konto usunięte

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Agata S.:
Maćku, czytam i czytam to co piszesz i mnie też parę pytań nurtuje. Przypuszczam, że nie prowadzisz większości swoich szkoleń w innym języku niż polski, prawda?
Od roku nie prowadzę już szkoleń.
Nie uczestniczysz też [...] nie miałeś do tej pory okazji [...]
Mam rację?
Owszem.
A wracając do Twoich pytań: nie prowadzę dg, nie jestem wspólnikiem żadnej spółki, nie zasiadam w żadnym zarządzie i zupełnie nie wiem co te pytania mają do rzeczy?
Rozumiem, że o zatrudnianiu, umowach, związanych z nimi pieniadzach, ZUS etc. wypowiadasz się albo jako osoba znająca temat z przeżyć innych ludzi albo z pozycji osoby zatrudnianej.Maciek Sobczyk edytował(a) ten post dnia 07.11.12 o godzinie 14:06
Wojtek Herra

Wojtek Herra WINNERS never quit
and QUITTERS never
win

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Ale gratka ... okazja normalnie jeden na milion ... więc muszę się odezwać :-)

mimo tego, że nie ja jestem wywoływany do tablicy umiem odpowiedzieć na trzy "zaczepki" trzech różnych osób na raz :-) po prostu muszę to zrobić - to jest silniejsze ode mnie :-)

Zaczynam zatem:
Agata S.:

Właśnie siedzę na lotnisku, aby polecieć na szklenie do Rygi, które będę prowadził w obcym (ale jednak trochę znanym :-)) języku i obcym (jak już napisałem) kraju - niestety na naszym kontynencie. Ale pracuję przy projektach mocno międzynarodowych i międzykulturowych.

Co to mam z tym zrobić?
Maciek Sobczyk:

Prowadzę własną firmę.
Zatrudniam i zwalniam ludzi.
Tomasz Piotr Sidewicz:

Niestety jest to prawdą, choć piszę to z czystej próżności :-)

I jak z tym wszystkim żyć? Jak z tym poradzić sobie podczas rekrutacji :-) :-)

W.

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Ja też muszę;)

Obrazek
Agata S.

Agata S. trener biznesu

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Maciek Sobczyk:
Rozumiem, że o zatrudnianiu, umowach, związanych z nimi pieniadzach, ZUS etc. wypowiadasz się albo jako osoba znająca temat z przeżyć innych ludzi albo z pozycji osoby zatrudnianej.

Cóż... na taki argument z Twojej strony mogę jedynie odpowiedzieć słowami polskiego premiera:

http://www.youtube.com/watch?v=oIGKW6emEmg

konto usunięte

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Agata S.:
Maciek Sobczyk:
Rozumiem, że o zatrudnianiu, umowach, związanych z nimi pieniadzach, ZUS etc. wypowiadasz się albo jako osoba znająca temat z przeżyć innych ludzi albo z pozycji osoby zatrudnianej.

Cóż... na taki argument z Twojej strony mogę jedynie odpowiedzieć słowami polskiego premiera:
Rozumiem, że argumenty się skończyły i zaczynają się przysrywki.

No bo jakimi argumentami można dyskutować z oczywistą oczywistością, iż ktoś, kto nigdy nie był w wodzie, nie wie, jak to jest pływać a ktoś, kto nie prowadził firmy, nie odpowiadał całym swoim majątkiem za swoje decyzje, nie wie jak to jest?

To jest proste jak drut. Dla przedsiębiorcy.

BTW: może warto odkurzyć wątek "Czy trener biznesu powinien być praktykiem?"

Dla mnie EOT. Dziękuję za dyskusję i pozdrawiam.Maciek Sobczyk edytował(a) ten post dnia 07.11.12 o godzinie 16:50
Agata S.

Agata S. trener biznesu

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Maciek Sobczyk:
Dla mnie EOT. Dziękuję za dyskusję
Ufff!! Nareszcie :)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Maciek Sobczyk:
BTW: może warto odkurzyć wątek "Czy trener biznesu powinien być praktykiem?"

