Zbigniew Heryng

Zbigniew Heryng Psycholog, trener,
coach.

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

A w kwestii życia ponad stan, ta słabość oznacza brak dyscypliny w respektowaniu lub wręcz brak zasad, typu "nic na kredyt", albo "żadnych długów" - tu odwołam się znowu do mojej pamięci - co powtarzali i wciąż powtarzają starzy Polacy. Jest też ta słabość owocem niecierpliwości, mieć już, zaraz, zachcianka, kaprys, fanaberia, bodziec - reakcja - natychmaistowe wzmocnienie. Jednak kojarzy mi się z brakiem dojrzałości emocjonalnej. W prostej formie, behawiorystycznie, to brak zdolności do odroczenia gratyfikacji.
Piotr Obraniak

Piotr Obraniak www.MODERNPET.pl

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Ktoś ładnie powiedział: "Pieniądze szczęścia nie dają, ale znacznie umilają ubóstwo" :)

Najpiękniejsze w posiadaniu pieniędzy jest to, że jeśli nam się znudzą to z łatwością można się ich pozbyć. W drugą stronę, jak wiadomo, to nie jest aż takie proste.

Jeszcze uwaga w kwestii "konsumpcjonizmu" i życia ponad stan. Jeden z moich znajomych, majętnych choć też i dużo wydających, powiedział mi: "wiesz, jeśli bym miał nagle umrzeć, wolę być winien pieniądze innym niż umierać na worku szmalu, którego nie zdążyłem wydać". Ot, ku refleksji :)

/literówka/Piotr Obraniak edytował(a) ten post dnia 17.10.12 o godzinie 21:30
Roman Z.

Roman Z. import/export Profil
niealtywny kontakt
dla zinteresowany...

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Zbigniew Heryng:
Przemysław Lisek
Zbigniew Heryng
Tak, jest takie podobno francuskie powiedzenie "Pieniądze szcżęścia nie dają.
A Francuz na "LAKIERZE" nie jeździ - ważny jesz przebieg
Ps

Jak chcesz z żabojadami robić interes to inglisz ;) można sobie schować w buty.
Zbigniew Heryng

Zbigniew Heryng Psycholog, trener,
coach.

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Piotr Obraniak:
Ktoś ładnie powiedział: "Pieniądze szczęścia nie dają, ale znacznie umilają ubóstwo" :)

Najpiękniejsze w posiadaniu pieniędzy jest to, że jeśli nam się znudzą to z łatwością można się ich pozbyć. W drugą stronę, jak wiadomo, to nie jest aż takie proste.

Jeszcze uwaga w kwestii "konsumpcjonizmu" i życia ponad stan. Jeden z moich znajomych, majętnych choć też i dużo wydających, powiedział mi: "wiesz, jeśli bym miał nagle umrzeć, wolę być winien pieniądze innym niż umierać na worku szmalu, którego nie zdążyłem wydać". Ot, ku refleksji :)

Ładne :-) Jasne, że zawsze możesz zadać sobie pytanie: a po co wszystko? Mam, to wydaję. Dlaczego to ma być złe? Ale o tych co ponad stan, Starzy Polacy powiadali jednak "utracjusze". Ot, zmiana systemu wartości, konflikt pokoleń. Życie ponad stan, wolność finansowa (lekka ręka?), a ile trzeba wydać na masażystów od kręczu karku? No jak tak się rozglądać za wierzycielami na tropie...?
Pieniądz rzecz nabyta - "dzisiaj tu, jutro tam" jak śpiewal Cohen, choć chyba o czymś innym, ale.
Sam w sobie ma najwyżej wartość numizmatyczną. Za to możliwości jakie daje! Dla mnie jednak wolność finansowa nie oznacza niemożności policzenia swojego majątku (jest pewnie kilku takich ludzi na świecie), ale brak skrępowania w zaspokajaniu moich chętek i potrzeb, choć bez spektakularnych fanaberii. Takie poczucie "stać mnie". I nie mieć problemu z karkiem :-)
Agata S.

