konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Dzisiaj się dowiedziałem, że trenerka z którą współpracuję (zlecam jej pracę) zwróciła się bezpośrednio do Klienta, u którego pracowała dla mnie (dwa miesiące temu). Dla mnie to działanie nielojalne wobec swojego zleceniodawcy.
Jak, Waszym zdaniem, powinienem postąpić?
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

cóż, jedyne, co możesz zrobić - jeżeli nie masz z nią podpisanej umowy - to powiadomić Klienta o tym fakcie (chociaż może to był jego pomysł?), a trenerce nie dawać więcej zleceń. Ja, będąc lata temu w takiej samej sytuacji, powiadomiłem o tym fakcie wszystkich zaprzyjaźnionych trenerów i firmy, z którymi taka osoba współpracowała. To nieetyczne i szkodliwe, ale i nieopłacalne na dłuższą metę. rener, który wycina takie numery łapie szybki i lukratywny projekt, a potem - zwykle - spada do trenerskiego limbo.

Fajny case, swoją drogą.

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Wyliczenie jest teoretycznie proste :)
Przejmuje jednego klienta i maksymalnie tyle zlecen ile on moze jej dac (te ilosc jestes w stanie wyliczyc na podstawie dotychczasowej wspolpracy z tym klientem),
Traci:
- wiarygodnosc wspolpracownika - jak rozejdzie sie branzy kto zacz. Nie znam takich samobojcow i masochistow w jednym, ktorzy chcieliby pracowac z kims kto wbije im noz w plecy,
- zlecenia od Ciebie - tutaj ilosc tez mozesz wyliczyc. Zalozmy, ze dostawala 2-3 zlecenia na przeprowadzenie szkolenia dla kazdego klienta rocznie.
Czyli 2 x ilosc klientow na rok
No to sobie zarobila :)

Jak postapic - po prostu nie dawac zlecen. Proste i skuteczne.

edit.: lit.Sebastian B. edytował(a) ten post dnia 18.08.10 o godzinie 15:44

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Etyka to jedna rzecz a prawo to druga.
Najważniejsze jest w obu przypadkach jak się z nią umówiłeś, jak zawarłeś umowę.
Twoje prawa chroni tu ustawa o niedozwolonej konkurencji.
Polecam zadanie tego pytania w grupie Bezpłatne Porady Prawne.

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Jacek J.:
Etyka to jedna rzecz a prawo to druga.
Najważniejsze jest w obu przypadkach jak się z nią umówiłeś, jak zawarłeś umowę.
Twoje prawa chroni tu ustawa o niedozwolonej konkurencji.
Polecam zadanie tego pytania w grupie Bezpłatne Porady Prawne.
Mam umowę, która mówi o zakazie sprzedaży szkoleń do Klienta w ciągu 2 lat od ostatniego szkolenia i określa sankcje.

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Byłbym bardzo ostrożny z upublicznieniem takiej informacji, która może zaszkodzić tej trenerce.
Najpierw upewnij się, że od strony prawnej masz rację, masz dowody na naruszenie umowy bądź ustawy.
W przeciwnym przypadku to ona będzie domagać się od Ciebie odszkodowania.
W ostatnim okresie współuczestniczyłem w kilku podobnych sprawach reprezentując stronę z obu stron barykady oraz jako obserwator. Zauważyłem, że nie są sprawy proste ani jednoznaczne a każda ze stron twierdzi że ma rację, zalecam zasięgnięcia opinii prawnika.

Aby dać upust etyce oczywiste jest aby zakończyć z taką osobą współprace oraz „ostrzec” w 4oczy innych.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Jarosław Rubin:
Mam umowę, która mówi o zakazie sprzedaży szkoleń do Klienta w ciągu 2 lat od ostatniego szkolenia i określa sankcje.
Proponuję skorzystać z tego zapisu. Dla dobra wszystkich stron.