Po co, chyba że chcesz prowadzisz czczą dyskusję z Avatarami, którym ich własna wyobraźnia każe wierzyć, że nie tylko pozjadali wszelkie rozumy świata ale mają też wszelkie predyspozycje do zbawiania świata biznesu, który ległby w gruzach, gdyby nie ich obecność na tym forum i dzielenie się z innym ludowymi móóóóndrościami. Zamiast tego zacznij wpisywać nazwiska osób i staraj się poszukać informacji o szkoleniach, które rzekomo prowadzą.

;-) TPS
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Maciek Sobczyk:
No bo jakimi argumentami można dyskutować z oczywistą oczywistością, iż ktoś, kto nigdy nie był w wodzie, nie wie, jak to jest pływać a ktoś, kto nie prowadził firmy, nie odpowiadał całym swoim majątkiem za swoje decyzje, nie wie jak to jest?
A widziałeś kiedyś ornitologa, który umie latać?

Wiem, wiem, nie wchodzę we właściwy nurt dyskusji i w sumie sam sobie przeczę, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać ;)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Przemysław Lisek:
Maciek Sobczyk:
No bo jakimi argumentami można dyskutować z oczywistą oczywistością, iż ktoś, kto nigdy nie był w wodzie, nie wie, jak to jest pływać a ktoś, kto nie prowadził firmy, nie odpowiadał całym swoim majątkiem za swoje decyzje, nie wie jak to jest?
A widziałeś kiedyś ornitologa, który umie latać?

Wiem, wiem, nie wchodzę we właściwy nurt dyskusji i w sumie sam sobie przeczę, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać ;)

Ornitolog to badacz, który nie uczy ptaków jak one mają latać. Ginekolog też nie musi być kobietą. Geriatra nie musi być stary.

:-) TPS

konto usunięte

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Przemysław Lisek:
A widziałeś kiedyś ornitologa, który umie latać?
Masz na myśli ornitologa od nielotów? Tego od pingwina, kiwi i pasty do butów?
Wiem, wiem, nie wchodzę we właściwy nurt dyskusji i w sumie sam sobie przeczę, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać ;)
Wiem. Ja też :-) I żartuję rzecz jasna.Maciek Sobczyk edytował(a) ten post dnia 07.11.12 o godzinie 18:42
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Ornitolog to badacz, który nie uczy ptaków jak one mają latać.
Ale zgodzisz się, że o życiu ptaków wie znacznie więcej niż one same? :))

konto usunięte

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Przemysław Lisek:
Ale zgodzisz się, że o życiu ptaków wie znacznie więcej niż one same? :))
I bladego pojęcia nie ma o tym, czym jest lot ponad łanami zboża w sierpniowym słońcu? :-)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Przemysław Lisek:
Tomasz Piotr Sidewicz:
Ornitolog to badacz, który nie uczy ptaków jak one mają latać.
Ale zgodzisz się, że o życiu ptaków wie znacznie więcej niż one same? :))

;-) Ale ich niczego nie uczy. Nie jest dla nich autorytetem. Trener biznesu musi mieć autorytet! Tak jak każdy inny nauczyciel, który ma czegoś nauczyć. Nikt mi nie powie, że teoretykowi łatwiej zbudować autorytet w oczach uczestników szkolenia niż praktykowi. Dyplomy nie przemawiają tak silnie jak wyniki finansowe. Nie w biznesie.

TPS
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Maciek Sobczyk:
I bladego pojęcia nie ma o tym, czym jest lot ponad łanami zboża w sierpniowym słońcu? :-)

chyba, że lata na glajtach :D

sorki nie wytrzymałem.
Bartek Skierkowski

Bartek Skierkowski trener, konsultant

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Koledzy!

Jestem z Was dumny. Pogoniliście stąd młodzież w popisowym stylu. Nie będzie rocznik 8X pluł nam w twarz. Tak trzymać!

Specjalnie dla Was - piosenka (ta pierwsza z dwóch - zwłaszcza jej ostatnia zwrotka):

...a gdy potknie się szczeniak, to cap! go za dziób...

https://www.youtube.com/watch?v=3PIwlCbtcRw

konto usunięte

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Zapomniałeś o "nie oddamy krzyża" i "mama Madzi na szafot!"