Agata S. trener biznesu

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Pierwsze primo: mając do wyboru być mądrą ale biedną, albo bogatą ale głupią, wybrałabym to drugie. Podejrzewam, że jest znacznie przyjemniejsze ;)

Drugie primo: smart w kulturze anglosaskiej ma znacznie bardziej neutralną konotację niż sprytny w kulturze polskiej, więc w oryginale i w tłumaczeniu mówimy trochę o dwóch różnych rzeczach.

Aha, i tak mi się jeszcze skojarzyło z powyższą dyskusją:

http://www.youtube.com/watch?v=VCnPe5bBnAU

"...w rzeczywistości ciągłej sprzedaży, gdzie >być< przestaje cokolwiek znaczyć..."

Takie czasy ;)
Paweł Kaczmarek

Paweł Kaczmarek Coach efektywności,
trener coachingu
narzędziowego,
trene...

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Agata S.:
... mając do wyboru być mądrą ale biedną, albo bogatą ale głupią, wybrałabym to drugie. Podejrzewam, że jest znacznie przyjemniejsze ;)

Cymes :))
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Agata S.:
Pierwsze primo: mając do wyboru być mądrą ale biedną, albo bogatą ale głupią, wybrałabym to drugie.
Myślę, że ta wersja jest weselsza z obu powodów.
Podejrzewam, że jest znacznie przyjemniejsze ;)
Dobrze jednak, że tylko podejrzewasz a nie masz takiej pewności :))

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Quite accurate - sounds like a cut riposte; separate issue is that you can be rich and feel like a poor man, and vice versa
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Bartosz S.:
Quite accurate - sounds like a cut riposte; separate issue is that you can be rich and feel like a poor man, and vice versa

Jesteś biedny ale mądry to być może zostaniesz bogaty.
Jesteś bogaty ale głupi to być może zmądrzejesz.
Najgorzej kiedy jesteś i głupi i biedny.

TPS

konto usunięte

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Najgorzej kiedy jesteś i głupi i biedny.
Wtedy nie wiesz, że ludzie mądrzy czuliby się w twojej sytuacji niekomfortowo i dalej rozkoszujesz się swoim prostym i przyjemnym życiem.Maciek Sobczyk edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 19:45
Zbigniew Heryng

Zbigniew Heryng Psycholog, trener,
coach.

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Bartosz S.:
Quite accurate - sounds like a cut riposte; separate issue is that you can be rich and feel like a poor man, and vice versa

Jesteś biedny ale mądry to być może zostaniesz bogaty.
Jesteś bogaty ale głupi to być może zmądrzejesz.
Najgorzej kiedy jesteś i głupi i biedny.

