przeczytania Stanleya i Denko, a nie do opierania się na tekstach zasłyszanych na spotkaniu. Sądzę, że mogłoby to wzbogacić Twoje podejście do tematu i pokazać, że nie sprowadza się on do takiego - sztucznego - podziału.
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: skromność trenera;)

Artur K.:
Michał S.:
Hej pobudka, kochani ile wy chcecie zbierać te miliony? Jak długo planujecie żyć, żeby się tym uciułanym przysłowiowym milionem nacieszyć 200 lat? 300?
Sukces to poświęcenie 90% czasu na zwiększanie swoich przychodów i 10% na kontrole kosztów. Jakoś nie widziałem nigdy milionera wysiadającego ze swojego RolcaRolca, który schylił się po 10 groszy czy leżącą na chodniku pustą puszkę po piwie.

Prawdopodobnie dlatego, że milionerzy nie jeżdżą Rolls-Roysami. Ci, którzy nimi jeżdżą to w większości bankruci o dużych przychodach, którzy pozują na bogaczy.

Milionerzy jeżdżą np. półdostawczym fordem. Jak właściciel Ikei był w PL, jeździł metrem, itp.

Boszeee, nie chcę być milionerem, nie chcę jeździć fordem (zwłaszcza półdostawczym, to jakiś koszmar...)

Obstawiam, że właściciel IKEI to raczej nie przyjechał do Polski własnym samochodem, a raczej własnym samolotem :)) natomiast wykazał się czujnością i pragmatyzmem wskakując w metro zamiast stać w warszawskich korkach i tracić czas
Jeżdżenie metrem to słaby argument na poparcie tego, że milionerzy nie wydają pieniędzy na luksusowe dobra

Arturze, czy są jakieś inne badania na ten temat? Znasz takie? Możesz przytoczyć?
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: skromność trenera;)

Cyprian S.:
Tomasz Piotr S.:
Żarło, ale od kilku dni zdycha ;-)

no bo każdy wierzy w swoje przekonania, a mądrości psychologii ludowej mieszają się z obroną własnej miedzy.

proponuję przeramować temat i nie opowiadać więcej o tym jaki ja jestem skromny i dlaczego , a poszukać jakichś danych/doświadczeń/obserwacji odnośnie segmentacji rynku i tego ile dziś jest warta praca trenera w przekonaniu płatników oraz na jakie stawki "zasługujemy" w przekonaniu opinii publicznej i zawodów komparatywnych. Bo to, a nie przekomarzanki nt. lepszych lub gorszych stylów zarabiania pieniędzy, może ujawnić dynamikę rynku.

Cyprian, czy mógłbyś sformułować pytanie? W zasadzie to o czym ta dyskusja się toczy/ ma toczyć?

Czasami mam nieodparte wrażenie, że na tym zacnym forum toczy się wciąż ta sama dyskusja, tylko umiejętnie dopasowywana do zmieniających się tematów/nagłówków wątków :))
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: skromność trenera;)

hej Dorota. Chodzi o przeramowanie punktu widzenia z "mnie się wydaje, ja tak mam", bo się nam tu robi wzajemne nauczanie kto lepiej robi biznes (mieliśmy to tysiąc razy na forum, już się znudziło) na "źródła zewnętrzne podają" albo coś w tym stylu

a propos IKEI - Ingvar Kamprad jest znanym sknerusem, zrobił sobie z tego znak rozpoznawczy. Ale to raczej wyjątek.
Michał Stachura

Michał Stachura Dedykowane serwisy i
strony www -
http://santri.eu

Temat: skromność trenera;)

Kochani jeszcze raz.
Nie ma możliwości żebyśmy tu wypracowali jakieś mega wypas rozwiązanie podstawowej kwestii prowadzenia biznesu. Na każde 100 badań promujących "oszczędzanie" przypada dokładnie 100 badań promujących "inwestowanie".
I jedno i drugie się sprawdza bo i tacy i tacy biznesmeni po tym świecie chodzą. To czy schylę się po grosik na ulicy czy się nie schylę nie definiuje mojego sukcesu lub porażki a jedynie określa to jaką wybrałem drogę życiową. Świata nie zmienimy, zmieniajmy to co możemy.