Poza tym lekko spudłowałeś z komentarzem. Nie te intencje panie prezesie.
Bartek Skierkowski

Bartek Skierkowski trener, konsultant

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Maciek Sobczyk:
Nie te intencje panie prezesie.
No nie wiem ;)
Aneta B.

Aneta B. Marketing Manager,
MAGNUS Consulting
Sp. z o.o.

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Agata S.:
mój ulubiony Mleczko
A nie Jan Koza czasem? ;)

Koza! Koza! Ewidentnie, Koza!

Tak, z premedytacją, mogę zacząć moją odpowiedź na Twój post! :- ))
(otrzymuje mailing „Artystyczny Sprzeciw”, a tytuł tego z przedmiotowym rysunkiem to: Mleczka i Innych pojmowanie rzeczywistości).
So, your’re right, but… mostly left. :- ))

Ale… a propos’ „Innych”.
Wiesz, Twoja odmienność poglądów budzi moje wielkie zdziwienie (z forum widać, że nie tylko moje), tym bardziej, że podobno szkolisz… (Uwaga!!!) kadrę zarządzającą.
Naprawdę jest ktoś z top-managementu utożsamiający się z „ciężkim losem” urzędniczej kasty?

Promowanie lobby urzędniczego jest nie tylko dziwne z perspektywy ludzi działających w biznesie, ale również nielogiczne z punktu widzenia samej kalkulacji ekonomicznej. Im więcej urzędników w państwie, tym wyższe podatki musisz płacić na ich utrzymanie. A im więcej daniny płacisz, tym mniej zostaje w Twojej kieszeni. To dość proste, ale wciąż wymaga chociażby minimum refleksji…
Napisałaś, że nie masz telewizora, ale – proszę - zainwestuj chociaż w kalkulator. :-))
Cóż... nie każdemu odpowiada komunikowanie się za pomocą aluzji ;)

Podobnie jak nie każdemu odpowiada sprzedawanie publicznie takiej herezji i – co gorsze - firmowanie tego szczytnym hasłem „trener biznesu”.
Młode pokolenie trenerów czytające to Forum uwierzy, że to standard myślowy całej Grupy, że to szczyt myśli trenerskiej, że to największe osiągniecie polskiego konsultingu!

Maciek odpuścił, a ja nie.
Naprawdę chcę się dowiedzieć, co pozytywnego daje Ci popieranie urzędniczego lobby, narzutu na Twoją pracę; może zwyczajnie liczysz na emeryturę z ZUS-u? Czym wzmacnia Cię myśl, że spora część tego, co zarobisz idzie na utrzymanie… tzw. państwa?
Pytam szczerze, bez żadnej aluzji. Napisz, proszę. Wyjaśnij. Tylko rozwiń się i nie bagatelizuj!

Przy okazji artykuł z dzisiejszej prasy o nomen omen państwie: polskim vs. niemieckim. Polecam:
http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,12814468,Bariery__b...
Czy to jest serial komediowy? Pan Robert napisał sobie biznesplan w oparciu o stawkę vat
wziętą z sufitu, po jakimś czasie zapytał US o właściwą stawkę i gdy okazało się że płacił za niską, ogłosił się ofiarą systemu. Monty Pythons by tego lepiej nie wymyślili ;-D

Podobnie jak "w pewnym serialu" był Roman Kluska, JTT (ex. MCI), Malma SA i 87 innych przedsiębiorców z programu Państwo w Państwie oraz dzisiątkach innych z programów E.Jaworowicz i setkach przykładów z prasy.
nie prowadzę dg, nie jestem wspólnikiem żadnej spółki, nie zasiadam w żadnym zarządzie.