TPS

Niestety takie nadzieję wydają się płonne. Ale fajnie, bo trochę kokieterii wkradło się do dyskusji, gier słownych, taki ożywczy wpływ Agaty jak mniemam sobie. Panowie, przypomina mi się teraz pewna scenka z filmu "Baby są jakieś inne" ...
Nadzieja płonną jest, bo jak powiada mądrość ludowa "Dlaczegoś biedny? Boś głupi. A dlaczegoś głupi? Boś biedny" i jeszcze to staropolskie "Nową przypowieść sobie Polak kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi". Wciąż jednak to nie oznacza np. nieszczęśliwy...
Moim zdaniem nie ma żadnej prostej zależności pomiędzy mądrością ( czy w znaczeniu smart czy wise czy jakimkolwiek poliglotycznie innym) a bogactwem, materialnym jak wynika z toku naszej dyskusji. Pośród ludzi zamożnych, których znam, więcej jest odważnych, pomysłowych, zaradnych, zdeterminowanych (pasjonatów), a nawet bezwzględnych niż jakoś szczególnie mądrych, nachalnie inteligentnych czy intelektualnie zorientowanych. I choć nawet nie głupich, to wystarczająco sprytnych, obrotnych i cwanych. Dlaczego miałoby to mieć negatywną konotację, skoro daje takie efekty? Owszem, bogactwo wiązało się ze społecznym i politycznym ostracyzmem, ale tu musiałbym otworzyć wątek polityczny peerelowski i religijny polski. Dlaczego nie zajmujemy się takimi zależnościami? Na przykład od odwagi?
Poza tym jednak temat dyskusji odbieram jako pewną prowokację ze strony Wojtka Hery:"skoro jesteś taki mądrala (przemądrzały), to dlaczego jesteś biedny?" I tu moim zdaniem tkwi sedno, i zarazem odpowiedź - bo sama mądrość nie wystarcza. I taka byłaby prawda o wszelkich doradcach, konsultantach, trenerach i temu podobnych zawodowcach, jak my (?).
I na koniec - z wielu przypadłości, jakie mógłby na mnie zesłać dobry Bóg, wolę być biedny (bo wciąż mam łatwość policzenia swojego majątku), nawet brzydki i stary, bo na szczęście nie muszę być głupi. Choć to jeszcze nie jest grzech. Grzechem jest tylko bezrefleksyjność.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Zbigniew Heryng:

ciach
Poza tym jednak temat dyskusji odbieram jako pewną prowokację ze strony Wojtka Hery:"skoro jesteś taki mądrala (przemądrzały), to dlaczego jesteś biedny?" I tu moim zdaniem tkwi sedno, i zarazem odpowiedź - bo sama mądrość nie wystarcza. I taka byłaby prawda o wszelkich doradcach, konsultantach, trenerach i temu podobnych zawodowcach, jak my (?).

Czyli jednak dobrze kiedy trener biznesu dobrze sobie radzi! Pokaż mi jak sobie radzisz a powiem ci, czy cię zatrudnię! No i znów wracamy do atrybutów materialnych trenerów biznesu. Gadżety, samochody, itp ;-)

TPSTomasz Piotr Sidewicz edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 22:00
Zbigniew Heryng

Zbigniew Heryng Psycholog, trener,
coach.

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Czyli jednak dobrze kiedy trener biznesu dobrze sobie radzi! Pokaż mi jak sobie radzisz a powiem ci, czy cię zatrudnię! No i znów wracamy do atrybutów materialnych trenerów biznesu. Gadżety, samochody, itp ;-)

TPS

Och, ale mnie przyłapałeś, Tomaszu! Jasne, że istotne może być, że i jak sobie radzi. To jednak nie oznacza automatycznie bogactwa czy majętności, a tym bardziej miernikiem nie są gadżety, takie jak samochody, nawet niekoniecznie stan konta, choć tego akurat z różnych względów nie warto ignorować. Dla mnie też nie jest celem, jedynie środkiem do celów. Poza tym miernikiem radzenia sobie przez trenera (niekoniecznie biznesu) jest też to, ilu ludzi o nim dobrze mówi i jest mu za coś wdzięcznych, ilu go rekomenduje innym, ilu w życiu dobrze zadziałało to co z nim przepracowali, ilu go zaprasza do współpracy, prowadzenia zajęć edukacyjnych, ilu ma wychowanków - trenerów, dla ilu jest autorytetem czy po prostu dobrym człowiekiem. No, ale tu chodzi też o ludzi, dla których akurat to jest ważniejsze, niż tamto, czyli jaką furą zajeżdża trener. Oczywiście, nie jestem Matką Teresą, uprawiam zawód, a więc to co robię, robię zawodowo, a to oznacza, że oczekuję za to wynagrodzenia, a nie tylko uznania czy wdzięczności, bo tylko z tego ciężko wyżyć. Bezinteresowną pomocą dla innych zajmują się działacze charytatywni, w tym wielu ludzi bogatych.
Pracuję z ludźmi, żeby choć część z nich dzięki temu mogła żyć lepiej, mieć więcej, przeżyć częściej radości - efektywność i szczęście. I sam jestem szczęśliwy, kiedy dowiaduję się, że z niektórymi tak się dzieje. Bo ważne jest jak trener sam sobie radzi - ze swoim stresem, złością, relacjami, problemami, planowaniem, czasem, motywacją, realizacją celów, biznesem, rozwojem ... życiem.
Ja to mam tak - robię to, co lubię, mam na to papiery, predyspozycje, potencjał zdolności, wiedzę, motywację, chęć rozwoju, zadowolonych klientów, umiem to robić i jeszcze mi się to opłaca. Inni pewnie też tak mają, choć niekoniecznie są trenerami, tylko lekarzami, księżmi, budowlańcami, biznesmenami, kucharzami, pilotami, płetwonurkami ... Zawodowcy.
Agata S.