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Czy oprocz zakazu sprzedazy szkolen masz zakaz prowadzenia szkolen dla Twojego Klienta? - to jest bardzo wazne.
Moze byc tak, ze ona nie sprzedala szkolenia tylko dostala bezposrednio propozycje od tego Klienta, a Klient jak to Klient chcial uniknac posrednikow i dodatkowych kosztow.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Swoją drogą - kłania się być może nie tylko etyka trenerska ale w ogóle etyka biznesowa. Bo co myśleć o takim kliencie, jeśli podebrał trenera firmie, aby kupić szkolenie po cenie freelancera. Jeśli to oczywiście tak było.

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Sebastian B.:
Czy oprocz zakazu sprzedazy szkolen masz zakaz prowadzenia szkolen dla Twojego Klienta? - to jest bardzo wazne.
Moze byc tak, ze ona nie sprzedala szkolenia tylko dostala bezposrednio propozycje od tego Klienta, a Klient jak to Klient chcial uniknac posrednikow i dodatkowych kosztow.
Otrzymała zapytanie od klienta drogą mailową i złożyła swoją ofertę.

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

No to w tej sytuacji na dwoje babka wrozyla.
Osobiscie sklanialbym sie ku taktyce przedstawionej w ostatnim zdaniu przez Jacka.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Jarosław Rubin:
Sebastian B.:
Czy oprocz zakazu sprzedazy szkolen masz zakaz prowadzenia szkolen dla Twojego Klienta? - to jest bardzo wazne.
Moze byc tak, ze ona nie sprzedala szkolenia tylko dostala bezposrednio propozycje od tego Klienta, a Klient jak to Klient chcial uniknac posrednikow i dodatkowych kosztow.
Otrzymała zapytanie od klienta drogą mailową i złożyła swoją ofertę.

W taki razie to klient był nielojalny ;) Kłania się budowanie trwałych relacji z klientem :D

Pozdrawiam.
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

to się często zdarza, że klienci, jeśli są zadowoleni z trenera, próbują go "wyciągnąć" dla siebie, tnąc koszty przy tym. Klient ma prawo szukać bardziej opłacalnej opcji biznesowej.

Kwestią dobrych obyczajów i wiarygodności biznesowej jest powiadomić o takim fakcie firmę obsługującą klienta i spróbować znaleźć optymalne dla wszystkich stron rozwiązanie.

Co do opisanej sytuacji - moim zdaniem najbardziej skuteczna jest infamia środowiskowa, znacząco obniżająca reputację rzeczonej trenerki, a także powiadomienie klienta, że trener, z którym próbują współpracować jest mało wiarygodny w tworzeniu relacji biznesowych.

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Agnieszka K.:
Jarosław Rubin:
Sebastian B.:
Czy oprocz zakazu sprzedazy szkolen masz zakaz prowadzenia szkolen dla Twojego Klienta? - to jest bardzo wazne.
Moze byc tak, ze ona nie sprzedala szkolenia tylko dostala bezposrednio propozycje od tego Klienta, a Klient jak to Klient chcial uniknac posrednikow i dodatkowych kosztow.
Otrzymała zapytanie od klienta drogą mailową i złożyła swoją ofertę.

W taki razie to klient był nielojalny ;) Kłania się budowanie trwałych relacji z klientem :D

Pozdrawiam.

Klient to instytucja, która musi organizować przetargi/wysyłać zapytania ofertowe, więc do niego trudno mieć większe pretensje. Ale trenerka rywalizowała w przetargu ze swoim (byłym) pracodawcą.

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Jacek J.:
Byłbym bardzo ostrożny z upublicznieniem takiej informacji, która może zaszkodzić tej trenerce.
Najpierw upewnij się, że od strony prawnej masz rację, masz dowody na naruszenie umowy bądź ustawy.
W przeciwnym przypadku to ona będzie domagać się od Ciebie odszkodowania.
W ostatnim okresie współuczestniczyłem w kilku podobnych sprawach reprezentując stronę z obu stron barykady oraz jako obserwator. Zauważyłem, że nie są sprawy proste ani jednoznaczne a każda ze stron twierdzi że ma rację, zalecam zasięgnięcia opinii prawnika.

