konto usunięte

Temat: Płeć i wiek trenera

A może to nadal pewien stereotyp: On uczy, Ona pomaga.... ;-)

a propos wieku... na studiach z ZZL palnęłam kiedyś na wykładzie niezłą gafę. Szkoliliśmy cholernie trudną grupę PH z zagranicznej firmy budowlanej. Sami faceci, wszyscy wyposażeni w super firmowe auta ropoczęli swój pobyt w hotelu od wygonienia z parkingu właściciela poloneza trucka, który śmiał stanąć pomiędzy ich firmówkami... Potem nie spodobał się hotel. W efekcie po burzliwym i zakrapianym wieczorze Panowie rano orzekli, że na żadne szkolenie nie idą. Nasz trener wówczas dokonał cudu. Pod koniec drugiego dnia szkolenia Panowie (jak fiordy) z ręki mu jedli :-D

Gdy o tym opowiadałam na wykładzie spytano mnie o wiek uczestników. Ja z grubej rury wypaliłam: "Starsi, tak po 30.tce". Spotkałam się z gromami w spojrzeniach członków mojej jagiellońskiej grupki ;-)Chyba im się teraz nie dziwię!

trenerka po 30.tce :-D

konto usunięte

Temat: Płeć i wiek trenera

Aneta G.:
A może to nadal pewien stereotyp: On uczy, Ona pomaga.... ;-)

a propos wieku... na studiach z ZZL palnęłam kiedyś na wykładzie niezłą gafę. Szkoliliśmy cholernie trudną grupę PH z zagranicznej firmy budowlanej. Sami faceci, wszyscy wyposażeni w super firmowe auta ropoczęli swój pobyt w hotelu od wygonienia z parkingu właściciela poloneza trucka, który śmiał stanąć pomiędzy ich firmówkami... Potem nie spodobał się hotel. W efekcie po burzliwym i zakrapianym wieczorze Panowie rano orzekli, że na żadne szkolenie nie idą. Nasz trener wówczas dokonał cudu. Pod koniec drugiego dnia szkolenia Panowie (jak fiordy) z ręki mu jedli :-D

Gdy o tym opowiadałam na wykładzie spytano mnie o wiek uczestników. Ja z grubej rury wypaliłam: "Starsi, tak po 30.tce". Spotkałam się z gromami w spojrzeniach członków mojej jagiellońskiej grupki ;-)Chyba im się teraz nie dziwię!

trenerka po 30.tce :-D
;-) czasem można coś powiedzieć zupełnie nieświadomie... Pamiętam, jak w szkole podstawowej wypowiadałam się na temat jakiejś paskudy (trupa) na języku polskim i palnęłam coś w stylu: "Ta bohaterka wyglądała, jak Zocha z bagien"... Za chwilkę uzmysłowiłam sobie, że kobieta z polskiego nazywała się... Zofia... Miałam wtedy ochotę zapaść się pod ziemię...

Następna dyskusja:

Rola trenera




Wyślij zaproszenie do