Zaraz, zaraz…
Jeśli nie masz dg, to musisz być zatrudniona u kogoś, na etacie. A jeśli tak, to czy zdajesz sobie sprawę z tego, że urzędnicze państwo charge’uje Cię na poziomie ca. 40%, a z podatkami pośrednimi – blisko 50%??? Zdajesz sobie z tego sprawę???? Wiesz, co wypisujesz??? Jeśli jednak nie jesteś zatrudniona i nie masz dg, to albo działasz na umowy o dzieło (ale tu zupełnie nie logicznym byłoby promowanie przez Ciebie Umowy o Pracę) albo… już dawno zeszłaś do podziemia i robisz w tzw. shadow economy a ‘la Greece, a dla niepoznaki lansujesz „szlachetność” modelu UoP. Może promując urzędniczy nurt, liczysz, że nikt nie znajdzie cię w Twoim ukryciu. ;-))
Natomiast często biorę udział w zatrudnianiu a parę razy też w zwolnieniach (…)

Trudno w to uwierzyć, bo jeśli lansujesz model UoP, to ci Twoi klienci już dawno poszliby z torbami. A może… już tak się stało… :-))
Natomiast nie wiem czy wiesz, ale żeby zatrudniać nie możesz być w tym ZWYCZJANIE dobra, musisz mieć… CERTYFIKAT!!! Co za głupota!!!! Ludzie!!!

W USA, gdzie narodził się headhunting taki kwit nie jest nikomu potrzebny, a w euro-socjalizmie – a jakże!!! Przecież jest kilka dodatkowych etatów dla nadzorujących „poprawność procedowania przepisów wykonawczych zgodnych z zapisami ustawy i wytycznych wykonawczych w tym zakresie…”
A, jak sprawdziłam, przynajmniej w oficjalnym spisie Twoja Osoba w kategorii agencji zatrudnienia nie figuruje.
Nie mam telewizora :)

To akurat widać. Co więcej, nie masz pewnie radia i nie czytasz gazet. Odnoszę wrażenie, że Twoje pojmowanie rzeczywistość budujesz przez pryzmat... FEJSA.
Natomiast w wolnej chwili poczytaj o ludziach, którzy biznes prowadzą naprawdę, a nie idą w tani lans na GL (kolejny artykuł z dzisiejszej prasy).

http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,12818185,Byly_diler...

Natomiast pomimo tego, że nie masz telewizora, abonament - według wzorców ideowych naszego państwa - płacić powinnaś, bo… masz Internet. :-))
Tylko nie mów, że nie płacisz abonamentu… :- ))

AnetaAneta Boniecka edytował(a) ten post dnia 12.11.12 o godzinie 12:21
Paweł Kaczmarek

Paweł Kaczmarek Coach efektywności,
trener coachingu
narzędziowego,
trene...

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Aneta Boniecka:
Młode pokolenie trenerów czytające to Forum uwierzy, że to standard myślowy całej Grupy, że to szczyt myśli trenerskiej, że to największe osiągniecie polskiego konsultingu!

Jako przedstawiciel młodego pokolenia "tb" stanowczo się nie zgadzam, że uwierzę :)
I już od siebie tylko dodam:
to że nie biorę udziału w /powiedzmy/ dyskusji nie oznacza mojej milczącej zgody :)
Czasem dobrze jest jednak pomilczeć albo nawet sobie usiąść i przeczekać.
Z czasem można nabrać zdrowego dystansu, nawet w kwestii samochodu trenera :D

Serdecznie pozdro,
PawełPaweł Kaczmarek edytował(a) ten post dnia 12.11.12 o godzinie 10:50
Agata S.

Agata S. trener biznesu

Temat: Przychodzi trener na rekrutację...

Aneta Boniecka:
Tylko rozwiń się i nie bagatelizuj!

Aneto, z miłą chęcią spełniłabym Twoją prośbę, gdybyś tylko zaprzestała rozpisywania się o tym, co to ja rzekomo twierdzę, co to ja rzekomo uważam, co to ja rzekomo popieram i z czego to ja rzekomo nie zdaję sobie sprawy. To są dla mnie elementarne warunki do dyskusji i gdy nie są spełnione, nie podejmuję dyskusji.

Następna dyskusja:

trener z papierosem :)




Wyślij zaproszenie do