Agata S. trener biznesu

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Och, nastrojowo się tu zrobiło... Wartości, szczęście, lepsze życie, piękno i dobro... Brrrr!!! ;)

Przecież tak naprawdę ta dyskusja jest o tym, że my trenerzy często uczymy jak prowadzić biznes ludzi którzy w biznesie są grubymi rybami, a my przy nich to drobnica. Uczymy jak zarządzać zespołem ludzi którzy mają pod sobą po kilkaset osób, a my sami w najlepszym razie zarządzaliśmy kilkunastoma. Uczymy jak zarządzać efektywnie finansami, a sami mamy niezoptymalizowane koszty. Uczymy jak się skutecznie komunikować, a na forum bijemy pianę.

Paradoks?
Zbigniew Heryng

Zbigniew Heryng Psycholog, trener,
coach.

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

No a biznes po co? Brr ... I jak ktoś zarządza kilkuset osobami, wcale nie znaczy, że umie zespołem, bo zespół to nie kilkaset osób.
Poza tym jak ktoś z nas uczy innych jak robić biznes, to wtedy pasuje do niego nagłówkowy cytat.
Uczymy tego wszystkiego bo wiemy? Bośmy się naczytali? Bośmy skończyli jakieś studia i kursa? Bo wiemy jak jest lepiej? Bo jest jakieś jedno rozwiązanie tajemne i my je znamy? Ejże, ejże. Sprzedam ci system na wygraną w totka.
Nie wiemy lepiej od nich, jak mają robić swój biznes, co najwyżej wiemy coś i umiemy coś, czego być może oni nie, albo nie stosują, albo się zafiksowali, albo stracili perspektywę, albo bieżączka zasłoniła cele, albo odcięło im prąd... Albo z analizy działania wychodzi nam, że metoda realizacji jest niekompletna i sugerujemy zmiany. To jednak robota konsultanta czy doradcy. Trener uczy biznesu? Bo się tak nazywa? Byłby wtedy instruktorem biznesu.
Poza tym kwestia wiarygodności trenera już była - jak sam sobie radzi z wieloma kwestiami.
Trener jedynie pomaga ludziom uczyć się, nabywać lub doskonalić umiejętności, kształtować przekonania, relacje i postawy. Jakie? Ano takie, których tamci potrzebują, albo które z analiz strategii sukcesu wielu ludzi wyłaniają się jako przyczyniające się do tego sukcesu. Ale go wcale nie gwarantują przecież. Bo wciąż są ludzie poza takimi standardami i odnoszą sukcesy, bo zwyczajnie są indywidualnościami i mają charakter. A my co, uczymy ludzi charyzmy??? Standardu?
Kawa bez pianki? Piwo bez pianki? Kąpiel bez piany? Niebo też bez chmur?
I na koniec - to dlaczego ludzie nam jednak płacą?
Agata S.