Obrazek
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: skromność trenera;)

Michał, postulujesz fałszywą równowagę. Równie dobrze mógłbyś twierdzić, ze na każde 100 badań promujących grawitację przypada dokładnie 100 badań promujących lewitację. I znaleźć przykłady osób, które akurat lecą w górę (w wyniku wybuchu pod nimi, ale to detal) na promowanie swoich tez. Oczywiście, jeśli twierdzisz inaczej, łatwo to załatwić wskazując na konkretne badania promujące "skup się na zarabianiu".

Obstawiam, że nie będziesz w stanie takich przytoczyć zbyt wielu, jeśli jakiekolwiek. W rzeczywistości temat ten jest bowiem dość słabo zbadany, choć te badania, które są, potwierdzają scenariusz p.t. "milionerzy są oszczędni, ci, którzy wydają dużo, to ludzie pozujacy na milionerów, mający niewielki majątek ale szastajacy pieniędzmi".
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: skromność trenera;)

Cyprian S.:
a propos IKEI - Ingvar Kamprad jest znanym sknerusem, zrobił sobie z tego znak rozpoznawczy. Ale to raczej wyjątek.

Podobnie Warren Buffet, albo, z miliarderów polskiego pochodzenia, np. Tadeusz Witkowicz. (Skromni i oszczędni, nie sknery)
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: skromność trenera;)

Artur K.:
Cyprian S.:
a propos IKEI - Ingvar Kamprad jest znanym sknerusem, zrobił sobie z tego znak rozpoznawczy. Ale to raczej wyjątek.

Podobnie Warren Buffet, albo, z miliarderów polskiego pochodzenia, np. Tadeusz Witkowicz. (Skromni i oszczędni, nie sknery)

Dom Billa Gatesa jest przykładem takiej oszczędności :))
Według różnych źródeł jest wart między 80 a 125 milionów dolarów, w skład nieruchomości wchodzi dom o powierzchni 6100 metrów kwadratowych, do dyspozycji Billa i jego rodziny jest 18-metrowy basen, sala gimnastyczna o powierzchni 230 metrów kwadratowych oraz blisko 100-metrowa jadalnia, 24 łazienki, 7 sypialni i 6 kuchni, biblioteka ze zbiorami wartymi ponad milion dolarów. Całość stanowi oczywiście wzór tzw. inteligentnego domu.
Każdego roku, z tytułu podatku od nieruchomości, Gates odprowadza ok. 1 miliona dolarów.
Posiadłość nazywa się Xanadu :)) piękna aluzja :))

A Wy kochani na jakie domy/mieszkania zdołaliście zaoszczędzić? Kto kupił za własne, zarobione przez siebie i zaoszczędzone pieniądze = nie ma kredytu hipotecznego? No, chwalić się, chwalić :))

Edit:
Ach, a Kamprad mieszka w Szwajcarii nad Jeziorem Genewskim, przypadkiem ma tam swoje posiadłości także 300 innych najbogatszych obywateli Szwajcarii - pewnie dlatego, że tam najtaniej w Europie :))) Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 23:27
Michał Stachura

Michał Stachura Dedykowane serwisy i
strony www -
http://santri.eu

Temat: skromność trenera;)

Artur K.:
Równie dobrze mógłbyś twierdzić, ze na każde 100 badań promujących grawitację przypada dokładnie 100 badań promujących lewitację.
Już ci to Artur pisałem. Kpisz z ludzi i stosujesz świadomie lub nie manipulację.
Podając absurdalny przykład dotyczący grawitacji i lewitacji sprowadzasz moją wypowiedź do podobnego poziomu. Jakiej odpowiedzi oczekujesz ode mnie? Nie nie da się lewitować czy to oznacza, że inwestowanie jest złe bo ja tak właśnie robię, że nie schylam się po 10 groszy? Nawet powiem ci więcej. Ja nawet nie patrzę na chodnik jak idę i czasem nawet uda mi się w gówno wejść, ale mimo wszystko nadal w chodnik nie patrzę. Wolę opcję patrzenia na horyzont.