Aby dać upust etyce oczywiste jest aby zakończyć z taką osobą współprace oraz „ostrzec” w 4 oczy innych.
Dlatego nie podaję danych trenerki...

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Jarosław Rubin:

>

Klient to instytucja, która musi organizować przetargi/wysyłać zapytania ofertowe, więc do niego trudno mieć większe pretensje. Ale trenerka rywalizowała w przetargu ze swoim (byłym) pracodawcą.

To znaczy, że ostatecznie oboje wzięliście udział w tym samym przetargu jako konkurencja?
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Jarosław Rubin:
Klient to instytucja, która musi organizować przetargi/wysyłać zapytania ofertowe, więc do niego trudno mieć większe pretensje. Ale trenerka rywalizowała w przetargu ze swoim (byłym) pracodawcą.

jak dla mnie (a danych jest mało), to na razie nie pojawiło się nic co by wskzywało na brak etyki w działaniu rzeczonej trenerki... jak sam Jarku piszesz, klient ma obowiązek organizacji przetargów - nie było więc tam dogadywania się za Twoimi plecami i wysyłania oferty tylko po to, aby Cię przebić...
jak przypuszczam, trenerka też nie miała umowy na wyłączoność z Tobą... pewnie ma swoją firmę lub przynajmniej DG - więc w przetargach jak najbardziej może startować... inaczej by to wyglądało, gdyby o przetargu/zapytaniu dowiedziała się od Ciebie i za plecami też wystartowała...

swoją drogą, to ciekawi mnie, czy wystartowanie w przetargu podchodzi pod "sprzedaż" i łamie zapis z umowy... no i pytanie, co podkusiło trenerkę, aby na taki zapis w umowie się zgodzić? ;D - i pytanie - czy taki zapis w ogóle jest legalny?

Pozdrawiam
P.

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Agnieszka K.:
Jarosław Rubin:

>

Klient to instytucja, która musi organizować przetargi/wysyłać zapytania ofertowe, więc do niego trudno mieć większe pretensje. Ale trenerka rywalizowała w przetargu ze swoim (byłym) pracodawcą.

To znaczy, że ostatecznie oboje wzięliście udział w tym samym przetargu jako konkurencja?
TAK

konto usunięte

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

Piotr S.:

jak dla mnie (a danych jest mało), to na razie nie pojawiło się nic co by wskzywało na brak etyki w działaniu rzeczonej trenerki... jak sam Jarku piszesz, klient ma obowiązek organizacji przetargów - nie było więc tam dogadywania się za Twoimi plecami i wysyłania oferty tylko po to, aby Cię przebić...
jak przypuszczam, trenerka też nie miała umowy na wyłączoność z Tobą... pewnie ma swoją firmę lub przynajmniej DG - więc w przetargach jak najbardziej może startować... inaczej by to wyglądało, gdyby o przetargu/zapytaniu dowiedziała się od Ciebie i za plecami też wystartowała...

swoją drogą, to ciekawi mnie, czy wystartowanie w przetargu podchodzi pod "sprzedaż" i łamie zapis z umowy... no i pytanie, co podkusiło trenerkę, aby na taki zapis w umowie się zgodzić? ;D - i pytanie - czy taki zapis w ogóle jest legalny?

Pozdrawiam
P.

Jak widać są różne punkty widzenia na opisaną sytuację.
Umowa między dwoma podmiotami - cywilno-prawna może zawierać dowolne sformułowania, na które zgadzają się obie strony. Jak inaczej można zabezpieczyć się przed podkradaniem klientów?
To znaczy, kiedyś wystarczyło słowo i uścisk ręki...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pożegnanie z etyką trenerską? - studium przypadku

A cały czas mówię, że freelanserzy powinni założyć spółdzielnię trenerską - która wykosi wszystkich innych graczy z rynku... ;-))
Czemu nikt tego nie chce?

Następna dyskusja:

Pożegnanie taty [trenera]




Wyślij zaproszenie do