Tadeusz
Reimus
trener, coach PCC,
konsultant,
Temat: Płeć i wiek trenera
Z jednej strony mamy równouprawnienie, a z drugiej wiem, czuje, że trenerki mają trochę inne narzedzia wpływu niż trenerzy - i nie chce tutaj uogólniać, że np. kobiety bardziej jadą na procesie i intuicji, a mężczyźni na zadaniach i poznawczo...Bardzo lubię pracowac w teamie z kobietami, bo widzę jak mozna orientowac rózne rodzaje zadań w odniesieniu do płci. Mam takie doświadczenia, że kobiety idą "głębiej" i bardziej miękko, a mężczyźni wolą trzymać granice i mają tendencję do autorytaryzmu na grupie. Ale to zależy od grupy oczywiście.
Z drugiej strony wiek trenera jest dla pewnych grup sprawą kluczową - pamiętam zajęcia, na których bardzo trudno było mi budowac pozycję, bo "co taki szczyl" może wiedzieć, ehh, czasami - na samym początku - marzyłem o twarzy pooranej zmarszczkami :)
Generalnie stawiam tezę ryzykowną i pod dyskusję - dla większości kobiecych grup bardziej efektywny może okazać się trener mężczyzna i odwrotnie - dla grup "męskich" - kobieta.
Nie mówię tutaj o zakresie programowym, doświadczeniu i kompetencjach oczywiście, tylko o wykorzystaniu procesu i narzedziach komunikacji.
Zgadacie się?