Jest to kwestia podejścia, nie definiuję, która opcja jest lepsza, jak widzisz może i widoki mam ładniejsze ale jednak czasem w gówno wejdę.

[Edit]
Nie da się lewitować w warunkach ziemskiej grawitacji, w przestrzeni kosmicznej jest to naturalne chyba że znajdziemy się zbyt blisko innego ciała niebieskiego, które zacznie na nas oddziaływać swoją grawitacją wtedy nasza lewitacja znowu zaczyna przegrywać.
Świata nie zmienimy kochaniTen post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 23:52
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: skromność trenera;)

Artur K.:
Michał, postulujesz fałszywą równowagę. Równie dobrze mógłbyś twierdzić, ze na każde 100 badań promujących grawitację przypada dokładnie 100 badań promujących lewitację. I znaleźć przykłady osób, które akurat lecą w górę (w wyniku wybuchu pod nimi, ale to detal) na promowanie swoich tez. Oczywiście, jeśli twierdzisz inaczej, łatwo to załatwić wskazując na konkretne badania promujące "skup się na zarabianiu".

Obstawiam, że nie będziesz w stanie takich przytoczyć zbyt wielu, jeśli jakiekolwiek. W rzeczywistości temat ten jest bowiem dość słabo zbadany, choć te badania, które są, potwierdzają scenariusz p.t. "milionerzy są oszczędni, ci, którzy wydają dużo, to ludzie pozujacy na milionerów, mający niewielki majątek ale szastajacy pieniędzmi".

Artur,
chcesz powiedzieć że Kamprad te swoje ponad 50 mld dolarów ZAOSZCZĘDZIŁ, a nie ZAROBIŁ? :))
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: skromność trenera;)

Dorota B.:
Czasami mam nieodparte wrażenie, że na tym zacnym forum toczy się wciąż ta sama dyskusja, tylko umiejętnie dopasowywana do zmieniających się tematów/nagłówków wątków :))

Świat od lat dzieli się na tych co mają pieniądze i na tych co chcą je mieć. Nasze forum, skażone biznesem składa się z takich ludzi również. Walka o dominację i status między nami, próba udowodnienia jeden drugiemu jakim debilem ów jest, czy tego chcemy czy nie, rozgrywa się na kanwie KASY. Przecież wyznacznikiem skuteczności trenera biznesu nie jest ilość wyczarowanych ankiet, uśmiechów i poklepywań po plecach.

Oczywiście jestem świadom, że zaraz pojawią się głosy, że pieniądze w tej pracy nie są najważniejsze, że ja bredzę, że znów w mojej głowie pojawia się walka itp. Nie zmienia to faktu, że naszym towarem, strasznie niewymiernym, jest WIEDZA. I tak jak w każdej innej branży, są pośród nas ludzie, którzy wedle innych mają gorszej jakości towar, ale potrafią go lepiej sprzedać od tych, którzy mają wedle swojego mniemania lepszej jakości towar ale za cholerę opchnąć go nie potrafią. I szlag ich trafia. Ot rynek, mnóstwo straganów, życie. ;-)

TPS
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: skromność trenera;)

Dorota B.:
Artur,
chcesz powiedzieć że Kamprad te swoje ponad 50 mld dolarów ZAOSZCZĘDZIŁ, a nie ZAROBIŁ? :))

Dorota, chcę powiedzieć, że oszczędzanie było kluczowym elementem drogi do zarobku i że nie stosował metody p.t. "nie oszczędzaj, tylko zarabiaj więcej"

Następna dyskusja:

Rola trenera




Wyślij zaproszenie do