Agata S. trener biznesu

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Ależ Zbyszku, ja nigdzie nie twierdzę, że uczyć kogoś = robić instruktaż. Wręcz przeciwnie - wszystkie trenerskie czynności o których piszesz, w tym jednym słowie skrótowo zawieram. Tak więc: straw man! - jak mawia speaker w brytyjskim parlamencie ;)

Twierdzę więc nadal, że mówimy w tym wątku o pewnym paradoksie, który zawodowi trenera nieodłącznie towarzyszy. Am I wrong?
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

;-)

Czego jeszcze brakuje w tym wątku?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Odwiecznego pytania: Czy trener musi być praktykiem

NMSP

TPS ;-)

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Nie chcę nikogo ani niczego bić, więc ja tylko w kwestii mądrości ludowych. Ufać im zbytnio nie należy. Vide: "Od przybytku głowa nie boli" i "Co za dużo to niezdrowo";)
To w ramach sugestii TPS, żeby uzupełniać wątek;)
Zbigniew Heryng

Zbigniew Heryng Psycholog, trener,
coach.

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Oczywiście, wiele rzeczy brakuje w tym wątku :-) Zapytałbym nawet szerzej Tomaszu: kto to w końcu jest ten trener? A zaraz potem czy musi być praktykiem? Mówiąc oględnie - w temacie szkolenia, bo z definicji we wspomaganiu ludzi w procesie uczenia się metodą treningową oczywiście tak. Choć podobno (mówię podobno, bo nie sprawdzałem źródła) jeden z najlepszych podręczników do golfa napisał gość, który nigdy trenerem ani coachem golfa nie był, ba! może sam nie grał, ale spędzając długie lata w niewoli po wojnie amerykańsko - koreańskiej wizualizował sobie uderzenia, a po odzyskaniu wolności napisał o tym podręcznik (jeśli wiecie coś na temat źródeł tej informacji lub jej dementi chętnie przeczytam). Wiem z doświadczenia, że w wydaniu brytyjskim rzeczywiście trener trochę jest jak kukła - wkłada mu się w usta teksty, które ma wypowiedzieć, określa moment, w którym ma to zrobić i tak dalej. Ja sam czasem mówię o trenerach - kelnerach. Klient zamawia i my dokładnie to mamy mu podać. Dla przeciwwagi - są trenerzy, którzy mają Osobowość, oczywiście :-) a więc wartości, zasady, przekonania, misję ...
Małgorzato, co do mądrości ludowej - szanuję ją jak mądrość każdego, coś w niej jest, czegoś się uczę z niej. Czy Twoje cytaty mają wskazywać na sprzeczność? W każdym razie ja widzę sprzeczność tylko pozorną. Nie chcę tutaj się rozpisywać, ale jakby co potrafię uzasadnić.
I ponawiam - dodaję do Tomkowego - pytanie: to za co ludzie płacą nam trenerom? Sobie potrafię odpowiedzieć, za co ja płacę trenerom, od których lub dzięki którym się czegoś nauczyłem i wciąż się uczę. Pewnie jest wiele odpowiedzi?
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Skoro jesteś taki mądry to czemu ...

Zbigniew Heryng:
Oczywiście, wiele rzeczy brakuje w tym wątku :-) Zapytałbym nawet szerzej Tomaszu: kto to w końcu jest ten trener?.

Te pytania odnośnie trenera oraz tego kim on musi, powinien, może być przewijają sie tutaj od kilku lat. Odpowiedzi nas trenerów dzielą, co jest zrozumiałe.

Osobiście stoję na stanowisku, że trenerem biznesu może być każdy, rynek mu tego nie zabrania. A jaki będzie tego efekt, czy trener będzie pracował, na etacie, umowie śmieciowej, własnej DG, itp zależy od tego jak on/ona jako trener sobie radzi. Jak potrafi siebie i swoją wiedzę, praktyczną, teoretyczną czy wyssaną z palca sprzedać. Rynek jest duży a tort do podziału nie mniejszy.

TPS



Wyślij zaproszenie do